tag:blogger.com,1999:blog-12264851772366622862024-03-21T04:18:06.485-07:00It's not logical!Analizy blogowych opowiadań pod wezwaniem załamanego Spocka.Dżulhttp://www.blogger.com/profile/09201234440684743311noreply@blogger.comBlogger17125tag:blogger.com,1999:blog-1226485177236662286.post-78518140204650728212012-04-14T12:02:00.000-07:002012-04-14T12:03:32.531-07:00Gdzie Winchesterów dwóch, tam jedna wilkołacza Mary Sue.<b id="internal-source-marker_0.25495463353581727"><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Żyjemy! *powiedziały Koona i Dżul, strzepując z siebie pajęczyny i wypełzając z trumien*</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Tak, dla niektórych może to być niezłe zaskoczenie. Wychodzi na to, że porzucenie tego bloga jest równie trudne co uśmiercenie braci Winchester, których dotyczy dzisiejsze opowiadanie.</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chociaż ostatecznie się okazało, że bliżej mu do Zmierzchu, niż do Supernaturala. Tak, powinniście się bać.</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">W tym tygodniu spotykamy nie tylko wampiry z homoseksualnymi tendencjami, ale też wilkołaki, będące włoskimi emigrantami z Brazylii, Mary Sue, która jest bardziej hym od was, a wszystko to w uroczej wsi Filadelfia!</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Dzisiejszą analizę dedykujemy Asi, która podobno lubi nasz blog. Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! :D</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Adres bloga: </span><a href="http://supernatural-moja-opowiesc.blog.onet.pl/"><span style="color: #1155cc; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">http://supernatural-moja-opowies</span></a><a href="http://supernatural-moja-opowiesc.blog.onet.pl/"><span style="color: #1155cc; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">c.blog.onet.pl/</span></a><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Analizowały: </span><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Koona </span><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">i </span><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Dżul</span><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> </span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Witam was kochani czytelnicy . Mój blog będzie troszkę inny bo to ja sama wczuje się w role bohaterki mojej opowieści Jessiki Brown przywódczynie wilkołaków .</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">To są dwie Marysie? Double power? </span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">I w obydwie wczuwa się sama aŁtorka. A więc czasem podwójna osobowość się przydaje.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Na początku napisze ,że moja bohaterka właśnie skończyła 18 lat , kiedyś przyjaźniła się z dwoma chłopcami Deana i Sama Winchester .</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Z chłopcami Sama i Deana? Czyżby już w drugim zdaniu napotykamy na kazirodczą męską ciążę?</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ja tu widzę tylko dwie dziewczyny - Samantę i Danielle, tylko aŁtorka nie potrafi rozróżniać płci i wzięła ich za chłopców.</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> Ale od czterech lat czyli od kiedy zamieszkała w innym mieście a konkretnie w Filadelfi , pozostawiając w tym w Kansas dwie ukochane osoby .</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">W tym... No, jak mu było... No! W tym... A! “We’re not in Kansas anymore”! Ciekawe, czy gdy główna boChaterka zamienia się w wilkołaka jakaś dziewczynka woła na nią </span><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Toto_(pies)"><span style="color: #1155cc; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Toto</span></a><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">.</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Od czterech lat porzucając, uparcie wciąż pozostawiając.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">W sensie, że dzwoni do nich codziennie i mówi im “Hej, byliście dla mnie naprawdę ważni,ale was porzucam”?</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">No cóż nie będę wam więcej opowiadała reszta wyjdzie w opowiadaniach .</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Yup, twa logika mnie urzeka. Zapewne nie możesz mi też nic więcej powiedzieć, bo wszystko wyjdzie w rozmowie.</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Opowiadania nie są do końca zgodne z serialem Supernatural dlatego proszę nie krytykować z tej strony .</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Z serialu wzięłam tylko postaci, bo nie miałam pomysłu na imiona. Osobowość i tak się zmieni, więc spoczi - koło “Supernaturala” to nawet nie leżało.</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">A ja te wszystkie “nie do końca” wezmę za kłaki, wywlekę na światło dzienne i przerobię na flagę mojego fangirlizmu, przykro mi.</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Opowiadanie 1</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Za chwile nadamy w radiu piosenkę green day american idiot - usłyszałam właśnie , kiedy zobaczyłam ten samochód Chevrolet Impala z roku 1967 koloru koloru czarnego taki samochód mógł tylko należeć do jednej osoby dlatego też pojechałam za nim , nie mogłam uwierzyć ,że po tylu latach znowu zobaczę Deana . </span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Oddech! Pamiętaj o oddychaniu! Chyba, że to był strumień świadomości. W takim wypadku mogłaś dorzucić jeszcze dwa zdania.</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Proszę państwa! Właśnie jesteśmy świadkami nowatorskich metod pisania opowiadania: aŁtorka tak się wczuwa w sytuację boChaterki, że zapomina, że ma możliwość edytowania jej myśli.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Gdyby dorzuciła parę przekleństw, to byłaby jak nowa Masłowska albo jakiś inny Jaś Kapela. BTW, skoro boChaterka ma osiemnaście lat, a według informacji z pierwszej noci Sam i Dean są niewiele starsi, czyli Dean ledwo co zaczął jeździć Impalą, a tak naprawdę, to pewnie nie dostał jej jeszcze od ojca... *Koona wpada w swój własny strumień świadomości doszukując się rozwiązania, które pozwoliłoby młodej siksie rozpoznać TĘ Impalę spośród setek innych Impali*</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Pewnie swoim sokolim, tfu, wilkołakowym wzrokiem dojrzała wszystkie szczegóły, które czyniły ją wyjatkową. Albo wywęszyła zapach Tru Loffera.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jechałam tak jeszcze troszkę za Chevroletem kiedy się zatrzymał przed okultystycznym</span><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">(czy może okulistycznym?)</span><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> to nie mógł być przypadek dlatego też wyszłam z samochodu zakradłam się do sklepu , zawsze w takich sklepach mało było ludzi tym razem było inaczej ponieważ za dwa dni było Halloween dzieciaki z miasta kupowały jak najbardziej przerażające rzeczy choć tak na prawdę żadne z nich tak na prawdę nie wiedziało do czego dana rzecz służy . </span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Koona, Twoja rada tworzenia dłuższych strumieni została potraktowana serio...</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Sklep okultystyczny, aha. Stoi sobie pewnie na głównej ulicy i nazywa się “Lucyfer i synowie, spółka z.o.o”.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Może w tym alternatywnym świecie rozwinęła się sieć sklepów z artykułami okultystycznymi, kto wie? <br class="kix-line-break" />- Kochanie, idę po bułki, mleko i kilo soli na demony, potrzebujemy czegoś jeszcze?</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Wpadnij po drodze do “Lucka i synów”, bo nam osikowe kołki wyszły. No i krew umarlaka się kończy.</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Podeszłam do pułki z kołkami aż śmiać mi się chciało ,że takie bronie są na zwykłych pułkach </span><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">(zamiast na mosiężnych albo mahoniowych. </span><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ej, taki zwykły pułk to niezła siła uderzeniowa. A wyposażona w “takie bronie” już w ogóle może nieźle pozamiatać</span><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">) </span><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">dlatego wzięłam jeden z kołków do ręki kiedy go odwróciłam zobaczyłam napis made in chine i o mało co nie wybuchnęłam śmiechem .</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Dobra. Ja tam nie mam wyobraźni przestrzennej, przyznaję. Ale w jakim miejscu był ten napis na kołku, zaznaczam, skoro był widoczny po odwróceniu?</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Pod spodem.</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> Ale ktoś to widział i kiedy się odwróciłam zobaczyłam dwóch przystojnych mężczyzn mi się przyglądających , to nie był nikt inny jak Sam i Dean . </span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Trzeba było zostawić dla nich trochę miejsca między wyrazem a przecinkiem, żeby się zmieścili.</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">W końcu Sam to kawał chłopa jest.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Odłożyłam w pośpiechu sztuczny kołek </span><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">(czyli plastikowy? Nie bardzo rozumiem jakiego skila trzeba mieć, zęby zrobić kołek. A może chodzi o markę? </span><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Kołek Schrodingera, jednocześnie jest kołkiem i nim nie jest.</span><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">)</span><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> i z powrotem spojrzałam na mężczyzn a oni wciąż stali w tym samym miejscu tak samo mi się przyglądając , nareszcie Sam przerwał to milczenie - Jessica Brown ?</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ciężko się przemieszczać, kiedy się stoi. Wiem to z doświadczenia, aŁtorko.</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przyglądali się dokładnie tak samo, nawet szerokość źrenic im się nie zmieniła.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">O mruganiu nie wspomnę.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> to Ty to musisz być Ty</span><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">(dziękujemy, Kapitanie Oczywistość, bez ciebie nikt by się nie domyślił, że ona to ona, ja to ja, a Dżul to Dżul.</span><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> Jejku, nie odbierasz romantyzmu tej sceny, z wrażenia biedaczysku aż mózg sie wyłączył.</span><span style="color: #93c47d; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> </span><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ale w sumie przypomina to niektóre </span><a href="http://supernatural.soup.io/post/245413766/When-a-Winchesters-meet-Logic"><span style="color: #1155cc; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">oryginalne kwestie bohaterów z serialu.</span></a><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">)</span><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> , tyle lat minęło - on w ciąż mówił do mnie a ja milczałam przyglądając się jak bardzo ta dwójka zmieniła się od czasu mojej przeprowadzki , no może Dean mniej ale Sami . </span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">“Sami swoi”?</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie mogłam tak długo milczeć w końcu musiałam się odezwać . - Sam ,Dean jak wy się zmieniliście nie wierze ,że po czterech latach znowu się spotykamy.</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jessica - w końcu odezwał się Dean - jaka Ty jesteś hym dorosła maż już 18 lat tak ?</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Dżul, czy ja jestem hym? Też chcę być hym, skoro Deana to kręci! Chcę być bardziej hym niż Mary Sue... *tup tup*</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Obawiam się, że do tego jest niezbędne mażenie 18 lat. Nie spełniasz tego kryterium.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Damn. A może ta “maż” to utajony “mąż” i Dean rzucał takimi słowami - kluczami “dorosła/mąż/18 lat/dzieci/pies/dom/drzewo - co masz? Niepotrzebne skreślić”.</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nawet w tym wypadku,nadal nie jesteś hym. I nie stawaj się hym w takim razie, to by było przerażające.</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- tak , a co wy robicie w moim mieście , co was tu sprowadza ?</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">O, zaczynają wychodzić psie instynkty. Ciekawe, czy zacznie szczekać na intruzów i zaznaczać “swoją dzielnię”.</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Powiedziała Mary Sue, znacząco wypinając swą osiemnastoletnią pierś, do której była przyczepiona różowa, ozdobiona brylancikami oznaka szeryfa tego miasta.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- widzisz moja droga -powiedział Sam- słyszeliśmy ,że dochodzi tu do dziwnych napadów i to najczęściej w lasach niedaleko twojego miasta - po czym dodał Jess mogę Cię przytulić , bo nadal nie mogę uwierzyć ,że to Ty .</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ale do czego on dodał tę Jess? o.O</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Pewnie do znajomych na fejsie. Będzie się chwalił, że poznał kogoś o nazwisku “mogę Cię przytulić”.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Lepsze niż </span><a href="http://kwejk.pl/obrazek/144969/cyps,albo,zyps.html"><span style="color: #1155cc; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Cyps albo zyps</span></a><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">.</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Uśmiechnęłam się po czym Sam jak i Dean czule mnie obieli od razu przypomniały mi się dawne czasy kiedy to razem zwalczaliśmy potwory .</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Mary Sue jest łowczynią. Nie dało się tego nie przewidzieć, ale... Moje serce krwawi.</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jeśli bycie łowczynią polega na byciu przytulaną przez braci W., to mogę nią zostać bez chwili wahania.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie, żebym była zazdrosna o bycie łowczynią i przytulanie, ale mam nadzieję, że coś ją zeżre na pierwszej wspólnej misji.</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- kiedy to już się poprzytulaliśmy musiałam coś powiedzieć na wiadomość o której pierwsze co usłyszałam od Sama - jak to możliwe ,że ja nie wiem o tych atakach , czy to jakieś zwierze ?</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- myślę ,że dobrze wiesz o kogo chodzi - stwierdził Dean .</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Musze dodać ,że przed czterema latami czyli w tedy gdy się wyprowadziłam byłam bardzo zakochana w Deanie i chodź byłam dzieckiem to byliśmy parą , ale nie tylko Dean był we mnie zakochany Sama też coś do mnie ciągnęło .</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">No kto by się spodziewał. *przewraca oczami* Piękna wizja, moja mała, ale Dean preferuje kobiety z doświadczeniem, a nie 14-letnie gówniary.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Oj tam, w tym uniwersum Dean jest pedofilem. Aczkolwiek wydaje mi się, że przekupiła go ciastem, a ten zgodził się dla świętego spokoju.</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Od lat kiedy to matka chłopaków w dziwny sposób zginęła ich ojciec i oni polują na nadprzyrodzone zjawiska i wiedzą ,że ja jestem wilkołakiem .</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Czy ja to muszę komentować? Czy może wystarczy, jak rzucę ałtoreczce w twarz </span><a href="http://www.youtube.com/watch?v=SynjcSiW4FY"><span style="color: #1155cc; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">tym fragmentem</span></a><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">?</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">No ale ona jest miłym wilkołakiem, takim domowym, aportującym piłeczkę, gdy mu się ją rzuca. A tak na serio - idę o zakład, że aŁtorka nie widziała tego odcinka. </span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Co Ty próbujesz mi wcisnąć Dean ? że moje wilki zabiły jakich ludzi ? </span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wilki. W Filadelfii. Już prędzej uwierzę, że akcja nie dzieje się w Filadelfii - Filadelfii, w której mieszka prawie 1,5 miliona ludzi, tylko w Filadelfii - wsi o takiej samej nazwie, patrząc na to jakim językiem mówi boChaterka.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wiedziałam , że Dean jest na mnie bardzo zły za to ,ze go zostawiłam i do tego przez cztery lata się do nich nie odzywałam nawet korespondencyjnie .</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Tak, na pewno przez te wszystkie lata siedział w kąciku, płacząc cichutko z bólu złamanego serca, a teraz postanowił się zemścić. Bo wcale nie ma na głowie poważniejszej vendetty, walki z demonami and stuff.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Bitch please - saving people, hunting things musi ustąpić przed rozterkami sercowymi, których przyczyną jest Marysieńka.</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- ło ło poczekajcie po czterech latach się znów widzimy a wy do siebie z pazurami lecicie , Jess Dean nie chciał tego powiedzieć on porostu , nie wiem właściwie co on myślał</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Sam, nie wysilaj się, nic ci to nie pomoże. Już widać, że nie będziesz Tru Lofferem, nieważne, jak bardzo ciotowa... ehem, miły jesteś.</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- dobrze nie ważne wiecie co chłopcy ja pojadę i obiecuje że zajmę się tą sprawą sama , a wy możecie jechać już do innego miasta żegnaj Sam - podeszłam do niego i pocałowałam w policzek - Dean - ale Dean nawet nie drgnął patrzył na mnie i nic mi nie powiedział , ani jednego słowa .</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">*wije się z bólu* Przecinków! Kropek! Znaków interpunkcyjnych, błagaaam!</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">*ponuro* Powinnyśmy sobie wcześniej przygotować sobie ich zapas, skoro wyruszyłyśmy na walkę z potworem o nazwie “w-trąbie-mam-poprawność-językową”.</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Weszłam do samochodu oparłam głowę o kierownice a łzy wypłynęły mi z oczu </span><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">(Kaskadami. boChaterka wygląda w tej scenie </span><a href="http://gifs.gifbin.com/062010/1277899575_crocodile-tears.gif"><span style="color: #1155cc; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">tak</span></a><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">)</span><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> , lecz nie mogłam się załamać wiedziałam że Dean już mnie nie kochał , że w jego oczach byłam jedną z byłych i chwilowych dziewczyn . Otarłam oczy i ruszyłam w stronę lasu.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">No, to mamy materiał na Wielką Nieskończoną Miłość. Tylko dlaczego akurat mój Dean? *z mordem w oczach i niepocieszoną miną oczekuje konfrontacji* Wróć! Profesjonalizm! Nie pozwolę, żeby moja fangirlowa miłość do serialu zawładnęła tą analizą.</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Już za późno. Ale w odpowiedzi na Twoje pytanie mogłabym pokazać parę zdjęć. Naughty, naughty zdjęć... ;></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Opowiadanie1 cz2</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> </span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przyjechałam do domu hym a może raczej willi bo biedna to ja no cóż nie byłam , ale także nigdy tego nie okazywałam .</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nawet dom Mary Sue jest hym! Ciekawe co kryje się pod tym określeniem.</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">No jak to co? Drzewo, pies, dzieci, te rzeczy.</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jak mogło wyglądać takie ukrywanie bogactwa? Wybudowała sobie szałas w ogrodzie i w nim spała? Czy odrywała metki od swoich markowych ubrań?</span><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> </span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Była hipsterem - nosiła się niby brudnie i niestarannie, ale markowo.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Oczywiście jak większość bogatych nastolatków moi byli po rozwodzie </span><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">(Hodowanie nastolatków w specjalnym, przydomowym mini-zoo jest dziś bardzo trendy. </span><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Bogaci nastolatkowie to wyjątkowo mało monogamiczny gatunek zwierząt domowych.</span><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">)</span><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> , w moim przypadku to jednak matka się do tego przyczyniła uciekając ze swoim trenerem jogi przy czym zostawiając mnie i ojca samych na pastwę losu .</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Porzuciła was. Na pastwę losu. W willi. Pewnie jeszcze z basenem. Ta, mhm. Mów mi jeszcze.</span><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przed losem nigdzie nie umkniesz. Pływasz sobie w takim basenie, pływasz, a tu cap - chwyta Cię pastwa losu.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Weszłam do środka zostawiając za sobą moje piękne Porsche Panamera koloru srebrnego metalika .</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">W holu je zostawiła.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zostawiła, nawet się nie oglądając. Tyle wspomnień! tyle razem przeżytych chwil! Ten samochód był dla niej całą rodziną, jedynym przyjacielem! A nie, to tylko luksusowa fura, którą chyba ciężko gonić potwory w lesie.</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Tato - zawołałam wchodząc do środka , u nas w domu był zwyczaj ,ze wchodząc do domu się na wzajem wołaliśmy ,po to jak tata żartobliwie mówił ,żeby sprawdzić łączność , oczywiście taty nie było w domu , od czasu ucieczki mamy przed trzema latami tata albo spędzał czas w pracy albo na posiedzeniach rady wilczych , a dziś takiego nie było .</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">To po cholerę wołasz, jak wiesz, że go nie ma? Na kropki byś zawołała! Może by się magicznie objawiły i zrobiły porządek z tym potokiem myśli.</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Tradition, Koona, tradition. Our traditions define us. W tym przypadku jako idiotów.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Żeby zakomunikować ojcu ,że wróciłam zadzwoniłam do niego oczywiście telefon odebrała długonoga blond piękność czyli nowa asystentka taty kobieta z którą każdy mężczyzna chciał by się przespać i myślę ,że mój ojciec ten etap miał już za sobą , choć sprawy prywatne ojca już od dawna mnie nie interesowały . </span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie wiedziałam, że długość nóg da się ocenić po głosie.</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ciekawe, kim był “kobiet” taty Mary Sue, bo aż mnie ta sprawa prywatna zainteresowała.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- słucham biuro prezesa Jona Browna w czym mogła bym pomóc - nawet przez telefon dało się poznać ,że ta kobieta to istna piękność </span><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">No widzisz, Koona, nie tylko długość nóg, ale i urodę da się rozpoznać przez telefon. Czyli jako że nie jestem pięknością, to o pracy w radio mogę zapomnieć.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Pół litra wódki, paczka fajek i będziesz brzmiała tak seksownie, że asystentka marysinego ojca przy tobie wysiądzie. Ewentualnie możesz jeszcze brzmieć jak żul.</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">I automatycznie stanę się seksbombą i/lub żulem, skoro istnieje bezpośrednie przełożenie z głosu na wygląd.</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">. - Dzień dobry mogła bym prosić tatę do telefonu? - Oj to Ty kochanie - słychać było jak bardzo się wkupuje bym ją polubiła , choć dla mnie była pustą o sztucznych piersiach babą</span><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">(Ocenianie po pozorach i poczucie wyższości *check*)</span><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> i szczerze mówiąc zupełnie mi nie odpowiadała ale mimo to usiłowałam być miła - oczywiście ,że przełączę Cię od razu do taty - kobieta chyba źle nadusiła jakiś guzik bo było słychać jak mnie zapowiada ojcu - panie prezesku mrrr tygrysku mój twoja córka dzwoni grry przełączyć ją ? a tata na to - oczywiście moja piękna - tata zorientował się że kobieta coś źle zrobiła bo powiedział by nadusiła inny guzik</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Mamusiu, czy kiedy dorosnę i nawiążę romans biurowy też tak będę musiała warczeć przez telefon w środku zdania?</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Tak, dostaniesz też sztuczne piersi i brak umiejętności obsługi telefonu jako bonus.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> - słucham Cię Jess</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- tato jak widzisz</span><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">(Wideorozmowa?)</span><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> jestem już w domu i mam do Ciebie sprawę ale to w domu Ci powiem</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Dżul! Mam do ciebie sprawę, ale to ci opowiem kiedy indziej. Uprzedzam cię, żeby inni wiedzieli, że mam do ciebie sprawę!</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jess ja będę dopiero jutro , bo mam jeszcze parę spotkań biznesowych i jedną ciężką sprawę do dokończenia wiec lepiej powiedz mi dzisiaj jak to szybka sprawa albo jutro przy śniadaniu .</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wszyscy mają sprawę, mam i ja.</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- dobrze widziałam dzisiaj Sama i Deana , przybyli tu ponieważ w naszym lesie zabili jakiś ludzi , i podejrzewają</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- wilkołaki tak , hym najłatwiejszy sposób obwiniać nas za wszystko .</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">A przecież bycie wilkołakiem oznacza tylko, że mamy milusie futerko i takie kjutne uszka, w związku z czym nie musimy się przebierać na konwenty. Nie wiem, czemu ludzie zakładają, że jesteśmy niebezpieczni.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Bo wilkołaki są hym.</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- tato oni tylko tak przypuszczają , ale ja tego tak nie zostawię popytam inne wilki o to czy coś widzieli</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- dobrze ale najpierw coś zjedz , i nie wracaj późno do domu zadzwonię wieczorem i Cię sprawdzę</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Oczywiście kochanie, że możesz sama rozwiązać sprawę brutalnych morderstw, tylko pamiętaj, żeby ubrać się ciepło, zjeść obiad i być w domu przed 22, bo inaczej dostaniesz szlaban.</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- tato ludzie w moim wieku wyjeżdżają do college i mieszkają w akademiku więc nie pilnuj mnie aż tak</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jess ale Ty nie jesteś zwykłą nastolatką , więc będę Cię pilnował kiedy tylko będę chciał</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Od tego mam tę smycz i kaganiec. No chodź, piesku.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- dobrze jak uważasz nara .</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- pa kochanie</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zjadłam płatki i poszłam do garażu po motor bo do osady wilkołaków mogłam albo biec zmieniona w wilka albo jadąc moim ścigaczem aprilia tuono v4r wybrałam ścigacz bo ojciec pozwala mi nim tylko jeździć po lesie .</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Brawo, tato! Nie znam się na motorach, ale mam wrażenie, że ścigacze średnio nadają się do jazdy po leśnych bezdrożach. Od tego są chyba jakieś pojazdy motocrossowe, tak na chłopski rozum. Swoją drogą, zastanawiam się czy trafimy na takie opowiadanie, w którym aŁtorka oprócz dokładnej nazwy pojazdu zacznie wymieniać parametry.</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie, bo parametry nic jej nie mówią. Nazwa jest po to, żeby ją wygooglować i stwierdzić: “Ojej, to ta zajebista boChaterka ma równie zajebisty sprzęt!”. </span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Słodka spuścizna “Zmierzchu”...</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> </span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Dojechałam na miejsce i poszłam do najstarszego z ludzi mieszkających w osadzie Gutuego ojca mojej najlepszej przyjaciółki Gili .</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Kiedy tylko weszłam do domu wszyscy aż się zdziwili . </span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ja też się zdziwiłam, bo zaczęły pojawiać się kropki częściej niż co trzydzieści słów.</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ale nadal brakuje przecinków, najwyraźniej psują aŁtorce ekonomiczność tekstu. W związku z czym nie wiem, czy Gutue był właścicielem osady, czy jej najstarszym mieszkańcem.</span><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Dziwnie tak się czułam bo do nikogo nie pasowałam wszystkie wilkołaki pochodziły z Brazylii czyli mieli ciemną karnacje a ja byłam ciemną blondynką o jasnej skórze i niedługo miałam zostać alfom we sforze .</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Alfom i omegom. Jontek, łapaj za widły, to wilkołaki. We sforze. Ta Filadelfia to faktycznie jakaś wieś.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">I dlaczego akurat z Brazylii?</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Właśnie też się zastanawiam, bo z tego co wiem, jedyny zwierzak w rodziny psowatych, który zamieszkuje Brazylię, to wilk grzywiasty, który jest rudy i wygląda jak lis. Jeśli założyć, że tak wyglądają brazylijskie wilkołaki, to rzeczywiście nie ma się czego bać.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Witam wszystkich mogła bym porozmawiać z Gutuem ?</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wszyscy którzy tu byli automatycznie wyszli a ja zadałam podstawowe pytanie</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jak dobrze wytresowane pieski. Czy to wpływ bycia alfom? To ja też chcę być alfom i sprawiać, żeby ludzie automatycznie wychodzili.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Na dłuższą metę to może być męczące - gdziekolwiek się pojawisz, tam wszyscy będą przed tobą uciekać. Chyba, że to działa tylko na brazylijskich nielegalnych imigrantów mieszkających w lesie.</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- wiesz coś o napadach na ludzi w naszym lesie ?</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jess muszę Ci coś powiedzieć w naszej sforze są także osoby które robią coś czego nawet nigdy byś nie pomyślała byś zrobić .</span><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- czyli mamy zdrajców ?</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Tak, pozwalamy im się nami trzymać, bo w tym lesie nie ma nic do roboty, więc żeby nie umrzeć z nudów lubimy od czasu do czasu poużerać się ze zdrajcami, udając, że nic o nich nie wiedzieliśmy.</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Albo inna odpowiedź:</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie, założyli oni gejowską, rosyjską grupę baletową i porywają ludzi na przedstawienia. Niestety, część nie wytrzymała tego widoku.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- tak i wiesz co było tu dwóch mężczyzn na motorach którzy pytali oto samo</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- co kiedy ?</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- z pół godziny temu</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">wiedziałam już kto mógł tu być przede mną więc wzięłam telefon do ręki i wybrałam numer modląc się by jeszcze Dean go miał</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- No No kto tu dzwoni , z tęskniłam się ?</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Dean z tęsknoty aż zmienił płeć, żeby móc bez wyrzutów sumienia płakać w Implali, słuchając Celin Dion.</span><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- nie jak mogliście przyjechać do osady i wypytywać moich ludzi?</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Krajst, jaka posesywna. Nic tylko “mój teren”, “moi ludzie”. Jakby to były przedmioty.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- po prostu nie ufaliśmy ci ,że coś z tym zrobisz</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- co ?</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jess Tu Sam </span><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">(dość azjatycko brzmiące nazwisko) </span><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">nie wściekaj się , wszyscy troje chcemy rozwiązać tą sprawę więc połączmy siłę przyjedz do pubu Kanama to porozmawiamy</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jeeej, zjednoczone siły dobra na pewno znowu uratują świat... Nie.</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie chciało mi się zmieniać środka transportu więc pognałam na ścigaczu pomimo ciągłego marudzenia ojca .</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- To twój motor -zapytał Sam - piękny !,</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ciekawe, czy pasuje do koloru oczu boChaterki i jej topu na ramiączkach.</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Pardonez-moi, nie mogę się powstrzymać:</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Piękny motor... połykasz?</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Ojciec pozwala Ci jeździć na nim ? - rzucił Dean</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- W takim razie co chcecie?</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Porozmawialiśmy chyba z godzinę po czym Sam stwierdził ,że muszą jechać zarezerwować pokój , nie chciałam tego robić ale zaproponowałam im nocleg , pojechaliśmy do domu po czym przydzieliłam im pokoje i poszliśmy spać</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ach, ta hierarchia wartości - należy wspomnieć o rezerwacji pokoju, ale plan rozwiązania sytuacji jest zupełnie nieistotny.</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Oj tam, kogo obchodzi rozmowa, jeśli dotyczy jakiś głupich morderstw, a nie Mary Sue. Nuda, należy to pominąć.</span><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> </span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Opowiadanie 1cz 3</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> </span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Było już bardzo późno a mi jak zawsze zachciało się pić dlatego zeszłam na duł w mojej dość seksownej piżamie do kuchni . </span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Motyw kathabasis, tym razem z błędem ortograficznym, za to bez śniadania - check!</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Widzę ten duł i aż odczuwam bul w serduszku.</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Kiedy tak szłam korytarzem wpadłam na coś lub na kogoś Szybko znalazłam włącznik światła i ze zdziwieniem zauważyłamDeana spojrzał na mnie z miną mówiącą odczep się ode mnie . Nie mogłam tak dużejmusiałam coś powiedzieć ta jego obojętnośćpo prostu mnie denerwowała .</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Narratorka tak się wzburzyła, że aż zapomniała o spacjach między wyrazami. No i znowu pozjadała kropki.</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ulubione nocne zajęcie Deana: stanie w korytarzu z miną “odczep się ode mnie” (jakkolwiek takowa wygląda).</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Dlaczego to robisz ?</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- co znowu robię</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Stoisz w nocy w korytarzu, bez zapalonego światła na dodatek.</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- nie rozmawiasz ze mną , chodzi Ci o mój wyjazd o to ,żewas zostawiłam ? to nie było zależne ode mnie byłam dzieckiem rodzicedecydowali za mnie , gdyby to stało się dzisiaj na pewno bym nie wyjechała .</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Rodzice po prostu byli zaniepokojeni tym, że ich czternastoletnia córka włóczy się po niebezpiecznych zakamarkach z dużo starszym od siebie facetem. Czy tylko ja w końcu widzę logikę w tym opowiadaniu?</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- i nie mogłaś ani zadzwonić , ani napisać ani nawet wysłaćpocztówki ?</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- nie umiałam tego zrobić , zbyt bardzo się bałam a zresztąi tak już mnie nie kochasz</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie ma rączek, nie ma pocztówek?</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Bo te poczty, koperty, znaczki... są tak przerażające!</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- co … jak Ty możesz ja nigdy , nigdy nie przestałem Ciękochać</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nikt tak nie dogodzi jak czternastolatka, tego się nie da zapomnieć.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">W pamięci zostaje zwłaszcza jej pojedyncza łza, którą roniła, gdy używał jej ulubionego misia do sprzątania po wszystkim.</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Podszedł do mnie tak blisko że czułam jego miętowy oddech odgumy do żucia , myślałam tylko że właśnie teraz Dean zacznie mnie całować</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Więc ułożyłam usta w dziubek jak Fiona w pierwszej części “Shreka”</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Witaj Jess jeszcze nie śpisz ? , o nie wiedziałem Cię Dean ,co wy tu robicie – to był tata</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wejście smoka!</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- zeszłam tylko się napić a teraz już mogę iść spać , wtakim razie dobranoc …</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Leżałam w łóżku zastanawiając się czy teraz będzie już wszystko dobrze między mną a Deanem .</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Na pewno, jedno obmacywanko w korytarzu i wszystkie te lata, w czasie których nie mieliście ze sobą kontaktu poszły z niepamięć.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">“Obmacywanko” to za dużo powiedziane. Ledwie sobie oddechy powąchali.</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Obudziłam się bardzo wcześnie zeszłam na dół z myślą ,że Dean nadal mnie kocha , przepełniała mnie radość od stup do głowy wręcz biła ode mnie na kilometr .</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Uuuu, to może lepiej się umyj, jak aż na kilometr.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Marysieńka wręcz sfrunęła, uskrzydlona miłością, na śniadanie.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Już nawet nie chce mi się wnikać czym są stupy.</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Weszłam do kuchnia a tam natknęłam się na chłopców , właśnie robili śniadanie w ramach podziękowania za przenocowanie ich .</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Bo nie ma to jak grzebanie w cudzej lodówce jako wyraz wdzięczności.</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Wiecie co ?, wiem ,ze ta sprawa związana z morderstwami w moim mieście bardzo was zainteresowała , dlatego właśnie mam dla was propozycje nie do odrzucenia .</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- hym brzmi ciekawie - zawiadomił Sam</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">To hym jest równie denerwujące i pojawia się prawie tak samo często co język Watsona w Moffatowym “Sherlocku”.</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Tylko że języka Watsona jest zawsze pożądany, a za każdym razem, jak widzę hym, to tobię </span><a href="http://30.media.tumblr.com/tumblr_lymnc0aheF1qlhds3o5_500.gif"><span style="color: #1155cc; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">taką minę</span></a><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">O, język :D.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- dobra możecie mi pomóc w rozwikłaniu tej sprawy jesli oczywiście chcecie - po czym spojrzałam na Deana</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- hymm jasne chętnie Ci pomożemy w tej sprawie , prawda Dean ? </span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">O nie, to hym się rozwija i zaraz zaatakuje! Run, bitch, ruuun!</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> </span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Byliśmy w lesie i nagle coś mnie tknęło ,</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie wiem, w jaki sposób się do niego teleportowaliśmy, bo jeszcze w poprzednim zdaniu byliśmy w kuchni.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Mnie tam bardziej fascynuje co ją tknęło *próbuje zapanować nad swoją rozbuchaną wyobraźnią*. Latarka Deana? Pistolet Sama? Czy jeszcze coś innego?</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> chyba już wiedziałam kto może być podejrzanym .</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">A nie, to jednak iluminacja tykała boChaterkę.</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">W mojej rodzinie kiedy mój pradziadek był alfom stała się okropna rzecz , pewien mężczyzna który należał do jednych z głównych wilków zbuntował się , z powodu pomysłu mojego pradziadka czyli zaprzestaniu napadom na ludzi , ale ,nieszczęsnym trafem wilk ten przekonał do siebie innych , tak ,że pradziadek został sam ale na szczęście rola się odmieniła na pozytyw do mojej rodziny zdrajca ten zabił jednego z wilków a resztę zmuszał do robienia okropnych rzeczy . </span><br /><a href="http://28.media.tumblr.com/tumblr_lyup7y5vZ01qb87dfo7_r2_250.gif"><span style="color: #1155cc; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">What?</span></a><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> </span><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">A teraz powtórz to jeszcze raz, tylko wolniej, może uda mi się zrozumieć, o co chodzi. Łącznie z “pozytywami do rodziny”, o Święta Matko Gramatyko, módl się za nami.</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Dlatego sfora się sprzeciwiła i powróciła do posłuszeństwa mojej rodziny .</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> </span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Wiem kto może zabijać Tych lu... - zanim to powiedziałam leżałam na ziemi z strzałą w klatce piersiowej to musiała być morska woda coś od czego wilkołak może zasnąć na bardzo długo . </span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wilkołaki pozazdrościły wampirom, które zasypiały od krwi umarlaka, więc wymyśliły sobie swój własny środek znieczulający. Morską wodę. Już czegoś bardziej trudniejszego do zdobycia nie wymyślili?</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">już byłam nie przytomna ale słyszałam jakby w śnie jak Dean mówi do mnie ,że zaraz będziemy w domu i będzie dobrze oraz jak bierze mnie na ręce i wyciąga mi strzałę z klatki piersiowej .</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Z tego co potem się dowiedziałam :</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Dean siedział przy mnie i wycierał mi głowę zimnymi obkładami bo miałam straszną gorączkę nawet z tego co Sam mi później powiedział . To że komo ani na chwile mnie nie zostawiał na krok , taka moja chibernacja trwała cztery dni a on przez te dni nie zmrużył oka .</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chibernacja. Wycieranie głowy obkładami. Wyciąganie strzały z piersi. Fak jea, opkowa medycyna. A, że ja się wzruszyć miałam?</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie, bo to jakiś przypadkowy komo. A już się bałam, że to Dean.</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> </span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Opowiadanie 1cz4</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> </span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zgodnie z radą oraz prośbom zwiększyłam czcionkę :)</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">O, czyli przypadłość “om” nie dotyczy tylko alfy.</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> </span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">W końcu się obudziłam a Dean siedział koło mojego łóżka , na szczęście udało mu się zmrużyć oko, oj jak on seksi wygląda normalnie jak jakiś Grecki adonis - gdy tylko to pomyślałam Dean się obudził . </span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Dżul, czy ten Adonis też wygląda ci znajomo?</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Skądże. To na pewno oryginalne określenie aŁtorki. Dobrze, że zaznaczyła, że grecki Adonis, bo już bym mogła pomyśleć, że chodzi o chinśkiego lub marokańskiego Adonisa.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">[Romantyczne wyznanania, rzucanie się do łóżka, pocałunki trwające dłużej niż u normalnych ludzi - nudy, wycinam.]</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> </span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Minęły dwa dni Deana nie było koło mnie na krześle bo pomimo ,że mi się to podobało jak czeka kiedy wstanę to kiedyś on też musiał spać a,że ze mną już lepiej było to stwierdził ,że trochę pośpi.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">I tak przespał dwa dni? Nieźle, nawet ja tak nie umiem.</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ale ja bywam blisko tego. Interesuje mnie, czy Dean w ciągu tych paru dni także nic nie jadł i nie mył się, bo jeśli tak, to na miejscu boChaterki zaczęłabym się niepokoić.</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> </span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zeszłam do kuchni a tam pięknie pachniało pyszną mojego taty jajecznicą na bekonie z szyną żółtym serem i przecierem pomidorowym ale to prze ciesz nie możliwe z moich obliczeń był dzisiaj piątek a tata nigdy a to przenigdy nie brał wolnego choćby jednego dnia .</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ciekawe czy z tramwajową czy kolejową szyną, ta jajecznica. Musiałabym poprosić naszego przyjaciela - mistrza jajecznicy - żeby nam taką kiedyś zaserwował.</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wtedy ta szyna by w niej utonęła, i tyle byśmy ją widziały.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Interesuje mnie również to, jak można sobie wyliczyć piątek. Bo chciałabym, żeby był piątek za każdym razem, kiedy liczę. O, albo sobota!</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">{Moar poważnych rozmów, Mary Sue postanawia wszystkim się sama zając, żeby obronić swoich gości, więc...]</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> </span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Dziś ja byłam najważniejsza na posiedzeniu dlaczego a to dla tego ,że jako przyszły przywódca musiałam oprócz przekonania wilków do mnie wykonać parę zadań które wykonywali moi przodkowie a należały do nich zamienienie się w wilka i znalezienie jak najszybciej dzięki węchu </span><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">(węchu - węchu, sniff - sniff? </span><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Prawie jak </span><a href="http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=NcifqXXEMkY"><span style="color: #1155cc; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Sherlock</span></a><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">) </span><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">paru rzeczy , następne to usłyszenie z kąt naprawdę dochodzi cichy wyk wilka </span><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">(wut?</span><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> Nie wut, tylko wyk.</span><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">) </span><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">o ostatnie było związane z siłą musiałam pokonać najsilniejszego wilka z całej sfory z wszystkimi zadaniami na szczęście dałam radę więc odbyły się obrzędy związane z jakby to ująć koronacją .</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Lika a boss. Co tam dla mnie najsilniejszy basior w stadzie, moje osiemnastoletnie merysuistyczne mięśnie pozwalają mi wybijać dziury w murach i giąć szyny na jajecznicę.</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wszystkie te zadania wydawały się być błahostką w porównaniu z niewykonalnym zadaniem wysłania pocztówki.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przemieniłam się w pięknego białego wilka (co akurat było dziwne ) po czym dostałam pentagram na szyje oraz nadano mi imię "przeznaczenie " .</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Destiny. Czyli zamieniła jedno pospolite amerykańskie imię na inne? Spodziewałam się czegoś z większym pierdolnięciem po boChaterce. Czyżby zajebistość się wyczerpywała?</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Och, czy ja wiem. Jak przybierze dramatyczną pozę, potrząśnie grzywą i wychrypie “My name is Destiny and your destiny is to die.” to chyba będzie dość pierdolnięcia.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wilki nie mają grzywy. Chyba, że mówimy o tych brazylijskich.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Już byłam władcą teraz tylko musiałam zająć się innymi sprawami .</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Siedziałam sama z Deanem w jego samochodzie gdy gdzieś indziej skręcił <span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>- Dean to nie droga do domu gdzie my jedziemy ?</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ta teleportacja mnie trochę zaskakuje, muszę przyznać. ZTM nie przyzwyczaił do tak szybkiego przemieszczania się z miejsca w miejsce.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- mam niespodziankę - Pojechaliśmy dziwną nie znaną mi drogą koło jakiegoś pola aż wylądowaliśmy w pięknym zajeździe .</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Pole. Zajazd. Czy tylko mi śmierdzi to Polską?</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">“Idźcie polem, we wsi Moskal stoi!” A nie, to zajazd.</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Dean co to za miejsce jest tu pięknie dziękuje - po czym go pocałowałam - wiesz co kocham Cię Dean .</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">W środku w restauracji było pięknie Dean zamówił jedzenie a ja byłam wniebowzięta bo mogłam spędzać z nim czas i w końcu znowu byliśmy parą .</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">I to tyle jeśli chodzi o obowiązki władcy.</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> </span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Opowiadanie 1 cz 5</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> </span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Po naszej randce Dean nie oprowadził mnie do domu całując na przegnanie ponieważ w ciąż on i Sam mieszkali u mnie i taty . </span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ciekawe, który z Winchesterów był w ciąży.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Weszliśmy do środka Dean poszedł do toalety a ja do dużego pokoju gdzie siedział Sam .</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- A jednak Ty i Dean ? znowu wybrałaś jego , a ja mam obejść się czym nawet nie smakiem !</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Frazeologizm, you’re doing it wrong.</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Sami kocham Cię jak brata , a Deana ...</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- jak tego jedynego , a ja całe życie myślałem ,że mam u Ciebie jakieś szanse , jednak Dean ma każdą dziewczynę którą chce .</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">To było bez sensu Sami którego znam nigdy by czegoś takiego nie powiedział chyba na prawdę musiało mu na mnie zależeć.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie daj się zwieść, to na pewno demon go opętał.</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Bo każdy demon tylko marzy o przeleceniu Mary Sue.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jess ja nie zniosę tego ,że jesteś z Deanem - Sam wybiegł z domu i wpadł do samochodu Deana po czym zapalił jakimś dodatkowym kluczem stacyjkę wdusił gaz do dechy i odjechał pozostawiając tylko za sobą ślady opon .</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie, to jednak nie jest demon. Demony nie są takie płaczliwe i rozemocjonowane.</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">[Dean i Jess jadą poszukać Sama. Of kors, znajduje go Mary Sue dzięki swojemu superwęchowi.]</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">.</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Podjechałam od strony Sama zauważając ,że on sam leży na ziemi a na przeciw niego jest trzech z mojej sfory od razu podbiegłam do Sama i sprawdziłam czy oddycha na szczęście był tylko nieprzytomny .</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Spojrzałam na trójkę wilków to był Adriano, Alfredo oraz Carlos to byli chłopacy z którymi po przybyciu do tego miasta się zaprzyjaźniłam gdy tak na nich patrzyłam za czeli się śmiać i dawać sobie jakieś znaki .</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Imiona jak z włoskiej mafii, fajnych przyjaciół sobie wybiera.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Może tym razem to włoscy imigranci?</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Dlaczego to zrobiliście ? co się z wami stało ?</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- ha ha ha roześmiał się najsilniejszy z nich Carlos</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Carlos lubi mówić o sobie w trzeciej osobie. To jest chyba objaw przerośniętego ego. A nie, to tylko brak jednego myślnika.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- To wy wtedy do mnie szczekaliście ?</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Mam wrażenie, że coś mi umknęło.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">[Tu była bardzo źle napisana scena kłótni i walki. Poszło o to, że Carlos uważa się za prawowitego przywódcę.]</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Sam ocknij się !!</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jess to Ty , ałłł ale mnie wszystko boli</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- poczekaj w takim stanie nie możesz prowadzić samochodu .</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zadzwoniłam do Deana by przybył po swój samochód a potem z porsche ciągnąc na lince holowniczej pojechaliśmy do domu .</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">AŁtorko, taka rada na przyszłość, gdy będziesz zdawała na prawo jazdy - w samochodzie holowanym przez inny samochód osobowy też musi znajdować się kierowca. Inaczej będziesz kosiła wszystkie śmietniki na zakrętach.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Dean odprowadził Sama do łóżka po czym my wszyscy poszliśmy spać .</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przy babie to siedział, a ukochanego młodszego brata zostawił samego. Ta, jasne.</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> </span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Opowiadanie 1cz6</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> </span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">No wstawaj stary - powiedział Dean do Sama śpiącego jeszcze w pokoju gościnnym .</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Oni gadali a ja siedziałam w kuchni zastanawiając się co mam zrobić z zakochanym wemnie Samem i wilkami któży chcą wprowadzić inne rządy . </span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Od razu widać, co jest ważniejszym problemem.</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Do tego byłąm wykończona bo całą noc nie spałam .</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Stary mam rysę na aucie przez ten twój wczorajszy wyskok choć pokarze Ci - powiedział Dean</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Oh, karć go Dean, karć! Najlepiej palcatem! *Koona spogląda zdezorientowana na minę Dżul* Nie? To nie o to chodziło?</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ależ z pewnością o to. Moja mina oznacza uśmiechanie się do wspomnień:</span><img height="199px;" src="https://lh6.googleusercontent.com/xnv-0hgltNOMAHVrs0Bdg53K9RtsGDFCrDW40uQj5m7yTIJTmi_A44oXT7ibF8-QxiRa6suxSlDhTK9WZ-f-biItY2Mv4ehBi-mS8AG2zxWCITaAycI" width="300px;" /><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Sam musimy porozmawiać - powiedziałam , a gdy zostaliśmy sami powiedziałam o co mi chodzi - słuchaj jeśli na prawdę przeszkadza Ci to ,że jestem z Deanem to może poznam Cię jakąś z moich wilczyc ?</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Tak, bo Sam ma słabość do wilkołaków. Nawet się w jednym zakochał, a potem musiał zabić, kiedy się dowiedział, że nie można jej uratować od bycia wilkołakiem, jak już chyba wspominałam. Oh wait, to przecież tylko Kanon, kto by zwracał na niego uwage.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Sammy, przecież oboje wiem, jak bardzo lubisz “na pieska”.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Powinnam się leczyć. Dżul, ratunku.</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- to nie o to chodzi ,żebyś mi znalazła twoją następczynie , chce Ciebie - po czym podszedł i mnie pocałował jego pocałunek był inny niż Deana było w nim zbyt dużo złości i łakom ości pomimo to ja nie przestawałam , nie protestowałam kontynuowałam ten chłodny pocałunek .</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ech. W pewien sposób mnie to nie dziwi. No błagam, obydwaj młodzi Winchesterowie do niej zarywaja, jak z tego nie skorzystać. Ale z drugiej strony, seriously? Musi być podwójny romans, w ramach hołdu “Zmierzchowi”, jak się domyślam?</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Skoro nie jest biedna, nie musi poświęcać swojego dobra dla dobra innych, nie ma dylematów natury religijnej czy światopoglądowej, to rozterki sercowe, zawsze smaczne i zdrowe, też się nadadzą. A ze od przybytku głowa nie boli, więc to się skończy trójkątem.</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">W pewnym momencie on skończył ucałował mnie w czoło i poszedł do Deana .</span><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Mało mi tego było ? pomimo problemów ze sferą </span><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">czasoprzestrzennologiczną </span><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">albo czasową </span><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">to jeszcze romansuje z obydwoma Winchesterami , przecież mogę przez to skłócić obu braci.</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Kiedy oni obydwoje byli zajęci samochodem i jego rysą ja pojechałam na motorze do wioski wilków , a tam zdziwiona zobaczyłam tatę .</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- co ty tu robisz córuś ?-zapytał</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- co ja tu robię to Ty powinieneś być w pracy i wypisywać czeki .</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chyba w końcu dowiedziałam się na czym polega praca Barneya Stinsona z “How I met your mother”.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- jest posiedzenie rady !</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- jak to beze mnie ?</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- nie z tobą , a dlaczego niby tu jesteś?</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- ja nie wiedziałam ,że jest spotkanie , przyjechałam co prawda myśląc o tym ale nie ... Boże wy słyszycie o czym mylę?</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Już dawno wszystko pomyliłaś boChaterko. A ja utknęłam gdzieś w środku tego całego galimatiasu.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- tak ale tylko w tedy gdy myślisz o sprawach związanych z wilkołakami</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- a ci źli też wiedzą o czym myślę ?</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- tak , ale jest na to sposób musisz nauczyć się oddzielać myśli oraz oddzielać to kto może cię słyszeć .</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- ale jak to zrobić? jak się tego nauczyć</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Po byciu x lat wilkołakiem i pretendowaniu do bycia przywódcą, powinna to chyba wszystko wiedzieć.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Człowiek... Tfu! Wilkołak uczy się całe życie.</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- musisz po prostu odnaleźć w sobie moc i do tych którzy nie mają słyszeć pomyśleć coś innego coś nieprawdziwego</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- a jeśli mi się nie uda jeśli oni usłyszą coś tajnego ? coś co nas zgubi ?</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- nie ta moc jest w tobie i w odpowiedniej chwili się objawi .</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">To na pewno moc miłości, jak w “Harrym Potterze”.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie, to tylko midichloriany.</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> </span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> </span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Opowiadanie 1cz7</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> </span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Wiecie po co tu jesteście - chcesz nam zrobić jakąś terapie psychiatryczną - zaśmiał się Dean - jesteśmy tutaj ponieważ mam mały problem związany z wami nie wiem jak to powiedzieć obydwoje jesteście w moim typie i oby dwu was kocham ale nie chce zranić żadnego z was</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jeśli miłość polega na byciu w czyimś typie, to jestem zakochana w wielu osobach. W większości fikcyjnych.</span><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ewentualnie w aktorach, którzy grają te osoby.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wracając do problemu - bardzo modne są teraz igrzyska śmierci, polecam. Urządzam je mojemu rodzeństwu o ostatni kawałek czekolady.</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> - co ? chyba nie chcesz powiedzieć ,że czujesz coś do Sama ? - ostatnio się całowaliśmy - powiedział Sam - co chyba żartujesz ! całowałaś się z moim bratem dlaczego właśnie z nim ?</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przecież mogłaś z tyloma innymi facetami, nie miałbym wtedy nic przeciwko.</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> Jak mogłaś mi to zrobić - gdy to powiedział chciał wyjść ale Sam go zatrzymał - odczep się możesz ją sobie wziąć jesteście godni siebie - po czym wybiegł z pokoju i tak jak przystało na Winchestera to wbiegł do Samochodu i odjechał nim . </span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Muszę przyznać, że przy tym tekście się szczerze zaśmiałam. Typowy Winchester unika rozmawiania o uczuciach - typowy Winchester wie, że jedyną kobietą, która go zrozumie jest Impala. </span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">No dobra, to chyba były ostatnie drgawki trupa Kanonu.</span><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ale Impala to nie pralka - jedna w rodzinie to za mało. Co z sytuacją, gdyby się kłócili i każdy z nich zapragnął odjechać samochodem? </span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Pojechałam go szukać zajechałam do jakiegoś opuszczonego domu nie widziałam tam samochodu Deana ale coś mówiło mi ,żebym tam weszła , </span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">To twoja głupota do ciebie przemawiała, boChaterko.</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">w środku było podejrzanie czułam ,że przed chwilą ktoś tu był i się nie myliłam nagle na mojej drodze stanęły te trzy wilki które chciały mnie uśpić i które zaatakowały Sama ale tym razem nie były same towarzyszył im trzy wampiry , żuci łam się na nich ale najsilniejszy z nich Jasper</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jasper, do biedronki nakrapianej. Wiedziałam, że zbyt tu twajlajtowo, żeby to był przypadek. Tylko czemu trzeba było gwałcić Supernaturala?</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wiesz, jeśli to będzie polowanie na tłajlajtowe wampiry, jak w serialu, to spoko. Ale jeśli Mary Sue nagle zakocha się w Edwardzie, to kogoś to mocno zaboli. I mam na myśli prawdziwy, fizyczny ból.</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> odrzucił mnie do tyłu i w tym momencie do domu wszedł Dean . - ale ładne ciałko powiedział Jasper i rzucił się na Deana zaczęliśmy walczyć z nimi ale niestety Jasper dostał się do szyi Deana i zacisnął zęby . </span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jasper w trakcie transferu do innego uniwersum przeszedł homoerotyzację.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Może Alice się zmarło na dobre za sprawą </span><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Buffy_Summers"><span style="color: #1155cc; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Buffy Summers</span></a><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">?</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Widziałam jak wampir wpuszcza mu jad</span><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">, wręcz czułam jak skapuje on z kłów Jaspera i wnika do krwiobiegu Deana, słyszałam ten huraganowy szum kropel! </span><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">, wyrwałam się z uścisku i pobiegłam do Deana popychając go przez okno znaleźliśmy się na dworze i przeniosłam go do jego auta po czym odpaliłam i odjechała .</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Na rączkach go przeniosła, jak księżniczkę. Bo to wcale nie jest umięśniony facet, który ma ponad 180 cm wzrostu.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Oj tam, przecież supersiła to nie jest moc o której warto wspominać. Każda Mary Sue już się z nią rodzi.</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Oo mam problem - Dean chyba zaczął się przemieniać w wampira - kochanie wytrzymasz jeszcze ,proszę wytrzymaj - dojechaliśmy do domu ale Deana serce przestało już bić , ciało było zimne a w buzi zaczęły wyrastać mu wampirze zęby .</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">No i tyle. Dean zostaje wampirem, bo bez tego był za mało cool i sexy. Dobra, ja wiem, że kanonicznie też się tak w jednym odcinku dzieje, ale podejrzewam, że tutaj się to objawi sparklaniem i jeszcze słabszym romansem.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie, proszę, nie...</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Dżul, podaj mi </span><a href="http://www.supernatural-fan-wiki.com/page/The+Colt"><span style="color: #1155cc; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Colta</span></a><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">. Nie pozwolę, żeby mi tu tak Deana szargali *wywiesza flagę fangirlizmu*. To oznacza wojnę..</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> Byłam załamana , było już za późno Dean stał się wampirem , nie mogłam pozwolić żeby przeze mnie nie mógł żyć jak normalny człowiek a jedyną rzeczą którą mogłam zrobić to dać mu serum które pozwalało wampirom wychodzić w dzień na słońce , </span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jak miło, że było akurat w jej posiadaniu. Pewnie przypadkiem kupiła je u “Lucka i synów” dzień wcześniej.na wszelki wypadek.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przynajmniej Dean nie będzie się świecił w słońcu, to jakaś pociecha dla mego biednego serca.</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Tego nie wiemy, może brokacenie się skóry jest efektem ubocznym serum.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">położyłam Deana do łóżka na wszelki wypadek przywiązując go do niego .</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Równie na wszelki wypadek ubrałam mój lateksowy strój i wzięłam do ręki bat.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przypadkowo poślizgnęłam się i wpadłam w niego, bo akurat leżał rozwieszony na krześle i gotowy do użycia?</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wytłumaczyłam domownikom co się stało a Sam zadzwonił do swojego ojca opowiadając co stało się z Deanem ojciec powiedział ,że szybko do nas przyjedzie .</span><br /><span style="font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Położyłam się spać byłam przerażona tym wszystkim co działo się dookoła mnie wiedziałam ,ze muszę położyć temu kres ,tak myśląc zasnęłam </span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Bo narkolepsja jest najlepszym wyjściem z każdej sytuacji.</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">A dla nas najlepszym wyjściem jest porzucenie raz na zawsze tej historii i jak najszybsze o niej zapomnienie.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ja nie zapominam i nie wybaczam.</span><br /><span style="color: #6aa84f; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">*Koona uzbrojona w Colta, maczetę, krew umarlaka i morską wodę oddala się Impalą w stronę zachodzącego słońca*</span></b>Dżulhttp://www.blogger.com/profile/09201234440684743311noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-1226485177236662286.post-78601757247591953412011-12-31T05:57:00.000-08:002011-12-31T05:58:38.668-08:00Cukier, słodkości, krew i emotki - tak powstał opkowy Sylwester<br />
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
Witamy Was
po raz ostatni w tym roku!</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
Dzisiejsza
analiza jest bardzo tematyczna – towarzyszyć będziemy Justinowi Bieberowi i jego
wybrance w imprezie sylwestrowej. Będzie się działo...</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
Adres
analizowanego bloga: <a href="http://justinxbieber.bloog.pl/">http://justinxbieber.bloog.pl</a></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
Analizowały:
<span style="color: #38761d;">Koona </span><span style="color: windowtext;">i </span><span style="color: magenta;">Dżul</span><span style="color: windowtext;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
Rozdział
XVII „ Sylwester"</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
W środku
było ciemno. W tle grała muzyka.</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">Powalający opis, od razu sobie dokładnie wyobraziłam to
miejsce.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
Just złapał mnie mocniej za rękę i wyszeptał
mi do ucha żebym uważała pod nogi.
Przytaknęłam mu i szłam dalej. </div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">Co, tam martwe ciała na podłodze leżą i trzeba na nie
uważać?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
Nagle
zabłysło światło, a z sufitu spadło konfetti. Zabrzmiała muzyka.</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">Ponoć już wcześniej grała. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">Teraz to była zapewne Ich Piosenka. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
Justin złapał mnie w pasie i nawet nie
wiedziałam kiedy zawirowaliśmy. Pamiętam
tylko że cały czas się uśmiechałam i patrzyłam mu w oczy.</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">A wszystko to w slow
motion.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">Mała pigułeczka gwałtu przed imprezką? Bo to dziwne, że
panna już na początku sylwestra ma problemy z pamięcią.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">Może ma po prostu słabą głowę? Też mi się zdarzało, że na
sylwestrze byłam pijana nim inni zdążyli ściągnąć kurtki. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">Taak, albo to obecność Bieberka tak jej zakręciła w
głowie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
Justin był
dobrzy i nie zapomniał o kolegach z Kanady. </div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">To jest więcej niż jeden Bieber?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
Zaprosił
kilka dziewczyn które poznaliśmy na zakupach, aby chłopcy mieli swoją parę.
Kątem oka widziałam że wszyscy wirują, a wszystko nagrywa kamerzysta.</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">Normalnie “Wirujący seks 3”.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">Zawsze chcieli być </span><a href="http://samo.zlo.pl/wp-content/uploads/2011/03/baczek.jpg"><span style="color: #000099;">bączkami</span></a><span style="color: #38761d;">?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
Fajnie będziemy mieli pamiątkę
pomyślałam. </div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">Om nom nom nom! *Koona(z braku czekolady) wpiernicza
przecinki, które powinny być w tym zdaniu*<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">Koona, i tak będzie mało przecinków w tym opku, nie
wyjadaj ich pozostałości!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
Skończyła
się piosenka podeszliśmy do stolika i usiedliśmy na swoich miejscach
przypisanych karteczkami. Po jednej stronie miałam Nati i Titkę<span style="color: #38761d;">(“Malaga Tiki Taki i Kasztanki...” </span><span style="color: magenta;">Naprawdę Ci brakuje słodyczy, prawda? ;)</span><span style="color: #38761d;">Podświadomość ma swoje prawa)</span>, a po drugiej
Justina i Tomka. Naprzeciwko siedział Chris z nową koleżanką. Mało ze sobą
rozmawiali. Justin cały czas nas
rozbawiał. </div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">Zrobił pacynkę ze swojej skarpety czy opowiadał sprośne
żarty?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">Wygłaszał swój popisowy kawał o tym, że jest Kurtem
Cobainem naszych czasów.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
Godzina 19.
Jeszcze 5 godzin do nowego roku. Cieszyłam się że nowy rok rozpocznę jako
dziewczyna Justina Biebera.</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">Na jej miejscu zrobiłabym wszystko, łącznie z ucieczką na
Arktykę i samobójstwem poprzez oblanie się kwasem siarkowym, żeby tylko nie
powitać Nowego Roku jako dziewczyna Biebera.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">Cóż... O gustach się nie dyskutuje. Co kto lubi, Dżul, co
kto lubi.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
Justin poprosił mnie do tańca. Orkiestra
zagrała jakąś wolną pieśń. xD </div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">Pieśń? Orkiestra symfoniczna? To oni są w filharmonii czy
na zabawie sylwestrowej? Bo powiało tu jakimiś próbami przywołania wysokiej
kultury.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">“Bo gdy Titanic tonął, to też orkiestra grała.”. Tę pieśń
śpiewałam ja, Dżul. Orkiestrę wzięłam dla niepoznaki.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
Ahh... przy
nim wszystko było takie piękne.</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Chcę żeby
świat zobaczył, co dla mnie znaczysz. ;*</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- A to świat
o tym nie wie ?</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Nie wie.</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Myślałam
że wszyscy wiedzą ;*</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Nie ^^</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Kocham Cię
;*</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Ja Ciebie
też ;*</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">Czy emotki “;*”oznaczają, że każdy z tych wypowiedzianych
banałów pieczętowali pocałunkiem? Nie jestem zbyt dobra w odczytywaniu takich skrótów...<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">E tam, pocałunki. Wyobraziłam sobie Justina robiącego
“^^”.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">[Tu było jeszcze więcej czułych słówek i emotek, ale nie
mogłam ich znieść, więc wycięłam. O.]</span> <span style="color: magenta;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
Muzyka
ucichła. Udaliśmy się na nasze miejsca. Just przeprosił mnie i poprosił każdą
dziewczyną po kolei. Wszyscy się bawili. Przy stole zostałam sama z Chrisem.</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">Awww... jakie to urocze. Biber postanowił dać chwilę
radości marnym niemerysójkom i z nimi zatańczyć.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">Raczej chce udać, że jest prawdziwym menszczyznom i
zaliczyć każdą laskę na imprezie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">To on zalicza? o.O<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">A skąd wiesz, o co je poprosił?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">Bogowie, Dżul, wiesz, że mam wrażliwą wyobraźnię, robisz
mi krzywdę.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Co Ci
Chris ? Nie cieszysz się że kończymy rok i że wszyscy jesteśmy razem ?</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Jasne że
się cieszę, tylko...Tylko zazdroszczę Justinowi..</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Czego ?</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Ciebie...</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Mnie ?!</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Tak... Bo
Justin zawsze ma szczęście, a ja tam w Kanadzie nigdy nie poznam dziewczyny z
taką osobowością.</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Poznasz.
Nie martw się ;) Musisz tylko w to uwierzyć. ;)</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">Nasza urocza boChaterka nawet nie zaprzecza wyjątkowości
swojej osobowości.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">Ale tak po prawdzie - gdyby ci ktoś powiedział, że masz
zajebistą osobowość, to byś zaprzeczyła?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">Znając siebie, pewnie popatrzyłabym na niego ze
zdziwieniem i ironicznie uniesionymi brwiami.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Staram się ;)</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Chodź
zatańczymy ;) Tylko my siedzimy jak te Ciołki :D</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">Ciołki pisane z dużej litery - to musi być kolejna
blogaskowa nacja.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Z Tobą
chętnie zatańczę ;)):*</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- No to
chodź ;):*</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">Jeśli te “:*” również miały oznaczać pocałunki, to nie
wróżę Justinowi i Mary Sue udanego związku.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">Całowanie się i puszczanie oka jednocześnie musi wyglądać
ciekawie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
Znowu jakaś
wolna. Światło przygasło. Razem z Chrisem wyszliśmy na parkiet i zaczęliśmy
tańczyć . Wszystkiemu przyglądał się JB, ale nic złego nie robiłam po prostu
tańczyłam z przyjacielem. Świetnie się
przy tym bawiliśmy.</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">Śmierdzi zdradą.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">Czy ja wiem, ucieczka z friendzone nie jest taka łatwa.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Świetnie
tańczysz, wiesz ? - powiedziałam</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Ty również
! ;* Jestem pod wrażeniem, ale nie mogło
być przecież inaczej. ;)</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Dlaczego ?</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Bo Justin
Cię wybrał... I tańczysz w jego
teledyskach razem z nim. Musisz być wyjątkowa. ;*</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">Nie tańczę w teledyskach Justina. Dżul, czy ja mam
jakiekolwiek szanse na bycie wyjątkową, odnalezienie swojego Tru Loffera i
zaznania odrobiny szczęśliwej miłości?!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">Nie. Możesz być najwyżej jedną z tych bezimiennych lasek,
które Justin zalicza na imprezie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">A to nie, podziękuję.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Aha ;)
Dzięki ;*</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- To co
spełnisz moje życzenie ?</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Obiecałam.
;)</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Obojętnie
jakie ono będzie ?</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Tak ;)</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- A więc
powiem Ci o 00:00. ;)</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Ok. ;*;)</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">“Powiem ci o zero zero dwukropek zero zero”?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">Tajny kod! To terroryści planujący zamach!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">Justinowi nic nie będzie. Jakiś mężny bodyguard albo Mary
Sue zasłoni go własną piersią.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
Piosenka się
skończyła. Uśmiechnięta szukałam po Sali JB. Nigdzie go nie było. </div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">My już dobrze wiemy, gdzie jest i co robi.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">[Justin zostaje odnaleziony na tarasie.]</span> <span style="color: magenta;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Justinku,
stało się coś. ?</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Nie.</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
-Ej, coś się
stało... słyszę to w twoim głosie...</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Nic się
nie stało.</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- To
dlaczego płaczesz ?</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">Prawdziwi faceci nie płaczą! Justin nie płacze... A nie,
czekaj, przecież to Justin.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Bo wiatr
zawiał mi do oczu. Czego chcesz?!</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Czego chcesz ?! To teraz tak rozmawiamy..?!</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
-
Przepraszam... poniosło mnie....</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Nic się
nie stało. Chodź ze mną.</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">Och, jejku, jejku. Nakrzyczał na nią, bo nie chciał, żeby
zobaczyła, jak płacze. Ech, gdzie te czasy, kiedy ideałem byli szorstcy,
milczący faceci, którzy różnili się od kobiety czymś więcej, niż tylko brakiem
biustu.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">W dzisiejszych czasach, nawet to nie jest pewnym
wyznacznikiem.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
Złapałam go
za rękę i pociągnęłam za sobą. Weszliśmy
do pobliskiej altanki. Justin pomógł mi usiąść na stole i sam usiadł obok na
ławeczce. </div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">O, nasza Mary ma tak krótkie nóżki, że nie może sama
doskoczyć do stołu.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">Altanka? AŁtorka szarpnęła się na romantyczną atmosferę,
gardząc zwyczajową, pełną namiętności i śliskich płytek męską toaletą.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
Zapadła
cisza.</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Magda..</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Słucham ;*</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Po co mnie
tu przyprowadziłaś...</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Abyś mi
wszystko powiedział. Co cię gryzie.</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Aha. Nic
mnie nie gryzie. A ty nie powinnaś wracać do Chrisa co ?</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Dlaczego
mam do niego wracać. Jedyną osobą do jakiej chcę wracać to Ty ! ;*</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">Ale boChaterka musi głupio wyglądać, kiedy po każdym
zdaniu mruży jedno oko i układa usta w dziubek.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">Pewnie sobie robi dużo słit foci i jej tak pozostało.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Wiesz...
Kocham Cię bardzo ;* i boję się o Ciebie a zarazem jestem zazdrosny :(</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Nie masz
powodów... mogę Ci to udowodnić ;)</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Tak ?</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Yhym...
chcesz się przekonać ? ;></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Yhym...</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Sam tego
chciałeś ;)</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">Jednorożcu, muszę coś ze sobą zrobić. Mam tak niskie skojarzenia.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">Jeśli myślisz o tym samym co ja, to być może nasze
skojarzenia, mimo że niskie, są jednak właściwe.</span> <span style="color: #38761d;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
Zeskoczyłam
ze stolika na którym posadził mnie Bieber i przysunęłam się do niego tak że
może dzielił nas od siebie jeden centymetr. Złapałam go za ręce. Oparłam swoje
czoło o jego czoło i jednym ruchem odsuwając się od niego wyciągłam go na
środek altanki.</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Co my
robimy ?</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Teraz
będziemy tańczyć. ;D</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">Dobra, nasze skojarzenia jednak są niskie i wypaczone.
Ale błagam, co to jest? Kolejna edycja “You can dance”?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">Taniec jako najlepszy sposób odfochania chłopaka? No nie
wiem, ciągle mi się wydaje, że sposób z naszych niskich skojarzeń jest
skuteczniejszy.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
W tle
słychać było najpiękniejszą wolną piosenkę... piosenkę Kancelarii... </div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">WTF? Ostatnimi czasy kojarzy mi się to tylko z piosenką,
która jest w pierwszych sekundach </span><a href="http://www.youtube.com/watch?v=zZzgxxzhWbc"><span style="color: #000099;">tego</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=zZzgxxzhWbc"><span style="color: #000099;"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=zZzgxxzhWbc"><span style="color: #000099;">filmiku</span></a><span style="color: #38761d;">. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">Chyba chodzi o </span><a href="http://www.youtube.com/watch?v=KvL0tXRmQw4"><span style="color: #000099;">tę</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=KvL0tXRmQw4"><span style="color: #000099;"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=KvL0tXRmQw4"><span style="color: #000099;">piosenkę</span></a>
<span style="color: magenta;">raczej. Bardzo romantyczne, Bieber ze swoja
nienaganną znajomością polskiego z pewnością to doceni.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">Wolałam moją wersję.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
Zaczęliśmy
tańczyć walczyka, który był magiczny. </div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">Generował dookoła puchate króliczki i różowe jednorożce?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">It’s </span><a href="http://3.asset.soup.io/asset/1437/3859_3a85.gif"><span style="color: #000099;">magic</span></a><a href="http://3.asset.soup.io/asset/1437/3859_3a85.gif"><span style="color: #000099;">.</span></a><span style="color: magenta;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
Do głowy
przyszła mi scena z Kopciuszka w którym grała Hilary Duff. </div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">Walt Disney przewraca się w grobie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
Wszystko
ukradkiem nagrywał wynajęty przez ans kamerzysta. Będziemy mieli niezłą pamiątkę. Muzyka ucichła.</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">Ona wszystko w ten
wieczór robi dla filmu?</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">A Ty myślałaś, że robi to wszystko z głębi serca? Pewnie
potem opchnie ten film paparazzi i będzie miała z tego niezłą kasę.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Zabiorę
Cię właśnie tam gdzie słońce dla nas wschodzi... <span style="color: magenta;">i
pokaże ci moje intymne miejsce, do którego światło nigdy nie dochodzi </span><span style="color: #38761d;">(Dżul, hamuj się, mogą nas czytać dzieci. Poza tym - no
moja wrażliwa wyobraźnia, no! </span><span style="color: magenta;">Pachę miałam
na myśli, pachę. Poza tym wczułam się w nastrój i chciałam zarymować.</span><span style="color: #38761d;">)</span>;*** - przytuliłam się do Justinka i go słodko
pocałowałam.</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
-Mmmmm....
Rozkosznie słodko ;*</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">Dżul, słabo mi. Za dużo cukru w tym opku, za mało cukru w
mej krwi.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">Mi też słabo. Mam nadzieję, że Justin ma cukrzycę i jego
organizm nie wytrzyma tego nadmiaru słodyczy. A w Sylwestra karetka ma szansę
nie dojechać na czas, muahaha.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- I jak
udowodniłam Ci ?</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- A jeśli
powiem że nie to dalej będziesz mi to udowadniać ?</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Nie. Wtedy
zostawię Cię tu samego abyś to sobie przemyślał.</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
-
Udowodniłaś mi to skarbie ! ;**</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Wiem ;**</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">Moc double dziubka!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">Czy to emotka na francuski pocałunek?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
Udaliśmy się
do Sali. Wszyscy byli roześmiani. Zbliżała się północ. Na salę przywieziono
szampana. Odliczanie.</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
10...</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
9...</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
8...</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
7...</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
6...</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">Jeżu, długo
jeszcze?</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">Jeszcze trochę. Oni to w zwolnionym tempie odliczali?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
5...</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
4...</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
3...</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
2...</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
1...</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
Nowy rok !
:D Wszyscy zaczęliśmy składać sobie życzenia. Zaczęłam od Justina, potem
Dziewczyny i chłopcy. </div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">Dziewczyny. Te Dziewczyny. You know what I mean.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
Teraz
nadszedł czas aby złożyć życzenia Chrisowi.
Wyszłam na taras gdzie on już czekał.</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- No więc
Chris... życzę Ci wszystkiego najlepszego w nowym roku. ;)</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Dzięki
Madlen ;* Ja tobie również. ;)</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- No
dziękuję. ;)</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">Droga aŁtorko -
emoki nie sprawią, że stworzone przez ciebie dialogi będą bardziej porywające.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">Szalone życzenia. Ale co ja się czepiam, sama nie jestem
lepsza. Przynajmniej nie są to życzenia posprzątania pokoju, jakie dostałam w
tym roku od rodziny.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Więc już
po północy... obiecałam spełnić twoje życzenie, niczym złota rybka ;)</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">Złota rybka jest lepsza od ciebie, boChaterko, spełnia aż
trzy życzenia.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- No więc...
wiesz... to głupie...</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Przecież
obiecałam że spełnię każde twoje życzenie jakie by nie było ;) </div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
Nie zdawałam
sobie sprawy z tego co może sobie zażyczyć Chris. Myślałam że będzie to prośba
o powtórkę z wypadu na deski albo coś w tym stylu.</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">Oj, ty naiwna
dziewucho.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- No to
wiesz... Chciałabym żebyś mnie pocałowała...</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- No dobrze
;)</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
Chciałam go
pocałować po przyjacielsku w policzek. Życzenie wydawało się być banalne.</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Ale
wiesz... nie chodzi mi o przyjacielskiego buziaka... chciałbym takiego
wiesz..prawdziwego... tak na pożegnanie...</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">Nikt się tego nie domyślił, prawda?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
Sory... w ogóle sory że to powiedziałem...
nie myślę.. przecież kochasz Justina na zabój.</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Kocham
Justina na śmierć i życie. Ale to chyba nie zaszkodzi... w końcu obiecałam,
prawda...</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Nie
musisz...</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Obiecałam.</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">Jasne, jasne.
Uwaga, bo uwierzę, że boChaterka jest honorowa i chodzi jej tylko o tę
obietnicę.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">Ciekawe, czy jakby poprosił o jedna namiętną noc, to czy
też z poczucia obowiązku wyraziłaby zgodę.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
Szybko
pocałowałam Chrisa, tak aby nikt tego nie zobaczył. W zasadzie to Chris
pocałował mnie. Jednak nie do końca wyszło to tak jak chciałam. W momencie
kiedy Chris mnie całował do okna podszedł Justin, ponieważ mnie szukał. </div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">*Koona puszcza </span><a href="http://www.youtube.com/watch?v=6TUeUL7EW9M&feature=related"><span style="color: #000099;">motyw</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=6TUeUL7EW9M&feature=related"><span style="color: #000099;"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=6TUeUL7EW9M&feature=related"><span style="color: #000099;">z</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=6TUeUL7EW9M&feature=related"><span style="color: #000099;"> “</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=6TUeUL7EW9M&feature=related"><span style="color: #000099;">Psychozy</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=6TUeUL7EW9M&feature=related"><span style="color: #000099;">”, </span></a><span style="color: #38761d;">żeby zbudować
napięcie*<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
Zobaczyłam
to kątem oka i szybko ode pchałam od siebie Chrisa. </div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">“Szłem łąką, kwiaty pachły, wiater wiał, ona mnie
odepchła. Więc weszłem do domu, trzasłem drzwiami, pierdłem, rzygłem i wyszłem,
bo chamstwa nie zniesłem”?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
Justin jak
opętany wybiegł z sali wybijając przy tym szybę w drzwiach wyjściowych. </div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">Głową?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">Nie zauważył, że drzwi balkonowe były zamknięte i wbiegł
w nie swoim twardym, męskim ciałem.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
Podbiegł do
Chrisa i uderzył go lewą ręką w szczękę.
</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">Zapamiętajcie, drodzy państwo - lewą. To może zmienić
bieg tej historii. Albo i nie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
Odskoczyłam
w bok. Nie wiedziałam co się dzieje. Chris nie czekając długo odpłacił się
Justinowi uderzeniem z prawej ręki. </div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">Walka prawicy z lewicą? Dobra ze złem? Boga i Szatana?
Dżul, widzisz w tym jakiś głębszy sens, czy tylko marnuję czas próbując go
znaleźć?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">Widzę w tym tylko fantazje nastolatki, która chciałaby,
żeby o nią się faceci bili. Ale nie przeszkadzaj sobie, doszukuj się głębszego
sensu, jeśli to pomaga Ci przetrwać to opko.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
Otrząsnęłam
się z nieświadomości w której trwałam i próbowałam ich rozdzielić.</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">Strzepnęłam tę nieświadomość ręką, co mi tu będzie
przeszkadzać.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
Nikt więcej tego nie widział, ponieważ muzyka
głośno grała, a wszyscy świetnie się bawili.
Moje próby rozdzielenia ich na nic się zdały. Chris jedną ręką odepchnął mnie tak mocna że
przewróciłam się na szkło, które wyleciało ze stłuczonej przez Justina szyby. Z
ręki szybko popłynęła mi krew. </div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">Teraz Justin powinien okazać się wampirem. Proszę,
proszę, proszę... *trzyma mocno kciuki*<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">Ale wtedy nie umrze na cukrzycę! Chyba, że wampiry też
mogą mieć tę chorobę? *z nadzieją w głosie*<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
Justin na
widok tego że Chris mnie odepchnął już
do końca wyszedł z siebie. Uderzył
Chrisa w nos, w szczękę kopnął go w brzuch i podbił oko.</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">To “go” to cios znany tylko adeptom tajemnej sztuki
walki?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">Tak. Polega na wyhodowaniu sobie na nodze szczęki i
kopaniu nią w brzuch.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Odczep się
od niej ! - zaczął krzyczeć Justin</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- To nie jest twoja własność !</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Nie pozwalaj sobie. Za dużo sobie pozwalasz ! Patrz co zrobiłeś.</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Gówno mnie to obchodzi ! To zwykła szyba !</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Nie mówię
o szybie szmaciarzu tylko o niej !</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Nie
zauważyłeś że jest szczęśliwa kiedy spędza ze mną czas ! Nie ma nic przeciwko
temu ! Przy tobie nie jest taka
szczęśliwa !</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">- W dalszym ciągu nie zauważyłeś co jej zrobiłeś?
Niedobry Chris, niedobry!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">Jest bardzo szczęśliwa. Co prawda właśnie leży na
podłodze i się wykrwawia, ale taki drobiazg na pewno nie popsuje waszych
relacji.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Jakbyś nie
zauważył to jesteśmy z nią razem !<span style="color: #38761d;">(czasem bywamy
osobno! </span><span style="color: magenta;">Dzielą się nią?</span><span style="color: #38761d;">)</span> Na dodatek Madlen ma pierścionek. </div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">Ten pierścionek to jakaś odmiana pasa cnoty? Kopie
prądem, gdy posiadaczkę próbuje pocałować kto inny niż Tru Loffer?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
I znów
zaczęli się bić. Chris uderzył Justina w brzuch a potem strzelił mu
liścia. Justin nie był już tak zaborczy
i odpłacił sie tym samym. </div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">Bo zaborczy Justin podwinąłby kitę pod siebie i uciekł,
skomląc cicho.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">[I tak dalej, i tak dalej. W końcu do akcji wkracza
boChaterka.]</span> <span style="color: magenta;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Co ty
sobie wyobrażasz ! Zostaw go ! Już dość
namieszałeś.</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Ale Magda,
ja przecież...</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Ty
przecież... ty przecież walisz na kilometr alkoholem ! Wytrzeźwiejesz to
porozmawiamy !</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">Brawo, Mary Sue! Migdaliłaś się wcześniej do niego i
jakoś nie przeszkadzało ci, że był pijany. A teraz nagle wielkie halo.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
Justin
powoli się podniósł. Objęłam go nie
zakrwawioną ręką i okrężną drogą poszliśmy na górę aby nie przechodzić przez
salę. Otworzyłam drzwi. Justin usiadł na
krześle a ja szybko pobiegłam do łazienki gdzie znajdowała się apteczka.</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">Skąd apteczka w łazience? Zgodnie z filmikami, jakie mi
puszczano na szkoleniu BHP, apteczka powinna być przytwierdzona do ściany w
korytarzu, tak, żeby nie można było z niej skorzystać.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
Wzięłam i szybko przemyłam sobie rękę z której
nie leciała już krew. Razem z bandażami
wat i wodą utlenioną pobiegłam do Justina.</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">Jeee! nawkładajmy sobie waty do rany, będzie fun, fun,
fun! Nie chciałabym, żeby aŁtoreczka musiała mnie kiedykolwiek opatrywać.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Chodź
tutaj do mnie. Pani doktor zaraz zaradzi. ;):*</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Jakby
wszyscy lekarze byli tak piękni jak ty to ciągle bym chorował.</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Ja leczę
tylko Ciebie. ;*</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Wiem ;*</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Może zaboleć.. ;/</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">Uch... -.- Zaraz
mnie zemdli od tych emotek ;/. Bogowie! O.O To jest zakaźne! Ratuj mnie, Dżul!
;(((<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">Dasz radę, już zaraz skończymy. Byle Ci tylko to nie
zostało do imprezy.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
Justin miał
rozcięta wargę i lekko podbite oko. Watą i wodą utlenioną przemyłam mu wargę
tak aby nie było widać śladu bójki.
Wtedy do pokoju wtoczył się Chris.</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">Zwłaszcza watą łatwo było przemyć ranę. I cóż to za
magiczna umiejętność, która sprawia, że rany znikają zaraz po ich odkażeniu? <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
-
Przepraszam was...</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- O nie
zaraz wyjdę z siebie- powiedział Just.</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
- Uspokój
się. Chris idź do swojego pokoju i trzeźwiej. Jutro porozmawiamy...</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
Chris
zataczając kółeczka doczłapał się do swojej części pokoju. </div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">Czy mam rozumieć, że człowiek zaczyna się zataczać i
bełkotać dopiero, kiedy ktoś wytknie mu, że jest pijany? Bo jeśli tak, to
proszę Dżul, nie mów mi tego na imprezie sylwestrowej.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">Dobrze, będę cały czas Ci powtarzać, że jesteś trzeźwa.
Może dzięki temu wygrasz jakiś konkurs w piciu.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">[Kolejny, pełen emotek dialog, po którym boChaterowie
postanowili wrócić na imprezę.]<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
Wyszliśmy z
pokoju i udaliśmy się do sali balowej.
Nikt nie zauważył że zniknęliśmy. Od razu zaczęliśmy wirować do białego
rana. </div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;">Musieli rzygać dalej niż widzieli, jeżeli kręcili się tak
w kółko przez całą noc.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
Razem z
Justinem nie schodziliśmy z parkietu.
Rano wszyscy byliśmy kompletnie odurzeni od alkoholu, który się tam
znajdował a był to tylko szampan.</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">Kac po jednym kieliszku szamana? Czy też parkiet był
wylany tym alkoholem i upili się jego oparami?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
Weszliśmy do swoich pokoi i nawet nie
przebierając się rzuciliśmy się na łóżko.</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
Przebudziłam
się kiedy zegar wskazywał jeszcze 15, wszyscy jeszcze spali a ja postanowiłam
iść do kuchni napić się soku pomarańczowego ).</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;">Moi drodzy! Sylwestrowa analiza dobiegła końca. Życzymy Wam,
żeby Wasza zabawa dzisiejszej nocy była lepsza niż boChaterów tego opowiadania.
A ustami patrona naszej analizatorni, Spocka, życzymy, by nadchodzący rok był jak
najbardziej logiczny!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://a.asset.soup.io/asset/2683/4410_e217.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://a.asset.soup.io/asset/2683/4410_e217.jpeg" width="262" /></a></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;"><br /></span></div>Dżulhttp://www.blogger.com/profile/09201234440684743311noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-1226485177236662286.post-75258409675542642852011-12-23T16:39:00.000-08:002011-12-24T02:21:38.825-08:00Świąteczno-dygresyjne życzenia<br />
<div>
<b id="internal-source-marker_0.16325143305584788"><span style="color: #38761d; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ho, ho, ho!</span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Czyli klasyczne rozpoczęcie świątecznych życzeń. Których Koona i ja nie lubimy składać.</span><span style="color: #38761d; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Tym samym nie umiemy. </span><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Owszem, ale mimo wszystko spróbujemy. Gryzą nas wyrzuty sumienia, bo w tym pięknym świątecznym dniu analizy nie będzie.</span><span style="color: #38761d; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> Pech chciał, że w tym roku zarówno Wigilia jak i Sylwester wypadają w soboty. Jednak, gdy tylko szał świątecznych przygotowań opadnie, wrócimy z ostatnią w tym roku analizą.</span><br /><span style="color: #38761d; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ach, życzenia! </span><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Życzenia. </span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br /><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Dżul życzy wszystkim tego, czego sama potrzebuje: dużej ilości snu, jedzenia i czasu na zrobienie wszystkiego, co się zaplanowało. Co tam jeszcze... </span><span style="color: #38761d; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Silnego sygnału i rwącego internetu! </span><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">O tak, właśnie - żeby Wam nigdy wiaderek z internetem nie zabrakło.</span><br /><span style="color: #38761d; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ja w takim razie życzę, by rozmiar Waszych ubrań nie zmienił się przez te trzy dni, rodzina nie doprowadziła Was na skraj załamania nerwowego, kiedy to ze łzami radości będziecie wracać do pracy/szkoły, a także... Mnie w sumie nic więcej do szczęścia nie trzeba. </span><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Bardziej romantyczne od nas istoty może chciałyby jeszcze trochę miłości. Więc dorzucę życzenia powodzenia w związkach uczuciowych.</span><span style="color: #38761d; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> Czy związek między człowiekiem a maszyną może być “związkiem uczuciowym”? </span><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Oczywiście, że tak, nawet bardzo mocnym. Często powtarzam, że jeśli zajdę w ciążę, to chyba z laptopem. Nie wiem tylko, jak to się ma do faktu, że jest on prawdopodobnie kobietą...</span><span style="color: #38761d; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Taka dygresja.</span><br /><span style="color: #38761d; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wracając do życzeń: możemy, popadając w utarte schematy, pożyczyć Wam jeszcze rodzinnego ciepła, spokoju, pojednania i śniegu. Ale lepiej zamieścić fajną, świąteczną piosenkę naszego guru - Tima Minchina.</span></b></div>
<div>
<b><span style="color: #38761d; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br /></span></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/TrYUT4ylyXQ?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<div>
<span style="color: #38761d; font-family: Arial;"><span style="font-size: 15px; white-space: pre-wrap;"><br /></span></span><span style="color: #38761d; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br />
<span style="color: #38761d; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wesołych świąt! </span><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Smacznego karpia. </span><span style="color: #38761d; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Bogatego Gwiazdorka! </span><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">To nacjonalistyczne, wiesz? ;) Tylko w Wielkopolsce jest Gwiazdorek. </span><span style="color: #38761d; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Lubię Gwiazdorka. Zawsze jak ktoś mówi “bogatego Gwiazdora”, to wyobrażam sobie takiego Elvisa Presleya w mikołajowej czapce. </span><span style="color: magenta; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Taka dygresja. No to - młodego, szczupłego i bogatego Elvisa pod choinką życzymy. </span><span style="color: #38761d; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">*nuci “Love me tender”*</span><br />
<span style="color: #38761d; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span><br />
<span style="color: #38761d; font-family: Arial; font-size: 15px; font-weight: normal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Szczęśliwego Nowego Roku będziemy życzyć przy okazji przedsylwestrowej analizy ;).</span></div>Dżulhttp://www.blogger.com/profile/09201234440684743311noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1226485177236662286.post-33947742770038837872011-12-17T13:14:00.000-08:002011-12-28T02:47:52.841-08:00Podwójna Mary Sue i przechodzący obok Dumbledore<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Witajcie!<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >W tym tygodniu analiza wyjątkowo krótka, bo i opko zakończyło swój żywot po jednym rozdziale. Ale za to jak rozkosznie zakończyło – zapewniamy, że ostatnie zdanie usatysfakcjonuje każdego miłośnika blogaskowych absurdów. Zanim ten koniec nastąpi, napotkamy aż dwie Mary Sójki, w tym jedną z samoczynnie podskakującym biustem, przejedziemy się do Hogwartu w kabinie toaletowej,dowiemy się, dlaczego Ron jest ciepły i co świadczy o byciu córką Voldemorta.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Adres analizowanego bloga: </span><a href="http://kamciaa516.blog.interia.pl/">http://kamciaa516.blog.interia.pl/</a><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" ><o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Analizowały: </span><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" >Koona </span><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >i</span><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;color:magenta;" > Dżul</span><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" ><o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Ogień i Woda<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Oboje niczym lód i ogień, niczym cieńi blask, jak niebo i grom… - tak różni, a zarazem tak podobni…<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" >Jak pies z kotem? <o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;color:magenta;" >*jedną rękę trzyma w ognisku, a drugą w wiaderku z lodem* Hm, dziwnie, nie zauważam podobieństwa. <o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;color:magenta;" >O, o, wierszyk, ale jazda!<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" >Przepowiednia, czy wesoła tffoorchostch?<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;color:magenta;" >Tffoorchostch z elementami prekognitywnymi.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >W murach potężnego zamku<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Szkoły Magii – Hogwartu<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Zaczyna się ta historia<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Która nigdy nie znajdzie końca<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;color:magenta;" >Błąd, znalazła swój koniec (był w szufladzie z bielizną, zaraz pod trupem logiki) już po jednym rozdziale.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" >Może właśnie o to chodziło? Żeby historia dramatycznie urywała się w połowie? Albo Kanon w końcu nie zdzierżył i pochował zakończenie razem z zimnym trupem aŁtoreczki.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Dwa domy od wieków skłócone<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;color:magenta;" >Ach, Szekspirem lecimy.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >A wśród uczniów: dwie postacie<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >W chaosie zagubione<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >On, blondyn wyniosły i próżny<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Ona brunetka – on od niej tak różny<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;color:magenta;" >Jest brunetką - czy jest potrzebne jakiekolwiek inne określenie? Też myślę, że nie.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" >Brakuje koloru oczu! I jak ja ją teraz wyróżnię w tłumie?!<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Wspólny cel- Voldemort<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Miłość i Zdrada<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Ból i Cierpienie<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;color:magenta;" >Grunt to mieć wspólny cel. Zwłaszcza zdrada dobrze wróży ich związkowi.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" >To tylko umocni ich związek z przepowiedni.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;color:magenta;" >BoChaterowie:<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Hermiona Granger<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Jest śliczną dziewczyną okasztanowych włosach.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Zalety: mądra, przyjacielska, oddanaprzyjaciołom.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Wady: zbytnio się przechwala.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" >Dodatni modyfikator +4do rzutu k10, jeśli w pobliżu znajduje się przyjaciel. Za to dostaje -3, jeśli w pobliżu znajduje się Tu Loffer, któremu próbuje zaimponować *pociąga nosem i poprawia nerdowskie okulary*<br /><br /><o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Przyjaciele: <o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Harry <o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Ron <o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Ginny<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Malfoy </span><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;color:magenta;" >Ahaaaa...</span><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" ><o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Chłopak: brak<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" >Ona ma już chłopaka,tylko jeszcze o tym nie wie.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Ma kogoś na oku: tak<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><u><span style="color: rgb(128, 100, 162); line-height: 115%;font-size:12pt;" ><a href="http://www.youtube.com/watch?v=3gL5qLhME1M"><span style="color: rgb(128, 100, 162);">It</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=3gL5qLhME1M"><span style="color: rgb(128, 100, 162);"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=3gL5qLhME1M"><span style="color: rgb(128, 100, 162);">was</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=3gL5qLhME1M"><span style="color: rgb(128, 100, 162);"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=3gL5qLhME1M"><span style="color: rgb(128, 100, 162);">pain</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=3gL5qLhME1M"><span style="color: rgb(128, 100, 162);">!</span></a><o:p></o:p></span></u></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Harry Potter<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Jest przystojnym Gryffonem ozielonych oczach.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Zalety: czuły, przyjazny, odważny.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" >O, Harry nie ma żadnych wad! Facet idealny.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Przyjaciele:<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Hermiona<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Ginny<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Ron<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Cho<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Wrogowie:<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Draco Malfoy<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Dziewczyna: podoba mu się Ginny.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" >A to nie powinno być w rubryczce “ma kogoś na oku”? Bo w ten sposób zostałyśmy pozbawione rozrywki związanej ze zgadywaniem w kim durzy się Harry.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;color:magenta;" >On jest postacią poboczną, nie może odwracać uwagi od dylematów Hermiony.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Ron Wesley<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Jest ciepłym i przyjacielskim rudowłosym chłopakiem. zawsze jest przyprzyjacielach jeśli tego potrzebują.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;color:magenta;" >Jeśli go nie potrzebują, siedzi samotnie w kąciku.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" >Przyjacielom służy dobrą radą i silnym ramieniem, przyjaciołom za to nie bardzo.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Zalety: ciepły, oddany, towarzyski<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" >“Ciepły” w znaczeniu“ma stałą temperaturę ciała powyżej 36,6 st. Celsjusza” czy “jest gejem”?<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Wady: boi się pająków.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;color:magenta;" >Rzeczywiście, ogromna wada! *dopisuje do swojej listy cech idealnego Tru Loffera: “Uwielbia pająki.”*<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Dziewczyna: podoba mu się Heriona.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Draco Malfoy<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Jest zwinnym i sprytnym chłopakiem oblond włosach i niebieskich oczach.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Zalety: spryt i zwinność.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Wady: obraża ludzi.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Przyjaciele: Hermiona Granger, KateMonson, wszyscy slizgoni.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" lang="EN-US" >Wrogowie:Harry Potter, Ron Wesley, Olivier Wood.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Dziewczyna: nie ma. podoba mu sięHermiona i Kate.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" >Hell yeah! Ciekawe, czy w tym rozdziale załapiemy się na pojedynek o Tru Loffera.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Kate Monson<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Jest sliczną dziewczyną o brąząwychwłosach i pieknych, dużych, zielonych oczach. <o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;color:magenta;" >Od razu widać, że ma większe zadatki na naczelną Mary Sue, niż Hermiona: znamy także kolor jej oczu,a nie tylko włosów.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" >Przynajmniej jakaś cecha odróżnia ją od Hermiony.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Przeniosła się do Hogwartu i trafiłado Gryfindoru.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;color:magenta;" >Przeprowadzka do nowej szkoły - jest.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Ciekawostki: jest w wieku HarregoPottera. <o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;color:magenta;" >Tak samo jak Ron,Hermiona, Malfoy i reszta ludzi z ich rocznika... Oh wait, w sensie, że co do sekundy?<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" >Pewnie są bliźniętami rozdzielonymi zaraz po narodzinach.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Od samego początku ma z wszystkimi dobre relacje oprócz Hermiony, która jest o nia zazdrosna.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Zalety: mądra, utalentowana, zabawna,sprytna.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;color:magenta;" >Kolejny ideał się znalazł. Pewnie jeszcze umie rysować stopami, odbijać piłkę nosem i włosy na łydkach jej nie rosną. <o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" lang="EN-US" >“Does abstract painting<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" lang="EN-US" >Practises yoga<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" lang="EN-US" >And brews her own beer<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" lang="EN-US" >And really like making home movies<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" lang="EN-US" >And suffers neck down alopecia”, niczym w </span><u><span style="color: rgb(128, 100, 162); line-height: 115%;font-size:12pt;" ><a href="http://www.youtube.com/watch?v=IeZMIgheZro"><span style="color: rgb(128, 100, 162);" lang="EN-US">piosence</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=IeZMIgheZro"><span style="color: rgb(128, 100, 162);"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=IeZMIgheZro"><span style="color: rgb(128, 100, 162);" lang="EN-US">Tima</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=IeZMIgheZro"><span style="color: rgb(128, 100, 162);"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=IeZMIgheZro"><span style="color: rgb(128, 100, 162);" lang="EN-US">Minchina</span></a></span></u><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" lang="EN-US" >?<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;color:magenta;" >Czytasz w moich myślach. :D</span><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" lang="EN-US" ><o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Przyjaciele: Olivier Wood, HarryPotter, Ron, Ginny, Hermiona (ona sama uważa że Hermiona jest jej przyjaciółką lecz Hermiona jest o nią zazdrosna) <o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;color:magenta;" >Klasyczne frenemies.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Chłopak: narazie nie ma. Podoba sięwszystkich chłopakom.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;color:magenta;" >Teraz pozostaje tylko wybrać najlepszego.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" >Czyli mamy Malfoya rozdartego między Hermi a Mary Sue, Mary Sue rozdartą między wszystkimi i Hermi rozdartą między kimś, a nienawiścią do Mary Sue.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Olivier Wood<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Jest jednym z graczy quidditch.Piękny brunet o ciemnych oczach. Jest towarzyski i uprzejmy.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Ciekawostki: Zakochał się w KateMonson. Na poczatku nie -szczęśliwie zakochany a później to się okaże ;)<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;color:magenta;" >Płonę z ciekawości.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Zalety: bystry, przyjacielski iciepły.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;color:magenta;" >Jak Ron. Powinni założyć “Hogwarckie Stowarzyszenie Ciepłych”.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" >Tak! Wywiesić tęczową flagę na szycie Wieży Astronomicznej i raz w tygodniu organizować spotkania w Pokoju Życzeń! ^^ *nuci cichutko “It’s okay to be gay”*<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Przyjaciele: Harry Potter, KateMonson, Hermiona Granger, Ron Wesley, Ginny Wesley.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;color:magenta;" >A gdzie informacja o posiadaniu dziewczyny? Coś tu śmierdzi...<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" >Nie no, wszystko jasne.Najpierw zakochał się w Marysi, a potem okazało się, że jest “ciepły”. Nie wywnioskowałaś tego po wcześniejszych informacjach? <o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;color:magenta;" >Teraz już rozumiem.Gratuluję doskonałej dedukcji, detektywie Koono.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Roździał I</span><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" ><br />No tak... "Roździał".<br /></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Tajemniczy sen ...<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Peron 9 3/4. To tutaj Harry jak coroku spotkał swoich przyjaciół. Ron i Hermiona przybyli prędzej i zajeli już miejsce w wolnej kabinie pociągu.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;color:magenta;" >To się przedział nazywa. Ale nieznajomość słowa świadczy o braku kontaktu aŁtorki z pkp, a tego zazdroszczę.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" >Może została dla nich już tylko kabina - ta z toaletą.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" > Hermiona i Ron bardzo się zmienili,wydorosleli. Dziewczyna szczególnie ucieszyła się na widok Harrego.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;color:magenta;" >Jej zaokrąglony przez wakacje biust radośnie podskoczył.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" >Wyobraziłam sobie stojącą spokojnie Hermionę z samorzutnie podskakującym biustem. Widok wart milionów monet.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Przywitała Go czułym uściskiem i tajemniczym uśmiechem.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" >Harry jest prawie jak Voldemort - kiedy nie wymieniają jego imienia, to nawet dotyczące go zaimki są z dużej litery.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >-Co u Was </span><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" >(a nie, jednak wszyscy tak mają)</span><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" > nowego?-zapytał zaciekawiony i uradowany Harry.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >-Jak co roku.- odpowiedział Ron.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >-Zabieraj swojego kota od mojego szczura-krzyknał póżniej Ron.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >-Znowu sie zaczyna.- śmiał się Harry.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Rozmawiali tak aż do wieczora.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;color:magenta;" >No to sobie pogadali.Zapętliło im się?<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" >Wolałabym, żeby milczeli, niż rozmawiali w taki sposób.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" > W Hogwarcie, jak co roku, dyrektor wygłosiłswoją mowę przywitalną. Aż tajemniczym głosem zaczął mówić:<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;color:magenta;" >Zmianą głosu zaznaczył,że dopiero teraz podejmie temat, dla którego zgromadził wszystkich na uczcie.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >-Chciałbym Wam kogos przedstawić,lecz zanim to zrobie, chciałbym wam troche opowiedziec o tej osobie. <o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;color:magenta;" >Osoby, które mają alergię na nadmiar zajebistości, prosimy o opuszczenie sali i zgłoszenie się po leki do pani Pomfrey.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Jest młodą, madrą i utalentowanąuczennicą. Jest na 5 roku. Przybyła do nas z daleka, bo aż z Kanady.Przedstawiam Wam... Katerine Monson.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Ma sale weszła piękna, szczupła dziewczyna o ciemnych włosach i pięknych głębokich czarnych oczach.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;color:magenta;" >Które w tajemniczy sposób zmieniły kolor od czasu opisu, w którym były zielone.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" >Błagam, czytałaś“Zmierzch”, widziałaś “Zmierzch” i śmiałaś się ze “Zmierzchu”, powinnaś wiedzieć do czego prowadzi zmienny kolor oczu.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" >Ech, zajebista Mary Sue- ciebie to nawet specjalnie przedstawią na uczcie powitalnej w Hogwarcie...<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Wszyscy chłopcy zaczeli gwizdać i klaskać na widok tak pięknej dziewczyny. Nawed Malfoy stał na początku kolejki aby się zapoznać z nową uczennicą.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >-Wcale nie jest taka ładna- rzuciła głośno Hermiona.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;color:magenta;" >Tak, zrób z Hermiony wredną sukę, która chce mieć status największej laski w szkole. Chociaż kto wie, może w czasie wakacji jej zeszło z mózgu, a przeszło w figurę.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" >Teraz się wyjaśniło czemu jej cycki samorzutnie podskakują - to mózg zsunął się do klatki piersiowej i teraz próbuje wrócić na miejsce.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >-Chyba jestes ślepa- odpowiedział oschodzący od stołu Olivier Wood.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >-Bardzo śmieszne- krzykneła za nim.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" >Hermiono, to nie był żart.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Tiara prydziała</span><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" >(Pierdząca Tiara!)</span><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" > wybrała na jej dom Gryffindor.Hermiona była wściekła.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Na zajutrz na pierwsej lekcji dziewczyna pokazała że nie tylko jest ładna ale i mądra i inteligentna.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;color:magenta;" >Bo jak wiadomo mądrość i inteligencja są bardzo zróżnicowanymi pojęciami.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Jako pierwsza zamieniła pajaka wmysz.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >-20 punktów dla Gryffindoru,gratuluję pani Monson.- dodał nauczyciel.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" >To nie powinna być nauczycielka - profesor McGonagall?<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;color:magenta;" >No, bardziej mi to pasuje na lekcję transmutacji, niż zaklęć, wiec masz rację. W ogóle, nie za proste to zadanie jak na 5. klasę?<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >-Dziękuje- odpowiedziała skromnie dziewczyna.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >-Niedojże </span><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;color:magenta;" >(ale za to usłyszę)</span><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" > że jest najładniejszą dziewczyną w szkole to jeszcze jest inteligentna- mówił Malfoy swojemu kumplowi.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;color:magenta;" >- I te szerokie biodra... chcę z nią płodzić dzieci, ma doskonałe geny!<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Na drugiej lekcji także była lepsza niż Hermiona.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >-Heminium to roślina która rosnie w Chinach. Bardzo żadko można ja spotkać. Ma działanie uzdrawiające.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" >Tako rzekłam!<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" >A tak na serio - po kiego grzyba tu to zdanie z dupy?<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;color:magenta;" >Pewnie próba naśladowania opisów lekcji z książek. Nieudana.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Na innych lekcjach dziewczyna wykazywała się takim samych poziomem wiedzy.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" >Na każdych zajęciach zgłaszała się i poważnym tonem mówiła “Heminium to roślina, która rośnie w Chinach. Bardzo rzadko można ją spotkać. Ma działanie uzdrawiające.”<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;color:magenta;" >Najważniejsze, to być specjalistą w jakieś dziedzinie.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Hermiona była wściekła.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Po lekcjach dziewczyna zabrała książki i zakuwała w salonie Gryffonów chyba do dziesiątej. Juz miała wspać kiedy do sali wpadła Kate z Olivierem.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;color:magenta;" >W jaki sposób Puchon dostał się do pokoju Gryfonów? On też napadł na Grubą Damę? <o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" >Słonko, świeżo pasowana Gryfonka go wpuściła. Myślę, że wykazałaby się podobnym brakiem oporów, gdyby chodziło o damskie dormitorium.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;color:magenta;" >Nie mogłaby. Kiedy jakikolwiek przedstawiciel płci brzydkiej próbował wejść do żeńskiej sypialni,schody do niej prowadzące zmieniały się w zjeżdżalnię. True story. Co do wejścia do salonu, to też nie było takie proste.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >-To ja juz pójdę.- powiedział Wood.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" lang="EN-US" >Parafrazując: run, you’re too good for her.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Kate podeszła do siedzącej na fotelu Hermionie.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >- Z czego się uczysz?<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >-Z eliksirów, przecież jutro jest sprawdzian.- powiedziała zirytowana dziewczyna.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;color:magenta;" >Aha, sprawdzian. Przez całe 7 tomów Harry’ego Pottera, ani razu nie ma wzmianki o takiej formie sprawdzania wiedzy uczniów.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >-Upppssss... zapomniało mi się...-powiedziała Kate.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >-To ja juz pójdę-powiedziała nowa Gryffonka.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" >Trochę jak </span><u><span style="color: rgb(128, 100, 162); line-height: 115%;font-size:12pt;" ><a href="http://esensja.pl/magazyn/2008/01/img/ilustr/09_30m.jpg"><span style="color: rgb(128, 100, 162);">mały</span></a><a href="http://esensja.pl/magazyn/2008/01/img/ilustr/09_30m.jpg"><span style="color: rgb(128, 100, 162);"> </span></a><a href="http://esensja.pl/magazyn/2008/01/img/ilustr/09_30m.jpg"><span style="color: rgb(128, 100, 162);">wódz</span></a><a href="http://esensja.pl/magazyn/2008/01/img/ilustr/09_30m.jpg"><span style="color: rgb(128, 100, 162);"> </span></a><a href="http://esensja.pl/magazyn/2008/01/img/ilustr/09_30m.jpg"><span style="color: rgb(128, 100, 162);">Wielki</span></a><a href="http://esensja.pl/magazyn/2008/01/img/ilustr/09_30m.jpg"><span style="color: rgb(128, 100, 162);"> </span></a><a href="http://esensja.pl/magazyn/2008/01/img/ilustr/09_30m.jpg"><span style="color: rgb(128, 100, 162);">Niepokój</span></a></span></u><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" > </span><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" >z komiksu Baranowskiego.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Na lekcji eliksirów odbył się zapowiedziany sprawdzian.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Snape czytał oceny:<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >-Ron Wesley dwa<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >-Draco Malfoy trzy<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >-Potter trzy<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >-Hermiona Granger pięć<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >-Panna Monson cztery<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;color:magenta;" >Po raz kolejny - kiedy to polski system oceniania przedostał się do Hogwartu? Czyżby Giertych po nieudanych reformach edukacji w Polsce postanowił zrewolucjonizować magiczny świat?<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Hermiona bardo się cieszyła że dostała lepszą ocenę niż Kate Monson.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >-Gratulacje Hermi- krzykneła Kate do Hermiony.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" >Rozwinęła przy tym wielki, kolorowy transparent, a ku przerażeniu Snape’a z sufitu posypało się konfetti.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;color:magenta;" >Różowe i pachnące truskawkami. </span><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" ><o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Hermiona bardzo się zdziwiła, jej największy wróg jej gratuluje. <o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" >Wiedz, że coś się dzieje.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;color:magenta;" >Motto życiowe Kate brzmi: “I don’t have enemies. </span><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;color:magenta;" lang="EN-US" >If you think that you’re my enemy, congrats, you don’t exist.” <o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Od osoby która wydawa ła się jej podła,głupia, chamska dostała gratulacje. <o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" >W ciągu tego jednego dnia i trzech wymienionych ze sobą zdań, Hermiona zdążyła poznać charakter Mary Sójki na wskroś.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;color:magenta;" >Nikt się nie oprze sile“Friendship”.</span><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" ><o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Miała racje ogromnie się myliła.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" >Dżul, to zdanie musimy dodać do naszej kolekcji oksymoronów.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;color:magenta;" >Albo to jest interaktywne opko i czytelnik sam może zdecydować, którą opcję woli.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;color:magenta;" >A teraz, uwaga, czajcie tę akcję, bo jest powodem, dla którego wrzuciłyśmy to opko na ruszt:<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Po lekcjach Hemiona spotkała Rona iHarrego na podwóżu.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" >Na bogów i pomniejsze bóstwa! Gdzie?!<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >-Co robicie?- zapytała.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >Harry patrzyła na nią tak jakby cośsię stało, tak jakby nie była już jego przyaciółką.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >-Harry co się dzieje?- zapytała <o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >-Śniło mi się, że Voldemort jest twoim ojcem.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >-Hahaha - smiała się Hermiona.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >-Ale posłuchaj to wszystko wyjaśnia.Twoje zdolności wiedza...<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" >Nie, Harry, ona się uczy, a nie włóczy po zamku.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >-Moimi rodzicami są mugole a Voldemort...<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >-A Voldemort to twój ojciec-odpowiedział Dumbledore<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >-Co pan tu robi?- krzyczała Hemiona.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >-Ja przechodiłem.<o:p></o:p></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: rgb(56, 118, 29); line-height: 115%;font-size:12pt;" >To ja przepraszam *Koona oddaliła się, niczym mały wódz Wielki Niepokój*. To zakończenie nie wymaga chyba żadnego komentarza.<o:p></o:p></span></div><span style="line-height: 115%;font-family:Calibri,sans-serif;font-size:12pt;color:magenta;" >Najlepszy sposób odkrycia, że jest się córką Voldemorta ever! Tego nic nie przebije.</span>Dżulhttp://www.blogger.com/profile/09201234440684743311noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-1226485177236662286.post-63005645476180568182011-12-10T13:42:00.000-08:002011-12-10T13:57:35.961-08:00Jej Cesarska Mość słonica Sakura, cz.2<div><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">Witajcie!<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">Nie ma jeszcze północy, więc zdążymy rzutem na taśmę dotrzymać sobotniego terminu(w tym tygodniu lamiła Koona, prosimy o gorące oklaski!).<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">W tym tygodniu znów będziemy podglądali boChaterów <i>„Naruto”</i> w czasie przygotowań do urodzinowego balu. Dzisiejszy odcinek pozwoli nam dowiedzieć się czego boi się Najwyższa Izba Kontroli, dlaczego Sakura poszła na bal przebrana za łąkę, ile czasu rozwija się opkowy romans, a także co łagodzi PMS cesarzówny Francji.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span class="apple-style-span"><span style="font-size:12.0pt;mso-ascii-font-family: Calibri;mso-ascii-theme-font:minor-latin;mso-hansi-font-family:Calibri; mso-hansi-theme-font:minor-latin;mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font: minor-latin;background:white">Adres analizowanego bloga: </span></span><span style="font-size:12.0pt;mso-ascii-font-family:Calibri;mso-ascii-theme-font: minor-latin;mso-hansi-font-family:Calibri;mso-hansi-theme-font:minor-latin; mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin"><a href="http://the-first-love-is-great-because-is-beautyfull.blog.onet.pl/" style="text-align: -webkit-auto; "><span class="apple-style-span"><span style="color:#E69138;background:white;text-decoration:none;text-underline:none">http://the-first-love-is-great-because-is-beautyfull.blog.onet.pl/</span></span></a><br /><span class="apple-style-span"><span style="background:white"><span style="text-align: -webkit-auto; ">Analizowały:</span></span><span class="apple-converted-space"><span style="background:white"> </span></span></span><span class="apple-style-span"><span style="font-size:12.0pt;mso-ascii-font-family: Calibri;mso-ascii-theme-font:minor-latin;mso-hansi-font-family:Calibri; mso-hansi-theme-font:minor-latin;mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font: minor-latin;color:fuchsia;background:white">Dżul</span></span><span class="apple-converted-space"><span style="font-size:12.0pt;mso-ascii-font-family: Calibri;mso-ascii-theme-font:minor-latin;mso-hansi-font-family:Calibri; mso-hansi-theme-font:minor-latin;mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font: minor-latin;color:fuchsia;background:white"> </span></span><span class="apple-style-span"><span style="font-size:12.0pt;mso-ascii-font-family: Calibri;mso-ascii-theme-font:minor-latin;mso-hansi-font-family:Calibri; mso-hansi-theme-font:minor-latin;mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font: minor-latin;background:white">i</span></span><span class="apple-converted-space"><span style="font-size:12.0pt;mso-ascii-font-family:Calibri;mso-ascii-theme-font: minor-latin;mso-hansi-font-family:Calibri;mso-hansi-theme-font:minor-latin; mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin;background:white"> </span></span><span class="apple-style-span"><span style="font-size:12.0pt;mso-ascii-font-family: Calibri;mso-ascii-theme-font:minor-latin;mso-hansi-font-family:Calibri; mso-hansi-theme-font:minor-latin;mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font: minor-latin;color:#38761D;background:white">Koona.</span><o:p></o:p></span></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span class="apple-style-span"><span style="font-size:12.0pt;mso-ascii-font-family: Calibri;mso-ascii-theme-font:minor-latin;mso-hansi-font-family:Calibri; mso-hansi-theme-font:minor-latin;mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font: minor-latin;color:#38761D;background:white"><o:p> </o:p></span></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;mso-ascii-font-family:Calibri;mso-ascii-theme-font: minor-latin;mso-hansi-font-family:Calibri;mso-hansi-theme-font:minor-latin; mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">Dziewczyny całą noc spędziły w pokoju młodej Haruno. <o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Nazwisko “Haruno” cesarzówna przejęła po mieczu czy po kądzieli?<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">Chciały przegadać całą noc, ale Hinata stwierdziła, że skoro następnego dnia o godzinie 20:00 jest bal z okazji urodzin Sakury, to muszą być wypoczęte. Tak więc o godzinie 01:00 dziewczyny usnęły na łóżku Haruno w piątkę. <o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Tak punktualnie? W dodatku, muszą iść spać o 1. w nocy, żeby ogarnąć się do 20? W sumie nie powinnam się dziwić, nie po moich ostatnich wyczynach, jeśli chodzi o spanie w tym tygodniu.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Też tak sądzę. ;) A poza tym policz sobie - jeśli chcą mieć przepisowe 8 godzin snu, to na oporządzenie się do balu pozostanie im jedyne 11 godzin. Tony pudru same się nie nałożą.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">*****<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">Wstał stosunkowo wcześnie, więc postanowił iść obudzić blondwłosego lenia. Szedł powoli, aż doszedł do drzwi komnaty przyjaciela. Robiąc pokaz dobrych manier zapukał raz, potem drugi i trzeci, aż w końcu po pięciu minutach nie wytrzymał i bez pozwolenia wprosił się do środka. <o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Ach, ciekawe, czy Sasuke prezentuje równie dobrą znajomość savoir-vivre w </span><span style="font-size: 12.0pt;color:#5F497A"><a href="http://www.kobieta.pl/uczucia-i-seks/seks-i-zwiazki/zobacz/artykul/dobre-maniery-w-lozku/"><span style="color:#5F497A">sytuacji</span></a><a href="http://www.kobieta.pl/uczucia-i-seks/seks-i-zwiazki/zobacz/artykul/dobre-maniery-w-lozku/"><span style="color:#5F497A"> </span></a><a href="http://www.kobieta.pl/uczucia-i-seks/seks-i-zwiazki/zobacz/artykul/dobre-maniery-w-lozku/"><span style="color:#5F497A">intymnej</span></a>.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Dżul, to był zły komentarz... *próbuje uciszyć swoją rozbuchaną wyobraźnię, w której echem pobrzmiewają słowa “Nadobna panienko, czy mogłabyś się bardziej wypiąć, ażeby udostępnić mi swoją pochwę”* Bardzo zły...<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">No tak, to jest przykład dobrych łóżkowych manier, w przeciwieństwie do do “Wyżej dupę...”.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia"> Teraz, kiedy poziom komentarzy zaczyna nisko latać, dodam, że zastanawiam się, jak w tym seksualnym kontekście należy rozumieć skłonność Sasuke do częstego pukania.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">Widok blondyna tak go rozbawił, że musiał zatkać sobie usta dłonią, aby nie wybuchnąć śmiechem. Na ogromnym łożu spał "słodko" Naruto i od czasu, do czasu głośno pochrapywał. <ciekawe, co="" hinata="" widzi="" w="" tym=""> przeleciało brunetowi przez myśl. <o:p></o:p></ciekawe,></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Ale fajne, myślenie strzałkami! Można sobie grać w darty tylko za pomocą umysłu.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">Uzumaki miał na sobie tylko bokserki z wzorkami misiów, które w swoich łapkach miały miskę z... (nie trudno się domyślić^.^) RAMENEM. <o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Bokserki i ramen jako nieodłączny element opka, niezależnie od czasu i miejsca akcji - no ba, że muszą być.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Przypomnij mi, synem cesarza jakiego kraju był Naruto?<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">A wiesz, że chyba pozostaje to na razie tajemnicą?<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">Sasuke z chytrym uśmieszkiem podszedł do blondyna, po czym nachylił się nad jego uchem i najgłośniej jak potrafił wydarł się:<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-Naruto!!! Misie z bokserek kradną Ci ramen i uciekają!!! Wstawaj młocie i je goń!!!<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Oni chyba naprawdę są w wieku przedszkolnym.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Uf, moje poczucie humoru nie upadło jeszcze tak nisko, żeby śmieszyły mnie takie scenki humorystyczne.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">Reakcja blondyna była natychmiastowa. Zerwał się z łóżka na równe nogi i zaczął sprawdzać jakie są straty, lecz niczego nie zauważając, spojrzał z wyrzutem na Uchihę.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-Jesteś bezlitosny!!!- wydarł się- Idę spać!!!<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span lang="EN-US" style="font-size:12.0pt;color:#38761D;mso-ansi-language: EN-US">- “You got me bagging you for mercy!” - zanucił Sasuke.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span lang="EN-US" style="font-size:12.0pt;color:#38761D;mso-ansi-language: EN-US"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-A co powiesz, na to, żeby iść obudzić dziewczyny? Spały u tej różowej, więc zrobimy im niezły kawał budząc je!- zaproponował Sasuke.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Ale będzie jazda, milordzie!<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-Hmmm... No nie wiem. Sakurcia ma dziś urodzinki i chyba nie będzie zadowolona jeśli jej coś takiego zrobimy!- zaczął bronić się Uzumaki.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">O tak, budzenie kogoś rano jest niebezpieczną czynnością. Można oberwać budzikiem/laptopem/zeschniętą bułką/butelką po wódce czy czymkolwiek innym, co akurat jest pod ręką.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Kapciem! Ja zawsze rzucam kapciami.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-No chodź! Nie daj się prosić! W razie kłopotów powiem, że to mój pomysł.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">- Skoro tak... To dobrze! Możemy iść- powiedział Naruto i zniknął w łazience, żeby się ubrać. Już po "chwili" byli w drodze do komnaty Sakury.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Chwila w cudzysłowie jest sugestią, że Naruto poranne czynności zabierają dużo czasu.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Przecież czas w opkach jest rzeczą względną. Znając aŁtoreczki pewnie minęły z dwie - trzy godziny.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">Naruto jak to on bez pukania wpadł do komnaty młodej Haruno. Widząc śpiące dziewczyny uśmiechnął się i podszedł do nich.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-Sakurcia kucyk biega w twojej komnacie!- wydarł się blondyn, za co dostał od bruneta w głowę.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Nice try, bro... <o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Wyborny suchar!<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-Ona i kucyk?!- syknął- Za kogo ty ją masz?! Za pięciolatkę?!- uśmiechnął się na samą myśl o pięcioletniej Sakurze- <o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Odezwał się mistrz wysublimowanego dowcipu.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Na słowa “pięcioletnia Sakura” zza zasłonki wysunął się Pedobear.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">A może spróbujemy tak?- podszedł do blondyna i wyszeptał mu na ucho cały genialny plan, po czym szybko się wycofali. Po pięciu minutach ponownie weszli do pokoju dziewczyn i ostrożnie na trzy wykonali swój plan. Dziewczyny natychmiast zerwały się z łoża. Czując, że są całe mokre spojrzały z chęcią mordu w oczach na sprawców.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Jednorożcu, od czego mokre? Czyżby gwałt z białego rana jako sposób pobudki? Nie powiem, może być skuteczne, acz niezbyt humanitarne.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">We dwóch zgwałcili pięć na raz? Zakładając, że Naruto dochował wierności Hinacie, to niezły wynik.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Może tam miało być napisane “na trzech”, zamiast “na trzy”. Przy zachowaniu ostrożności, da się zrobić - byle się nie obudziły w trakcie.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-No to mamy przerąbane...- pisnął Uzumaki. Sakura zamachnęła się i już miała uderzyć blondyna, lecz nagle coś sobie przypomniała i zrobiła coś, czego nik się nie spodziewał.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">O, a jednak się obudziły w trakcie.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Koona, jak myślisz, co takiego może zaskoczyć </span><span style="font-size:12.0pt;color:#5F497A"><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Najwy%C5%BCsza_Izba_Kontroli"><span style="color:#5F497A">NIK</span></a></span><span style="font-size:12.0pt">?</span><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia"><o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Skarbówka.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt"> Podbiegła do obu chłopaków, pocałowała ich w policzek, a następnie krzyknęła: "dziękuję" i w długiej, błękitniej piżamie wybiegła z komnaty do swojej garderoby, która znajdowała się piętro wyżej.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">To ona nie ma garderoby obok pokoju, tylko musi chodzić na inne piętro? Co za wieś.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">I tak dobrze, że ją jej zostawili, zamiast oddać muzykom, którzy będą grali na balu.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Albo wielbłądom rumuńskiej trupy cyrkowej. Lub królowej Anglii.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-A to, to co, to było?!- zapytała zszokowana Ino.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-Skąd... skąd ja to mam wiedzieć?- wyjąkał cały czerwony Sasuke. <o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-O mój Boże! Przymiarki! Rozumiecie?! Wszyscy jesteśmy spóźnieni!!!- wydarła się Hinata i wszyscy momentalnie wybiegli z komnaty Haruno zapominając zamknąć drzwi.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Przymiarki to jakiś nowy rodzaj zajęć, na który nie można się spóźnić? Na zajęcia z savoir-vivru nie chodzili, o etykiecie mają zerowe pojęcie, a na przymiarki boją się spóźnić.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Przedstawię to tak: jak myślisz, gdzie przeciętna nastolatka będzie się bardziej się bała spóźnić - do szkoły, czy na shopping z przyjaciółkami?<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">*****<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">Wracała właśnie z przymiarki. Jak ona kochała takie rzeczy! Ogólnie uwielbiała się stroić.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Właśnie o takiej postawie mówię.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">Przechodziła właśnie koło komnaty Haruno. Usłyszała dziwne krzyki, lecz drzwi były dość grube, e nie było przez nie wyraźnie słychać. Postanowiła podstawić ucho do nic, żeby podsłuchać rozmowę. <o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Nie ma to jak przyłożyć ucho do próżni, żeby lepiej słyszeć.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Skąd wniosek, że krzyki dobiegające z sypialni są efektem rozmowy? ;><o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">Nagle drzwi się otworzyły i wybiegła właścicielka pokoju. Karin nie wiedziała o co chodzi i co jej się tak śpieszy. <o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Karin, wbrew pozorom Rosja to nie wieś, dbaj o język.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">Nagle usłyszał już wyraźny krzyk Hinaty i zamiast się odsunąć stała i starała się coś jeszcze usłyszeć. Niestety na jej nieszczęście z pokoju wybiegła jej miłość, czyli Sasuke, a za nim cała reszta, która była obecna w komnacie! <o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Oczyma mej duszy zobaczyłam </span><span style="font-size:12.0pt;color:#5F497A"><a href="http://www.youtube.com/watch?v=_m7NWHTOFEk"><span style="color:#5F497A">scenę</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=_m7NWHTOFEk"><span style="color:#5F497A"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=_m7NWHTOFEk"><span style="color:#5F497A">w</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=_m7NWHTOFEk"><span style="color:#5F497A"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=_m7NWHTOFEk"><span style="color:#5F497A">kanionie</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=_m7NWHTOFEk"><span style="color:#5F497A"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=_m7NWHTOFEk"><span style="color:#5F497A">z</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=_m7NWHTOFEk"><span style="color:#5F497A"> “</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=_m7NWHTOFEk"><span style="color:#5F497A">Króla</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=_m7NWHTOFEk"><span style="color:#5F497A"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=_m7NWHTOFEk"><span style="color:#5F497A">Lwa</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=_m7NWHTOFEk"><span style="color:#5F497A">”</span></a></span><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">A ja bardziej w konwencji anime jestem, bo wyobraziłam sobie Sasuke otoczonego serduszkami i innymi feromonami, który w panice bieży przed siebie, a za nim oszalałe stadko fanek.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">Karin potrącona przewróciła się i upadłą na ziemię. <o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Robiąc w powietrzu parę piruetów w slow motion.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Według mojej wizji teraz powinien pojawić się Mufasa.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">Chciała się podeprzeć o drzwi, lecz niestety nie potrafiła ich dosięgnąć. <o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Nie ma rączek - nie ma drzwi.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">Podniosła wzrok i zobaczyła, że wrota są otwarte. <o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Wrota do pokoju? A co to, obora?<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">Uśmiechnęła się przebiegle, szybko wstała i pobiegła do swojej komnaty po siostrę. Wpadła do siebie jak burza, porwała Juin i wybiegła pod komnatę Haruno. <o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Krzepko wzięła ją pod pachę i uniosła jak piórko.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">[Karin wpada na iście godny księżniczki pomysł i postanawia ukraść jakąś rzecz z pokoju Sakury, żeby upokorzyć ją potem na balu.]<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">Tymczasem Juin stała w progu i pilnowała korytarza. Nagle zauważyła, że ktoś idzie w tę stronę. Po sylwetce poznała, że to mężczyzna. Zauważyła, że naprzeciwko komnaty Sakury są jeszcze jedne drzwi, czyli zapewne pokój tego osobnika. <o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Cóż za tempo dedukcji! Szkoda tylko, że te wnioski są z najniższej części pleców wzięte.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-Cześć! Co robisz w pokoju mojej małej Sakurci?- zapytał uprzejmie brunet. Dziewczyna podniosła wzrok i napotkała czerń jego tęczówek. <o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Odbiła się od niej i upadła na plecy. Teraz nie może wstać, więc tylko macha łapkami niczym żółwik leżący na swojej skorupie.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">Stanęła jak wryta i nie wiedziała co powiedzieć.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Może zacznij od:<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">- Witaj, czernio tęczówek bruneta.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-Ach... Gdzie moje maniery. Jestem Itachi Uchiha. Jestem bratem Sasuke i synem cesarza Austrii. A ty kim jesteś?- zapytał brunet.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-Ja... ja... Kurcze! Ja jest Juin Kasuga. Przepraszam- wyjąkała dziewczyna.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-Nic się nie stało. Nie masz mnie za co przepraszać:) <o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Ciekawe, czy zrobił tę emotkę tak jak </span><span style="font-size:12.0pt;color:#5F497A"><a href="http://www.youtube.com/watch?v=iB06nxDHt_s"><span style="color:#5F497A">Sheldon</span></a></span><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">Każdemu może zdarzyć się zapomnieć imienia i nazwiska- powiedział Itachi i szeroko się uśmiechnął<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">- Mnie się to zdarza przeciętnie raz w tygodniu - dorzucił szeptem.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">- Zapisz sobie na ręce, mi się to przydaje - poradziła Juin.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">- A teraz powiedz mi co robisz w pokoju mojej przyjaciółki.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-Wybacz mi panie, ale to nie jest moja, ze tutaj jestem. <o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">To już nie jest Yoda talkin’. To już Jar Jar! “Moja lubić twoja!”<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">Mam starszą siostrę, która jest zakochana na zabój w Twoim panie bracie. Uważa Sakurę za zagrożenie i chce się jej za wszelką cenę pozbyć lub ośmieszyć. Nie jestem jej pomocniczką. Po prostu nie mam nic do gadania. Wybacz mi jeszcze raz panie.- wyznała ze spuszczoną głową.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Oj, Juin wyraźnie podoba się zabawa w “pana”. Tak bardzo nie jest dominą.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">- Panie, jestem taka uległa, można ze mną zrobić dosłownie wszystko.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">“Panie bracie”. Jeszcze tylko “Winter is coming” i mamy “Grę o tron” jak w mordę strzelił.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-Nie mów do mnie "panie". Jestem Itachi, dobrze? A skoro nie robisz tego z własnej woli, to za co się obwiniasz? Zaraz zajdę wyciągnę ją i sobie z nią porozmawiam. A ty moja droga usiądź na łożu Sakury i poczekaj, a ja zaraz wrócę. Chodź!- powiedział i pociągnął ją za rękę i usadził na miękkim meblu. <o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">- W międzyczasie załóż to - rzucił jej knebelek i kajdanki </span><span style="font-size:12.0pt; color:fuchsia">- A już ja się tobą potem zajmę. Pomoc w przestępstwie zasługuje na karę, bardzo długą i dogłębną karę.</span><span style="font-size:12.0pt; color:#38761D"><o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">Karin widząc siostrę siedząca na łożu wydarła się na nią.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-Co ty robisz?! Miałaś pilnować wejścia.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-BUUU!!!- krzyknął Itachi. Karin pisnęła głośno i odwróciła się z mordem w oczach.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Przyglądając się uważniej można dostrzec, że w prawym oku odbija się scena morderstwa poprzez uduszenie, a w lewym zasztyletowanie.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Itachi włączył swoją funkcję niewidzialności, żeby uniknąć przedwczesnego zauważenia przez Karin.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-Czego chcesz głupku?!- wydarła się- Jak śmiesz mnie straszyć. Nie nauczyli cię dobrego wychowania w towarzystwie dam?! Tutaj się pracuje!<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Karin podparła się na biodrach, poprawiła swoją rosyjska chustę na głowie i hardo rzuciła:<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">- Bo ja jestem kobieta pracująca, żadnej pracy się nie boję! Kradzież to fach, którego uczę się od dzieciństwa.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Zapomniałaś dodać, że splunęła na burżujski perski dywan zdobyty dzięki wyzyskowi klasy pracującej.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-I właśnie w tym momencie straciłaś wszelką nadzieję na zdobycie serca mojego brata. Nawet, gdyby on cię pokochał, to ja na ten związek zgody nie wyrażę!- warknął- Dobrze mówię Juin?<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Nie powiem ani słowa!<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-Tak pan... Znaczy Itachi- wyjąkała.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-A niech cię! Zdradziłaś mnie! Swoją pomoc! Mnie! Już ja ci pokaże! Co ty sobie my...- nie dokończyła, bo Juin podłożyła jej pod gardło sztylet.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-Jeszcze słowo, a nie zawaham się ci tego twojego mocnego gardełka przeciąć.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Wut? Wiem, że niedopieszczenie straszna rzecz, ale żeby aż siostrze grozić sztyletem dla perspektywy możliwego seksu?<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Może jest przed okresem. Albo w trakcie. Albo tuż po.</span><span style="font-size:12.0pt"><o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Może jest kobietą, to chciałaś powiedzieć, tak? ;P<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-Tak jest! Już stąd idę- wyszeptała ruda.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-No i tak ma być- Juin opuściła broń i cofnęła się do Itachiego.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-Zdrajca! Żądam własnej komnaty- wydarła się Karin<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-Nie musisz. Juin ma już inną- powiedział brunet i zamknął jej drzwi przed nosem.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">O mamuniu, to się nazywa natychmiastowy i intensywny rozwój romansu...<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Jarają go ostre przedmioty.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">*****<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">Tymczasem na przymiarce u Sakury.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Prawie jak na herbatce u hrabiny.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-Ile to jeszcze potrwa?!- żaliła się Haruno, która już od godziny stała na specjalnym podeście przed wielkim lustrem i przymierzała różne sukienki.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Może na scenie od razu. W operze.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-Suknie na bal już masz, a teraz szukamy sukni na dziś. Masz urodziny więc musisz i teraz wyglądać pięknie panienko!- dodały służące.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">A bez poświęcenia na to kilkunastu godzin... Będzie o to ciężko.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-No dobrze, dob...- nie dokończyła, bo do garderoby wpadł Naruto z Sasuke i dziewczynami.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-Co to ma znaczyć?! Jakim prawem tu wchodzicie?!- warknął krawiec.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-Spokojnie to tylko moi przyjaciele Edwardzie=^.^<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">To pewnie nawiązania do twajlajtowego Edłarda. Jaka intertekstualność, nono.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Błagam, niech Bella będzie pomywaczką!<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-Sakurcia wiesz, że Itachi przyłapał jakąś małpę na spustoszaniu twej komnaty?- powiedział Naruto<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">To najnowsze wieści, właśnie zawiadomił mnie o tym telepatycznie.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-Kogo?- zapytała różowowłosa.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-Karin...- syknął Sasuke- A tak na marginesie, to ślicznie wyglądasz. Prawda?- zapytał Uchiha reszty bandy.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Wziuuum! Szybkie przejście od jawnej niechęci do zauroczenia.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Żadna opkowa miłość nie ma prawa rozwijać się dłużej niż 3 rozdziały.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-Jasne!- krzyknęli wszyscy razem. Sakura miała na sobie bowiem błękitną suknię składającą się z kilku części materiału i przepasaną w pasie złotym pasem. Po bokach do sukni przyszyte były błękitne kwiaty.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Moje oczy krwawią.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">“Jak się nie ubierać, odcinek pierwszy.”<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#5F497A"><a href="http://www.trinnyandsusannah.com/live/content.php?Item_ID=12"><span style="color:#5F497A">Trinny</span></a><a href="http://www.trinnyandsusannah.com/live/content.php?Item_ID=12"><span style="color:#5F497A"> </span></a><a href="http://www.trinnyandsusannah.com/live/content.php?Item_ID=12"><span style="color:#5F497A">i</span></a><a href="http://www.trinnyandsusannah.com/live/content.php?Item_ID=12"><span style="color:#5F497A"> </span></a><a href="http://www.trinnyandsusannah.com/live/content.php?Item_ID=12"><span style="color:#5F497A">Susanah</span></a></span><span style="font-size:12.0pt; color:#38761D">, gdzie jesteście?</span><u><span style="font-size:12.0pt; color:#000099"><o:p></o:p></span></u></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">--Chodź. Itachi pilnuje Twojej komnaty- powiedziała Ino i wszyscy wyszli. <o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Bawi się przy okazji w policjanta.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Raczej bramkarza :D.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">[Juin przeprasza Sakurę i wszystko jest cacy.]<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-A i jeszcze jedno moja ty landryneczko:) Dałabyś radę załatwić Juin inny pokój, bo wiesz tam jest Karin, a ona ma na nią zły wpływ- poprosił Itachi robiąc słodkie oczka. Sakura i Sasuke spojrzeli na siebie z chytrymi uśmieszkami i razem odpowiedzieli.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-Zobaczymy, co da się zrobić- to powiedziawszy oboje się zaśmiali.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">O nie, to już ten etap związku, na którym mówi się o sobie w liczbie w liczbie mnogiej? Sakuro i Sasuke, nie idźcie tą drogą!<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">W dobie szalejącego kryzysu Sasuke został zarządcą francuskiej rodziny cesarskiej, że ma jakiś wpływ na wybór komnaty? Każdy sposób na dorobienie do kieszonkowego jest dobry.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">**********<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">Notka dla wszystkich czekających.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">Siedzieli w pokoju Sakury i śmiali się z wygłupów Naruto.Pokazywał on w jaki sposób zatańczy z Sakurą na jej urodzinach. Za żywą osobęposłużyła jej suknia, która po tańcu Naruto może nie być już użyteczna. <o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Zmiana płci - jest! *check*<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">Blondynwymachiwał nią na wszystkie strony, a Sakura zastanawiała się, czy nie zamknąćprzyjaciela w pierwszym lepszym pomieszczeniu na klucz. W gronie przyjaciółsiedziała również Juin, która jak widać świetnie się bawiła w nowymtowarzystwie.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Myślę, że zaspisywaniewyrazów bez określonej przez odpowiedniąustawę liczby spacji nieco utrudniakomunikatywność przekazu. Chyba, że to taki awangardowy eksperyment.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Soł hipsta, ju noł.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt"> Po nieudanym włamaniu się Karin do pokoju zielonookiej Juin razemz Itachim poszła po jej rzeczy i wprowadziła się do pokoju, który znajdował siękilka metrów od pokoju jej obiektu wzdychań, czyli długowłosego wybawiciela.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Jezusa?<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">Sakura doszła do wniosku, że można jej zaufać, bo w jej oczach dopatrzyła sięszczerej skruchy i żalu za swoje błędy.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Była jej dana moc odpuszczenia grzechów.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Czyli jednak Jezus miał coś wspólnego z tym wszystkim.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">[Naruto niszczy sukienkę. Wszyscy się zachowują, jakby co najmniej zabił małą pandę.]<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">Po chwili doszedł downiosku, że nic się nie da zrobić, poza wyrzuceniem pozostałości do śmietnika.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Ta, ciekawe, czy kosz na śmieci trzymają pod zlewem.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Jak w każdym prawdziwym polskim domu! Czy może raczej jak w każdym prawdziwym domu z Cesarstwa Polski.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Skoro mamy już </span><span style="font-size:12.0pt;color:#5F497A"><a href="http://www.youtube.com/watch?v=CnPsWrBKp_E"><span style="color:#5F497A">Księstwo</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=CnPsWrBKp_E"><span style="color:#5F497A"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=CnPsWrBKp_E"><span style="color:#5F497A">Poznańskie</span></a></span><span style="font-size:12.0pt"> </span><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">... <o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Bitch, mieliśmy Królestwo Polskie nim aŁtoreczka zdążyła o tym pomyśleć, a to już tylko krok od cesarstwa.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt"> Zielonookanie</span><span style="font-size: 12.0pt;color:#38761D">(Dżul, czaj motyw! Kolejna rasa obcych! Powinnyśmy stworzyć katalog, bo z opka na opko zbiera nam się ich coraz więcej </span><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">W końcu dojdzie do epickiej bitwy o panowanie nad Opkolandią.</span><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">)</span><span style="font-size:12.0pt"> patrzyła już na to, co się dzieje. Wybiegła ze swojej komnaty zalana łzami.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Biegnąc korytarzem zostawiała za sobą plamy słonawej wody, która kapała jej z ubrania.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-Sakurcia!- krzyknął Itachi i pobiegł za nią- Mała czekaj!Coś się da zrobić! Zaczekaj!- krzyknął, łapiąc zielonooką za ramiona iodwracając w swoją stronę.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">- Ojciec mając mnie za totalną cizdę, wysłał mnie na kurs szycia. Z pomocą ptaszków i myszek jestem w stanie uszyć ci nową suknię.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-Nic… Nic już nie zrobimy! Zawiodę ojca, jak się niepojawię! To już koniec!- powiedziała ocierając swoje łzy.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">- A to była moja jedyna suknia balowa, ojciec zastawił pół cesarstwa, żeby móc mi ją podarować. - wyjęczała rozpaczliwie.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Wiesz, kryzys i inny wibbly - wobbly stuff.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-Chodź. Zajdziemy do krawca i zobaczymy, co da się zrobić.-zaproponował Uchiha popychając Sakurę w stronę schodów prowadzących na piętropałacu.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-No… dobrze- uległa i dała się prowadzić. <o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Juin, Sakura - Itachiemu wszystkie panny w końcu ulegną.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Mam wrażenie, że przyczyną może być ten pejcz, którym je smagał. Chociaż nie wykluczam jego daru przekonywania.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">Gdy doszli dogarderoby, zastali w niej krawca i kilka jago pomocnic, które pomagały mu wprzyszywaniu kwiatów do stroju.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">W pałacu cesarskim konsekwentnie wprowadza się wiejską i przaśną modę, przerabiając każdą suknię na podobieństwo łąki.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Military style - suknia maskująca dostosowana do otwartych terenów trawiastych.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-Mamma Mia! Panienko, co się stało?!- zapytał zaniepokojonywidząc swoją ulubienicę zalaną łzami.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-Bo… Naruto… on ją podarł…- wychlipała.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-Co podarł?- zapytał Louis.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Mam nadzieję, że aŁtorka nie miała na myśli Louisa Vuittona. Chyba, że chciała przebrać bohaterkę a torebkę.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Sądząc po włoskojęzycznych wtrętach, bardziej prawdopodobny jest </span><span style="font-size:12.0pt"><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Luigi_(posta%C4%87)"><span style="color: #000099">Luigi</span></a>. </span><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">;D<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-Suknię, ktorą dziś rano przymierzała na swoje urodziny-odpowiedział Itachi, widząc, jak Sakura znów płacze. <o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-Och! I to jest ten problem?- zapytał krawiec, z trudempowstrzymując śmiech.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-TAK!!!- wydarła się Sakura, która nie widziała w tym nicśmiesznego. Zawiedzie ojca, bo nie pójdzie na bal, bo nie ma co na siebieubrać, poza tym, w czym już kilka razy była na balach, a przecież jej ojcieczastrzegł, że ma mieć nową kreację, bo to jest wyjątkowy bal na jej cześć.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">A ojciec trzymał ją twardą ręką i nieposłuszeństwo mogło mieć nieprzyjemne konsekwencje.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Bez przesady, ptaszki i myszki były w stanie uszyć suknię w godzinę czy półtorej, a wykwalifikowany krawiec z pomocnicami nie da rady?<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-Panienko. Proszę zachować spokój. Wiedziałem, że takbędzie, gdy tylko zobaczyłem, jak ten blondynek rwie się do tego, aby zanieśćPanience tę suknię i postanowiłem dokończyć zaczęty kiedyś projekt. Jak widziszza mną stoi manekin z tym oto dziełem.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-Czyli nic się nie stało? I to znaczy, że to tylko był kawałekmateriału, żeby Naruto mógł się pobawić?! Zrobiliście to specjalnie!- warknęła różowowłosa,nie panując nad emocjami!<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Aż narrator się oburzył!<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Och, come on, tak źle i tak niedobrze. Powinnaś się cieszyć, że będziesz miała co na grzbiet wciągnąć.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Nawet jeżeli będzie to kawałek maskującego brezentu.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-Saki spokojnie! Złość piękności szkodzi…- uśmiechnął siębrunet.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-Ja Ci dam złość piękności szkodzi!- ryknęła Sakura i wyszłaz pomieszczenia, trzaskając wrotami.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Znowu te wrota. To się naprawdę dzieje w wielopiętrowej oborze albo stodole.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Ależ ta dziewczyna ma krzepę! Ja bym nie była w stanie trzasnąć wrotami. Ale! trzeba oddać aŁtorce, ze wikipedia wymienia drzwi jako rodzaj wrót. Niemniej, użycie tego słowa w tym kontekście jest co najmniej nieszczęśliwe.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-I wytrzymaj to z nią…- pożalił się Uchiha kręcąc głową. Jużmiał wyjść, gdy coś sobie przypomniał- Czy to już nie czas, żeby zacząć ją szokowaćdo balu?- zapytał krawca i jego pomocnice.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span lang="EN-US" style="font-size:12.0pt;color:#38761D;mso-ansi-language: EN-US">- What time is it? <o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span lang="EN-US" style="font-size:12.0pt;color:#38761D;mso-ansi-language: EN-US">- It’s shock time!<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span lang="EN-US" style="font-size:12.0pt;color:#38761D;mso-ansi-language: EN-US"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">Znając życie, toalbo obrywa w tym momencie Naruto, że porwał suknię, albo dziewczyny i Uchiha,że nie zainterweniowali i nie ocalili sukni. W każdym razie bardzo im współczuł.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Yup, zadatki na tyrana i władcę, który wymaga bezwzględnego posłuszeństwa, to Sakura już ma.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">*****<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">Tymczasem w komnacie Sakury rozgrywał się prawdziwy horror.Sakura darła się, to na blondyna, to na resztę osób przebywających wpomieszczeniu.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Sakuro, może skusisz się na szklankę </span><span style="font-size:12.0pt;color:#5F497A"><a href="http://www.youtube.com/watch?v=RJSh6QMAWKM"><span style="color:#5F497A">mleka</span></a></span><span style="font-size:12.0pt">?</span><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia"><o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">A może </span><span style="font-size:12.0pt;color:#5F497A"><a href="http://www.youtube.com/watch?v=IR5ISm0_Y5k"><span style="color:#5F497A">pasztet</span></a></span><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">?<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt"> Jedynie Juin stała w progu wrót i czekała na swojego księcia zbajki.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia;background:white; mso-shading:white;mso-pattern:solid white">Cytując klasyka - no to se jeszcze poczeka.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt"> Nagle na horyzoncie ujrzała cztery postacie, ale nie był to Itachi,tylko ktoś inny, a konkretnie, to czterech panów.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Ich sylwetki rozświetlało czerwone światło zachodzącego słońca, gdy kowbojskim krokiem podchodzili do komnaty.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">W zwolnionym tempie, przy dźwiękach głównego motywu z </span><span style="font-size:12.0pt;color:#5F497A"><a href="http://www.youtube.com/watch?v=-8W6D3bLiOo"><span style="color:#5F497A">“</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=-8W6D3bLiOo"><span style="color:#5F497A">Pewnego</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=-8W6D3bLiOo"><span style="color:#5F497A"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=-8W6D3bLiOo"><span style="color:#5F497A">razu</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=-8W6D3bLiOo"><span style="color:#5F497A"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=-8W6D3bLiOo"><span style="color:#5F497A">na</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=-8W6D3bLiOo"><span style="color:#5F497A"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=-8W6D3bLiOo"><span style="color:#5F497A">dzikim</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=-8W6D3bLiOo"><span style="color:#5F497A"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=-8W6D3bLiOo"><span style="color:#5F497A">zachodzie</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=-8W6D3bLiOo"><span style="color:#5F497A">”</span></a>.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt"> Jeden miał czerwone włosy,drugi miał długie czarne włosy, związane u dołu w kitkę, dwaj pozostali panowiemieli brązowe włosy, lecz jeden miał zielone oczy, a drugi brązowe. <o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">I dobrze, bo inaczej byliby nie do rozpoznania, jak wszystkie osoby z takim samym kolorem włosów. *myśli chwilę* Koona, po co farbowałaś włosy? Gdyby nie to, mogłybyśmy robić karierę filmową udając bliźniaczki!<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Nah, i tak miałaś ciemniejsze włosy.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Oj tam, w opkowym świecie obydwie byłybyśmy opisane jako brunetki.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">Tuż za nimiujrzała Itachiego i jeszcze jednego chłopaka, który miał brązowe włosy spięte wkitkę.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Jeszcze moment i uczesanie również będzie identyfikowało boChatera.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-Co tu się dzieje?!- krzyknął brązowooki brunet, próbującprzekrzyczeć hałas, który panował w pokoju młodej Haruno. Nie czekając naodpowiedź wszedł do komnaty, lecz długo tam nie pobył, bo wyleciał z niegoszybciej nisz wszedł. Tuż nad jego głową przeleciał nagle drogocenny wazon,którego w ostatniej chwili Uchiha ocalił przed rozbiciem się o ścianę.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Podskoczył i bez namysłu złapał go w zęby. Wieczorami trenował do mistrzostw cesarstwa w aportowaniu.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-Więc jaka jest strategia?- zapytał Białoboki.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">- Udajemy martwych! - krzyknął Czerwonodupy.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-Nie wiem Neji, ale coś się wymyśli.- zapewnił czerwonowłosy</span><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">(close enough)</span><span style="font-size:12.0pt">, a na te słowa wszyscy spojrzeli na bruneta z kitką.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-Jakie to kłopotliwe.- mruknął osobnik pod ostrzałemspojrzeń i wszedł do komnaty, w której panowało „tornado”. <o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Sakura zamieniła się w Diabła Tasmańskiego?<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Niestety, mimo, że czołgał się i chował w rowach, jeden z pocisków spojrzeń trafił go. Jego agonia nie trwała długo.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">[Groźba, że zaraz nadejdzie cesarz, skutkuje i towarzystwo normalnieje. Sakura udaje się do garderoby (nie wiem, czy aŁtorka wie do końca, co to słowo oznacza), żeby przygotować się do balu.]<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">*****<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">Do balu zostało 5 minut. Wszyscy goście już schodzili się donajwiększej w pałacu Sali. Orkiestra już grała, a mężczyzna na najwyższymszczeblu schodów anonsował gości.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Scena jak w “Pocahontas 2”.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Będzie niedźwiedź na łańcuchu?<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt"> Wszyscy czekali już tylko na najważniejsząpostać na balu – na Sakurę. Dziewczyna stała za kurtyną, którą cały czasodsłaniali służący, aby goście mogli swobodnie przejść. <o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">A tu za to mamy “Anastazję”.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">Myślała nad tym copowiedziała jej Hinata pół godziny temu. „Moja mama poznała ojczyma na jegobalu. Poprosił ją do pierwszego tańca i tak zaczęła się ich miłość. Tak samobył0o ze mną i Naruto, tyle, że to był taniec z okazji ślubu matki i to ontakże mnie poprosił do pierwszego tańca. Zobaczysz, z tobą będzie tak samo”.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Miłość jako warunek sine qua non pierwszego tańca, równoznaczny z małżeństwem? Cholera, nie pamiętam, z kim po raz pierwszy tańczyłam, to musiało być na jakimś baliku w przedszkolu. A kto jest Twoim wybrankiem, Koona?<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Paweł. Pamiętam jakby to było wczoraj. To był grudniowy dzień 1995 roku...<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">Uśmiechnęła się. Ciekawe, kto to będzie. Już widzi siebie z Gaarą, alboShikamaru. Ci dwaj straszniej jej się spodobali. U Gaary te zielone oczy, a uShikamaru to lenistwo, ale również i pomysłowość. <o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Gdyby lenistwo świadczyło o atrakcyjności, to nie mogłabym się odpędzić od adoratorów.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">Ostatni wdech i już słyszyswoje imię i nazwisko. <o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Nie ma burżujskich tytułów, którymi tak chełpiła się klasa wyzyskiwaczy! Teraz musi starczyć jej imię i nazwisko, a przed tym “towarzyszka”.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">Pora iść.Pierwszy krok, drugi i już idzie po schodach, z uśmiechem na ustach.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Czekam na moment, aż zapomni o trzecim kroku i spadnie za schodów. Wiem, niskie skojarzenie.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">Miała nasobie złotą suknię, ozdobioną haftami i różyczkami, również złotymi. Musprzyznać, że Louis się postarał i wykonał suknię na miarę prawdziwej carówny. Niemiała zamiaru się ośmieszyć. Zeszła na dół i usłyszała głos swojego ojca.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Rozumiem, że w ramach rekompensaty zniewagi, Karin oddała Rosję pod panowanie Francji, przez co Sakura mogła tytułować się swojską wschodnią carówną?<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-Moja kochana córeczka. Prosimy do pierwszego tańca...<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">Poczuła się bardzo dziwnie. Wszyscy zaczęli dobierać się wpaty, a ona stała na środku i czekała na swojego księcia z bajki. <o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Na każdej szkolnej dyskotece jest przynajmniej jedna dziewczyna, która się tak zachowuje.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">Zauważyła zżalem, że Itachi prosi do tańca Juin, Kiba stoi z Ino, Gaara ustawia się zTenTen, a Shikamaru z Temari. <o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Sakurcia ma taki uroczy charakterek, a nikt nie chce z nią zatańczyć, kto by pomyślał. (Pomijając fakt, że jest córką cesarza i jako taka... dobra, nie czepiam się realiów, wdech i wydech.)<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">Już miała iść do ojca, lecz usłyszała przy swoimuchu dobrze znany głos.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt">-Zatańczysz?...<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Wy też już wiecie, o kogo chodzi, prawda? <o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">Święty Mikołaj?! <o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">Czy spełni się przepowiednia Hinaty? Czy Sakura i Sasuke wyznają sobie miłość? Czy zostaną na zawsze razem, czy też los ich rozłączy? Czy nas to cokolwiek obchodzi?<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:fuchsia">O tym wszystkim nie będziemy mieli już okazji się przekonać, ponieważ to było nasze ostatnie spotkanie z Sakurą we francuskim wydaniu. Co zrobić, za bardzo nas zmęczyła.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;mso-ascii-font-family:Calibri;mso-ascii-theme-font: minor-latin;mso-hansi-font-family:Calibri;mso-hansi-theme-font:minor-latin; mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin;color:#38761D">Mój muuusk… *próbuje łapać wylatujący nosem organ*<span class="apple-converted-space"> </span>Nie martwcie się jednak! Na otarcie łez dołączamy kreacje cesarzówny Sakurci:</span><span style="font-size:12.0pt; mso-ascii-font-family:Calibri;mso-ascii-theme-font:minor-latin;mso-hansi-font-family: Calibri;mso-hansi-theme-font:minor-latin;mso-bidi-font-family:Calibri; mso-bidi-theme-font:minor-latin"><o:p></o:p></span></p><p></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span class="apple-style-span"><span style="mso-ascii-font-family:Calibri;mso-ascii-theme-font:minor-latin; mso-hansi-font-family:Calibri;mso-hansi-theme-font:minor-latin;mso-bidi-font-family: Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin;color:#38761D"><o:p></o:p></span></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D"><o:p> </o:p></span></p></div><div><br /></div><a href="http://republika.pl/blog_gz_4639054/7007637/tr/urodziny_sakury.jpg" onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}"><img style="display:block; margin:0px auto 10px; text-align:center;cursor:pointer; cursor:hand;width: 403px; height: 450px;" src="http://republika.pl/blog_gz_4639054/7007637/tr/urodziny_sakury.jpg" border="0" alt="" /></a><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span class="apple-style-span"><span style="font-size:12.0pt;mso-ascii-font-family: Calibri;mso-ascii-theme-font:minor-latin;mso-hansi-font-family:Calibri; mso-hansi-theme-font:minor-latin;mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font: minor-latin;color:#38761D">Tu widzimy wspaniałą kreację, w której Sakura ostatecznie wystąpiła na balu! O gustach się nie dyskutuje, no ale…</span></span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span class="apple-style-span"><span style="font-size:12.0pt;mso-ascii-font-family: Calibri;mso-ascii-theme-font:minor-latin;mso-hansi-font-family:Calibri; mso-hansi-theme-font:minor-latin;mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font: minor-latin;color:#38761D"><br /></span></span></p><p></p><br /><a href="http://republika.pl/blog_gz_4639054/7007637/tr/suknia.jpg" onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}"><img style="display:block; margin:0px auto 10px; text-align:center;cursor:pointer; cursor:hand;width: 300px; height: 400px;" src="http://republika.pl/blog_gz_4639054/7007637/tr/suknia.jpg" border="0" alt="" /></a><div><div style="text-align: left;"><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span class="apple-style-span"><span style="font-size:12.0pt;mso-ascii-font-family: Calibri;mso-ascii-theme-font:minor-latin;mso-hansi-font-family:Calibri; mso-hansi-theme-font:minor-latin;mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font: minor-latin;color:#38761D">Tak aŁtorka wyobraża sobie pierwszą suknię balową Sakury po dzikich harcach Naruto. Ciekawe, dlaczego moje ciuchy nie wyglądają równie dostojnie kiedy się podrą.</span></span><span style="font-size: 12.0pt;mso-ascii-font-family:Calibri;mso-ascii-theme-font:minor-latin; mso-hansi-font-family:Calibri;mso-hansi-theme-font:minor-latin;mso-bidi-font-family: Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin;color:#38761D"><o:p></o:p></span></p></div><div style="text-align: left;"><span class="Apple-style-span" style="color: rgb(56, 118, 29); "><br /></span></div><div style="text-align: left;"><span class="Apple-style-span" style="color: rgb(56, 118, 29); "><br /></span></div><br /><a href="http://republika.pl/blog_gz_4639054/7007637/tr/b-wieczorowa-112.jpg" onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}"><img style="display:block; margin:0px auto 10px; text-align:center;cursor:pointer; cursor:hand;width: 312px; height: 442px;" src="http://republika.pl/blog_gz_4639054/7007637/tr/b-wieczorowa-112.jpg" border="0" alt="" /></a></div><div><div style="text-align: left;"><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D">A teraz konkurs! Co to za kreacja? Tak, to piżama cesarzówny! Przecież to widać na pierwszy rzut oka – to taka plebejska prosta szmatka.<o:p></o:p></span></p></div> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;color:#38761D"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt"><o:p> </o:p></span></p></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1226485177236662286.post-4715550291328761122011-12-03T00:43:00.001-08:002011-12-03T01:42:03.734-08:00Jej Cesarska Mość słonica Sakura, cz.1<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Witajcie po dłuższej przerwie!</span><br />
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span><br />
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> Jeszcze raz powtórzymy, że czasoprzestrzeń jest wredna i czasem trudno ją zagiąć w celu wspólnego poanalizowania. Nawet z pomocą internetu. Niemniej przepraszamy tych, którzy na analizę czekali. Ale myślimy, że na opko, które dzisiaj zaprezentujemy, warto było czekać.</span><br />
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> Dotyczy ono Sakury, bohaterki anime Naruto, tu występującej w roli jedynej córki cesarza Francji. Niestety, aŁtorka opowiadania nie zdradza którego i już we wstępie oznajmia, że jej utwór to czysta fikcją i nie ma nic wspólnego z faktami historycznymi. My natomiast jesteśmy zdania, że licentia poetica nie zwalnia z odpowiedzialności za reaserch i dbałość o szczegół, więc podczas analizy dostawałyśmy piany na ustach.</span><br />
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> A co konkretnie nas czeka w cesarskim pałacu? Oj, dużo: wizyta cesarza Włoch w tradycyjnym stroju, napady wesołości, gadające meble i chichoczące ściany, zielonookie słonice, przyjaźń instant i kłótnie przedszkolaków. Dowiemy się także, jaka jest pałacowa moda, gdzie można zakwaterować stadko cesarzy, jakie kolory kontrastują ze sobą i jakie były prawdziwe przyczyny wojny francusko - rosyjskiej.</span><br />
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span><br />
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">W tym tygodniu dołączamy również obiecany bonus w postaci minianalizy krótkiego opowiadania, będącego alternatywnym zakończeniem 5. części Harry'ego Pottera.</span><br />
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Nie przedłużając więcej - zapraszamy do czytania.</span><br />
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span><br />
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Adres analizowanego bloga: </span><a href="http://the-first-love-is-great-because-is-beautyfull.blog.onet.pl/"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">http://the-first-love-is-great-because-is-beautyfull.blog.onet.pl/</span></a><br />
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span class="Apple-style-span" style="line-height: 18px;">Analizowały: <span class="Apple-style-span" style="color: magenta;">Dżul </span>i <span class="Apple-style-span" style="color: #38761d;">Koona.</span></span></span><br />
<span class="Apple-style-span" style="color: #6aa84f; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span class="Apple-style-span" style="line-height: 18px;"><br /></span></span><br />
<br />
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Witam Was drodzy czytelnicy bardzo serdecznie i gorąco:) Założyłam tego
bloga sama nawet nie wiem z jakiego powodu, ale go założyłam.. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Najważniejsze, to mieć dobry powód.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Ale ta duma, że go założyła (wskazują na to
repetycje) jest niemal urocza.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Będzie on opowiadał historię może niezbyt zgodną z faktami
historycznymi, ale cóż się dziwić... To będzie czysta fikcja:) </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Zapowiada się jazda bez trzymanki...<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Czujmy się ostrzeżone.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Mam jednak
szczerą nadzieję, że Wam się spodoba... Więc jak zaczęłam będzie to opowieść o
młodej córce cesarza Francji<span style="color: #38761d;">(w sensie, że któregoś
Napoleona?)</span>, która musi dużo przejść, żeby poznać i znaleźć tę jedyną
miłość... </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Za to tę drugą miłość znalazła bez trudu.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Pozdrawiam i
mam nadzieję, że Was usatysfakcjonuję:)</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Masochistów takich jak my - wręcz dogłębnie.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Pewnego pięknego dnia, ze snu budziła się śliczna młoda dziewczyna.
Minęły dokładnie dwa lata od śmierci jej matki. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">“Jaki piękny dziś dzień! Idealny na drugą
rocznicę śmierci mojej matki!” wykrzyknęła radośnie Mary Sue i czym prędzej
wyskoczyła z łóżka, by dokonać porannej toalety.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Teraz mieszka ona z ojcem, którego mimo jego srogości kocha. Dziewczyna
jest córką cesarza Francji i jego następczynią, ponieważ władca nie ma syna. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Aha, czyli cesarz nie dość, że nie rozwiódł
się z małżonką, która nie dała mu męskiego potomka, ale po jej śmierci żyje w
celibacie? Wzruszające.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Oj, naiwne dziewczątko. Żadna kobieta nigdy
nie została głową Francji, a wątpię, żeby nawet dla Mary Sue ten dziwny naród
zrobił wyjątek.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Nazywa się Sakura Haruno. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">I w
tym momencie wszystko staje się jasne.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Dobra Japonka na francuskim tronie nie jest
zła.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Wstała i powędrowała do swojej łazienki, gdzie szybko wykonała poranne
czynności.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Fuck yea. Nawet cesarzówna, kiedy jest Mary
Sue, nie skorzysta z usług służby, tylko sama wykona poranne czynności.
Porządek musi być!<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Co jej będzie jakiś plebs przywilej
porannych czynności odbierał.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> Ubrała na siebie jasno zieloną
suknię ślicznie wyszywaną kwiatowymi wzorami, a włosy tylko rozczesała i
pozostawiła rozpuszczone. Sięgały jej one do pasa, a ich kolor był różowy.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="background: white; color: magenta; mso-pattern: solid white; mso-shading: white;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Od razu widać, że jest na bieżąco z ówczesną modą.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="background: white; color: #38761d; mso-pattern: solid white; mso-shading: white;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Oczami swej duszy widzę te zastępy mdlejących dam
dworu, którym z trwogi zabrakło tchu na tak niecodzienny widok. Swoją drogą,
dlaczego aŁtoreczki zawsze ubierają Sakurę w zielone suknie? Może i jestem
daltonistką, ale jak dla mnie, zieleń i róż raczej nie współgrają ze sobą.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="background: white; color: magenta; mso-pattern: solid white; mso-shading: white;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">E, lepsze to, niż czerwone wdzianko, które włożyli na
Sakurę twórcy anime. Bądźmy szczerzy, ten odcień różu z niemal niczym się dobrze nie komponuje.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> Oczy dziewczyny były zielone i
"żywe". </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Moje za rozdział lub dwa będą za to martwe.
Jak u zombiaka.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Nie, to ona ma oczy zombie. Takie żywe w
cudzysłowie, w sensie, że nieumarłe.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Sakura szybko ubrała buty pod kolor kreacji i wybiegła z pokoju,
kierując się do ogromnej jadalni w pałacu. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">I sobie tak radośnie latała po pałacu,
powiewając różowymi włosami, nie zaczepiana przez żadnych dworzan.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">AŁtorka uprzedzała, że to opowiadanie to
czysta fikcja, więc nie ma się czemu dziwić.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Co nie znaczy, że nie będę się czepiać. ^^<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Na miejscu czekało na nią pyszne śniadanie i ojciec z poważną miną. Już
wiedziała, a raczej przypuszczała, o czym ojciec chce ją poinformować.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Obstawiam ślub!<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Gdyby w rzeczywistości poważna mina rodzica
za każdym razem oznaczała ślub, to byłabym zatwardziałą poligamistką.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Ale ty nie jesteś arystokratką. W przypadku
młodej cesarzówny nie widzę innego powodu, żeby z nią poważnie rozmawiać.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">No skądże. Na pewno nie sprawia żadnych
problemów i przestrzega etykiety.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Witaj ojcze!- przywitała się grzecznie, po czym usiadła z drugiej
strony długiego stołu.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">A przepisowe dygniecie i pocałunek w dłoń,
to gdzie?<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Na wakacjach, daleko, daleko od Opkolandii.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Witaj kochanie...- odpowiedział i delikatnie się uśmiechnął- Wiesz, że
musimy porozmawiać?- zapytał z nadzieją. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Tak, wiem ojcze... Ale proszę mów- zgodziła się.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Zbytek łaski.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Sakuro... Jutro kończysz 15 lat... Chciałbym wyprawić Ci bal...</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Ojcze błagam- przerwała mu lekko zirytowana. Nie lubiła tego typu
przyjęć. Ogólnie w ogóle nie przepadała za przyjęciami.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Brak znajomości zasad etykiety przy
piastowaniu wysokiego stanowiska *check*.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Przeszkadzało jej, że to cesarz, a nie ona,
jest w centrum uwagi?<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Nie przerywaj mi!... Więc zaproszenia juz miesiąc temu rozesłałem.
Dziś zaczną się zjeżdżać pierwsi goście...</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Wasza cesarska mość, chciałbym przekazać, iż przyjechał już cesarz
Włoch z rodziną...- wysapał zdyszany służący wpadając do jadalni.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Co to za alternatywna rzeczywistość, w
której cesarzów jak mrówków, w dodatku mówiących jak wieśniacy?<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Cesarz Włoch tak po prostu sobie
przyjechał? Pewnie stoi w korytarzu, czekając, aż ktoś go wpuści.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Żeby tylko stał w korytarzu! Pewnie kazał
się wysadzić pod bramą i teraz się dobija.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Dziękuję... Możesz wyjść!- poczekał aż odejdzie i dodał- Idziemy!
Trzeba ich przywitać...- oznajmił i wstał- Tylko proszę, zachowuj się jak
przystało!</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Jasne!- syknęła i podreptała za ojcem. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Oh my, co za ciężkie życie się ma, kiedy
jest się następczynią tronu. Trzeba witać władców różnych państw i zachowywać
się przyzwoicie... aż głowa pęka od roboty.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Szli i mijali po drodze wiele portretów rodzinnych, które wisiały na
ścianach. Gdy doszli do wielkiego holu w centrum pałacu, ich oczom ukazały się
trzy dostojne postacie. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Ha, byłam blisko z tym korytarzem.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Po czym rozpoznaje się z daleka dostojność?
Po gabarytach?<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Może stały w miejscu wyznaczonym dla
dostojnych postaci, podczas gdy reszta musiała czekać po drugiej stronie holu,
pod tabliczką “plebs”?<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Były to dwie osoby i jedna mniej więcej w wieku zielonookiej.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Ludzie dzielą się na rówieśników Maryśki i
całą resztę.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> Mężczyzna miał siwe już włosy i
wąsa. Był ubrany w tradycyjne dla cesarza Włoch ubrania.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Nie jesteś w stanie czegoś opisać? Użyj
przymiotnika “charakterystyczne”! On zatuszuje każdy przejaw twojej niewiedzy i
ukryje niedociągnięcia w określeniu czasu akcji i realiów historycznych!<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Ałtorko, jak już chcesz mieć cesarza w
tradycyjnym stroju, to umieść swoich bohaterów w odpowiednim okresie
historycznym w Chinach albo innej Japonii.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> Kobieta miała blond włosy i
błękitne jak mężczyzna oczy. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Wspaniały przykład opkowego opisu
minimalistycznego.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Akcja jednak ma miejsce w jakimś
alternatywnym świecie, skoro rasa męska jest koloru niebieskiego. To są alieny!<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Jej strój szczególnie się nie wyróżniał. Miała na sobie krwistoczerwoną
suknię, w pasie przewiązaną białym pasem zawiązanym na kokardę. Na samym końcu<span style="color: #38761d;">(stali w rządku?)</span> stała bardzo chuda blondyneczka
z włosami spiętymi w delikatnego koka. Jej błękitne oczy pięknie kontrastowały
z jasno niebieską suknią , z gorsetem wiązanym z tyłu na białe wstążeczki. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Wyczuwam dominację Aryjczyków w rejonach
śródziemnomorskich.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">To już wiadomo, czemu aŁtorki ubierają
Sakurę w zielone sukienki.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Dla kontrastu z jej oczami!<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Dziewczyna widząc Sakurę zapomniała najwyraźniej o manierach i szybko
do niej podbiegła. Poruszała się jak młoda sarna. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Biegnąc, głośno stukała sarnimi raciczkami
o marmurowe podłogi.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Wykorzystując do tego wszystkie możliwe
kończyny, także przednie.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Jej ruchy były swobodne, ale zarazem miały w sobie wielką grację. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Przy takich opisach zawsze zastanawiam się
jak wyglądają swobodne ruchy pozbawione gracji. BoChaterka obracając się
gwałtownie, z rozmachem majta rękoma, które cały czas luźno zwisają wzdłuż
tułowia?<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Jak wyglądają? Tak jak my na wfie, kiedy
ćwiczymy “wiatrak”. ;)<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Starczyłoby samo “jak my na wfie”.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Blondynka zaczęła skakać<span style="color: #38761d;">(to sarna czy
żaba?)</span> i oglądać ze wszystkich stron zielonooką, która zdezorientowana i
zdziwiona takim obrotem spraw spłonęła czerwonym rumieńcem.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Napawam się wyobrażeniem tego połączenia
kolorystycznego: zieleni, różu i czerwieni. Wychodzi mi obraz - wypisz, wymaluj
- papugi.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><img src="http://us.cdn3.123rf.com/168nwm/aoosthuizen/aoosthuizen1007/aoosthuizen100700033/7332313-green-parrot-with-red-feathers-on-beak-talking-in-the-sunshine.jpg" /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Wyobraź sobie, jakby malowniczo wyglądała,
gdyby spłonęła fioletowym rumieńcem.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-To ty jesteś tą śliczną Sakurcią?!... Naprawdę ładnie wyglądasz...
Tyle mi o Tobie mówili... Wszystko tu jest takie piękne- mówiła dziewczyna-
Jestem Ino Yamanaka! </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Bogowie, Japończycy opanowali europejskie trony.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Tylko czekać, aż Ino wyciągnie aparat i zacznie
fotografować wszystko wokół.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Mój tatuś
jest cesarzem Włoch! </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Niczym kłótnie w przedszkolu...<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- Mój tata jest policjantem!<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- A mój jest fajniejszy, i jest astronautą!<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- Mój tatuś jest najlepszy i jest cesarzem Włoch, aha!<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Jak dla mnie i tak wygrywa astronauta.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Będziemy
świetnym przyjaciółkami! Zobaczysz! Ja to...</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Ino! Zachowuj się!- zganiła córkę kobieta.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Wybacz! Naszej córce... Ona... Czasami ma takie napady wesołości. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">To się leczy?<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Wtedy się ją knebluje i ma nadzieję, że
niedługo jej minie. Wszystkie lekarstwa już zawiodły.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Mam nadzieję, że nie masz jej tego za złe i zaproszenie na bal jest
nadal aktualne.- wtrącił mężczyzna.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- Nie, k***a, fora ze dwora i spadaj z powrotem
do własnego pałacu.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Oczywiście, że aktualne! Zapraszamy! Służba pokaże Wam komnaty.
Przepraszam, ale muszę już iść!- dodał i odszedł. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- Wiecie, wzywają mnie charakterystyczne
dla Cesarza Francji sprawy.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- Och, te tradycyjne, prawda? Sam tak
często mam.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">W jego ślady poszła Sakura. Służba wzięła bagaże i zaprowadziła gości
do pokoi. W komnacie zielonookiej trwała bardzo spokojna i cicha rozmowa.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Meble rozmawiają pod nieobecność właścicielki? o.O<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Może nie meble, ale jakieś nawiedzone porcelanowe lalki?<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Kochanie nie dam rady zająć się nowo przybyłymi gośćmi i chcę, abyś ty
razem z Ino ich po kolei przywitały. Dziś przyjedzie cesarz Austrii, Niemiec,
Rzymu, Rosji, Hiszpanii, i królowa Wielkiej Brytanii. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Ale to będą tylko dwie osoby - cesarz
prawie całej Europy i królowa Wielkiej Brytanii, czy cała masa cesarzy(już nie
skomentuję tego cesarza Rzymu, bo to jest tak nieprawdopodobne, że aż brak mi
słów) i królowa?<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Bo jeśli ta druga opcja, to na miejscu
królowej Wielkiej Brytanii wpadłabym w kompleksy z powodu bycia jedynym
nie-cesarzem w Europie.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Macie powitać ich ciepło! Żadnych wyskoków. Jest to dla mnie bardzo
ważne!- oznajmił Pein i delikatnie się uśmiechnął. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><a href="http://pl.naruto.wikia.com/wiki/Nagato"><span style="color: #000099;">Pain</span></a> <span style="color: magenta;">zachęcający
do tworzenia ciepłej atmosfery! Co oni ci zrobili?</span><u><span style="color: #000099;"><o:p></o:p></span></u></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Wydaje mi się, że padł rekord najbardziej
nieprawdopodobnej koligacji rodzinnej.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">No, może jest na równi z Harrym, córką Voldemorta.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Sakura odwzajemniła gest.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Uśmiechali się dłońmi? To lepsze niż
mruganie Morsem.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Nie zawiodę Cię ojcze!- przyrzekła i wstała. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Tylko przebierz się w tę różową suknię... </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Coś za mało kontrastowo się dzisiaj
ubrałaś. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Ino też niech się przebierze... Powiadom ją i pośpieszcie się, bo za
godzinę zjawi się tu cesarz Austrii- pośpieszył ją i wyszedł. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Rozumiem, że podróżowali samolotami, skoro
z taką dokładnością mogli przewidzieć godzinę przyjazdu.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Pewnie po prostu wysłał sms, że już za
godzinę dojedzie.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">A może, że właśnie wychodzi ze swojego
pałacu w Wiedniu?<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Sakura szybko pobiegła do łazienki, aby przebrać się w różową suknię z
ciemniejszym pasem w talii. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Ta łazienka zniszczyła we mnie resztki
wiary, że w tym opowiadaniu pojawi się, wbrew zapowiedzi aŁtorki, jakikolwiek
historyczny element. A przecież wystarczyłoby obejrzeć dowolny film
kostiumowy...<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Nie wymagajmy za dużo, skoro już nawet
umiejętność guglowania jest wśród ludzi w atrofii.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Na stopy ubrała delikatne różowe pantofelki, a na włosy włożyła srebrny
diadem, który odziedziczyła po matce. Przejrzawszy się jeszcze raz w lustrze,
pobiegła do komnaty Ino. Biegnąc ledwo wyhamowała. Gdyby nie to wpadłaby na
wrota.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Pozostając w slapstickowej konwencji - i
zostałby po niej tylko różowy placek na drzwiach.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> Zapukała, a po chwili drzwi
otworzyła jej, szeroko uśmiechnięta blondynka i wciągnęła ją do wnętrza pokoju.
Posadziła ją na łóżku i usadowiła się obok niej.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- Czy coś się stało?- zapytała wesoło.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Tak... Mam pytanie. Czy pomożesz mi powitać przybyszów (z innej
planety xD)<span style="color: #38761d;">(Dżul, to twoje? </span><span style="color: magenta;">Lol, nie, to oryginalny tekst opka.</span><span style="color: #38761d;">)</span> z innych cesarstw? Przybędą dziś, a mój ojciec
nie ma czasu. Proszę pomóż mi- powiedziała Haruno.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Jasne!- oznajmiła blondynka z uśmiechem- Czego się nie robi dla
przyjaciółki- dodała.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- Jeeej! Znamy się dwie godziny, ale ja już wiem, że
jesteśmy NPNZ! Ino + Skaura = Sis Foreffer!<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Miła Ino w blogasku? No way, na pewno okaże się
zdradziecką intrygantką.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Tylko przebierz się w coś pod kolor włosów- poprosiła Sakura.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Dla lepszego kontrastu.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Oczywiście!
Zaraz wracam!- krzyknęła Ino, która była juz w łazience. Po chwili wyszła w
beżowej sukni obszytej u dołu białą, szeroką, atłasową wstęgą. Na nogi ubrała
złote pantofle i była gotowa.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Gdzie tony pudru i litry perfum? Drogocenne kolie i
pierścienie? *popada w frustrację* Gdzie halki i koronki? No gdzie, się
pytam?!*krzyk rozpaczy*<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">*macha ręką ze zrezygnowaniem* Przeczytaj informacje od
aŁtorki pod notką, to będziesz wiedziała, gdzie. Żeby uniknąć wulgaryzmów - w
głębinach anusa.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Ale... Ale... Smród niemytych ciał i szykowne suknie...<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Wiem, że brakuje Ci wszy i nocników, ale musisz pożegnać
się z myślą, że pojawią się w tym opku.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">W tym
momencie zapukano do drzwi i po uzyskaniu pozwolenia wszedł służący, który
oznajmił, że przybyła rodzina z Austrii i, że oczekują ich w ogrodzie panienki
Sakury.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Synem cesarza Austrii będzie Sasuke i
skończy się Wielka Opkowa Przyjaźń Ino i Sakury.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Cicho, udajmy zaskoczenie, kiedy to się
zdarzy.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">**********</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Pierwszy rozdział wyjątkowo dobrze mnie się pisało... Mam wielką
nadzieję, że Wam również się podoba tak jak mnie! Od razu informuję, że nie mam
pojęcia w którym wieku to piszę, więc słownictwo i wydarzenia mogą być
niezgodne z historią, której nienawidzę. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Ale tylko “mogą”, bo może akurat trafiłam. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Sorry, to tak nie działa. Jak i również
radosna pisanina bez najmniejszego reaserchu.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">*siorbiąc meliskę na uspokojenie* Mój
wewnętrzny historyczny maniak wyje w niebogłosy. Jak można pisać opowiadanie
historyczne nie nawiązując do historii?<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Druga informacja jest taka, że notki nie będą regularnie pisane.
Kolejny rozdział pojawi się dopiero koło 12 czerwca, ponieważ w tym tygodniu
nauczyciele muszą wystawić u mnie w szkole oceny proponowane i jak im wyjdzie
nieczysta sytuacja to mogą pytać, więc wolę się uczyć. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Na przykład historii.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Kończę! A teraz to co się będzie pokazywać możliwe, ze pod każdą notką,
to stroje Sakurki, bo nie potrafię tego tak opisać, co na sobie ma, więc trudno
to sobie wyobrazić. Będę więc dodawać zdjęcia. Papa:)</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Podsumowując: “Nie wiem, po co to piszę,
nie znam się na realiach historycznych własnego opowiadania, nie umiem
opisywać. Ale tak ogółem, to mój blog jest super!”.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Om nom nom nom, komcie!<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="color: magenta; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Ciekawi Was, jak wygląda kreacja godna cesarzówny? Oto jak:</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><img src="http://republika.pl/blog_gz_4639054/7007637/tr/1235330799_9220_full.jpeg" /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<o:p><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span class="Apple-style-span" style="color: magenta;">Co tu dużo mówić: sam szyk i klasa.</span> </span></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Szły bardzo powoli schodami do głównego holu. Nie wiedziały kogo się
spodziewać. Z tego, co słyszały cesarz Austrii miał synów. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Mogły to być jednak tylko plotki, a synowie
okażą się córkami Voldemorta.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Albo mogła to być Hiszpańska Inkwizycja w
przebraniu.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span lang="EN-US" style="color: #38761d; mso-ansi-language: EN-US;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Nobody
expects the Spanish... Oh, wait.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Ino zbytnio to nie interesowało, ponieważ miała już wybranka serca,
który nazywał się Kiba i miał być na urodzinach zielonookiej.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Łe, nie będzie wojny o Tru Loffera?<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="color: magenta;">No, tego się nie spodziewałam. Ciekawe,
jakiego kraju </span><u><span style="color: #5f497a;"><a href="http://images.wikia.com/naruto/pl/images/5/57/Kiba-Inuzuka-kiba-from-naruto-shippuden-17972723-932-527.jpg"><span style="color: #5f497a;">Kiba</span></a></span></u><u><span style="color: magenta;">
</span></u><span style="color: magenta;">jest cesarzem. Może Norwegii?<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> Z wielkiego holu wyszły przed
pałac, a później przeszły marmurowym chodnikiem do ogrodu. Na miejscu, pośród
licznych, kwitnących już drzew wiśni stała altana cała ze szkła. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">W sensie, że taka miniszklarnia?<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="color: magenta;">Stawiam na </span><u><span style="color: #5f497a;"><a href="http://www.zimowe-ogrody.pl/strona/38.jpg"><span style="color: #5f497a;">taką</span></a></span></u><span style="color: #5f497a;"> </span><span style="color: magenta;">szklaną budkę, jakże typową dla francuskiej architektury
okresu cesarstwa.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">No ba. A te kwitnące wiśnie podkreślają
tylko narodowy charakter budowli.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">W jej wnętrzu stało trzech mężczyzn. Jeden miał siwe włosy i czarne
oczy. Ze wszystkich był najstarszy, więc musiał być cesarzem, jak i ojcem
pozostałej dwójki.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Cesarz, jak wiadomo, jest funkcją, którą
można pełnić dopiero po ukończeniu 50 lat.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> Starszy syn miał czarne włosy i
oczy, tak samo jak młodszy. Byli do siebie bardzo podobni, ale wyróżniało ich
kilka wyjątków. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Bo to wyjątkowi chłopcy byli.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Jak wiemy, wyjątki potwierdzają regułę.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Starszy chłopak miał dłuższe włosy spięte z tyłu w kucyk, wesołe i rozbiegane
oczy oraz szeroko się uśmiechał.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Mam wrażenie, że te rozbiegane oczy i
szczerzenie się nadawały mu wygląd przygłupa.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Ciekawe, czy się ślinił.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> Młodszy za to miał włosy krótkie
i był bardzo poważny, a pod wpływem jego spojrzenia przechodziły człowieka
zimne dreszcze. Dziewczyny podeszły do mężczyzn i nisko się ukłoniły.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Zamiatając ziemię kapeluszami.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Cesarz i synowie dygnęli grzecznie w
odpowiedzi.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Witaj panie! Przepraszam, że ojciec nie może Was powitać, ale jest
bardzo zajęty- zaczęła Sakura.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Nic się nie stało. Bardzo się cieszymy, a przynajmniej my dwoje,- tu
wskazał na siebie i starszego syna- że możemy Cię poznać... </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Subtelne. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- My się cieszymy, za to ten facet nie
cierpi cię pasjami. Mam nadzieję, że nie odbierzesz tego jako uchybienie etykiecie?<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Jestem Fugaku - cesarz Austrii. A oto moi synowie: Itachi- cesarz
ponownie wskazał na długowłosego chłopaka, a ten natychmiast podskoczył do
dziewczyn.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Miło mi Cię poznać Sakurciu!- zawołał wesoło i nisko się skłonił
całując jej dłoń.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">*czym prędzej wyprowadza z pokoju Kanon,
który zaczął wpadać w histerię*<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">“Sakurcia”... Co oni wszyscy tacy wylewni?<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-A to mój drugi syn: Sasuke- tutaj cesarz wskazał na młodszego
osobnika. (xD)</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">O, kolejny iksdek od aŁtorki. Nie wiem za
bardzo, jak go odbierać. Najwyraźniej mamy inne poczucie humoru.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Wiedziała, że będziemy chciały się czepiać
tego słowa, dlatego nas ubiegła, szczwana, i obróciła wszystko w żart. Ale nie
bój się, aŁtorko, i tak dostrzegamy twój mały zasób słów.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Witaj- burknął sucho.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Zachowuj się głąbie!- syknął cicho Itachi- Nie często spotyka się taką
uroczą pannę!- za ten szeptany komentarz różowowłosa lekko się zarumieniła.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Nie ma to jak awanse podparte elokwencją.
Sama bym się zarumieniła.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Panie pozwól, że zaprowadzimy Was do komnat... Chcieliśmy dać Ci panie
osobną komnatę, a Twoim synom drugą, ale widząc ich stosunek do siebie, damy
Wam trzy osobne komnaty- zwróciła się do gości Haruno.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- Mimo, że zazwyczaj staramy się oszczędzać
miejsca i upchnąć jak najwięcej koronowanych głów w jednym pomieszczeniu. Ale
znaj łaskę pana. - dodała wyniośle.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Ależ oni ze sobą wytrzymają- zaoponował władca Austrii- Nie rób sobie
problemu Sakuro.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- Rozumiemy, że kryzys zmusił was do
zwolnienia służby i przejęcia ich obowiązków, dlatego postaramy się sprawiać
jak najmniej kłopotów - dodał cesarz.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Ależ to nie jest problem. Pałac jest wielki, a zostały nam jeszcze
wolne komnaty sypialne.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Część wynajmuje przyjezdna trupa cyrkowców,
którym znudziło się sypianie w wozach, jednak dla cesarzy znajdzie się miejsce.
Co prawda królowa Wielkiej Brytanii będzie musiała spać w stodole, ale już
przywykła do tego na tyle, że nawet nie myśli o zmianie tytułu.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> Prosimy za nami- rzekła
zielonooka i ruszyła w stronę zamku. Po odprowadzeniu gości do komnat i
posprzeczaniu się Austriakami o ilość tych komnat, dziewczyny przekazały
informacje o obiedzie i poszły witać kolejnych nowo przybyłych gości.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">I po co było tak się stroić? Wystarczyło
ubrać się w stroje pokojówek, to bardziej pasuje do ich zadania.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Taniej i szybciej byłoby rozdawać broszurki
informacyjne przy wejściu.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">*****</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Byli już
chyba wszyscy. Dziewczyny wyczerpane padły na łoże w komnacie Ino. (...)</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Widziałaś tego całego Sasuke? Ale on jest przystojny!- zapiszczała Ino.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Może... Ale to też straszny gbur!- dodała Haruno.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Ale słodki gbur!- krzyknęła Yamanaka.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Brutal, takich lubię. Mrau!<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Niech Ci będzie... Ale ty i tak masz Kibę, więc nie podrywaj Uchihy-
syknęła Sakura i zamknęła oczy.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">“On jest mój, mój, mój!” dodała w myślach.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Nic, tylko syczą w tym opku. Bolą ich zęby,
czy co?<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Może są wężouste? *myśli moment* Córki
Voldemorta, wiedziałam!<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Nie bój się! Zostawię go Tobie!!!- krzyknęła Ino, zerwała się z łóżka
i wybiegła przed różowowłosą z pokoju.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Ino! Wracaj
tu! Niech ja Cię dorwę!- darła się zielonooka biegnąc za blondynką. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">O, ale powiało szacunkiem przez to “Cię”.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Nagle na
kogoś wpadła i oboje się przewrócili.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Powoli- odezwał się nieznajomy- Bo coś sobie złamiesz i nie zatańczysz
ze mną na swoich własnych urodzinach(xD)- zaśmiał się chłopak-</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Sakurcia musi mieć masę małego czołgu.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">I impet galopującego słoniątka.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> Jestem Naruto Uzumaki. Poznajesz
mnie?- zapytał chłopak. Sakura podniosła delikatnie głowę i najpierw zobaczyła
szeroki uśmiech, a potem niebieskie tęczówki i blond czuprynę.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Jak u kota z Cheshire - najpierw pojawił
się uśmiech, a potem cała reszta. Niestety, nos, uszy i policzki zagubiły się
gdzieś w niebycie.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Przepraszam nie zauważyła Cię. Biegłam za przyjaciółką i...- urwała,
bo zorientowała się, że ciągle na nim leży.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Zanosi się na krótką wycieczkę do męskiej
toalety.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Co za dysfunkcja poznawcza, nie potrafić
jednocześnie mówić i orientować się w położeniu własnego ciała.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Boże Naruto masz ukochaną, a zabawiasz się z inną i to jeszcze tak
irytującą księżniczką!- usłyszeli ostry jak brzytwa ton. Sakura natychmiast się
podniosła i stanęła naprzeciwko nieproszonego gościa.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Miałbyś przynajmniej tyle przyzwoitości,
żeby znaleźć do tego celu jakąś pokojówkę.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Kogo ty nazywasz irytującą głąbie jeden?!- zapytała wściekła
zadzierając wysoko głowę, bo mimo wszystko Sasuke był od niej wyższy.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Ciebie! Słychać Was z drugiego końca pałacu! I kogo ty właśnie
nazwałaś głąbem, bo chyba nie mnie?! Jak tak, to gorzko pożałujesz!- syknął
Uchiha.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Dokładnie Ciebie Panie Wielkie Ego nazwałam głąbem. A nie pasuje Ci
to?! Panie Głąb?!- warknęła Haruno i odwróciła się z powrotem do Naruto.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="background: white; color: magenta; mso-pattern: solid white; mso-shading: white;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Na
myśl, że ten dialog nie odbył się pomiędzy przedszkolakami w piaskownicy, ale
pomiędzy nastoletnimi arystokratami, boli mnie mózg.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">O tym samym pomyślałam. Ciekawe, jak
wymawiają duże “C” w tych wszstkich “Ci” i “Ciebie”.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- Przepraszam jeszcze raz! Mam nadzieję, że jesteś cały?- zapytała i
lekko się uśmiechnęła.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Po tym, jak ty na niego słonico spadłaś, to cały raczej nie może być!-
syknął Sasuke uśmiechają się pod nosem. Znalazł sobie nowe hobby. Będzie
denerwować młodą Haruno. Świetna rozrywka!</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">W końcu jest tylko następczynią tronu
jednego z największych europejskich mocarstw, co mu szkodzi.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Jako następca równie dużego europejskiego cesarstwa
może sobie na to pozwolić. Poza tym, kaman, i tak się w sobie zakochają.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Teraz to przegiąłeś!- ryknęła zielonooka.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Niczym ranny T-Rex.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Z tym się muszę zgodzić Sasuke! Nie powinieneś tego mówić- wtrącił
Naruto- </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Gentelman nie wypomina damie jej wagi.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Chodź Sakurcia przedstawię Ci moją ukochaną!- powiedział podekscytowany
blondyn i pociągnął za rękę różowowłosą, która odwróciła głowę i szybko
pokazała język brunetowi, który ze złości zacisnął dłonie w pięści.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Power of ultimate riposta.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">*****</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Stały za rogiem i śmiały się z tej jakże ciekawej wymiany zdań między
Sakurą, a Sasuke. Śmiały się cicho, żeby tylko nikt ich nie usłyszał. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Ale... niby kto? W zamku nie dość, że panoszą się
gadające meble, to po korytarzach krążą chichoczące duchy?<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Ściany. Ściany mają uszy i są tuż za rogiem.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Nagle podszedł do nich Itachi i razem szeptem zaczęli komentować
zachowanie tej dwójki. Było to przekomiczne! Nagle usłyszeli, że brunet nazwał
zielonooką słonicą.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Kwik, od dzisiaj, gdy mnie ktoś
zdenerwuje, nazwę go zielonooką słonicą.
:D<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">I tutaj widać, jak stosowanie koloru oczu
jako zaimka może prowadzić do absurdalnych połączeń.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">W anime oczy zajmują znaczną część twarzy,
są więc dość istotne. Pewnie i słonice mają duże oczy.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> Tego było za wiele. Ino razem z
Hinatą, która była dawną przyjaciółką Sakury, ale los chciał, ze musiała
zostawić różowowłosą samą i wyjechać, już chciały wyskoczyć zza rogu i rzucić
się na Uchihę, za tę obelgę skierowaną do młodej Haruno, lecz na szczęście
pojawił się Kiba i razem z Itachim chwycili dziewczyny i odciągnęli je do
komnaty brunetki. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Solidarność jajników!<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">To zdanie niemal dorównuje rozmiarom
Sakurze. Kto nie zrozumiał za pierwszym razem, o co w nim chodzi - łapka do
góry.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Dziewczyny mocno się szarpały, ponieważ były wściekłe! Nie rozumiały
jak można nazwać kogoś słonicą...</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Parafrazując cytat z pewnego rosyjskiego
filmu: ustami, dzieci, ustami.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">…<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Naprawdę trzeba wam wytłumaczyć, jak to
można zrobić? Uwaga, dzieci, skupcie się:<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Krok pierwszy: nazywamy kogoś słonicą.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Krok drugi: nie ma kroku drugiego.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Jako zadanie domowe, przećwiczcie to na
randomowo napotkanej osobie.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> Mężczyźni odprowadzili je do
komnaty Hyugi i zostawili je same, bo już po chwili miał do nich zawitać Naruto
wraz ze swoją nową przyjaciółką, która była równie zła co Ino i Hinata.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Jaką nową przyjaciółką? Co ona, zalewa
gorącą wodą proszek z paczki i już?<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Angry new girlfriend, na jej przygotowanie
potrzeba ci tylko pół minuty!<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">A serio, podejrzewam, że chodzi o wcześniej
wspomnianą “ukochaną”.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Szła ciągnięta za rękę do komnaty ukochanej Naruto. Blondyn cały czas
gadał o swojej wybrance. Sakurze z jego opisów wydawało się, że zna tę
dziewczynę. Miała kiedyś z wyglądu podobną przyjaciółkę, ale ona ją opuściła. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Porzuciła ją na pastwę ogromnych komnat i
bezdusznej służby.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- No i wiesz, moja dziewczyna ma ciemne
włosy...<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- Ej, miałam kiedyś ciemnowłosą
przyjaciółkę! Może to ta sama osoba?<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Od tej pory się nie widziały. Dziewczyna miała dość zastanawiania się
kim jest tajemnicza nieznajoma. Wróciła więc myślami do rozmowy z Uchihą.
Przypomniało jej się, jak on ją nazwał. "Słonica"- powtórzyła w
myślach zielonooka i prychnęła.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Ale dłuuugo musiała to sobie przypominać.
Pamięć jak u muszki owocówki może być czasem wygodna.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Już ja się na nim za tę obelgę odegram! Jeszcze mnie popamięta!-
warknęła zła Haruno, a Naruto zachichotał- No i z czego się śmiejesz?!-
syknęła.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Fajna by była z Was para. Pasujecie do siebie...- powiedział
rozbawiony blondyn.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">“Kto się czubi ten się lubi”, jak mawiają
starzy Indianie. Ergo - im ktoś cię bardziej wkurza, tym lepszym byłby dla
ciebie partnerem. Idąc tym tropem, powinnam ożenić się z moją nauczycielką
chemii z liceum. Bogowie, jak ja jej nie znosiłam.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="color: magenta;">*wzdryga się* A weź idź ty. Znowu wychodzi,
że powinnam być poligamistką, bo działałam na nerwy większości nauczycieli. Ale
wizja takiego haremu wcale mnie nie zachwyca.</span><span style="color: #38761d;"><br />
<!--[if !supportLineBreakNewLine]--><br />
<!--[endif]--></span><span style="color: magenta;"><o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Nigdy! Ale powtarzam! Przenigdy! Nie próbuj mnie z nim połączyć! On
jest arogancki, wredny, zły i gburowaty! A do tego niewrażliwy, niewychowany,
nieuprzejmy, niegrzeczny, egoistyczny i taki śliczny, mądry, och, a te jego
oczy!... Boże dobry! Co ja plotę! Jest brzydki, głupi i ma ohydne oczy! Koniec
i kropka!- zganiła sama siebie, a Naruto ponownie zachichotał.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Moja głupia wyobraźnia podsunęła mi wizję
takiego dialogu łóżkowego:<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- Ach, mecz mnie Sasuke, dręcz mnie,
nazywaj mnie słonicą!<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- Och tak, ty niegrzeczna słonico...<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="color: #38761d;">Twoja wizja przywiodła mi na myśl nową wizję, w której po
rzeczonym dialogu Sasuke strzela z bata i każe Sakurze ubranej w maskę słonia
balansować na piłce, niczym </span><span class="Apple-style-span" style="color: #8e7cc3;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnAJiM9slxxNt9elMeN6a0MR3OTMwXBgeSwKq4_CJoqSmDv1cpVl_83qYXT9LyJ9rnCDz0DLjS4qKYjgreJIByT0er7PnWxv_heLp4BitL6aYWbHLZWPJ_OGr2TpUETJZOxjQwnNcD7SY/s1600/Dumbo-classic-disney-4612936-1280-960.jpg">słonice</a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnAJiM9slxxNt9elMeN6a0MR3OTMwXBgeSwKq4_CJoqSmDv1cpVl_83qYXT9LyJ9rnCDz0DLjS4qKYjgreJIByT0er7PnWxv_heLp4BitL6aYWbHLZWPJ_OGr2TpUETJZOxjQwnNcD7SY/s1600/Dumbo-classic-disney-4612936-1280-960.jpg"> </a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnAJiM9slxxNt9elMeN6a0MR3OTMwXBgeSwKq4_CJoqSmDv1cpVl_83qYXT9LyJ9rnCDz0DLjS4qKYjgreJIByT0er7PnWxv_heLp4BitL6aYWbHLZWPJ_OGr2TpUETJZOxjQwnNcD7SY/s1600/Dumbo-classic-disney-4612936-1280-960.jpg">w</a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnAJiM9slxxNt9elMeN6a0MR3OTMwXBgeSwKq4_CJoqSmDv1cpVl_83qYXT9LyJ9rnCDz0DLjS4qKYjgreJIByT0er7PnWxv_heLp4BitL6aYWbHLZWPJ_OGr2TpUETJZOxjQwnNcD7SY/s1600/Dumbo-classic-disney-4612936-1280-960.jpg"> “</a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnAJiM9slxxNt9elMeN6a0MR3OTMwXBgeSwKq4_CJoqSmDv1cpVl_83qYXT9LyJ9rnCDz0DLjS4qKYjgreJIByT0er7PnWxv_heLp4BitL6aYWbHLZWPJ_OGr2TpUETJZOxjQwnNcD7SY/s1600/Dumbo-classic-disney-4612936-1280-960.jpg">Dumbo</a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnAJiM9slxxNt9elMeN6a0MR3OTMwXBgeSwKq4_CJoqSmDv1cpVl_83qYXT9LyJ9rnCDz0DLjS4qKYjgreJIByT0er7PnWxv_heLp4BitL6aYWbHLZWPJ_OGr2TpUETJZOxjQwnNcD7SY/s1600/Dumbo-classic-disney-4612936-1280-960.jpg">”.</a></span><span style="color: #38761d;"><o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Koona, twoja wyobraźnia jest złaaaa... xD<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Ty zaczęłaś.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> Nawet nie zauważyli, kiedy
stanęli pod drzwiami komnaty ukochanej blondyna. Zapukali i po usłyszeniu
pozwolenia od Ino na wejście - weszli do środka. Blondynka siedziała na wielkim łożu, a obok niej stała tyłem do
gości postać w kremowej sukni. Sakura po kolorze włosów rozpoznała swoją
przyjaciółkę. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">No i miałam, kurcze, rację: po kolorze
włosów się zorientowała.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Bogowie, jak to dobrze, że nie
przefarbowała ich w międzyczasie.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Hinacia?- zapytała z nieskrywaną radością, ale i odrobiną nadziei, że
się nie myli. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="color: #38761d;">- Nie, </span><a href="http://www.solarnavigator.net/films_movies_actors/actors_films_images/john_travolota_pulp_fiction_quentin_tarantino.gif"><span class="Apple-style-span" style="color: #674ea7;">Vincencik</span></a><span style="color: #38761d;"> -
usłyszała krótką odpowiedź, nim strzał między oczy zakończył jej marny żywot.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Wkurzają mnie te zdrobnienia -.- .<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Właścicielka granatowych włosów odwróciła się z promiennym uśmiechem i
podbiegła do zielonookiej oraz mocno ją do siebie przytuliła, a Naruto w tym
czasie wyszedł.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">To się aż prosi o jakiś komentarz, w którym
padłoby słowo “doszedł”.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Na widok dwóch obściskujących się lasek?
Bardziej prawdopodobne od opuszczenia pomieszczenia.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Sakurcia!- wychlipała białooka- Jak ja się za Tobą stęskniłam!-
szepnęła odsuwając się od różowowłosej i po raz kolejny lustrując ją wzrokiem.
Sakura zrobiła to samo.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">To zdanie powinno się znaleźć w podręczniku
pod tytułem “Jak napisać własne opko?”.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Wow! Ale ty ślicznie wyglądasz! Co ty tu robisz? Mój tata Cię zaprosił
i nic mi nie powiedział, tak?! Jest tu też Twoja mama?- zapytała zielonooka
ocierając łzy.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Jestem tu z mamą i tatą...</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Ale Twój tata nie żyje od trzynastu lat! Zmarł gdy miałyśmy dwa lata!-
oburzyła się Haruno.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Moja mama wyszła za cesarza Grecji. Nie widziałaś mnie tu jeszcze, bo
przyjechałam jakąś godzinę rodzicach z synem zmarłej żony cesarza. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Że co? <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Po pierwsze: Cesarz Grecji, powiadasz?
Zakładając (tak, wiem, że aŁtorka sama nie jest świadoma, w jakim wieku
umieściła akcję), że jednak chodzi o czasy Napoleona I, to Grecja w tamtym
okresie nie była niepodległym państwem.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Po drugie: nie łatwiej byłoby napisać “z
przyrodnim bratem”?<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- Ale twój tata nie żyje od trzynastu lat(...)! Czyżby
zmartwychwstał?<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- Nope, just Chuck Testa!<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> (...)- A teraz idziemy poszukać innych
dziewczyn.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-A wiesz, gdzie mamy ich szukać? Na którym piętrze?</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Na parterze jest hol i sala balowa. Na pierwszym piętrze jest jadalnia
i sala obrad. Drugie piętro zajęli cesarzowie. A na tym piętrze jest reszta
pokoi, czyli wychodzi na to, że idziemy pozwiedzać piętro trzecie- objaśniła
Ino zaskakując pozostałą dwójkę. Widząc ich miny dodała- No co? Trochę
pozwiedzałam- już po chwili pokój został pusty. Zaczęły od komnaty numer 350.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Pewnie miała tabliczkę z numerem na
drzwiach, jak w hotelu.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Pokoje od 314 do 349 zajmowała rumuńska
trupa cyrkowa.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">[Po błądzeniu po komnatach, boChaterki
docierają do pokoju Itachiego, który mówi im, gdzie mogą znaleźć pozostałe
dziewczyny.]<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Kiedy doszły do drzwi, na których był numer 357 zapukały, a po
uzyskaniu pozwolenia, weszły.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Witaj! Ty jesteś TenTen?- zapytała Ino.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- Nie, jestem TamTen.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Tak, wiem, że kanoniczna postać miała tak
na imię(tylko bez tej dużej litery w środku), ale sami przyznacie, że brzmi to
komicznie.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Nie. Ten Ten to moja przyjaciółka i jest w konacie obok. Ja jestem
Temari z Portugalii, a TenTen jest ze Szwajcarii. Po co Wam ona?- zapytała
blondynka.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Do wszetecznej macierzy, jeśli mi zaraz tu
wcisną cesarza Szwajcarii, to nie wytrzymam.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Zrobią to.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">[Tenten i Temari dołączają do wesołej
dziewczęcej gromadki i wyruszają na dalsze poszukiwania.]<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Nagle z jednej komnaty doszedł je śmiech. Zapukały i nagle drzwi
otworzyła im czerwonowłosa dziewczyna z okularami.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-O służba Juin. Wow! Ale mają suknie! Zwykłe marnotrawstwo?! Prawda?-
zapytała z kpiną siostry.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Kpina siostry - dwa razy bardziej potężna
od normalnej kpiny. W połączeniu z kpinnymi uśmiechami jest to siła, która może
podbić świat.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Dżul, jako starsza siostra powinnaś
wiedzieć, że kpina siostry to faktycznie niszcząca siła. Zwłaszcza w połączeniu
z wyższym ilorazem inteligencji i większym obeznaniem ze światem. U, pardą,
tutaj tak to nie działa.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Jak ja ci...- warknęła Temari i gdyby nie chwyt Ino i TenTen,
rzuciłaby się na rudzielca.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Jak na cesarzówny mają dobrze opanowane
chwyty zapaśnicze.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Trzeba poskarżyć córce cesarza, że jej służba rzuca się na tak ważne
osoby jak my!- syknęła okularnica.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Tak właściwie, to jestem Sakura i...</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-A co mnie imiona służby interesują?! Spadaj stąd!- krzyknęła Juni.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Kolejny dowód na to, że wieś ciśnie się na
salony. Mogła chociaż słomę z butów wytrzepać.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Tatuś będzie niezadowolony- pisnęła słodko Haruno.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">A kim niby jest twój "tatuś"?!- zapytała czerwonowłosa.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Jej tatuś jest cesarzem Francji i jeśli tylko się dowie, jak ty się do
niej zwracasz, to wylecisz z tego pałacu tak szybko, że nawet nikt nie zauważy,
ze tu byłaś- zagroziła TenTen.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- Taaataaa, a ona się we mnie zaczyna!<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- Jak ona śmie! Przyprowadzić tu mojego
doradcę, zaczynamy kampanię przeciwko krajowi, z którego pochodzi ta bezczelna
dziewka.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Sakurcia, kochanie! Jestem Karin, a to moja siostra Juin! Jesteśmy z
Rosji- pisnęła słodko ruda.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Z Rosji. Koona, proszę, skomentuj to, bo ja
już nie mam siły. ;___;<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">A ja tu widzę wbrew wszystkiemu logikę.
Sakura to napoleońska Francja, Karin - Rudy Wróg nr 1 - to Rosja. Voila! Teraz
tylko faktycznie ojciec Sakury powinien wybrać się na okryte śniegiem przedpola
Moskwy, oswobadzając po drodze Polskę i czyniąc z niej kolejne cesarstwo.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">A więc to takie były przyczyny wojny
fancusko-rosyjskiej...<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-Teraz to sobie możesz! Tym razem Ci odpuszczę i nic nie powiem ojcu,
ale jeszcze raz coś na mnie powiesz, a groźba mojej przyjaciółki wejdzie w
życie- syknęła Sakura, lecz w jej głosie można było wyczuć nutkę rozbawienia
minami dziewczyn.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><u><a href="http://www.youtube.com/watch?v=_pEGT5bg400"><span lang="EN-US" style="color: magenta; mso-ansi-language: EN-US;">Sir</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=_pEGT5bg400"><span lang="EN-US" style="color: magenta; mso-ansi-language: EN-US;">, </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=_pEGT5bg400"><span lang="EN-US" style="color: magenta; mso-ansi-language: EN-US;">I</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=_pEGT5bg400"><span lang="EN-US" style="color: magenta; mso-ansi-language: EN-US;">'</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=_pEGT5bg400"><span lang="EN-US" style="color: magenta; mso-ansi-language: EN-US;">m</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=_pEGT5bg400"><span style="color: magenta; mso-ansi-language: EN-US;"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=_pEGT5bg400"><span lang="EN-US" style="color: magenta; mso-ansi-language: EN-US;">afraid</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=_pEGT5bg400"><span style="color: magenta; mso-ansi-language: EN-US;"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=_pEGT5bg400"><span lang="EN-US" style="color: magenta; mso-ansi-language: EN-US;">you</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=_pEGT5bg400"><span lang="EN-US" style="color: magenta; mso-ansi-language: EN-US;">'</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=_pEGT5bg400"><span lang="EN-US" style="color: magenta; mso-ansi-language: EN-US;">ve</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=_pEGT5bg400"><span style="color: magenta; mso-ansi-language: EN-US;"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=_pEGT5bg400"><span lang="EN-US" style="color: magenta; mso-ansi-language: EN-US;">gone</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=_pEGT5bg400"><span style="color: magenta; mso-ansi-language: EN-US;"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=_pEGT5bg400"><span lang="EN-US" style="color: magenta; mso-ansi-language: EN-US;">mad</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=_pEGT5bg400"><span style="color: magenta; mso-ansi-language: EN-US;"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=_pEGT5bg400"><span lang="EN-US" style="color: magenta; mso-ansi-language: EN-US;">with</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=_pEGT5bg400"><span style="color: magenta; mso-ansi-language: EN-US;"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=_pEGT5bg400"><span lang="EN-US" style="color: magenta; mso-ansi-language: EN-US;">power</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=_pEGT5bg400"><span lang="EN-US" style="color: magenta; mso-ansi-language: EN-US;">.</span></a></u><u><span lang="EN-US" style="color: magenta; mso-ansi-language: EN-US;"><o:p></o:p></span></u></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-No to koleżanki na sam początek macie już aż pięciu wrogów- pisnęła
słodko Hinata i wszystkie wyszły.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Rosja zazwyczaj miała więcej
sprzymierzeńców.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-I nic nie kombinujcie, bo to też się liczy!- syknęła Sakura, po czym
dodała po francusku- Pour voir le slut sur le faisceau (do zobaczenia na balu
zdziry)- uśmiechnęła się kpiąco i trzasnęła drzwiami zostawiając dziewczyny,
które zaczęły zastanawiać się co owe zdanie znaczyło.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">*leży na podłodze i kwiczy sopranem* Sama bym się
zastanawiała, co to zdanie znaczy, gdybym właśnie nie ryczała ze śmiechu. Toż
to językowa perełka! <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Victorowi Hugo i Molierowi wypłynęłyby oczy, gdyby
zobaczyli takie bezczeszczenie swojego rodzimego języka. Aż mi się zrobiło
przykro, mimo że nigdy nie przepadałam za francuskim.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Ale naprawdę, o ile jestem zrozumieć przyczyny powstania
pierwszej części tego zdania (Google Translate rules), to skąd się wziął tu
wyraz „faiceau”, który oznacza „wiązankę”?<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">***********</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">A teraz czas na bonus. :D Poniższe opko pojawiło się na blogasku, które analizowałyśmy poprzednio.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Kochani !!!
Dzisiaj nie moje opowiadanie, ale myśle,że Wam się spodoba. Napisała je
xxxMisaki15xxx jako alternatywne zakończenie ''Zakonu Feniksa''. Miłego
czytania.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">+2 do zajebistości za każdy “x” przed lub za nickiem.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Piękna gwieździsta letnia
noc w Londynie. Ulice tętnią pustkami, gdzie niegdzie można zauważyć
błąkającego się kota.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Nieznane wcześniej nauce właściwości
pustki.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="color: #38761d;">Czytając to zdanie o tętniących pustkach
wyobraziłam sobie scenę z </span><u><span style="color: #8064a2; mso-themecolor: accent4;"><a href="http://www.youtube.com/watch?v=8XYmnsMQ8gY"><span style="color: #8064a2; mso-themecolor: accent4;">“</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=8XYmnsMQ8gY"><span style="color: #8064a2; mso-themecolor: accent4;">Monty</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=8XYmnsMQ8gY"><span style="color: #8064a2; mso-themecolor: accent4;"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=8XYmnsMQ8gY"><span style="color: #8064a2; mso-themecolor: accent4;">Pythona</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=8XYmnsMQ8gY"><span style="color: #8064a2; mso-themecolor: accent4;"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=8XYmnsMQ8gY"><span style="color: #8064a2; mso-themecolor: accent4;">i</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=8XYmnsMQ8gY"><span style="color: #8064a2; mso-themecolor: accent4;"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=8XYmnsMQ8gY"><span style="color: #8064a2; mso-themecolor: accent4;">świętego</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=8XYmnsMQ8gY"><span style="color: #8064a2; mso-themecolor: accent4;"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=8XYmnsMQ8gY"><span style="color: #8064a2; mso-themecolor: accent4;">Graala</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=8XYmnsMQ8gY"><span style="color: #8064a2; mso-themecolor: accent4;">”</span></a></span></u>, <span style="color: #38761d;">w
której giermek zamiast kokosów używa pustaków.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> Zdawałoby się, że cały Londyn
został zabrany w objęcia morfeusza. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Że złożył głowę na jego szerokiej, męskiej
klacie.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Lecz to nie prawda. Bowiem w pewnym domu na parapecie w wykuszowym
oknie siedzi młody chłopak o imieniu Harry. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Harry, wszystko spieprzyłeś. Gdyby nie ty,
mógłby zostać pobity rekord, w którym całe 7,6 miliona londyńczyków byłoby
pogrążone we śnie.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Ciekawe, czy trzymał w ręku parujący kubek
kawy/herbaty/kakao i patrzył na księżyc/gwiazdy/deszcz(niepotrzebne skreślić).<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">O kruczoczarnych włosach rozchodzących się na wszystkie strony i oczach
koloru Avady, w których tlą się wesołe ogniki szczęścia. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Włosy Harry’ego są niczym wężowe kosmyki
Furii - żyją własnym życiem i wiją się we wszystkich kierunkach.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Moje oczy koloru Aquamenti wypełniły
kryształowe, pojedyncze łzy wzruszenia na widok tak opkowego opisu postaci.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Każdy, kto by go zobaczył zastanawiałby się, dlaczego nie śpi. Czy coś
go trapi? Czy może ma koszmary? Albo po prostu nie może spać? </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">*siada na parapecie z natchnioną miną* Ach,
może ja też stanę się przedmiotem takich refleksji kogoś, kto mnie przypadkiem
zobaczy... Ciekawe, czy wpadnie na to, że nie śpię, bo pisze analizę fanfika o
Harrym Potterze.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Ja nie śpię, bo odświeżam USOSa.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Prawda jest, bowiem taka, że oto ten czarnowłosy młodzieniec, wciąż nie
może uwierzyć w swoje niewiarygodne szczęście. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Że jest osobą, która potrafi poprawnie
interpunkcyjnie napisać zdanie złożone?<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Choć tu jest w domu na Grimmauld Place 12 w domu swojego ojca
chrzestnego, Syriusza Blacka.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">To co? Dokończ zdanie, skoro już je
zaczęłaś.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">To jest taka zabawa - ona pisze początek, a
my kończymy zdania.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">A, nie ma problemu: <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">...to marzy, żeby być na hawajskiej wyspie
i wykonywać taniec hula razem z przystojnym amerykańskim turystą.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> Chłopiec wraca myślami do
wspomnień z tamtej nocy, po której zmieniło się całe jego dotychczasowe życie,
bowiem ma dom, w którym czuje się bezpieczny i kochany. Gdzie nie traktują go
jak trędowatego. W tym domu zawsze znajdzie wsparcie u swojego ojca
chrzestnego.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Harry, gdy mu źle i smutno, od czasu do
czasu lubi pogadać z trupami.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Dobry opiekun, to martwy opiekun. Nie
nakrzyczy, nie każe posprzątać pokoju, w ogóle nie trzeba z nim gadać, a nigdy
cię nie porzuci.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> Chłopiec zamyka oczy, opiera
czoło o zimną szybę okna i widzi oczami wyobraźni Salę Śmierci w Departamencie
Tajemnic w Ministerstwie Magii. Wyruszył tam z przyjaciółmi by usłyszeć
przepowiednie wygłoszoną przez Profesor Sybillę Treawney nauczycielkę
wróżbiarstwa do Profesora, Albusa Dumbledore’a dyrektora, Hogwartu, że jest
jedynym, który może pokonać Lorda Voldemorda. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- Hej, udajmy się do Departamentu Tajemnic,
żeby usłyszeć przepowiednię o tym, że jestem Wybrańcem!<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- Dobra, zróbmy to!<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Nikogo chyba nie zdziwi, jeśli powiem, że w Kanonie powód
wizyty Harry’ego w Ministerstwie był wytłumaczony bardziej logicznie (choć nie
całkiem).<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">To właśnie
wtedy razem z Hermioną, Ronem, Nevillem, Ginny i Luną pokonali kilkunastu
Śmierciożerców z pomocą Zakonu Feniksa i to wtedy Zakon pojmał Petera
Pettigrew’a zwanego Glizdogonem, poplecznika Lorda Voldemorta.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Po prostu ich pokonali, to takie oczywiste. Czemu Rowling
na to nie wpadła?<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> <span style="color: magenta;">[Streszczenie
historii Syriusza, pach.]</span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Po tym jak Glizdogon został pojmany i osądzony przez Ministerstwo
Magii, Syriusza oczyścili z zarzutów, a Harry po zakończeniu roku szkolnego
mógł na wakacje pojechać i zamieszkać w Londynie ze swoim chrzestnym. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Nie ma to jak zamienić całą ciężką pracę
pani Rowling w jeden akapit.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Bardzo się cieszył, że nie musi wracać do Dursleyów. Swojego wujostwa,
którzy byli Mugolami , a mieszkał z nimi całe swoje życie. W ich domu nie
tolerowali magii. W czasie roku szkolnego jego krewni mówili, że przebywa w
„Świętym Brutusie”, czyli Ośrodku Wychowawczym dla Młodocianych Recydywistów. W
ich domu nigdy nie zaznał miłości, a nienawiść i poniżenie.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">O, kolejna zagadka!<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">… a nienawiść i poniżenie nie odstępowały
go na krok, łasząc się wciąż do jego stóp, łaknąc pieszczot i uwagi.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> Dlatego, tak się cieszył, gdy
Syriusz pod koniec trzeciej klasy zaproponował, żeby Harry zamieszkał z nim w
jego domu. Lecz Peter im uciekł i Black musiał się ukrywać, ale teraz po dwóch
latach krycia się przed ludźmi z Ministerstwa może spokojnie wyjść na ulicę, a
Harry mieszka z nim w jednym domu i jest z tego powodu szczęśliwy. Otwiera oczy.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Good for you, wreszcie opanowałeś tę
podstawową umiejętność.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Może urodził się ślepy niczym szczeniak i
dopiero teraz powieki mu się rozkleiły.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Patrzy przez okno na pustą ulicę, a do jego uszu dobiega głos
odchrząknięcia („yhm, yhm”).</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Nie mylić z “khy, khy”!<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> Chłopiec obrócił głowę w stronę
drzwi, w którym stał mężczyzna około czterdziestki. Z ciemnymi włosami do
ramion był to Syriusz.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Z jasnymi włosami był to Lucjusz Malfoy.
Bez nosa był to Voldemort. A z różowymi włosami była to Sakura, cesarzówna Francji.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- Nie możesz spać, co mały? – Spytał mężczyzna.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- W pewnym sensie. – Powiedział Harry uśmiechając się półgębkiem.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">W innym sensie jestem pogrążony w fazie
REM.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Lunatykuje?<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- A może znowu masz koszmary, co? – Syriusz wyglądał na bardzo
zaniepokojonego.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- Nie, nie dziś. Wciąż nie mogę uwierzyć, że jestem tu z tobą i zależy
ci na mnie. – Chłopiec naprawdę był wzruszony. Syriusz podszedł do swojego
chrześniaka i przytulił go z całej siły.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Wcale mi się nie przypominają rozliczne
yaoi z udziałem tej dwójki, wcale o tym nie myślę...<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">No błagam, w większości opek czasowniki
“zależeć” i “przytulać” są jasnymi zwiastunami seksu w łazience. Zaakceptuj
opkową rzeczywistość taką, jaka ona jest.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- A teraz wierzysz, że jesteś tu ze mną i nikomu cię nie oddam. Wpierw
będą musieli mnie zabić, aby cię zabrać ode mnie. – Powiedział z uśmiechem na
ustach.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Dżuuul, to niebezpiecznie szybko zmierza w jedynym
wiadomym kierunku.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Da się to załatwić, szefuniu. *ładuje strzelbę*<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- Tak, teraz wierzę i nie dam cię zabić jesteś dla mnie całym światem.
Wszystkim tym, co mam. – Z oczu chłopca spłynęły dwie pojedyncze łzy szczęścia.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Ach, to takie... ckliwe. Takie wyznania są
jak wyroby czekoladopodobne - niby słodkie, a tylko po nich mdli.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- No to jak już sobie wyjaśniliśmy tę kwestię to do łóżka, w końcu
jutro mamy z samego rana spotkać się z Remusem na Pokątnej. – Powiedział Black
z łobuzerskim uśmiechem.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- Już idę. Nie musisz dwa razy powtarzać Syriuszu. – Harry zwlekł się z
parapetu i położył na łóżku. – Dobranoc Syriuszu.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Nie wiedziałam, że uczucie szczęścia może
spowodować cofnięcie się w rozwoju.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- Dobranoc Harry. Pamiętaj dla mnie zawsze będziesz najważniejszy.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Mężczyzna wyszedł z pokoju i zamknął za sobą drzwi. I tak Harry Potter
zwany też Chłopcem – Który – Przeżył, znalazł prawdziwy dom, w którym nie
będzie musiał bać się poniżenia i nietolerancji.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Czas, by na Grimmauld Place 12 wywiesili tęczową flagę. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="color: magenta;">Odnalazł ten dom otwierając </span><u><span style="color: #8064a2;"><a href="http://www.youtube.com/watch?v=p-2AXXWRB4w"><span style="color: #8064a2;">pewne</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=p-2AXXWRB4w"><span style="color: #8064a2;"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=p-2AXXWRB4w"><span style="color: #8064a2;">magiczne</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=p-2AXXWRB4w"><span style="color: #8064a2;"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=p-2AXXWRB4w"><span style="color: #8064a2;">drzwi</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=p-2AXXWRB4w"><span style="color: #8064a2;">...</span></a></span></u><span style="color: magenta;"><o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> Syriusz poszedł do swojej
sypialni i sam położył się spać. A na horyzoncie widać było pierwsze promienie
wschodzącego słońca. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">W tęczowym domu wszyscy dopiero udali się
spać, po nocy pełnej wrażeń.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Brakuje tylko jednorożców.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">I tak budził się kolejny dzień pełen nieprzewidzialnych niespodzianek.
A może kolejnych przeciwności losu? Nikt tego nie zgadnie.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Po raz kolejny zostawiamy Was, drodzy
Czytelnicy, z głęboką końcową refleksją do przemyślenia i zapraszamy za tydzień
na drugie spotkanie z cesarzówną Sakurą. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #38761d;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Obiecuję, że nie będę się już tak rzucała z
powodu historii. To niezdrowe, jeszcze sobie coś zrobię.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: magenta;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Dobrze, mamo, ja też już nie będę.</span></span><span style="color: #38761d;"><o:p></o:p></span></div>
<br />Dżulhttp://www.blogger.com/profile/09201234440684743311noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-1226485177236662286.post-86052388473682211472011-11-11T15:34:00.001-08:002011-11-11T15:36:24.453-08:00Nie ma to jak rodzinka, cz. 2<br />
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Na początku mamy małe ogłoszenie: jak widać,
nasze problem z publikowaniem analiz na czas są permanentne, więc od tej pory
będą już stale ukazywać się w <b>soboty</b>. Żeby wynagrodzić nasze
dotychczasowe spóźnienia, do analizy w przyszłym tygodniu dorzucimy bonus. ;)<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">A tymczasem wracamy z kolejnymi okruchami życia
rodziny Potterów. Tym razem Ginny otwiera hotel “Pod patologią”, przeprowadza
musztrę, walczy z tęsknotą za Voldemortem i staje w obliczu groźby utraty
pozycji gospodyni z powodu cennych umiejętności Harry’ego Juniora, zwanego
Żabą.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 13.5pt; mso-margin-top-alt: auto;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt;">Adres
bloga: <a href="http://harry-i-ginny-potter.blog.onet.pl/"><span style="color: #e69138; text-decoration: none; text-underline: none;">http://harry-i-ginny-potter.blog.onet.pl/</span></a></span><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 10.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 13.5pt; mso-margin-top-alt: auto;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt;">Analizowały: </span><span style="color: magenta; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt;">Dżul </span><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt;">i </span><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt;">Koona</span><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 10.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<b><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Narada<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Wczorajsze wydarzenia totalnie nami wstrząsnęły,
nie wiem co o tym wszystkim myśleć. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: magenta; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Zamiast pogadać od razu po
spotkaniu z Dursley’ami, cały dzień na ten temat milczeli.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Może wychodzili z założenia, że
lepiej się przespać z problemem?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Co mamy zrobić, żal mi Dudley'a i Harrego
Juniora, ale co z moim Harrym, czy on chce ich przyjąć ?? Mamy całkiem duży
problem do rozwiązania.To mugole !! <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Heeeloł! Przecież żaden normalny
czarodziej nie będzie hodował w swoim domu podczłowieka.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: magenta; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">E tam, jednego mogliby wziąć do
karczowania lasów. Jak w tym kawale o Murzynie - niech w pojedynkę zapierdala.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Czy to coś zmieni ? Lily jest w wieku Juniora,
może dobrze by było, gdyby miała takiego kolege.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">To normalnie rodzice zabraniają
jej bawić się z mugolskimi dziećmi? Biedactwo, jaka ona musi czuć się
wyobcowana...<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: magenta; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Stąd u niej taka agresja - zamiast
lać się z innymi dziećmi na podwórku, wyżywa się na matce.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">I oto przykład jak mszczą się
błędy wychowawcze.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Myśle, że powinni u nas zamieszkać, dodałabym
wskazówki do zegara. Nawet bez Voldemorta świat jest dziwny i niezrozumiały. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Cóż za głębokie przemyślenia...
Voldi, wróć! Bez ciebie ten świat nie jest już taki sam!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: magenta; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">I jaki doskonały pretekst do
powiększenia rodziny:<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: magenta; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Kochanie, może dzisiaj bez
zabezpieczenia? Tak mało mamy wskazówek w zegarze!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Myślałam, że napiszesz “Tak mało
mamy poczucia balansowania na krawędzi od kiedy nie grozi nam śmierć ze strony
Voldemorta!”<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: magenta; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Też dobry powód. :D<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Zaraz odbedzie się narada rodzinna w sprawie
Dudleya. Lily też ma w tym uczestniczyć, a o nią boje się najbardziej.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: magenta; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">I może jeszcze będzie miała
decydujący głos? Lekcje odrabiać i posprzątać pokój, a nie rozważać o losach
rodziny!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Zapominasz o lewym sierpowym.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- I jak myślicie, co powinniśmy zrobić?? -
zaczął Harry.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Ja chciałabym mież brata, nawet przybranego-
powiedziała Lily.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: magenta; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Czytam stanowczo za dużo mang, bo
słowa “przybrany brat” od razu kojarzą mi się z kazirodczym romansem.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">To może być dobry trop, drogi
Watsonie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Przecież masz Jamesa Syriusza i Albusa
Severusa. - odparłam.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Tak, ale to nie to samo mamusiu.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: magenta; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Oni nie są podludźmi, nie da się
z nich zrobić służących.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: magenta; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">A serio: wtf? o.O<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Może jednak chodzi właśnie o to.
James i Albus nie dają się ubierać w sukienki zmuszać do udawania Pani Hrabiny
przy zabawie w herbatkę, bo nie wisi nad nimi groźba wyrzucenia z domu xD<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Właśnie, że tak. a ty Harry co o tym myślisz
??<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Gin, ja nie wiem co o tym myśleć, ale jest mi
ich żal, więc jeśli ty się zgodzisz to ja też. To w końcu ty jesteś tu
gospodynią i to ty będziesz ich miała na głowie.- powiedział mój kochany mąż.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: magenta; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">No powiedz od razu, że jest
sprzątaczką, już nie bądź taki uprzejmy. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">To się nazywa równouprawnienie,
Dżul, więc nie “sprzątaczka”, tylko “gospodyni”. “Gospodyni”, to brzmi dumnie!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: magenta; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Tak, tak, należy to włączyć w
poczet zawodów i państwo powinno wypłacać pensję. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Tak, masz całkowitą racje. To ja będe musiała
się nimi "zająć".<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Jednak uważam, że trzeba zrobić coś dobrego,
nawet jeśli chodzi o Dursley'ów.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Czyli wszyscy na tak ?!?!?!, </span><span style="color: magenta; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">(ał, uszy mnie zabolały od samego patrzenia na ilość
wykrzykników.) </span><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">teraz musimy do nich zadzwonić . - ogłosił
Harry.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Następną rzeczą do zrobienia jest przygotowanie
pokoi, a to niestety wyłącznie moja sprawa. Cieszę się z tego, że im pomożemy i
zaraz do nich zadzwonie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: magenta; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Tam narzekanie na mugoli, a tutaj
korzystanie z telefonu. Dla przypomnienia - telefon jest mugolskim wynalazkiem
i dużo czarodziejów nie umiało się nim posługiwać.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Harry zrobił żonie szkolenie,
dlatego teraz sama może się nim posługiwać. Podobnie jak sama może przygotować
pokoje dla gości, bo przecież czcigodnemu małżonkowi nie godzi się zniżać do
poziomu takich prac.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<b><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Telefon<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Widzisz, Dżul - rozmowa przez
telefon jest dla młodej czarodziejki takim przeżyciem, że aŁtorka poświęciła
jej osobny rozdział!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Hallo ???<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Dzień dobry, czy to dom państwa Dursley'ów ??<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Tak, a z kim mówie ??<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Tu Ginevra Potter, Dudley to ty ??<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Tak to ja, miło cie słyszeć Ginny.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- I nawzajem. - odpowiedziałam grzecznie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: magenta; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Łapiemy, obydwoje są doskonale
wychowani, ale przejdźmy do rzeczy.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Czy podjeliście decyzje ??<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Oczywiście, chcemy zabrać Was do siebie !!!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: magenta; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">*poprawia okulary* Was? To nie
chodzi o samego Hajdżeja?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">A co się będą rozdrabniać!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Ale, naprawdę ??- nie wierzył własnym uszom.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Tak Dudley, możecie sie wprowadzić nawet
dzisiaj.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Dzisiaj ??<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Tak, chyba że to jakiś problem !?!?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Nie to nie problem, to jest wspaniała
wiadomość.- mówił cały czas zszokowany<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: magenta; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Wezmę tylko moją szczoteczkę oraz
piżamkę w misie i już jadę.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Żeby tylko nie zapomniał o
dziecku.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Tylko powiedz synowi, że jesteśmy inną
rodziną, niż te które zna.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">
Wyjaśnij mu to prosze !!!!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: magenta; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">O, i to pod iloma względami
“inną”. *parska śmiechem*<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Takich patologii nie spotyka się
codziennie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Dobrze, opowiem mu o wszystkim.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Już nie mogę się doczekać, żeby go poznać.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Jest troche niemiły. Może jak mi pomożecie to
się zmieni.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: magenta; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Ależ skądże, właśnie mnie
przekonałeś, że idealnie wpasuje się w naszą rodzinę.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Mały HJ ze swoją ciętą ripostą i
mocnym prawym prostym będzie w stanie przeciwstawić się uroczej Lily.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Też tak sądze. Dobrze ide przygotować pokoje.
Mają być osobne ??<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Tak, jeśli to nie kłopot.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Życzy pan sobie pokoje ze
śniadaniem, czy wyżywienie we własnym zakresie?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: magenta; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Ciekawe, ile nalicza za noc.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Hotel “Pod patologią”.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Spokojnie mamy jeszcze dużo pokoi. -
uśmiechnełam się sama do siebie. W końcu jest sypialnia, pokój Lily, salon,
jadalnia, kuchnia, dwie łazienki, pokoje Jamesa i Albusa no i 8 pustych pokoi.
Teraz zostanie już tylko 6.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">To mi się skojarzyło z takim
programem z MTV, w którym gwiazdy pokazywały swoje domy.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: magenta; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Niech przemówi przeze mnie Kanon: Grimmauld
Place 12 nie miało aż tylu pokoi. Co prawda nie ma podanej dokładnej liczby,
ale prawdopodobnie było ich 7-8. No, chyba, że Potterowie dobudowali kilka
pięter, żeby chwalić się ilością wolnego miejsca i założyć rodzinny dom dziecka
w przyszłości.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Takim sposobem, od dzisiaj bedziemy mieć gości w
domu. Do kiedy ?? chyba raczej na zawsze. A Dudley wcale nie jest taki zły.
Przynajmniej tak mi się wydaje. Zobaczymy co z tego wyjdzie. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: magenta; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Ginny jako w pełni wykwalifikowana
psycholożka potrafi ocenić charakter już po dwóch rozmowach. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Muszę ugotować obiad, przygotować pokoje, no i
dodać wskazówki do naszego zegara, w końcu Dudley z synem dołączą do naszej
rodziny.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">A ta jaka się robotna nagle
zrobiła. Tak, to cały dzień w szlafroku się po domu snuła, a teraz nagle
zamienia swój dom w hotel.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<b><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Przyjazd<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;"> Właśnie
zadzwonił dzwonek. Dudley z synem przybyli. Otworzyłam drzwi, bo Harry jest w
pracy, a Lily wyszła do koleżanki.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">A Tonks, jak wiadomo, umarła, więc
nie mamy pokojówki, żeby miał kto usługiwać.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Hej Dudley !!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Hej Ginny !<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Zaraz pokaże Wam pokoje. A gdzie Harry Junior
??<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- W samochodzie ma przynieśc bagaże.-
odpowiedział<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: magenta; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Trening do roli Murzyna
rozpoczęty.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">+2 do siły, -3 do wolnej woli.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Cześć, jestem Ginny, a ty to pewnie Harry
Junior.- zagadałam<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Dzień dobry, prosze pani. - odpowiedział <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Mów do mnie ciociu, albo Ginny jak wolisz. No
i zostaw te walizki.- Szybko wycelowałam różdżką w walizki, a one natychmiast
znikły.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Co się z nimi stało ?? - spytał zszokowany
Junior.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: magenta; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Wywaliłam je do śmieci,
śmierdziały mugolami. A jak chcesz je odzyskać, to musisz się bardzo postarać,
muahahaha.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Są już w waszych pokojach. O nic się nie
martw. Wejdźmy do<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">środka.- pociągnęłam go za rękaw. Dudley
siedział na kanapie i patrzył się na
zegar. W końcu spytał:<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Co to za zegar ?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Pokazuje położenie danych osób z rodziny.-
uśmiechnęłam sie<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Ale my w nim jesteśmy, a nie jesteśmy Waszą
rodziną - powiedział chłopak o kruczoczarnych włosach.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: magenta; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">A skąd on się tutaj wziął? Nic nie
było wcześniej wspomniane o jakimkolwiek brunecie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Jesteście !! Od dzisiaj.- stwierdziłam -
Chodźcie pokaże Wam pokoje. Chodź Harry !! - zaprowadziłam go na góre i
otworzyłam drzwi po prawej stronie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Odnoszę wrażenie, że Ginny
zachowuje się jakby miała dziesięć lat i dostała pieska pod choinkę.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- O i jeszcze jedno. Moge do Ciebie mówić Junior
?? Bo mój mąz to Harry i ciężko będzie was wołać. Może masz jakieś przezwisko ?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Tak, mam. Możesz mówić mi Żaba.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Żaba ????<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Tak. Koledzy tak do mnie mówią.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: magenta; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Kwik, mam nadzieję, że przezwisko
wzięło się stąd, że HJ dobrze skacze w dal, a nie od </span><u><span style="color: #5f497a; mso-themecolor: accent4; mso-themeshade: 191;"><a href="http://smieszne-dowcipy.frui.pl/zaba/Pewna_kobieta_wpadla_na_pomysl.html"><span style="color: #5f497a; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial; mso-themecolor: accent4; mso-themeshade: 191;">tego</span></a><a href="http://smieszne-dowcipy.frui.pl/zaba/Pewna_kobieta_wpadla_na_pomysl.html"><span style="color: #5f497a; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial; mso-themecolor: accent4; mso-themeshade: 191;"> </span></a><a href="http://smieszne-dowcipy.frui.pl/zaba/Pewna_kobieta_wpadla_na_pomysl.html"><span style="color: #5f497a; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial; mso-themecolor: accent4; mso-themeshade: 191;">kawału</span></a></span></u><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">.</span><span style="color: magenta; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Jeśli HJ ma coś wspólnego z żabą z
dowcipu, to Ginny może pożegnać się z pozycją gospodyni tego domu xD.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Ok, skoro tak. Wybacz, ale ide pokazać pokój
twojemu tacie. Ty się rozpakuj. - zeszłam na dół do Dudleya. Dalej wpatrywał
się w zegar. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: magenta; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Zaprogramował się na jedna
czynność i nie ruszy, póki go ktoś nie przestawi.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Zaprowadziłam go do jego pokoju, który znajdował
się obok pokoju Żaby. Bardzo podziękował i zacząłsię rozpakowywać. Zaraz wróci
Harry, a Lily już czeka na kolacje. Moja czarownica i Harry nie znają jeszcze
Juniora. Zobaczymy co powiedzą.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Mamo, ten Junior jest zajebisty!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- A jak tylko nauczy się gotować,
to wypierdalasz!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;"> The
End :)<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: magenta; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Nie cieszcie się, to tylko taka
zmyłka.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;"> Kochani
!!! ponieważ mam mało komentarzy, zastanawia mnie fakt czy warto tego bloga
pisać. Nie wiem czy są jakieś osoby, które chcą czytać ciąg dalszy. Jeśli tak
potwierdzcie to w komentarzach. :) <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Zawsze bawią mnie takie posty na
blogach, których aŁtorki deklarują, że piszą dla siebie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<b><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Spotkanie<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;"> - Junior,
Dudley !!! Kolacja !!! zejdzcie na dół, do jadalni ! -krzyczałam<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;"> - Idziemy
!!! - odpowiedziała Żaba*.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">O-ho! Gwiazdka! Szykuje nam się
jakiś zacny przypis.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: magenta; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Przypis brzmi:<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">*Żaba to Harry Junior - dla osób które nie
pamiętają ostatniej notki ;)<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: magenta; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">To rozkoszne, za jakich idiotów
mają swoich czytelników aŁtorki. Bo to raczej nie jest przyznanie się do tego,
że w notkach nie ma nic wartego zapamiętania.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">A ja jestem zawiedziona. Miałam
nadzieję, że pod przypisem kryje się krótka charakterystyka boChatera, będąca
tak naprawdę streszczeniem jego tragicznego życiorysu.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;"> - Czy
jest miły - dopytywała się Lily.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Czyżby aŁtorce wyczerpały się
znaki zapytania?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: magenta; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Szastała nimi, jak popadnie, więc
się skończyły. Niestety, wykrzykniki jeszcze jej zostały na składzie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;"> - Tak,
skarbie jest, chociaż wujek Dudley stwierdził, że nie.- powiedziałam już wcale
nie małej czarownicy.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;"> - Wujek
Dudley się nie zna. - Na te słowa wszyscy wybuchli śmiechem.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;"> - Cisza
już schodzą.- szeptał Harry. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Udajmy, ze jesteśmy normalną,
niepatologiczną rodziną.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: magenta; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Kim są Cisza? Czy to pobratymcy
Mieli? Czy też specjalny oddział policji do spraw patologicznych rodzin?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Dudley podszedł do Harrego i przywitał się,
później zrobił to Junior. Lily podeszła do Żaby i powiedziała :<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;"> - Cześć,
jestem Lily Luna Potter, a ty pewnie Harry Junior Dursley ??<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;"> - Tak się
nazywam. - odpowiedział i zaczęli się śmiać.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;"> - O co
Wam chodzi??? - spytałam całkiem rozkojarzona.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;"> - O nic
mamo. My już sie znamy!!!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;"> - Skąd ??<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;"> - Ze
szkoły.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Albo to był mało śmieszny żart,
albo Lily jest najbardziej tępym dzieckiem, jakie znam, skoro wcześniej nie
skojarzyła, znając imię i nazwisko, że to może być jej krewny, o którym była
mowa przy obiedzie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: magenta; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Nawet zakładając, że do tej pory
mogła mało słyszeć o tej części rodziny, to po spotkaniu z Dursleyami
rzeczywiście powinna się domyślić. Pewnie to po prostu nowy pomysł aŁtorki,
która uznała, że tak będzie “śmiszniej”.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;"> - I to
Was tak bawi ???<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;"> - Nooooo,
mamo ty jesteś inna !!!!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;"> -
Dziękuje jeśli miałaś na myśli, że jestem jedyna w swoim rodzaju. Jeśli nie to
masz szlaban. - stwierdziłam.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;"> - Taaa,
jasne - powiedziała z sarkazmem.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Och, rośnie nam kolejna Marysójka
*ociera pojedynczą łzę*<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: magenta; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Typowa rywalizacja pomiędzy
samicami z rodziny opkowatych: Ginny jest już trochę za stara, żeby być główną
Mary Sue, a z kolei jej córka trochę za młoda, żeby odebrać jej ten tytuł.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;"> Mój mąż
bardzo rozbawiony naszą dyskusją podszedł do mnie, pocałował i powiedział, że
przeprasza, ale musi pójść do góry, napisać jakiś dokument do Ministra Magii.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: magenta; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Jaki szpan.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: magenta; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Państwo wybaczą, ale minister
nie wytrzyma nawet dnia bez mojej pomocy.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;"> Dzieci
też poszły do pokoi, zostałam z Dudleyem i postanowiłam porozmawiać z nim o
ważnych sprawach. Spytałam, co bedzie dalej i co ma zamiar robić, czy pójdzie
do jakiejś pracy. Odpowiedział, że narazie nad tym nie myślał, ale w
najbliższym razie pszuka pracy. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">To wcześniej żona go utrzymywała?
Ginny z Dudleyem to się dobrali...<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: magenta; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Byłaby z nich idealna para, całe
dni nic by nie robili, tylko patrzyli na zegar.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Ucieszylo mnie to i gdy już odchodził
przypomniała mi sie pewna rzecz.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;"> - Dudley
!!! - zawołałam gdy był już na schodach.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;"> - Co ???<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: magenta; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">I tak się do siebie darli przez
cały dom.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;"> - Harry,
Lily i ja jedziemy jutro na wycieczkę tylko, że oni jeszcze o tym nie wiedzą.
Zostaniesz z Harrym Juniorem ??<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;"> - Pewnie
! A gdzie jedziecie ????<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;"> - Nie
moge powiedzieć !!! - Uśmiechnęłam się.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Nie mogę przecież pozwolić,
żebyście za szybko znaleźli zwłoki.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;"> - Okey,
ide się przejść. - i wyszedł.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: magenta; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Tymi schodami?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<b><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Wycieczka<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;"> Kochani !!!!! Dzisiaj
króciutka notka, mam nadzieje, że <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">
Wam się spodoba, bo mi jakoś nie pasuje. :) Życze miłego <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">
czytania!!!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: magenta; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Nie pasuje - to popraw, a nie
wrzucaj do internetu. Dżul się nie podoba.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Uwielbiam tę subtelną kokieterię
aŁtoreczek :P<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;"> - Harry,
Lily!!! Schodzić natychmiast.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Mamo jest 6 rano, a dzisiaj sobota. Chce do
łóżka. - narzekała Lily.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Nie gadać tylko chodzić!!!- krzyczałam i w
ostatnim momencie przypomniałam sobie, że nasi goście jeszcze śpią.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: magenta; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Rozpoczynamy musztrę! Dalej,
szeregowy, przebierać tymi nogami, ruchy, ruchy!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">To ja wam całą noc tor przeszkód
na spacerniaku przygotowywałam, a wy macie czelność narzekać?!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Już idziemy CZAROWNICO- dogadał mi Harry. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: magenta; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Aż jej w pięty poszło.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Gdzie jedziemy ??? - spytał gdy byli już na
dole.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Odwiedzić Nevilla, Lune i dzieciaki !!!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Jedziemy do Hogwartu ?!?!?! - zapiszczała
Lily.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Tak słońce jedziemy do Hogwartu -
odpowiedziałam.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Nigdy tam nie byłam!!!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Wiem, ale jedziemy tylko na chwile. Chłopcy
wykręcili jakiś numer i zniszczyli swoje kociołki. Przy okazji odwiedzimy Lune
i Nevilla.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Och nie, teraz pani matka musi się
pofatygować, żeby swoim złotym chłopcom dostarczyć nowe przybory do nauki.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: magenta; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Co za nadgorliwość. Dziw, że do
tej pory codziennie nie latała do Hogwartu, żeby dostarczyć synusiom domowej
roboty śniadanko.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Kochanie, profesor Lune i profesora Nevilla -
poprawił mnie Harry.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Dla mnie to zawsze będą Luna i Nevill. -
Nevill to nauczyciel od zielarstwa, a Luna nauczycielka od magicznych stworzeń.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Tak, no to co ??? pakujemy się ??? - spytał
mój mąż.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">*Koona </span><u><span style="color: #5f497a; mso-themecolor: accent4; mso-themeshade: 191;"><a href="http://media.tumblr.com/tumblr_lpf2yqtp8n1qbzzkv.gif"><span style="color: #5f497a; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial; mso-themecolor: accent4; mso-themeshade: 191;">wiesza</span></a><a href="http://media.tumblr.com/tumblr_lpf2yqtp8n1qbzzkv.gif"><span style="color: #5f497a; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial; mso-themecolor: accent4; mso-themeshade: 191;"> </span></a><a href="http://media.tumblr.com/tumblr_lpf2yqtp8n1qbzzkv.gif"><span style="color: #5f497a; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial; mso-themecolor: accent4; mso-themeshade: 191;">się</span></a></span></u><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;"> na jednym z licznych znaków zapytania*<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Jasne, że tak. - cieszyła się Lily.
Spakowaliśmy wszystkiepotrzebne rzeczy, między innymi kociołki, jedzenie i
picie. O godzinie 7 byliśmy gotowi i wsiadaliśmy do samochodu.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Teraz zadaję sobie tylko jedno
pytanie - to po cholerę im ta magia?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: magenta; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Żeby podnieść poczucie własnej
wartości?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Słonko, nie zapomniałaś o czymś ???- spytał
Harry.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Niby o czym ???<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Czy w Hogwarcie wiedzą o naszym przybyciu ??<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Oczywiście, już wczoraj wysłałam sowę do
McGonagall.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Bogowie, nareszcie! Już się bałam,
że maila.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- To dobrze, bo myślałem, że zapomniałaś. -
Znowu zaczyna z tym zapominaniem, ale ja już o wszystkim pamiętam.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">Puśćmy to zdanie w mroki
niepamięci.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: Arial;">- Jedziemy, Hogwart czeka !!!! - dodałam i
nacisnęłam pedał gazu.<o:p></o:p></span></div>
<span style="color: magenta; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: Arial; mso-fareast-language: PL;">O nie, ja nie skorzystam. Skoro już domowe zacisze kryje takie dewiacje,
to boję się, co byśmy spotkali w Hogwarcie.</span>Dżulhttp://www.blogger.com/profile/09201234440684743311noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-1226485177236662286.post-47972877212035133302011-11-06T03:32:00.000-08:002011-11-06T03:57:53.284-08:00Nie ma to jak rodzinka, cz. 1<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size: 12pt; ">Stężenie wyjątkowości, z jakim mieliśmy do czynienia w poprzednim opowiadaniu w końcu nas pokonało. Jako analizatorki poczułyśmy się za mało jazzy, odlotowe i cool, żeby poznać koniec opowieści, dlatego wracamy do was(niestety znów z lekkim poślizgiem, za co przepraszamy) z nowym opowiadaniem.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size: 12pt; "><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size: 12pt; ">Znacie to uczucie, kiedy historia miłosna kończy się szczęśliwie, a Wy chcielibyście wiedzieć, jak wyglądało dalsze życie pary? Seria o Harrym Potterze też pozostawia taki niedosyt. Jednak jeśli małżeństwo Harry’ego i Ginny prezentowało się tak jak w tym opku... to nic dziwnego, że Rowling wolała pominąć je milczeniem.</span><span style="font-size:12.0pt; mso-fareast-font-family:"Times New Roman";mso-bidi-font-family:Calibri; mso-bidi-theme-font:minor-latin;mso-fareast-language:PL"><br />Tresura żon, nieugotowane obiady, dzieci-tyrani, ukryty transwestytyzm, aniołki i czarownice oraz wewnętrzne przemiany to tylko część rzeczy, które mogą się przytrafić w patologicznej rodzinie Potterów.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size: 12pt; "><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size: 12pt; ">Adres bloga: <a href="http://harry-i-ginny-potter.blog.onet.pl/">http://harry-i-ginny-potter.blog.onet.pl/</a><o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size: 12pt; ">Analizowały: </span><span style="font-size:12.0pt; mso-fareast-font-family:"Times New Roman";mso-bidi-font-family:Calibri; mso-bidi-theme-font:minor-latin;color:fuchsia;mso-fareast-language:PL">Dżul </span><span style="font-size: 12pt; ">i </span><span style="font-size:12.0pt;mso-fareast-font-family:"Times New Roman";mso-bidi-font-family: Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin;color:#6AA84F;mso-fareast-language: PL">Koona</span><span style="font-size: 12pt; "><o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; "><span style="font-size:12.0pt;mso-fareast-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin;mso-fareast-language: PL"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom:0cm;margin-bottom:.0001pt"><i><span style="font-size:12.0pt;line-height: 115%;mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin"><o:p> </o:p></span></i></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom:0cm;margin-bottom:.0001pt"><span style="font-size:12.0pt;line-height:115%;mso-fareast-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin;mso-fareast-language: PL"><br />Początek<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom:0cm;margin-bottom:.0001pt"><span style="font-size:12.0pt;line-height:115%;mso-fareast-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin;mso-fareast-language: PL"><br />Kochani :) To mój pierwszy w życiu blog więc prosze o wyrozumiałość.<br />A teraz pierwszy rozdział. Mam nadzieję, że sie spodoba :D<br />A zapomniałabym będe pisać oczami Ginny Potter.<br /><span style="color:#6AA84F">Mistrzostwo! *napisała uchem Koona*</span><br /><span style="color:fuchsia">Oczy Ginny doskonale zastępują brązowy atrament.</span>. <o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom:0cm;margin-bottom:.0001pt"><span style="font-size:12.0pt;line-height:115%;mso-fareast-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin;mso-fareast-language: PL"><br />Nareszcie. Wróciliśmy do domu po ciężkim dniu. Byliśmy odwieźć dzieci na peron 9 i 3/4.<br /><span style="color:fuchsia">I na tym polega ciężki dzień? Jakbym opowiedziała, jak wygląda mój przykładowy ciężki dzień, to byś chyba płakała ze szczęścia, że nie jesteś na moim miejscu.<o:p></o:p></span></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom:0cm;margin-bottom:.0001pt"><span style="font-size:12.0pt;line-height:115%;mso-fareast-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin;mso-fareast-language: PL"><br />Do Hogwartu mogli pojechać tylko James Syriusz i Albus Severus, bo Lily Luna nie ma jeszcze 11 lat, pojedzie za rok. Jesteśmy bardzo kochającą się rodzinka.<br /><span style="color:fuchsia">I dlatego mówiąc o dzieciach, używam ich dwojga imion. Bo to wcale nie buduje dystansu.</span><br /><span style="color:#6AA84F">Ciekawe, czy dzieci zwracają się do niej per “pani matko” i całują ją w dłoń za każdym razem, gdy kończy z nimi rozmawiać.</span><br /><br />Nasze dzieci choć mają znanego w świecie magii ojca nie chwalą sie tym w szkole, mimo to koledzy są dumni, że mogą rozmawiać z dziećmi słynnego Harrego Pottera. No i o wilku mowa, idzie mój ukochany.<br /><span style="color:#6AA84F">*tup tup tup*</span><br /><span style="color:fuchsia">Zrozumiałam, że Ginny się lansuje tym, że koledzy jej dzieci lansują się znajomością jej pociech, które mogą się lansować jej mężem. Jednorożcu, to się nazywają skomplikowane zależności.<o:p></o:p></span></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom:0cm;margin-bottom:.0001pt"><span style="font-size:12.0pt;line-height:115%;mso-fareast-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin;mso-fareast-language: PL"><br />- Ginny gdzie jest Lily ??-spytał mój zamartwiający się mąż.<br />- Wyszła z koleżanką na huśtawki. A co ?? Przecież nic jej nie grozi, Voldemorta już nie ma, więc nie denerwuj sie skarbie.<br /><span style="color:#6AA84F">“Jakbyś jeszcze nie wiedział, to pokonałeś go 19 lat temu.”</span><br /><br />- Wiem, wiem ale są inne rzeczy bardzo niebezpieczne.<br />- Na przykład ?? - spytałam. Chyba nie wiedział co powiedzieć, bo zaczął długo się namyślać.<br /><span style="color:fuchsia">*podpowiada scenicznym szeptem* Mordercy, pedofile, wściekłe psy...</span><o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom:0cm;margin-bottom:.0001pt"><span style="font-size:12.0pt;line-height:115%;mso-fareast-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin;color:#6AA84F; mso-fareast-language:PL">Kocie kupy zakopane w piaskownicy, ostre przedmioty i inne meningokoki.</span><span style="font-size:12.0pt;line-height:115%; mso-fareast-font-family:"Times New Roman";mso-bidi-font-family:Calibri; mso-bidi-theme-font:minor-latin;mso-fareast-language:PL"><br /><br />- On może wrócić wiesz o tym kotku.<br />- Nie, nie może przecież wszystkie horkruksy zostały zniczone przez Ciebie, Hermione i mojego szurnientego braciszka. Nic nam nie grozi ze strony Voldemorta.<br />- Może i nie, ale jego zwolennicy są dla nas zagrożeniem.<br /><span style="color:fuchsia">I myśl ta uderzyła go nagle po 19 latach od pokonania Voldemorta. Są dwie opcje: albo miał nagłe objawienie, albo to opóźniona trauma, która prowadzi do manii prześladowczej.</span><br /><span style="color:#6AA84F">Wiesz, ta boląca blizna...</span><br /><span style="color:fuchsia">O ile pamiętam, Kanon kończy się słowami, że od 19 lat nie bolała go blizna, a w opku jesteśmy w tym samym momencie... Soł, pozostaje objawienie.<o:p></o:p></span></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom:0cm;margin-bottom:.0001pt"><span style="font-size:12.0pt;line-height:115%;mso-fareast-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin;color:fuchsia; mso-fareast-language:PL"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom:0cm;margin-bottom:.0001pt"><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%; ">Niespodzinki Ginny !!!</span><span style="font-size: 12.0pt;line-height:115%;mso-fareast-font-family:"Times New Roman";mso-bidi-font-family: Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin;mso-fareast-language:PL"><br /><span style="color:#6AA84F">Są tak niespodziewane, że zasługują na trzy wykrzykniki na końcu.</span><br /><span style="color:fuchsia">NiespoDZIwane, chciałaś powiedzieć. Jak możesz czytać tak nieuważnie, obcując z dziełem sztuki.<o:p></o:p></span></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom:0cm;margin-bottom:.0001pt"><span style="font-size:12.0pt;line-height:115%;mso-fareast-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin;color:#6AA84F; mso-fareast-language:PL">Wiem, widziałam, ale mój mózg walczy o zachowanie odrobiny normalności, więc udaję, że tego nie zauważyłam.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom:0cm;margin-bottom:.0001pt"><span style="font-size:12.0pt;line-height:115%;mso-fareast-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin;mso-fareast-language: PL"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom:0cm;margin-bottom:.0001pt"><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%; ">Dzień zapowiadał się normalnie, ale czy taki bedzie ??</span><span style="font-size:12.0pt;line-height:115%;mso-fareast-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin;mso-fareast-language: PL"><br />Tego nie wie nikt.<br /><span style="color:fuchsia">Szkoda, że po obudzeniu jestem zbyt śpiąca i zła, żeby mieć tak głębokie przemyślenia z samego rana. Może gdybym miała, lepiej by mi się żyło.</span><br /><span style="color:#6AA84F">Nie.</span><br /><br />Wszyscy wyszli, siedze w domu całkiem sama. Harry jest w pracy, a Lily w szkole dla mugoli. Niestety musi do niej chodzić, dziesięciolatka, która nie chodzi doszkoły to by było zbyt podejrzane.<br />Może nam sie wydawać, ale mugole nie są wcale tacy głupi. No może z wyjątkiem Dursley'ów, to są głupcy.<br /><span style="color:#6AA84F">Właśnie wszyscy nobliści, myśliciele, filozofowie, odkrywcy, literaci i inni wielcy ludzie albo przekręcają się w grobach albo krztuszą się herbatą.</span><br /><span style="color:fuchsia">Przecież wymyślenie zaawansowanej technologii wcale nie świadczy o inteligencji, w przeciwieństwie do machania różdżką.</span><br /><span style="color:#6AA84F">No prawda, jakby nie patrzeć “Jebnę zaklęcie. Jebłem.” prawie niczym nie różni się od “Jebnę technologię. Jebłem.”</span><br /><br />O właśnie, dzisiaj mają nas odwiedzić, ciekawe co na to Harry, zapomniałam mu przekazać, że dzwonili.<br /><span style="color:#6AA84F">Od kiedy to Vernon i Petunia pałają taką miłością do Harry’ego, żeby go odwiedzać? o.O A, no tak, zmiana charakteru. Głupia ja *strzela się ręką w czoło*.</span><br /><span style="color:fuchsia">Dursleyowie. Dzwonili. Do czarodziejskiej rodziny Harrego. Żeby się zapowiedzieć z wizytą.</span><br /><span style="color:fuchsia">…</span><br /><span style="color:fuchsia">Nieważne, ile razy czytam to zdanie, moja reakcja jest ciągle taka sama.</span><br /><span style="color:#6AA84F">„All day, all night... WTF?” xD</span><br /><br />Chyba muszę zacząć sie bać jak na te wieści zareaguje mój mąż i córka, bo zaraz wrócą.<br /><span style="color:fuchsia">Zwłaszcza córki się boję. Jak tylko jej coś nie pasuje, to jak nie przywali lewym sierpowym... A zupa to co drugi dzień jest dla niej za słona.</span><br /><br />Od moich rodziców dostaliśmy zegar, podobny do tego, który stał kiedyś w Norze. Wskazówki Harrego i Lily wskazywały na znaczek W DRODZE, a Jamesa i Albusa na HOGWART. Moja jak zwykle wskazywała na DOM, nie chce cały czas siedzieć w domu.<br /><span style="color:#6AA84F">Bozia nóżki dała? No to rusz tyłek!</span><br /><span style="color:fuchsia">Może jest uwiązana na łańcuchu, a Ty jej nie współczujesz. Mówie Ci, tam się przemoc domowa szerzy.</span><br /><span style="color:#6AA84F">Patologiczna rodzina.</span><br /><br />Musze porozmawiać o tym z Harrym, on jest aurorem tak jak zawsze tego pragnął, a ja ?? nie jestem żadnym urzędnikiem w Ministerstwie Magii, jestem tylko matką trojga dzieci i ciągle siedze w domu.<br />Takim sposobem mam dwie niespodzianki do oznajmienia. :)<br /><span style="color:fuchsia">- Harry, mam dwie niespodzianki: po pierwsze dzwonili Dursleyowie, że wpadną, a po drugie odchodzę, bo mam dosyć bycia kura domową.</span><br /><span style="color:fuchsia">- Co?? Dursleyowie chcą tutaj przyjść?!</span><br /><span style="color:#6AA84F">Błąd. Powinno być:</span><br /><span style="color:#6AA84F">- Co?! Jak to nie chcesz być kurą domową? Do kuchni, kobieto, bo cały dom <a href="http://czlowiekskurwiel.com/archive.php?name=images/1305622819.png"><span style="color:#6AA84F">wyłożę wykładziną</span></a>!</span><br /><span style="color:fuchsia">Ciągle sądzę, że wiadomość o Dursleyach jest bardziej szokująca. </span>..............................................................................................................<br />Mam nadzieje, że sie podoba :) Pozdrowionka dla Was :*<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom:0cm;margin-bottom:.0001pt"><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%; "><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom:0cm;margin-bottom:.0001pt"><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%; ">Powrót</span><span style="font-size:12.0pt;line-height: 115%;mso-fareast-font-family:"Times New Roman";mso-bidi-font-family:Calibri; mso-bidi-theme-font:minor-latin;mso-fareast-language:PL"><o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom:0cm;margin-bottom:.0001pt"><span style="font-size:12.0pt;line-height:115%;mso-fareast-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin;mso-fareast-language: PL"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom:0cm;margin-bottom:.0001pt"><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%; ">Hej Kochni !!! </span><span style="font-size:12.0pt; line-height:115%;mso-fareast-font-family:"Times New Roman";mso-bidi-font-family: Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin;mso-fareast-language:PL"><br /><span style="color:fuchsia">Może “Kuchni”? Ałtorka tak się wczuła w sytuację Ginny, że tylko o garach myśli.</span><br /><span style="color:#6AA84F">Może ją też trzymają w kuchni?</span><br /><br />Ten rozdział chciałabym zadedykować<br /> xxxMisaki15xxx<br /> Dzięki niej dostałam weny do pisania. Ciesze się, że któś czyta<br /> mojego bloga. A tera nie nudze tylko rozdział III<br /><span style="color:fuchsia">Czytajta tera ludziska, bo takie dziwa bedo, że ze świcą szukać.</span><br /> pt. " Powrót"<br /><br />Harry i Lily już siedzą w salonie, czekają na moje nowiny. Gdy tylko usłyszałam dźwięk zamykanych drzwi frontowych krzyknełam:<br />-Siadać w salonie i to już.<br /><span style="color:fuchsia">Hoho, Ginny też ich ostro tresuje.</span><br /><span style="color:#6AA84F">„- Siadać w salonie!<o:p></o:p></span></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom:0cm;margin-bottom:.0001pt"><span style="font-size:12.0pt;line-height:115%;mso-fareast-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin;color:#6AA84F; mso-fareast-language:PL">- Kiedy my już siedzimy…<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom:0cm;margin-bottom:.0001pt"><span style="font-size:12.0pt;line-height:115%;mso-fareast-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin;color:#6AA84F; mso-fareast-language:PL">- Usiądź BARDZIEJ!”</span><span style="font-size:12.0pt; line-height:115%;mso-fareast-font-family:"Times New Roman";mso-bidi-font-family: Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin;mso-fareast-language:PL"><br /><br />Zmartwiony Harry (jak zwykle<span style="color:#6AA84F"> a dziwisz mu się? Jakby na ciebie stara ryczała zaraz po wejściu do domu, też byś była zmartwiona</span>) wszedł do kuchni, przytulił mnie i spytał wystraszonym głosem:<br />- Kochanie, stało się coś ???<br /><span style="color:fuchsia">Sytuacja przypomina mi skecz kabaretu Hrabi <a href="http://www.youtube.com/watch?v=Qiil4sLeZQc"><span style="color:fuchsia">"Dzień mężczyzny"</span></a></span>.<br /><span style="color:#6AA84F">Czyli wychodzi na to, że to Ginny i jej córka są elementem szerzącym patologię w rodzinie, a Harry jest zwykłym pantoflarzem. Teraz już rozumiem, dlaczego chłopcy nie chwalą się ojcem w szkole.</span><br /><span style="color:fuchsia">- Ej, czy to twój ojciec pokonał Voldemorta, największego czarnoksiężnika wszechczasów?</span><br /><span style="color:fuchsia">- Daj spokój, co tam Voldemort, teraz jak matka na niego wrzaśnie, to od razu się pod stół chowa.</span><br /><br />Ja jak gdyby nigdy nic odpowiedziałam słodkim głosem:<br />- A co mogłoby się stać kotku???<br />- No nie wiem, ale krzyknełaś i się wystraszyłem.<br /><span style="color:#6AA84F">Jejku, jejku! Harry, bądź dzielny!</span><br /><br />- Nic się nie stało tylko musze wam powiedzieć o .....<br />- Halo, ja tu ciągle czekam. Idziecie już czy nie ??<br />Przerwał mi mój anielski głosik dobiegający z salonu.<br /><span style="color:#6AA84F">Sama sobie przerywa? Doktorze, u pacjentki nasiliły się epizody schizofreniczne.</span><br /><span style="color:fuchsia">Na dodatek zaczyna uważać siebie za anioła.</span><br /><span style="color:#6AA84F">Lepsze to, niż wampir.</span><br /><br />- Tak kochanie już idziemy- odezwał się Harry. Podszedł do mnie, pocałował i chwytając za rękę pociągną w strone naszego salonu.<br />Gdy doszliśmy, zobaczyliśmy siedzącą na kanapie Lily. Była wkurzona.<br />- Ja mam dużo zadania pospiesz się mamo !!!<br /><span style="color:#6AA84F">- So much zadania, so much! Więc szybciej, albo... - powiedziała Lily sugestywnie zakasując rękaw.</span><br /><br />- Dobrze już mówie- przerwałam jej - Dzisiaj na kolacje przyjdą...<br />- Kto przyjdzie mamusiu ? - wtrąciła się<br />- Nie przerywaj mi, bo sie nie dowiesz.<br />- Dobra, już dobra, będe cicho tylko już mów<br />- Okey, Przyjdą Dursley'owie<br />- Co ???- Krzykły moje dwa aniołki równocześnie.<br /><span style="color:fuchsia">Nie wiedziałam, że anioły potrafią się mnożyć w takim tempie. Myślałam, że są raczej bezpłodne.</span><br /><span style="color:#6AA84F">Bezpłciowe nie znaczy bezpłodne. Nie doceniasz potęgi dzieworództwa.</span><br /><br />- No, dzwonili wczoraj, ale zapomniałam wam powiedzieć.<br />- Zapomniałaś?? O czymś tak ważnym ???- wybuchł Harry<br /><span style="color:fuchsia">O, jednak Harry też ma odrobinę testosteronu i przyłącza się do tworzenia tej rozkosznej rodzinnej atmosferki.<o:p></o:p></span></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom:0cm;margin-bottom:.0001pt"><span style="font-size:12.0pt;line-height:115%;mso-fareast-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin;color:#6AA84F; mso-fareast-language:PL">Czekam na rękoczyny *wyciąga popcorn*.</span><span style="font-size:12.0pt;line-height:115%;mso-fareast-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin;mso-fareast-language: PL"><br /><br />- Uspokój się i nie rób awantury, już wszystko przygotowane,<br /> goście będą tu za dwie godziny, więc sie zachowujcie. Lily<br /> czy mogłabyś pójść do swojego pokoju ?<br />- Mamo, a co z obiadem ??<br /><span style="color:fuchsia">Kobieto, siedzisz cały dzień w domu i nawet obiadu nie ugotujesz. A przecież taki jest sens twojego istnienia.</span><br /><span style="color:#6AA84F">A ja głupia myślałam, że słowa “już wszystko przygotowane” obejmowało również obiad.</span><br /><br />- Przepraszam Was przez to wszystko całkiem zapomniałam.<br />Harry mruknął coś w stylu: cały czas o czymś zapominasz, i zdenerwowany poszedł na górę.<br /><span style="color:fuchsia">To obiadu nie ugotujesz, to chaty nie wysprzątasz... Na kolana i przepraszaj swego pana i władcę!</span><br /><span style="color:#6AA84F">Wyobraziłam sobie Ginny, która przez cały dzień chodziła z kąta w kąt, co jakiś czas przysiadając gdzieś na parę sekund i wzdychała głośno “O matko... O matko... Nie powiedziałam mu o tym. O matko..”.</span><br /><span style="color:fuchsia">Raczej siedziała i gapiła się w zegar. Zajęcie to tak ją pochłonęło, że zapomniała o wszystkim.</span><br /><br />Na jego nieszczęście wszystko słyszałam.<br />- Lily obiad przyniose Ci do pokoju, dobrze?- spytałam małą.<br /><span style="color:fuchsia">Bo co, aniołek miał nieszczęśliwy wypadek na miotle i amputowali mu nóżki, że nie może sam sobie przynieść obiadu?</span><br /><span style="color:#6AA84F">Nie ma nóżek, nie ma obiadku.</span><br /><!--[if !supportLineBreakNewLine]--><br /><!--[endif]--><o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom:0cm;margin-bottom:.0001pt"><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%; ">- Spoko mamo, będe czekać na górze.</span><span style="font-size:12.0pt;line-height:115%;mso-fareast-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin;mso-fareast-language: PL"><br />- Skąd znasz takie teksty jak spoko ?<br />- Ze szkoły, cały czas tak mówimy. Mamo, a wy nie mieliście żadnych<br /> tekstów?<br />- Oczywiście, że tak, ale te odzywki były inne, poza tym pamiętaj, że<br /> to twoje "spoko" to wymysł mugoli. Idź na górę musze coś zrobić.<br /> Zaraz przyniose Ci obiad.<br /><span style="color:fuchsia">Bo “tekst” “spoko”, to wynalazek młodzieży z 2019 roku, wcześniej się absolutnie tak nie mówiło. Mój boże, aż powiało science - fiction.</span><br /><span style="color:#6AA84F">To nie podpada pod historię alternatywną?</span><br /><br />Wbiegła po schodach. Spodziewałam się takiego wybuchu ze strony Harrego, przecież Dursley'owie byli dla niego tacy źli, co też chcą, że przyjadą by si z nami zobaczyć ?!<br /><span style="color:fuchsia">Pieniędzy albo seksu, przecież jasne jest, że jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o którąś z tych rzeczy.</span><br /><br />No, nie wiadomo za godzine się przekonamy. Zaniosłam obiad do pokoju mojej małe czarownicy i postanowiłam zajrzeć do Harrego.<br /><span style="color:#6AA84F">Co postanowiłam, to uczyniłam.<o:p></o:p></span></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom:0cm;margin-bottom:.0001pt"><span style="font-size:12.0pt;line-height:115%;mso-fareast-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin;color:#6AA84F; mso-fareast-language:PL"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom:0cm;margin-bottom:.0001pt"><span style="font-size:12.0pt;line-height:115%;mso-fareast-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin;mso-fareast-language: PL">Rozmowa<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom:0cm;margin-bottom:.0001pt"><span style="font-size:12.0pt;line-height:115%;mso-fareast-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin;mso-fareast-language: PL"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom:0cm;margin-bottom:.0001pt"><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%; ">Gdy weszłam do naszej sypialni zobaczyłam leżącego na łóżku Harrego. </span><span style="font-size:12.0pt;line-height:115%; mso-fareast-font-family:"Times New Roman";mso-bidi-font-family:Calibri; mso-bidi-theme-font:minor-latin;mso-fareast-language:PL"><br /><span style="color:#6AA84F">Płakał w poduszeczkę.</span><br /><br />Był wpatrzony w sufit i malował w powietrzu różne szlaczki za pomocą różdżki. Nic nie powiedziałam, tylko postanowiłam się przebrać na przyjście gości.<br /><span style="color:#6AA84F">Striptease dobry na wszystkie smutki :P.</span><br /><span style="color:fuchsia">Klasyczny manewr - chłop się boczy, to pokaż cycki.</span><br /><br />Ubrałam moją ulubioną sukienkę koloru nieba.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom:0cm;margin-bottom:.0001pt"><span style="font-size:12.0pt;line-height:115%;mso-fareast-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin;color:#6AA84F; mso-fareast-language:PL">Zmieniała kolor w zależności od pogody i pory dnia?<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom:0cm;margin-bottom:.0001pt"><span style="font-size:12.0pt;line-height:115%;mso-fareast-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin;color:#6AA84F; mso-fareast-language:PL"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom:0cm;margin-bottom:.0001pt"><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%; ">Jest też prezentem, który dostałam od Harrego, bardzo lubi gdy ją ubieram. Już chciałam wyjść, gdy Harry złapał mnie za rękę.</span><span style="font-size:12.0pt;line-height:115%;mso-fareast-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin;mso-fareast-language: PL"><br /><span style="color:fuchsia">Leżąc na łożku, rzucił swoją gumową reką do łapania krnąbrnych żon.</span><br /><br />- Gin, za co była ta cisza przed chwilą ?? Nie odzywasz się do mnie ?- spytał<br /><span style="color:fuchsia">Za jakie grzechy tak mnie karzesz i chłoszczesz tą ciszą?</span><br /><br />- Czemu tak myślisz ? Wiedziałam, że tak zareagujesz, ale za ten komentarz w sumie mogę być zła.<br />- Aaaa.... to było..... tak jakoś... To tak jakoś wyszło. Przepraszam Cię Ginny, wiesz że Cię kocham i nie powiedziałem tego specjalnie. Nie jestem Malfoy'em.<br /><span style="color:fuchsia">Nie da się ukryć, przypuszczam, że Malfoy jest lepiej wychowany.</span><br /><span style="color:#6AA84F">- Czemu nie wytarłeś butów przed wejściem? Co ty, Malfoy jesteś, czy co?!</span><br /><br />- No nie jesteś i bardzo dobrze. Wybaczam Ci, ale zachowuj się przy gościach i PRZEBIERZ się !!!<br />- Dobrze już się przebieram, chciaż i tak nie będe wyglądał tak jak ty !<br /><span style="color:fuchsia">Harry nie był w stanie ukryć żalu, że nigdy nie będzie wyglądał jak kobieta. Nocne próby zakładania bielizny i ubrań żony dawały marne rezultaty.</span><br /><span style="color:#6AA84F">Bzdura, Harry, nie porzucaj swoich marzeń! Siła dzisiejszej mugolskiej chirurgii plastycznej jest przeogromna!</span><br /><br />- To miał być komplement czy obelga?<br /><span style="color:fuchsia">Ohydna potwarz i szyderstwo, bezczelnie rzucone ci prosto w twarz. Z glana drania!</span><br /><br />- Kochanie, oczywiście, że komplement.<br />- To dobrze dla Ciebie. A i mam jeszcze jedną sprawe do omówienia !!<br /><span style="color:#6AA84F">Męczą mnie już te wielokrotne wykrzykniki i znaki zapytania.</span><br /><span style="color:fuchsia">Wygląda to na objawy częstego wykłócania się na forach internetowych.</span><br /><br />- Jaką?- spytał mój kochany Harry<br />- Chcę iść do pracy !!!!!!!!!!!!!!<br /><span style="color:#6AA84F">No toś dosrała *próbuje wygrzebać się ze stosu wykrzykników, którymi została zasypana*. To o czym ja mówiłam? Ach, wykrzykniki…</span><br /><span style="color:fuchsia">Brakuje tylko w tej wypowiedzi “one, one, one”.</span><br /><br />- Nie ma mowy, to ja będe zarabiał na dom !!!!!!!!Ty masz być w domu<br /> i zajmować się dziećmi.<br /><span style="color:#6AA84F">Tako rzecze Zaratustra.</span><br /><span style="color:fuchsia">Harry, skarbeńku, czy ty sobie przypadkiem nie uszkodziłeś mózgu w finałowej walce z Voldemortem? Bo nie pamiętam, żebyś wcześniej był stereotypową męską świnią.</span><br /><br />- Skarbie, ale w przyszłym roku Lily, Albus i James będą w Hogwarcie, całe dnie będe w domu, co niby mam w nim robić ??<br /><span style="color:#6AA84F">Może zacznij od obiadu?</span><br /><br />- Możesz przejść się na Pokątną. I wcale nie musisz pracować, odwiedź<br />rodziców, napewno tęsknią, jest też Bill i Fleur, Ron i Hermiona, może pójdziesz do Luny.<br /><span style="color:fuchsia">Łał, jakie poluzowanie łańcucha.</span><br /><br />- Luna jest w Hogwarcie. I wiesz to chyba dobry pomysł, ale teraz idziemy na dół, słyszę mugoli pod domem.<br /><span style="color:#6AA84F">Wyczuwam także ten ich mugolski smród moim superczułym, czarodziejskim węchem.<o:p></o:p></span></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom:0cm;margin-bottom:.0001pt"><span style="font-size:12.0pt;line-height:115%;mso-fareast-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin;mso-fareast-language: PL"><br />- Tak, tak idziemy na pewną śmierć.<br />- Nie marudź, przeżyłeś walkę z Voldemortem to i teraz wytrzymasz.<br /> IDZIEMY !!!!!!!!!!<br /><span style="color:#6AA84F">Za wolność naszą i waszą! Do przodu PooolskoOOOo!<o:p></o:p></span></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom:0cm;margin-bottom:.0001pt"><span style="font-size:12.0pt;line-height:115%;mso-fareast-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin;mso-fareast-language: PL"><br />Pociągnęłam go za rękę i zbiegliśmy razem na dół.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom:0cm;margin-bottom:.0001pt"><span style="font-size:12.0pt;line-height:115%;mso-fareast-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin;color:#6AA84F; mso-fareast-language:PL">Po tym szaleńczym biegu, zmęczeni, ale szczęśliwi, padliśmy na wykładzinę. Delikatne promienie słońca… Ups, chyba nie o to chodziło aŁtorce, kiedy pisała o zbiegnięciu na dół.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom:0cm;margin-bottom:.0001pt"><span style="font-size:12.0pt;line-height:115%;mso-fareast-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin;color:#6AA84F; mso-fareast-language:PL"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom:0cm;margin-bottom:.0001pt"><span style="font-size:12.0pt;line-height:115%;mso-fareast-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin;mso-fareast-language: PL">Goście<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom:0cm;margin-bottom:.0001pt"><span style="font-size:12.0pt;line-height:115%;mso-fareast-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin;mso-fareast-language: PL"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom:0cm;margin-bottom:.0001pt"><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%; ">Dursley'owie nacisnęli na dzwonek do drzwi. Zadzwoniło, nasz dom na Grimmauld Place 12 jest duży i piękny. Dobrze znany dom jako siedziba Zakonu Feniksa, już nie. </span><span style="font-size:12.0pt; line-height:115%;mso-fareast-font-family:"Times New Roman";mso-bidi-font-family: Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin;mso-fareast-language:PL"><br /><span style="color:#6AA84F">Ostatnie zdanie mnie urzekło. Chciałabym coś o nim napisać, ale naprawdę nie znajduję słów, już nie.</span><br /><span style="color:fuchsia">Próbuję sama coś wymyślić, już nie.</span><br /><br />Od kiedy Tonks nie żyje, wszystko się sypie. Lupin wychowywał ich synka już teraz 19-letnigo.<br /><span style="color:#6AA84F">*głaszcze po głowie szlochający Kanon, który teraz wybuchnął nowym spazmem płaczu*</span><br /><span style="color:fuchsia">*gapi się przez chwilę tępym wzrokiem w tekst* Abstrahując od tych tortur na Kanonie, co ma wspólnego zmartwychwstały Lupin z wyglądem domu?<o:p></o:p></span></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom:0cm;margin-bottom:.0001pt"><span style="font-size:12.0pt;line-height:115%;mso-fareast-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin;color:#6AA84F; mso-fareast-language:PL">Może Tonks dorabiała sobie jako służąca u Potterów? To by tłumaczyło, dlaczego Ginny nic nie robi w domu.</span><span style="font-size:12.0pt;line-height:115%;mso-fareast-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin;mso-fareast-language: PL"><br /><br />Wuj Veron podszedł do Harrego wraz z ciotką Petunią i przywitał się grzecznie. Nie było to normalne, ponieważ wuj nie za bardzo za nim przepadał, a ciotka zresztą też. Zauważyłam, że w drzwiach nadal stoi Dudley, więc podbiegłam i przywitałam się, zaprosiłam go do środka.<br /><span style="color:#6AA84F">Ja rozumiem, że jeśli człowiek cały dzień się opierdala, to potem musi jakoś spożytkować nagromadzoną energię, ale dlaczego ona tak biega?</span><br /><span style="color:fuchsia">Może nadeszła godzina, o której zwykle wyprowadzano ją na spacer.</span><br /><br />Gdy podałam kolację, wuj Veron zaczął mówić: Harry, chcialiśmy Cię przprosić... - Urwał bo ciotka szturchała go w ramie.<br />- Petunio zachowuj się.<br /><span style="color:fuchsia">Kolejny zwolennik tresury żon.</span><br /><br />Jak już mówiłem, chcielibyśmy Cię przeprosić<br />za te lata spędzone w komórce pod schodami. Wiemy, że nie zachowywaliśmy się dobrze względem Ciebie. No, więc... chcieliśmy was o coś prosić.<br />Zdziwiło mnie to zdanie. O co mogą nas prosić ??? To dziwne, wszystko takie jest, bo Dursley'owie są dziwni.<br /><span style="color:fuchsia">Dziwne by było, gdyby wszystko było normalne, bo Dursley’owie są dziwni... lub na odwrót.</span><br /><br />Nastała niezręczna<br /> cisza. <br /><span style="color:#6AA84F">Rozumiem, że ta “cisza” została umieszczona w nowym akapicie i wyśrodkowana dla lepszego efektu?<o:p></o:p></span></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom:0cm;margin-bottom:.0001pt"><span style="font-size:12.0pt;line-height:115%;mso-fareast-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin;color:#6AA84F; mso-fareast-language:PL"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom:0cm;margin-bottom:.0001pt"><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%; ">Opowieść Dudley<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom:0cm;margin-bottom:.0001pt"><span style="font-size:12.0pt;line-height:115%;mso-fareast-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin;color:#6AA84F; mso-fareast-language:PL">Urocze imię dla opowieści.<o:p></o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom:0cm;margin-bottom:.0001pt"><span style="font-size:12.0pt;line-height:115%;mso-fareast-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin;color:#6AA84F; mso-fareast-language:PL"><o:p> </o:p></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom:0cm;margin-bottom:.0001pt"><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%; ">Postanowiłam przerwać te męczącą cisze.</span><span style="font-size:12.0pt;line-height:115%;mso-fareast-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin;mso-fareast-language: PL"><br />- Słuchamy o co chcieliście nas prosić ?? - Harry zmierzył mnie wzrokiem. Wzruszyłam tylko ramionami.<br /><span style="color:fuchsia">“Mierzenie kogoś wzrokiem” jest pozostałością po gangsterskiej przeszłości Harry’ego,kiedy trzeba było zaznaczać, kto rządzi na dzielni.</span><br /><br />- No, więc ja i Veron...- zaczęła Petunia -... nie jesteśmy już tacy młodzi. Wiecie, że Dudley ma syna ??<br />- Syna ?? Ale z kim ?? - Spytałam razem z Harrym.<br /><span style="color:fuchsia">Z twoją starą. Serio, małżeństwo Dudley’a nie jest najbardziej szokującą rzeczą w tym opku.</span><br /><br />Głos zabrał Dudley:<br />- Miała na imię Kate, kochałem ją i było świetnie, ale do zeszłego tygodnia. Moja piękna żona zmarła w zeszłą środe.<br /><span style="color:fuchsia">Śmierć trochę popsuła nasze relacje.<o:p></o:p></span></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom:0cm;margin-bottom:.0001pt"><span style="font-size:12.0pt;line-height:115%;mso-fareast-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-font-family:Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin;color:#6AA84F; mso-fareast-language:PL">Po prostu wzięła i umarła, rozumiesz to? Jak tak można?! Nigdy jej tego nie wybaczę.</span><span style="font-size:12.0pt; line-height:115%;mso-fareast-font-family:"Times New Roman";mso-bidi-font-family: Calibri;mso-bidi-theme-font:minor-latin;mso-fareast-language:PL"><br /><br />- O jejku, to takie smutne. Bardzo nam przykro- powiedziałam<br />- Tak umarła, a nasz syn ma 10 lat. - Rozpłakał się.<br />- Tak jak ja !!- wtrąciła się Lily.<br />- Nie mam wystarczająco sił, by go sam wychować.<br /><span style="color:fuchsia">Jednorożcu, kolejny upośledzony w dziedzinie relacji rodzinnych. Nie jest w stanie wychować, bo co? Dzieciak ma dziesięć lat, więc to chyba nie brudne pampersy są problemem.</span><br /><span style="color:#6AA84F">Patrząc na to, jakie wzorce dawali mu rodzice na przykładzie Harry’ego, to się nie dziwię.</span><br /><br />- Jak ma na imię- spytał Harry.<br />- Harry Junior, na cześć mojego kuzyna, który uratował mi życie<br /> - Harrego Pottera.<br /><span style="color:fuchsia">Wybaczcie na moment. *dyskretnie udaje się do kącika, żeby nie rzygać tęczą na ekran*</span><br /><span style="color:#6AA84F">*Koona swoim zachowaniem przypomina Barneya w <a href="http://www.gifsoup.com/webroot/animatedgifs2/1357809_o.gif"><span style="color:#6AA84F">tej scen</span></a><u>ie</u>*</span><br /><br />- Ale to słodkie, prawda mamo ?? - spytała moja mała czarownica.<br /><span style="color:fuchsia">*nadal słabym głosem* Niczym kupki kucyponków po lodach truskawkowych.</span><br /><span style="color:#6AA84F">Daj spokój, przy tym nawet <a href="http://www.dragoart.com/tuts/pics/5/9130/how-to-draw-celestia,-celestia,-my-little-pony-tutorial-drawing.jpg"><span style="color:#6AA84F">księżniczka Celestia wymięka.</span></a></span><br /><br />- Tak Lily, to słodkie, ale dajmy im skończyć. Więc o co nas prosicie ?<br />- Dobrze przejdźmy do rzeczy - powiedział Veron - My już też nie dajemy rady, jesteśmy za starzy.<br /><span style="color:fuchsia">Są po piędziesiątce, bez jaj, ludzie tak długo nie żyją. =.=”</span><br /><span style="color:#6AA84F">Niech się przyznają, po prostu im się nie chce nic robić, tak jak Ginny.</span><br /><br />Więc chcieliśmy zapytać, czy Dudley z synem mógłby zamieszkać z Wami ? Ty Ginny pewnie nie bedziesz zachwycona i ty Harry też nie, ale Harry Junior potrzebuje rodziny, która pomoże mu się rozwijać.<br /><span style="color:#6AA84F">Bogowie, dlaczego wybrali taką dysfunkcyjną rodzinę?</span><br /><span style="color:fuchsia">Może chcą, żeby poznał, czym jest prawdziwe życie, nie zawsze usłane różami.</span><br /><br />- Musimy się zastanowić, damy Wam znać jak ustalimy co dalej ! - powiedziałam, bo Harry był zbyt zszokowany, przez te informacje. Goście wyszli, teraz nie pozostaje nam nic innego jak tylko wspólnie coś wymyślić<br /><span style="color:#6AA84F">Szybko poszło, w przeciwieństwie do tej analizy.</span><br /><br /></span></p>Unknownnoreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-1226485177236662286.post-48314617933029085842011-10-28T13:34:00.000-07:002011-10-28T13:44:02.654-07:00Bogowie lubią gothów, cz. 2<div style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">
<span style="color: black; font-size: small;">Witajcie!</span></div>
<div style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">
<span style="color: black; font-size: small;"> Po raz kolejny analiza nam się trochę obsunęła. Przepraszamy, mamy nadzieję, że niedługo złapiemy rytm i przestanie dochodzić do tak haniebnych sytuacji.</span></div>
<div style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">
<span style="color: black; font-size: small;"> Także w tym tygodniu blogaskowe wampiry uraczą nas nieznaną powszechnie wiedzą: poznamy sposób na zemstę przy pomocy </span><span style="font-size: small;">niebieskich oczu i srebrnego noża od Gucciego, dowiemy się, czemu należy bać się rudych skalpów-tropicieli, jaki jest związek między śmietnikiem i wnętrzem kobiety oraz gdzie należy się schować przed szkołą żądną plotek.</span></div>
<div style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">
<span style="font-size: small;"> Ostrzegamy - dla mniej odpornych osób stężenie marysuizmu, wyjątkowości i idealności może okazać się śmiertelne.</span></div>
<div style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">
<span style="font-size: small;"><br /></span></div>
<div style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">
<span style="font-size: small;"><br /></span></div>
<div style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">
<span style="font-size: small;"><span style="color: black;">Adres analizowanego bloga: <a href="http://the-vampire-university.blog.onet.pl/">http://the-vampire-university.blog.onet.pl/</a></span></span></div>
<div style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">
<span style="font-size: small;"><br /></span></div>
<div style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">
<span style="font-size: small;">Analizowały: <span style="color: black;"> </span><span style="color: #cc0000;">Dżul </span>i <span style="color: #6aa84f;">Koona</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="color: #6aa84f;"> </span></span></div>
<div style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">
<br />
<br />
<div style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">
<span style="font-size: small;">Rozdział II, Bunt</span></div>
</div>
<span style="font-size: small;"><span style="color: black; font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"></span><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"></span><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">
</span></span><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 115%;"><span style="color: black; font-family: "Calibri","sans-serif";"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">Selene</span></span></span></span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 115%;"><span style="color: black; font-family: "Calibri","sans-serif";"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"> Bunt..</span></span></span></span></div>
<span style="font-size: small;"><span style="color: black;"></span></span><br />
<div style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">
<span style="font-size: small;"><span style="color: black; line-height: 115%;">Muzykę z Cherrys Club słychać
było już przecznicę przed najpopularniejszym nocnym klubem w L.A. </span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #cc0000; line-height: 115%;">Cherrys. Szkoda,że bogini nie
obdarzyła swojej wybranki umiejętnością mówienia językami.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #38761d; line-height: 115%;">Może to jakaś tajemnicza nazwa
własna?</span><span style="line-height: 115%;"><br />
<br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">Selene zaparkowała samochód
przed samym wejściem. </span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #cc0000; line-height: 115%;">Bo parking jest dla słabych. A
miły pan bramkarz nie wyraził łagodnego sprzeciwu?</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #38761d; line-height: 115%;">Szkoda, że nie w wejściu, żeby
plebs i bydło nie wchodziło.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
<br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">W tym miejscu spędzała prawie
każdy wieczór z Alexem. Wiedziała że dziś też tu będzie. Po drodze wykonała
parę telefonów. Teraz przy drzwiach czekał na nią przystojny, czarnowłosy
chłopak.Kiedyś dał jej numer mówiąc że może do niego zadzwonić zawsze gdy
będzie czuła się samotnie. Dziś nadeszła ta chwila. </span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #cc0000; line-height: 115%;">Otwarły się dla niego wrota
raju, Panna Doskonała wyraziła łaskawie zgodę na dotrzymanie jej towarzystwa.
Czemu ja nie mam takiego stosu numerów? (tak, jestem zła i zawistna).</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #38761d; line-height: 115%;">Ale patrz! Musiała wykonać
“parę telefonów”, co oznacza, ze nie udało jej się nikogo namówić za pierwszym
razem. Może nie jest taka wyjątkowa, jak jej się wydaje?</span><span style="line-height: 115%;"><br />
<br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">Pora się zemścić. Daniel miał
niebieskie oczy i grał w szkolnej drużynie rugby, był przystojny i bogaty.
Idealny kandydat na partnera. </span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #cc0000; line-height: 115%;">Taak, charakter i reszta wnętrzności są
tylko nic nie znaczącym dodatkiem do oczu, włosów i kasy.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #38761d; line-height: 115%;">Zemsta?</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #38761d; line-height: 115%;">“Patrz, on ma błękitne oczy,
które zawsze mi się podobały, a których ty nie miałeś! Ha, łyso ci, śmieciu? On
jest lepszy od ciebie!”</span><span style="line-height: 115%;"><br />
<br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">Elitarna szkoła do której
uczęszczali przyjmowała tylko bogatych i cenionych ludzi, na korytarzu można
było spotkać tylko wybitnych, inteligentnych i pięknych uczniów, którym
tatusiowie kupowali wszystko a mamusie ich rozpieszczały. </span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #cc0000; line-height: 115%;">Jak widać, wypchanie czaszki
pieniędzmi może nieźle zastąpić mózg. Btw, czemu to nie mamusie kupowały
bajery?</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #38761d; line-height: 115%;">Bo jak widać, pomimo pieniędzy
nie zmieniło się patriarchalne myślenie o kobietach i mamusie były od gotowania
smakołyków. Pardą, krzyczenia na meksykańskie służące, żeby szybciej gotowały
smakołyki.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
<br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">Każdy był wyjątkowy,
oryginalny i szczęśliwy. </span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #cc0000; line-height: 115%;">Każdy przyjeżdżał do szkoły na
różowym kucyponku i rzygał tęczą.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #38761d; line-height: 115%;">Ciekawe ile osób miało
wytatuowaną połowę pleców na podobieństwo naszej Mary Sue.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
<br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">Mimo wszystkich podobieństw w
prywatnym liceum `Versus` a raczej szkole snobów każdy się wyróżniał. Nie
dopuszczalne było aby dwóch uczniów ubrało się tak samo. Wszystkim popularni
projektanci projektowali ubrania, a samochody były tuningowane tak aby każdy
był inny, wyjątkowy . </span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #cc0000; line-height: 115%;">Te szkoły dla hipsterów mnożą
się jak króliki na viagrze. A co, jak ktoś się ubrał tak samo, to </span><span style="color: #cc0000; line-height: 115%;">dostawał w swój wyjątkowy pysk?</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #38761d; line-height: 115%;">Spadało na niego wieczne
potępienie i hańba nieoryginalności.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
<br />
</span><span style="color: #cc0000; line-height: 115%;">[Wycięłam duuży fragment o
tym, jacy to wszyscy będą piękni i cudowni w nowej szkole Selene (mniej więcej
tak samo, jak w jej liceum, plus będą wampirami). Sama Selene, rzecz jasna,
będzie najpiękniejsza i najcudowniejsza. Naprawdę, nie mielibyście ochoty tego
czytać. </span><span style="color: #38761d; line-height: 115%;">Niby dlaczego? Ja świetnie się
bawiłam, nabawiając się kolejnych kompleksów na polu tego, jaka to jestem
brzydka, biedna i mało wyjątkowa w przeciwieństwie do bohaterki.</span><span style="color: #274e13; line-height: 115%;">]</span><span style="line-height: 115%;"><br />
<br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">Selene na samą myśl o tym że
ma byś w epicentrum największej wojny świata krew stygła w żyłach.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #cc0000; line-height: 115%;">Zaraz, czy ja się nie uczyłam
przypadkiem o jakieś większej wojnie? Która nawet w nazwie miała coś o tym, że
była wielka i dotyczyła całego świata?</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #38761d; line-height: 115%;">Możliwe. Ale w tej wojnie
wszyscy będą piękni, wyjątkowi i bogaci.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #cc0000; line-height: 115%;">I każdy będzie miał wyjątkową,
stuningowaną broń?</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #38761d; line-height: 115%;">Jedyną w swoim rodzaju. Ale i
tak zakładam się o piwo, że ktoś będzie miał katanę. Zawsze ktoś ma katanę.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
<br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">Jednak teraz musiała skupić
się na swoim planie. Wampirze sprawy musi odłożyć na później przecież przed
ostateczną walką jeszcze wiele się nauczy. Teraz musi się tylko zemścić. Podała
rękę Danielowi, chłopak skłonił się i pocałował czubek jej dłoni jak dżentelmen
. </span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #38761d; line-height: 115%;">“Czubek dłoni”? To miał być w
domyśle koniec środkowego palca czy jakieś podejrzane wybrzuszenie na wierzchu
dłoni?</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #cc0000; line-height: 115%;">Może Selene ma dłonie niczym
Edward Nożycoręki i “czubek ręki” oznacza końcówkę ostrza.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
<br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">Razem weszli do środka. .
Dopiero teraz zorientowała się, że jej towarzysz w żaden sposób nie skomentował
jej wyglądu. Nie przeszkadzało jej to i tak on nic dla niej nie znaczył, miał
być tylko przynętą. </span><span style="line-height: 115%;"><br />
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=_OqmGxL5JVo"><span style="color: #38761d;">“- Kici, kici, taś, taś... </span></a><br />
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=_OqmGxL5JVo"><span style="color: #38761d;">- Do lwa, kurwa, do lwa?”</span></a><br />
</span><span style="color: #cc0000; line-height: 115%;">Do zapamiętania: przystojni
faceci mogą służyć w klubach nocnych jako przynęta na... innych przystojnych
facetów.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
<br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">Od razu zauważyła Alexa
całującego tą </span><span style="color: #cc0000; line-height: 115%;">(TĘ, na
boga Ortografiusa! </span><span style="color: #38761d; line-height: 115%;">*”Fiusa... Fiusa... Fiusa...” powtórzyło echo*</span><span style="color: #cc0000; line-height: 115%;">) </span><span style="color: black; line-height: 115%;">ździrę Mandy. <i>O nie
każdy byle nie ona !- </i>pomyślała i poprowadziła Daniela jak najbliżej
swojego ex-chłopaka. </span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #38761d; line-height: 115%;">Wyobraziłam sobie, że nasza
Marysieńka przebija się przez tłum ze swoim nowym nabytkiem, rzucając na lewo i
prawo “przepraszam, przepraszam”, po czym ustawia się dokładnie między swoim
eks i Mandy, nadeptując jej na stopę.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #cc0000; line-height: 115%;">No coś ty, ona subtelnie
niczym sylfida przepłynęła przez salę, a tłum, zachwycony jej wdzięczną
postacią, rozstąpił się, byle tylko znalazła dogodne miejsce.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
<br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">Gdy była pewna, że Alex ich
zauważył zaczęła całować chłopaka i wsunęła mu ręce pod koszulkę … Całowała go
aż na jej ramionach zacisnę się ręce , </span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #38761d; line-height: 115%;">Czy tylko ja nie widzę tu
żadnego związku między jednym a drugim?</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #cc0000; line-height: 115%;">Pokąsała go kłami podczas
całowania, aż z bólu zacisnął dłonie, proste.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
<br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">miała nadzieję ze to Alex a
nie żaden pijany nieznajomy, nie pomyliła się chłopak stał nad nią </span><span style="color: black; line-height: 115%;">a jego oczy piorunowały Daniela . Selene wiedziała że oni się nienawidzą
i że Alex zrobi wszystko aby ją od niego odciągnąć.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">-Idziemy ! - wysyczał.<br />
-Nie ! - powiedział Daniel – Ona przyszła ze mną.<br />
-Zostaw nas dziecko to sprawy dorosłych. - rzucił Alex i pociągnął Selene za
ramię.<br />
-Powiedziałem nie ! - Naciskał Daniel.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #38761d; line-height: 115%;">Teraz za to wyobraziłam sobie,
że Daniel trzyma boChaterkę za jedną rękę, Alex za drugą i ją sobie tak
wyrywają.</span><span style="line-height: 115%;"></span></span></div>
<div style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">
<span style="font-size: small;"><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">W tym momencie Alex rzucił się
na Daniela. Zdezorientowany chłopak nie wiedział co się dzieje więc posłusznie
przyjmował ciosy.Selene odciągnęła Alexa. Daniel leżał na podłodze i krwawił z
nosa . Jak do tej pory wszystko szło zgodnie z planem. No może poza szczegółem
że Daniel leżał na ziemi. <i>Jak to mówią cel uświęca środki</i> –
pomyślała.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #38761d; line-height: 115%;">Oh, ty zła i podstępna istoto!
Dlaczego tak mało w tobie litości?</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #cc0000; line-height: 115%;">Wobec podludzi, pardon,
niewampirów? A czy ty masz litość wobec karaluchów?</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;"><br />
-Prawie mi go żal. - burknął Alex i wyprowadził Selene z klubu. Gdy stanęli na
parkingu zaczął krzyczeć jak opętany. - Coś Ty ze sobą zrobiła ?! Twoje włosy !
Twoje plecy ! Jak Ty wyglądasz ?!</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #cc0000; line-height: 115%;">Sądząc z oburzenia, na placach
Selene wyrósł garb.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;"><br />
-Wyglądam tak jak mi się podoba. - wysyczała Slene mrużąc oczy. Jej plan się
powiódł wiedziała że Alex jest w szoku i obwinia się za wszystko. <i>Głupie
dziecko </i>pomyślała ona nigdy nie zmieniłaby się dla faceta. O mało się
nie roześmiała ale udało się jej zachować powagę. - Po co mnie wyprowadziłeś </span><span style="color: #cc0000; line-height: 115%;">(na spacer. </span><span style="color: #38761d; line-height: 115%;">Nie chciało mi się psi-psi!</span><span style="color: #cc0000; line-height: 115%;">)</span><span style="color: black; line-height: 115%;">?! Nie jesteśmy już razem a ja
mam prawo umawiać się z kim chce ! Ty pieprzony egoisto !</span></span></div>
<div style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">
<span style="font-size: small;"><span style="color: black; line-height: 115%;"><br />
(...)-Przepraszam... Daj mi drugą szansę. - Poprosił i nie czekając na
odpowiedź pocałował ją a ona odwzajemniła pocałunek. Jego ręce zeszły niżej .
Selene położyła jedną rękę na jego torsie a drugą wplątała w jego włosy. W
jednej chwili Selene odepchnęła go i pociągnęła do tyłu za włosy. Chłopak
zasyczał z bólu i próbował się wyrwać, <i>gdyby była normalną dziewczyną
pewnie już leżałaby na ziemi ale ona była wampirem</i> - pomyślała i
uśmiechnęła się w duchu. </span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #cc0000; line-height: 115%;">Kim jest “ona”, o której myśli
boChaterka? Bo jeśli nią samą, to obawiam się, że Selene trafi do miejsca dla
“wyjątkowych” osób, gdzie drzwi nie mają klamek.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #38761d; line-height: 115%;">Może boChaterka zrozumiała jak
bardzo jest szablonowa, więc postanowiła oszczędzić sobie i nam cierpień
poprzez zostanie narratorem? I rozumiem, że na wampira nikt ręki nie podniesie,
skoro zaczepiany facet jej nie oddał.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;"><br />
-Nigdy więcej mnie nie dotkniesz ! Rozumiesz ?! Ty ośle myślałeś że Ci wybaczę
?! Jesteś głupi czy naiwny ? Zrozum ja nie jestem zabawką a teraz zapłacisz za
to co zrobiłeś ! Tu i tak nikt Cię nie usłyszy..- powiedziała lodowatym tonem.
Kopnęła go w brzuch tak że chłopak osunął się na ziemię a z małej torebeczki
wyjęła srebrny nóż. </span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #cc0000; line-height: 115%;">No szkoda, że nie złoty. Albo
diamentowy.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #38761d; line-height: 115%;">Widać w zamyśle Gucciego w tym
sezonie modne jest srebro.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
<br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">Chłopak widząc go przeraził
się. Nagle otworzyły się drzwi i na parking wszedł Daniel. Gdy zobaczył Selene
pochylająca się nad ciałem Alexa oniemiał . Jednak gdy zrozumiał że nic jej nie
jest wyraźnie się uspokoił.</span><span style="line-height: 115%;"></span></span></div>
<div style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">
<span style="font-size: small;"><span style="color: #cc0000; line-height: 115%;">Nic tak nie uspokaja, jak widok morderstwa przed snem.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #38761d; line-height: 115%;">Zwłaszcza, gdy mordercą jest
twoja nowa foczka.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
<br />
</span><i><span style="color: black; line-height: 115%;">Idiota </span></i><span style="color: black; line-height: 115%;">pomyślała i szybko schowała nóż.
Wybrała jednak złego chłopaka był zbyt opiekuńczy niepotrzebnie za nią
przyszedł.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #38761d; line-height: 115%;">Ta zniewaga krwi wymaga!</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;"><br />
-Jeszcze z Tobą nie skończyłam - wyszeptała do ucha Alexa i podeszła do
Daniela, który w żaden sposób nie skomentował tego co zobaczył.<br />
-Odwiozę Cię. - zaproponował .<br />
-Dobrze. - zgodziła się.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #cc0000; line-height: 115%;">Pobawię się w prekognitę: on
też będzie wampirem.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #38761d; line-height: 115%;">Przez to opko nabawię się
strachu, że każda poznana przeze mnie osoba okaże się wampirem. Jak się nazywa
taka fobia?</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #cc0000; line-height: 115%;">Paranoia persecutoria wampirowa.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="color: #cc0000; line-height: 115%;"> </span><br /><span style="line-height: 115%;">
</span></span></div>
<div style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">
<span style="font-size: small;"><span style="line-height: 115%;"><br />
</span></span></div>
<div style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">
<span style="font-size: small;">Rozdział 2.</span></div>
<div style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">
<span style="font-size: small;">Shania</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif; font-size: small;"> </span><span style="font-size: small;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">'Nieoczekiwane wydarzenia'</span></span></div>
<span style="font-size: small;"> </span><br />
<div style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">
<span style="font-size: small;"><span style="line-height: 115%;">
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">Słońce raziło ją w twarz. To
było nie do zniesienia! Shania schowała głowę pod kołdrę. Miała dziwny sen.
Nigdy wcześniej takiego nie było. Co jak co, ale ona miała małą wyobraźnię. </span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #38761d; line-height: 115%;">Żebyś ty dziewczyno wiedziała,
co mi się śni...</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #cc0000; line-height: 115%;">Pewnie tylko dlatego, że masz
dużą wyobraźnię.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
<br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">Delikatnie na zmianę otwierała
i zamykała oczy. </span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #cc0000; line-height: 115%;">Taka aktywność ma nawet swoją
profesjonalną nazwę, którą mogę zdradzić: *konspiracyjnym szeptem* Mruganie.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
<br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">W końcu przyzwyczaiła się do
światła słonecznego, które mimo kołdry dostawało się do niej.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #cc0000; line-height: 115%;">Światło-ninja, dostanie się
wszędzie.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
<br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">Kolejny dzień szkoły..</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">Jak można było znieść naukę
kiedy ma się takie koszmary senne plus przerażający ból głowy.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #38761d; line-height: 115%;">Mniej pić, to i kac będzie
mniejszy.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
<br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">Kiedy otwierała drzwi od
swojego pokoju, żeby wyjść na korytarz zauważyła, że ma opuszki palców całe
czerwone, a jak nieprzyjemnie szczypały pod delikatnym dotykiem czegokolwiek.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #38761d; line-height: 115%;">Panie! Żebyś pan wiedział, jak
one szczypały, te opuszki, panie!</span><span style="line-height: 115%;"><br />
<br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">Shania wytrzymała nieprzyjemny
ból i weszła do łazienki. Odkręciła kurek z sykiem i włożyła ręce pod zimną
wodę. Opuszki zaczęły przybierać normalny kolor. </span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #cc0000; line-height: 115%;">Po raz kolejny zadziwia mnie
podkreślanie, że ten akurat ból był nieprzyjemny. Zaczynam mieć dosyć moich
ciągłych aluzji do S&M, ale tu jest coś na rzeczy.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span></span></div>
<div style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">
<span style="font-size: small;"><span style="line-height: 115%;"><br />
</span></span></div>
<div style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">
<span style="font-size: small;"><span style="color: black; line-height: 115%;">Dziewczyna z ulgą westchnęła. Chciała sięgnąć po mydło, ale zauważyła
coś co nie pasowało do scenerii jej jakże marnej rodziny.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">Rude włosy..</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #cc0000; line-height: 115%;">Rude włosy są zarezerwowane
dla niewanitatywnych rodzin.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #38761d; line-height: 115%;">O bogowie! Ja ostatnio
zrudziałam. Nieeee! Jestem wampirem! Jak to się mogło stać, przecież nie jestem
ani piękna i bogata, ani brzydka i biedna. Dlaczego ja? Dlaczego?!</span><span style="line-height: 115%;"><br />
<br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">Nikt w rodzinie nie ma rudych
włosów. Ktoś był w domu? Raczej nie, bo by usłyszała, że ktoś wchodzi. Wzięła
te włosy do ręki przyglądając się z zaciekawieniem. </span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #cc0000; line-height: 115%;">Znaczy się, te włosy w
charakterze skalpu leżały.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #38761d; line-height: 115%;">Peruki.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
<br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">W dotyku one ich nie
przypominały. Raczej były jak elastyczna guma. </span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #38761d; line-height: 115%;">Gumowe włosy? Zrobiła sobie
perukę z czerwonych gumek recepturek?</span><span style="line-height: 115%;"><br />
<br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">Po chwili zaczęły się przed
jej oczami pojawiać obrazy. Ustaliła, że to były urywki różnych
wydarzeń. To akurat było przyjemnie.. Nawet bardzo przyjemne.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #cc0000; line-height: 115%;">Ustaliła to w wyniku dedukcji
różnorakich przesłanek.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
<br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">Tutaj był jakiś zamek..</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">Wielka sala z długimi
stołami..</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">Świece wetknięte w kątach..</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #cc0000; line-height: 115%;">Nowoczesne podejście do sztuki
wystroju wnętrz: wetknięcie świec w ścianę. A wosk z podłogi to kto posprząta?</span><span style="line-height: 115%;"><br />
<br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">Różne dzieci ubrane w mundurki
śmiejące się z nie wiadomo czego..</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">Potem pojawił się inny obraz.
Już nie był taki ciepły jak poprzedni.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">Cmentarz..</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">Wszystko było otoczone mgłą..</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">Jakaś zakapturzona postać..</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #cc0000; line-height: 115%;">Biorąc pod uwagę nikłe
(zapewne) inspiracje literackie aŁtorki, stawiam na Voldemorta. Ewentualnie
dementora.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
<br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">Shania krzyknęła i wypuściła
włosy z rąk. Upadły na podłogę. </span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #38761d; line-height: 115%;">Ej, to faktycznie był skalp.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
<br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">Dziewczyna wybiegła z
łazienki. Ciężko oddychała. Postanowiła zapomnieć o tym co się wydarzyło,
ubrała się do szkoły i wyszła z domu. Kiedy przechodziła ulicą nie mogła
patrzeć na inne domy. Widziała rodziców żegnających swoje dzieci i słyszała ich
pocieszające słowa ` będzie dobrze`. </span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #38761d; line-height: 115%;">“Nie bój się, córciu, to tylko
skalp. Wszystko będzie dobrze.”</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #cc0000; line-height: 115%;">Wszystkim dzieciom tak rodzice
przed wyjściem do szkoły powtarzali, że będzie dobrze? Jej, ich gang szkolny
musi być wyjątkowy aktywny.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
<br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">Dziewczyna nigdy tych słów nie
usłyszała. Zawsze czuła się samotna. Jedyna osoba, która jej pomaga to był
chłopak. Wyjątkowa osoba.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #38761d; line-height: 115%;">TEN chłopak! Wyjątkowy, jedyny
w swoim rodzaju - Tru Lover *check*.</span></span></div>
<div style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">
<span style="font-size: small;"><span style="line-height: 115%;"> </span><span style="color: black; line-height: 115%;">Tylko on mógł znaleźć jej prawdziwe `ja`. Ludzie są tacy, że patrzą na
wieczko. Mało kto zagląda do środka.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #cc0000; line-height: 115%;">Ja tam uwielbiam grzebać
ludziom w trzewiach.</span><span style="line-height: 115%;"></span></span></div>
<div style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">
<span style="font-size: small;"><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">Shania weszła do szkoły trochę
podniesiona na duchu.</span><span style="line-height: 115%;"></span><span style="color: black; line-height: 115%;"></span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">- Hej kochanie.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">Przyszedł. Przybył do niej ten
komu oddała serce. Apollo.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #38761d; line-height: 115%;">*Koona pada w nagłych
drgawkach tocząc pianę z ust* Bogowie! Bogowie! To już chyba wolałam tego
nieszczęsnego Zmierzchowego Adonisa...</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #cc0000; line-height: 115%;">Cicho, pewnie po prostu ma na
imię Apoliniusz i to jest zdrobnienie.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
<br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">- Cześć Maks.– odpowiedziała
Shania przytulając go do siebie.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #cc0000; line-height: 115%;">A nie, jednak lecimy
Zmierzchem i “zapomnianymi bogami piękna”.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
<br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">- Jak minął weekend? – spytał
całując ją w policzek.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">- Nie licząc porąbanych snów
to nawet dobrze.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">Nastąpiła krępująca cisza.
Shania zauważyła, że Maks co jakiś czas spogląda na gwiazdeczkę szkoły. Jak dla
niej może i była ładna, ale pusta jak pojemnik na śmieci.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #38761d; line-height: 115%;">U mnie w środy pojemnik na
śmieci się wręcz nie domyka, więc zakładanie, że śmietnik jest pusty jest dosyć
ryzykowne. A co jest w środku, to już inna historia.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #cc0000; line-height: 115%;">Zawartość mojego jest
niezwykle różnorodna i zaczyna się chyba nawet transformować w coś żywego.
Innymi słowy - dziewczyna ma bogate wnętrze.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
<br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">- Hmm..Shania muszę ci coś
powiedzieć, ale nie chcę o tym rozmawiać na forum szkoły.-oznajmił po chwili
zaczerwieniony.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #38761d; line-height: 115%;">Cała szkoła zastrzygła uszami
żądna świeżych plotek.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
<br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">- Dobrze. To chodźmy tam.-
oznajmiła dziewczyna wskazując na jakiś kąt.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">Kiedy dotarli do celu Maks
chwycił mocno Shanię za ramiona.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">- Mam tego wszystkiego dość.-
powiedział.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">- Czego?</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">- Nie pasujemy do siebie.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">- Słucham? Maks my chodzimy ze
sobą ponad rok! Pasujemy do siebie jak cholera!</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #38761d; line-height: 115%;">Trochę czasu mu zajęło
zauważenie tego. A tu tak dobrze pasowałoby </span><span style="line-height: 115%;"><a href="http://www.youtube.com/watch?v=xyyE70VV4qA"><span style="color: #38761d;">Lemon Law</span></a></span><span style="color: #38761d; line-height: 115%;"> Barney’a.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
<br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">- W tym sęk,że już twoje dobre
czasy się skończyły.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">- Jak to? –Shania poczuła
ciepłą ciecz na swoim policzku.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">Maks starł tą ciecz palcem.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #38761d; line-height: 115%;">Był to kwas solny, dlatego
ciecz upierdoliła Maksowi paluszek.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
<br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">- Nie rozklejaj mi się tu.
Zrozum, że to koniec. To koniec nas, naszego związku,wszystkiego co nas dotyczyło.
– oznajmił.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #38761d; line-height: 115%;">A co ze starym, wysłużonym
“zostańmy przyjaciółmi”?</span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #cc0000; line-height: 115%;">E tam, po co się cackać z
babą.</span><span style="line-height: 115%;"><br />
<br />
</span><span style="color: black; line-height: 115%;">Po chwili delikatnie się do
niej nachylił i pocałował. Po czym odskoczył jak oparzony i ruszył pod swoją
klasę. </span><span style="line-height: 115%;"><br />
</span></span>
</div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif; line-height: normal; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-size: small;"><span style="color: #cc0000;">To opuszki go uszczypnęły.</span><br />
<br />
<span style="color: black;">Dziewczyna rozpłakała się na dobre. Kiedy
już trochę się uspokoiła spojrzała na tablicę ogłoszeń jakby tam szukała
jakiejś rady lub wskazówki. Znowu zobaczyła rude włosy.</span><br />
<span style="color: #38761d;">Skalp okazał się być inteligentną formą
życia zdolną do przemieszczania się i tropienia ofiary.</span><br />
<br />
<span style="color: black;">Zadzwonił dzwonek. Dziewczyna pobiegła na
lekcję.</span><br />
<span style="color: black;"> </span></span></div>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">
</span></span><br />
<div class="MsoNormal" style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif; line-height: normal; margin: 0cm 0cm 0.0001pt 212.4pt;">
<span style="font-size: small;"><span style="color: black;">***</span></span></div>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">
</span><span style="color: black; font-family: Arial,Helvetica,sans-serif; line-height: 115%;">- Laska co taka załamana?
Uśmiech do góry! - oznajmiła jej najbliższa przyjaciółka siadając obok niej na
stołówce.</span><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif; line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #38761d; font-family: Arial,Helvetica,sans-serif; line-height: 115%;">Shania posłusznie odkleiła
uśmiech od twarzy, podniosła go do góry i pomachała nim nasyconej plotką
szkole.</span><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif; line-height: 115%;"><br />
<br />
</span><span style="color: black; font-family: Arial,Helvetica,sans-serif; line-height: 115%;">- Weź daj mi spokój. Chyba
jestem chora psychicznie.</span><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif; line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: black; font-family: Arial,Helvetica,sans-serif; line-height: 115%;">- Niby czemu?</span><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif; line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: black; font-family: Arial,Helvetica,sans-serif; line-height: 115%;">- Porąbany sen, rude włosy w
łazience, Maks mnie zostawił i potem znowu widziałam rude włosy.</span><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif; line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #cc0000; font-family: Arial,Helvetica,sans-serif; line-height: 115%;">Hm, Maks mnie może nie
zostawił, ale "porąbane sny" miewam, a rudowłose osoby spotykam dosyć często.
Najwyraźniej jestem chora psychicznie jak ho-ho.</span><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif; line-height: 115%;"><br />
<br />
</span><span style="color: black; font-family: Arial,Helvetica,sans-serif; line-height: 115%;">- No rzeczywiście trochę
dziwne.</span><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif; line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: black; font-family: Arial,Helvetica,sans-serif; line-height: 115%;"> - Wybacz, ale chcę
zostać dzisiaj w spokoju. Nie jestem na siłach do plotkowania o błahych
sprawach.- oznajmiła Shania bawiąc się jabłkiem.</span><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif; line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #cc0000; font-family: Arial,Helvetica,sans-serif; line-height: 115%;">Mam siły tylko na plotki o
losach wszechświata.</span><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif; line-height: 115%;"><br />
<br />
</span><span style="color: black; font-family: Arial,Helvetica,sans-serif; line-height: 115%;">-Kiedy zadzwonił dzwonek
dziewczyna poszła pod swoją klasę. Okazało się, że
nauczyciel wcześniej otworzył salę i można było wejść. Shania zajęła
miejsce w swojej ławce, ale zauważyła jakąś kartkę. Od zewnątrz była biała, ale
jak ją otworzyła była koloru rubinu. Na niej były wypisane tylko trzy słowa
białym atramentem. Pismo było piękne. Było w nim coś ekscytującego i smutnego
zarazem. </span><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif; line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #38761d; font-family: Arial,Helvetica,sans-serif; line-height: 115%;">Ciekawe, co stwierdziłaby
boChaterka widząc pismo jakim sporządzam notatki na wykładach.</span><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif; line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #cc0000; font-family: Arial,Helvetica,sans-serif; line-height: 115%;">“Nazywam sie Shania i jarają mnie czcionki.”</span><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif; line-height: 115%;"> <span style="color: #cc0000;">*wyciera nos w stylu nerda*</span><br />
<br />
</span><span style="color: black; font-family: Arial,Helvetica,sans-serif; line-height: 115%;">Jednak zadrżała po
przeczytaniu tych trzech słów.</span><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif; line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: black; font-family: Arial,Helvetica,sans-serif; line-height: 115%;">` Wszystko się zmienia.`.</span><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif; line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: black; font-family: Arial,Helvetica,sans-serif; line-height: 115%;">Teraz zrozumiała, że wszystko
się zmieni, a ona nie będzie miała na to żadnego wpływu. </span><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif; line-height: 115%;"><br />
</span><span style="color: #cc0000; font-family: Arial,Helvetica,sans-serif; line-height: 115%;">I niech ta oryginalna
filozoficzna myśl stanie się naszym mottem na ten tydzień.</span></span><br />
<br />
<br />
<br />Dżulhttp://www.blogger.com/profile/09201234440684743311noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1226485177236662286.post-1114501018674566322011-10-20T02:57:00.000-07:002011-10-20T03:02:53.578-07:00Bogowie lubią gothów, cz. 1<!--[if !mso]> <style> v\:* {behavior:url(#default#VML);} o\:* {behavior:url(#default#VML);} w\:* {behavior:url(#default#VML);} .shape {behavior:url(#default#VML);} </style> <![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml> <o:officedocumentsettings> <o:allowpng/> </o:OfficeDocumentSettings> </xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml> <w:worddocument> <w:view>Normal</w:View> <w:zoom>0</w:Zoom> <w:trackmoves/> <w:trackformatting/> <w:hyphenationzone>21</w:HyphenationZone> <w:punctuationkerning/> <w:validateagainstschemas/> <w:saveifxmlinvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid> <w:ignoremixedcontent>false</w:IgnoreMixedContent> <w:alwaysshowplaceholdertext>false</w:AlwaysShowPlaceholderText> <w:donotpromoteqf/> <w:lidthemeother>PL</w:LidThemeOther> <w:lidthemeasian>X-NONE</w:LidThemeAsian> <w:lidthemecomplexscript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript> <w:compatibility> <w:breakwrappedtables/> <w:snaptogridincell/> <w:wraptextwithpunct/> <w:useasianbreakrules/> <w:dontgrowautofit/> <w:splitpgbreakandparamark/> <w:enableopentypekerning/> <w:dontflipmirrorindents/> <w:overridetablestylehps/> </w:Compatibility> <m:mathpr> <m:mathfont val="Cambria Math"> <m:brkbin val="before"> <m:brkbinsub val="--"> <m:smallfrac val="off"> <m:dispdef/> <m:lmargin val="0"> <m:rmargin val="0"> <m:defjc val="centerGroup"> <m:wrapindent val="1440"> <m:intlim val="subSup"> <m:narylim val="undOvr"> </m:mathPr></w:WordDocument> </xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml> <w:latentstyles deflockedstate="false" defunhidewhenused="true" defsemihidden="true" defqformat="false" defpriority="99" latentstylecount="267"> <w:lsdexception locked="false" priority="0" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Normal"> <w:lsdexception locked="false" priority="9" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="heading 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="9" qformat="true" name="heading 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="9" qformat="true" name="heading 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="9" qformat="true" name="heading 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="9" qformat="true" name="heading 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="9" qformat="true" name="heading 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="9" qformat="true" name="heading 7"> <w:lsdexception locked="false" priority="9" qformat="true" name="heading 8"> <w:lsdexception locked="false" priority="9" qformat="true" name="heading 9"> <w:lsdexception locked="false" priority="39" name="toc 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="39" name="toc 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="39" name="toc 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="39" name="toc 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="39" name="toc 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="39" name="toc 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="39" name="toc 7"> <w:lsdexception locked="false" priority="39" name="toc 8"> <w:lsdexception locked="false" priority="39" name="toc 9"> <w:lsdexception locked="false" priority="35" qformat="true" name="caption"> <w:lsdexception locked="false" priority="10" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Title"> <w:lsdexception locked="false" priority="1" name="Default Paragraph Font"> <w:lsdexception locked="false" priority="11" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Subtitle"> <w:lsdexception locked="false" priority="22" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Strong"> <w:lsdexception locked="false" priority="20" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Emphasis"> <w:lsdexception locked="false" priority="59" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Table Grid"> <w:lsdexception locked="false" unhidewhenused="false" name="Placeholder Text"> <w:lsdexception locked="false" priority="1" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="No Spacing"> <w:lsdexception locked="false" priority="60" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Shading"> <w:lsdexception locked="false" priority="61" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light List"> <w:lsdexception locked="false" priority="62" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Grid"> <w:lsdexception locked="false" priority="63" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="64" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="65" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="66" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="67" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="68" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="69" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="70" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Dark List"> <w:lsdexception locked="false" priority="71" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Shading"> <w:lsdexception locked="false" priority="72" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful List"> <w:lsdexception locked="false" priority="73" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Grid"> <w:lsdexception locked="false" priority="60" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Shading Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="61" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light List Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="62" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Grid Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="63" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 1 Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="64" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 2 Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="65" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 1 Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" unhidewhenused="false" name="Revision"> <w:lsdexception locked="false" priority="34" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="List Paragraph"> <w:lsdexception locked="false" priority="29" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Quote"> <w:lsdexception locked="false" priority="30" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Intense Quote"> <w:lsdexception locked="false" priority="66" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 2 Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="67" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 1 Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="68" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 2 Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="69" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 3 Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="70" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Dark List Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="71" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Shading Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="72" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful List Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="73" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Grid Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="60" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Shading Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="61" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light List Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="62" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Grid Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="63" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 1 Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="64" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 2 Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="65" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 1 Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="66" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 2 Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="67" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 1 Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="68" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 2 Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="69" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 3 Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="70" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Dark List Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="71" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Shading Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="72" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful List Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="73" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Grid Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="60" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Shading Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="61" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light List Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="62" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Grid Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="63" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 1 Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="64" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 2 Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="65" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 1 Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="66" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 2 Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="67" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 1 Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="68" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 2 Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="69" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 3 Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="70" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Dark List Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="71" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Shading Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="72" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful List Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="73" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Grid Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="60" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Shading Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="61" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light List Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="62" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Grid Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="63" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 1 Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="64" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 2 Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="65" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 1 Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="66" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 2 Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="67" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 1 Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="68" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 2 Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="69" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 3 Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="70" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Dark List Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="71" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Shading Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="72" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful List Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="73" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Grid Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="60" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Shading Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="61" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light List Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="62" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Grid Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="63" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 1 Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="64" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 2 Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="65" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 1 Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="66" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 2 Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="67" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 1 Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="68" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 2 Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="69" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 3 Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="70" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Dark List Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="71" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Shading Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="72" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful List Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="73" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Grid Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="60" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Shading Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="61" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light List Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="62" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Grid Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="63" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 1 Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="64" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 2 Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="65" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 1 Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="66" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 2 Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="67" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 1 Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="68" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 2 Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="69" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 3 Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="70" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Dark List Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="71" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Shading Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="72" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful List Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="73" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Grid Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="19" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Subtle Emphasis"> <w:lsdexception locked="false" priority="21" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Intense Emphasis"> <w:lsdexception locked="false" priority="31" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Subtle Reference"> <w:lsdexception locked="false" priority="32" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Intense Reference"> <w:lsdexception locked="false" priority="33" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Book Title"> <w:lsdexception locked="false" priority="37" name="Bibliography"> <w:lsdexception locked="false" priority="39" qformat="true" name="TOC Heading"> </w:LatentStyles> </xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]> <style> /* Style Definitions */ table.MsoNormalTable {mso-style-name:Standardowy; mso-tstyle-rowband-size:0; mso-tstyle-colband-size:0; mso-style-noshow:yes; mso-style-priority:99; mso-style-parent:""; mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt; mso-para-margin-top:0cm; mso-para-margin-right:0cm; mso-para-margin-bottom:10.0pt; mso-para-margin-left:0cm; line-height:115%; mso-pagination:widow-orphan; font-size:11.0pt; font-family:"Calibri","sans-serif"; mso-ascii-font-family:Calibri; mso-ascii-theme-font:minor-latin; mso-hansi-font-family:Calibri; mso-hansi-theme-font:minor-latin; mso-bidi-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-theme-font:minor-bidi; mso-fareast-language:EN-US;} </style> <![endif]--> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">Witajcie po przerwie!</span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">Przepraszamy, że analiza nie pojawiła się w zeszłym tygodniu, ale Koona najzwyczajniej w świecie nie umie organizować sobie czasu. Pojawiło się jednak światełko w tunelu, a wraz z nim nowe opowiadanie!</span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">Na naszym blogu zadebiutują wampiry. W tym tygodniu dowiecie się, że można oddzielić noc od ciemności, dlaczego nie powinno się oddawać krwi oraz gdzie sprzedają bożą łaskę!</span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;"> </span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">Adres analizowanego bloga: <a href="http://the-vampire-university.blog.onet.pl/">http://the-vampire-university.blog.onet.pl/</a></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">Analizowały: </span><span style="font-size: 12pt; color: rgb(204, 0, 0);">Dżul </span><span style="font-size: 12pt;">i <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Koona</span></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;"> </span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">O ałtorkach:</span><span style="font-size: 12pt;"><br /><span style="color: black;">Nussanka i Rammsteinova</span><br /><span style="color: black;">Dwie przyjaciółki ;D Obie słuchamy metalu ( chociaż ciągle się kłócimy kto jest lepszy Manson czy Rammstein ) kochamy czytać książki ( szczególnie fantazy i kryminały ).<br /></span><span style="color: rgb(106, 168, 79);">“Fantazy”... Mam nadzieję, że miały na myśli dramat autorstwa Słowackiego.</span><br /><span style="color: black;"><br />BoChaterowie:</span><br /><br /><span style="color: black;">Selene jest niską dziewczyną. Ma krótkie, falowane czarne włosy i błękitne oczy. Jest piękna. Kocha oryginalność co podkreśla swoim ubiorem. Przewodnicząca bractwa NOCY inaczej zwanego bractwem KRWI bądź księżyca. </span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Księżyc już nie zasłużył na to, żeby zapisać go wielkimi literami. Jest za mało mHroczny.</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Noc, krew, księżyc - same synonimy. Można stosować zamiennie, sam mhrok wystarczy, by zorientować się, że to jest jedno bractwo.</span><br /><br /><span style="color: black;">Patronką bractwa jest Selene (w mitologii greckiej tytanida, bogini i uosobienie Księżyca. ) Komunikuje się z imienniczką w każdą pierwszą i ostatnią noc miesiąca. </span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Przez Skype’a i gadu-gadu.</span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">A nie kodem flagowym jak w skeczu Monty Pythonów? ;)</span><br /><br /><span style="color: black;">Selen słyszy jej głos czasami bogini pozwala ujrzeć jej swoje oblicze.</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">W zależności od tego, czy bogini włączy kamerkę internetową, czy nie.</span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Z tego co wiem, to selen stosuje się w szamponach przeciwłupieżowych *imaginuje sobie boginię rozmawiającą z butelką szamponu*</span><br /><br /><span style="color: black;">Jest piękną srebrnowłosą kobietą o delikatnych rysach. Ona naznaczyła Selen jako swoje uosobienie na ziemi świadczy o tym tatuaż biegnący od palców lewej ręki poprzez plecy. Jest to skomplikowany wzór z wkomponowanym księżycem otoczonym ramionami bogini który mieści się na środku pleców. </span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Już wiem, jaki sobie zrobię tatuaż. Też chcę być uosobieniem, a co.</span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Eh... Gdzie te czasy, kiedy wybrańcy byli naznaczani znamionami...</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Przepadły wraz z wymyśleniem operacji laserowych, za pomocą których je sobie usuwali.</span><br /><br /><span style="color: black;">Selen ma za zadanie przekonanie jak największej ilości uczniów elitarnej szkoły aby w ostatecznej bitwie stanęli po stronie nocy... </span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">“May the NOC be with us...”</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Lubię noc, naprawdę. Ale w ostatecznej bitwie o decydującej o losach wszechświata chyba jednak poparłabym dzień. Więc jedna uczennica “elytarnej” szkoły właśnie odpadła. (to nauczyciele nam wmawiali w liceum elitarność, ja tego nie wymyśliłam.)</span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Tak, tak, “noblesse oblige”. Ciekawe, czy płacą jej prowizję od każdego rekruta.</span><br /><span style="color: black;"><br />Nussanka pisze z jej punktu widzenia</span><br /><br /><span style="color: black;">Shania to spokojna,przyjazna, ciekawa świata piękna dziewczyna o ciemnych oczach i włosach. Jest wysoka i szczupła chcę pomagać ludziom i zwierzętom..</span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Jeśli waga wpływa na nastawienie wobec ludzi, to już wiem dlaczego tak bardzo ich nie znoszę.</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">I co, jeśli przejdę na dietę, to nagle zacznę tracić czas pomagając ludziom? Ej, ja się tak nie bawię!</span><br /><br /><span style="color: black;">Sportsmenka.Przewodnicząca bractwa CIEMNOŚCI, wampirzyca uosobienie Kali-Ma, która jest energią zniszczenia, przynosi nowe życie poprzez śmierć. </span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">“Choć pomogę ci. Skręcanie karku wcale nie boli...”</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Walczy z globalnym przeludnieniem.</span><br /><br /><span style="color: black;">Bogini ukazuje jej się podczas pełni gdy świat ludzi dzieli najcieńsza linia ze światem ciemności. Jest tajemnicza.. Shania słyszy tylko jej ciepły głos jednak wie że bogini ma długie czerwone włosy i rubinowe oczy, które często widuje w snach. </span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Funkcja rozpoznawania koloru włosów i oczu po głosie - nawet Inspektor Gadżet nie miał takiego wynalazku.</span><br /><br /><span style="color: black;">Naznaczyła Shanie na swoje uosobienie poprzez tatuaż na lewym ramieniu. </span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">To ile tych Shanii naznaczyła?</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Poprzez tatuaż mogła je masowo produkować.</span><br /><br /><span style="color: black;">Ukazuje on jedno z wielu oblicz bogini.Zadaniem Shanii jest przekonanie uczniów aby podczas ostatecznej bitwy stanęli po stronie ciemności.... </span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Czyli jedna namawia do walki po stronie nocy, a druga po stronie ciemności. Gdzie tu wybór? Czyżby gęstość mHroku była inna, w zależności od tego, które bractwo się wybierze?</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Wiem o rozdzielaniu mroku od światła i nocy od dnia, ale pierwszy słyszę o rozdzielaniu ciemności od nocy. Czy to Księga Rodzaju, level 2?</span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Level up!</span><br /><span style="color: black;"><br />Rammsteinova pisze z jej punktu widzenia.</span><br /><br /><span style="color: black;">Xavier</span><br /><span style="color: black;">Najprzystojniejszy chłopak w szkole. Wysoki umięśniony brunet. Jest bogaty ale nie rozpieszczony. Ma piękne oczy. Jest zakochany w Selene jednak pociąga go Shania, która stara się go uwieść. Z jednej strony tajemnicza Selene wydaje mu się idealna a z drugiej ma świadomość że może coś ukrywać .Nadchodzi czas wyboru musi dołączyć do jednego bractwa. Czy tajemnicza Selene może okazać się królową cierpienia ? Czy wygadana Shania może coś ukrywać ? Pozory bywają mylące a szans jest tylko jedna... Zaufać przeczuciu czy wrażeniom jakie wywołują nim obie dziewczyny ... Wieczna miłość czy niebezpieczny romans te pytania dręczą Xavier.</span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">To opis boChatera czy całej fabuły? Poza tym już się zgubiłam – która dziewczyna ma coś ukrywać, która tylko leci na forsę, a która kocha go wielką, nieskończoną, szkolną miłością?</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Nie wiem, zaplątałam się już przy “królowej cierpienia”. Ale zrozumiałam, że on jeden, a one dwie i tyle chyba wystarczy.</span><br /><br /><span style="color: black;">Tristan</span><br /><span style="color: black;">Nowy uczeń skrywający mroczny sekret... Sługa ciemności... Czy Selene uda się ocalić jego dusze ? Czy miłość jest silniejsza od śmierci ?</span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Ha! Ja już znam tajemnicę Tristana - ma kilka dusz!</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Wygodne, pewnie może je wymieniać jak baterie. Albo sprzedać na Allegro: “Nowa, nieużywana dusza, tanio. Tylko do użytku wewnętrznego.”</span><br /><span style="color: black;"><br />Tristan jest nowym przystojnym uczniem... Wysoki, szczupły blondyn o niebieskich oczach.. Już pierwszego dnia zyskuje tłum fanek jednak on zwraca uwagę tylko na Selene, zakochuje się w niej chociaż wie że jest to miłość zakazana. Ona jest celem jego misji.. On jest sługą Kali-Ma. A bogini zniszczenia nie lubi być oszukiwana... Czy wykona swoją misje ? Czy uda mu się ukryć uczucia ?</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Och, te dramaty są gorsze nawet od “Trudnych spraw”.</span><br /><br /><span style="color: black;">PROLOG :<br /></span><br /><span style="color: black;">Ta noc miała być zarazem pierwszą i ostatnią nocą jej życia... Inicjacją. </span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Wampiry od zawsze kojarzyły się ludziom ze sprawami erotycznymi. Czytając powyższe zdanie, mam wrażenie, że to się nie zmieniło.</span><br /><br /><span style="color: black;">Ona i Shania ( bo tak miała na imię wysoko brunetka stojąca obok ) miały po raz pierwszy w życiu wypić krew dzięki czemu staną się dziećmi nocy. Do uniwersytetu, w którym się znalazły rocznie przyjmowano 1000 wampirów. </span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Niezła część ludzkości musi być wampirami, jeśli rekrutują je w takich ilościach.</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Może to któryś z normalnych polskich uniwerków, który tylko udaje normalny. Koona, jak tam u Ciebie, dawali Ci krew do wypicia na immatrykulacji?</span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Nie, ale mówili, że jesteśmy “najlepszymi z najlepszych”, więc może ci, którzy przetrwają pierwszy rok zostaną wampirami?</span><br /><br /><span style="color: black;">Nigdy jednak jednocześnie inicjacji nie przechodziły dwa tak wyjątkowe wampiry. Selen córa księżyca oraz Shania córa ciemności . </span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">- Córa, chono tutaj!</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">- Ide, ociec, ide.</span><br /><br /><span style="color: black;">Tej nocy miały stać się wojowniczkami i odwiecznymi wrogami... Przewodniczącymi dwóch najbardziej elitarnych wampirzych bractw... Ta noc miała rozpocząć największą wojnę w historii świata zarówno ludzi jak i wampirów..</span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Dużo kropek, a ani jednego przecinka. Tęsknię za nimi.</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Jak dwie Mary Sójki się pożrą, to nie ma żartów. Kamień na kamieniu nie zostanie.</span><span style="color: rgb(106, 168, 79);"></span></span></p> <table class="MsoNormalTable" style="border-collapse: collapse;" border="0" cellpadding="0" cellspacing="0"> <tbody><tr style=""> <td style="padding: 0cm;"> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;"><span style="font-size: 12pt;"> </span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;"><span style="font-size: 12pt;">Rozdział I Przeznaczenie.</span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">Niezmienne i ostateczne, jak ta kropka na końcu tytułu rozdziału.</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> </td> </tr> <tr style=""> <td style="padding: 0cm;"> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt;"><br /> <span style="color: black;">Selene </span></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: left; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">Przeznaczenie... </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;"><span style="font-size: 12pt; color: black;"><br /> <br /> Długie, czarne włosy spływały falami po jej ramionach okalając twarz w kształcie serca. </span><span style="font-size: 12pt;"><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">Ja wiem, co oznacza to określenie. Ale i tak zawsze sobie wyobrażam kogoś z twarzą wdzięcznie układającą się w pulsujące komory i przedsionki.</span><br /> <br /> <span style="color: black;">Jej błękitne oczy lśniły w blasku lamp. Naturalnie różowe usta układały się w uśmiech.</span></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(204, 0, 0);">Innymi słowy - typ Barbie. Jakie to romantyczne.</span><span style="font-size: 12pt;"><br /> <br /> <span style="color: black;">Siedziała na kolanach najwspanialszego mężczyzny jakiego znała. Alex był wysokim blondynem o orzechowych oczach. </span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">A, czyli już wiemy, po czym rozpoznaje się wartość mężczyzny. Jeśli wasz facet jest niskim szatynem o niebieskich oczach - rzućcie go, na pewno nie jest wspaniały.</span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">A jeśli jest blondynem o zielonych oczach, to ma -7 do zajebistości. Możecie sobie podnieść staty zmuszając go do chodzenia w okularach przeciwsłonecznych.</span><br /> <br /> <span style="color: black;">Jego włosy lekko się falowały, nie były długie, sięgały zaledwie brody jednak dodawały mu uroku </span><span style="color: rgb(204, 0, 0);">(posiadanie włosów zazwyczaj jest korzystne) </span><span style="color: black;">co w zestawieniu z atletycznym ciałem i dołeczkami w policzkach dawały mu wygląd niegrzecznego chłopca. </span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">Zwłaszcza ta atletyczność jest chłopięca.</span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Bo prawdziwy bad guy ma dołeczki w policzkach niczym pięciomiesięczne niemowlę.</span><br /> <br /> <span style="color: black;">W jego oczach żarzyły się iskierki. </span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">Ta lśni, ten się żarzy... A miało być tak mHrocznie. </span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Jasno jak w dzień!</span><br /> <br /> <span style="color: black;">Zaczął ją całować a jego ręka powędrowała do zapięcia jej stanika. Pozwoliła mu na to ale wiedziała że nie mogą sobie pozwolić na nic więcej. </span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">Najpierw tyle zaimków, że nie wiadomo, czy chodzi o rękę czy o dziewczynę, a potem pozwolenie na pozwoleniu siedzi.</span><br /> <br /> <span style="color: black;">Jej rodzice zaraz wrócą i nie mogą znaleźć ich razem. Zabronili jej kontaktu z Alexem, sama nie wiedziała czemu... Gdy się o to pytała odpowiadali : <i>Zasługujesz na kogoś lepszego. </i>Ona tak nie uważała, jednak wiedziała że niedługo będzie musiała wyjechać do Kalifornii, gdzie będzie uczęszczać do najbardziej elitarnej szkoły w Stanach. Gdy tylko myślała o tym, że musi zostawić dotychczasowe życie miała ochotę krzyczeć. Przecież jej świat był idealny ! Była piękna, bogata, inteligentna. W dodatku miała najprzystojniejszego chłopaka w Los Angeles... A teraz musiała to wszystko zostawić dla kaprysu rodziców. Ona nie miała nic do gadania.. W przypływie irytacji odepchnęła ręce Alexa..</span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Jest piękna, bogata i inteligentna, to sobie znajdzie nowego faceta, tym razem najprzystojniejszego w całej Kalifornii. Jej życie znów będzie idealne.</span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">Potworność! Powinna podać za to rodziców do sądu. Toż to prawie ludobójstwo, posłać kogoś do dobrej szkoły.</span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Ale już przynajmniej wiemy, że rodzice spełniają wymogi kanonicznego opka - są źli i bogaci, a za moment będą bardzo daleko.</span><br /> <span style="color: black;"><br /> -Co jest kotku.. Nie chcesz się zabawić ? - zapytał uwodzicielsko.</span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">- Chcę! Rzuć mi piłeczkę, miau.</span><br /> <br /> <span style="color: black;">-Nie ! - odpowiedziała i zaraz pożałowała swoich słów. - Chciałam powiedzieć...<br /> -Przestań ! - krzyknął – Dobrze wiem co chciałaś powiedzieć ale ja mam tego dość nie chcę więcej ukrywać się przed Twoimi rodzicami ! Koniec z tym !<br /> -Chcesz im powiedzieć o nas ?! - wyjąkała Selene.<br /> -Nie .. - powiedział.<br /> -To co … ? - wyszeptała.<br /> -To koniec. - przerwał jej – Koniec z nami. - powiedział i wyszedł zostawiając ją samą.</span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">I odszedł, bo nie miała pomysłu na obiad... Pfu! Bo nie dała mu d**y.</span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">Jak on mógł się tak zachować będąc niebieskookim blondynem, to sprzeczne z prawami natury!</span><br /> <span style="color: black;"><br /> Czuła jak jej serce przeszywa ból ale nie chciała płakać, chciała się zemścić. Ona najpiękniejsza dziewczyna w LA została upokorzona przez jakiegoś sportowca z bożej łaski. Była wyjątkowa i zawsze o tym wiedziała.</span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Mary Sójka - dziewczyna wyjątkowa, ponieważ naznaczyła ją bogini, mówi o kimś “sportowiec z bożej łaski”? No to się dobrali.</span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">Na razie każdy w tym opku jest wybrańcem bogów. Pewnie tę bożą łaskę można kupić za 3.99 w Biedronce.</span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Trzeba się będzie rozejrzeć, kiedy następnym razem wyskoczę po nachos.</span><br /> <br /> <span style="color: black;">Miała wszystko czego chciała. Świadczył o tym chociażby dom a raczej villa, najbardziej okazała villa w całym LA.</span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Villa - tak zajebista, że nie można napisać jej przez “w”.</span><br /> <br /> <span style="color: black;">Budynek przypominał wielką szklaną szkatułkę. </span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Wszyscy nazywali go szklarnią, ale Marysójka wolała mówić o nim “villa”.</span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">Miał otwierany dach?</span><br /> <br /> <span style="color: black;">(...)Teraz gdy siedziała na swoim wielkim łóżku zrozumiała, że jej życie zawsze było idealne. Miała wszystko pieniądze, kochającą rodzinę, przyjaciół i wysoki statut społeczny. </span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Też chciałabym mieć wszystko pieniądze, nawet jeśli nie przypomina to normalnych pieniędzy.</span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">A ja bym chciała wydać własny statut, jeśli to czyni życie idealnym.</span><br /> <br /> <span style="color: black;">Zawsze była inna, wyjątkowa. </span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Stężenie wyjątkowości w głównej boChaterce osiągnęło punkt krytyczny. Zaraz eksploduje *zakłada hełm i chowa się pod łóżkiem*.</span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">Mam nadzieję, że wybuchnie, bo już nie mogę jej znieść. Jeśli tego nie zrobi, idę dzisiaj w nocy z łomem zrobić demolkę w jej idealnym domu. Kto jest ze mną?</span><br /> <br /> <span style="color: black;">Jej rozmyślenia przerwało głośne pukanie nim jednak zdążyła się odezwać do pokoju weszli rodzice. Selene szybko otrząsnęła się z rozstania </span><span style="color: rgb(204, 0, 0);">(jak pies po wyjściu z wody)</span><span style="color: black;">, teraz w jej sercu pozostała tylko gorycz i nienawiść. Chciała się po prostu zemścić i nawet wiedziała jak.<br /> -Mamy dla Ciebie prezent. - powiedziała matka i podała jej średniej wielkości, ciemnogranatowe, aksamitne pudełko. </span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Mają dla niej prezent zamiast obsobaczyć ją za łamanie zakazu spotykania się z facetem? Ten dom musi być olbrzymi, skoro rodzice nie wpadli na wychodzącego chłopaka.</span><br /> <br /> <span style="color: black;">Selene odchyliła wieczko i jej oczom ukazała się najwspanialsza rzecz na świecie.</span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">Lekarstwo na raka? Jednorożec? Niewydana nigdy płyta Nirvany? Mała panda?</span><br /> <br /> <span style="color: black;">Ujrzała łańcuszek z białego złota </span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">Łeee tam.</span><br /> <br /> <span style="color: black;">Ujrzała łańcuszek z białego złota, na którym zawieszony był prześliczny wisiorek składający się z diamentowego oczka wielkości pięści dziecka oraz otaczających go czarnych onyksów. Wyglądał jak księżyc w bezgwiezdną noc. Był piękny i drogi a teraz należał do niej. </span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Mam wrażenie, ze aŁtorka ma jakąś manię na punkcie pieniędzy i zamożności głównej boChaterki.</span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">No i jest nielogiczna. Tak obrzydliwie bogata i rozpieszczona pannica chyba powinna być przyzwyczajona do drogiej biżuterii.</span><br /> <br /> <span style="color: black;">Dotknęła kamienia i przed oczami zobaczyła kaskadę srebrnych włosów. Zatrzepotała rzęsami i wizja zniknęła. </span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Wizja wystraszyła się furkotu trzepoczących rzęs.</span><br /> <br /> <span style="color: black;">Selene postanowiła to zignorować pomyślała, że to porostu efekt nieprzespanych nocy. Ostatnio nie mogła spać. Właściwie nie chciało jej się spać kochała noc.</span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Ja bym obstawiała, że to odrzucone przecinki się mszczą i nie pozwalają jej spać.</span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">Maść na porost efektu nieprzespanych nocy, dostępna bez recepty.</span><br /> <br /> <span style="color: black;">Niestety niedobór snu źle na nią działał, miała przewidzenia. Często widywała czarne oczy, które śledziły każdy jej ruch.</span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">Może to nie niewyspanie, tylko schizofrenia, muahahaha. A te oczy, to w powietrzu wisiały czy były zakotwiczone w jakieś większej całości, np. twarzy?</span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Krążyły wokół boChaterki niczym wściekłe bąki!</span><br /> <br /> <i><span style="color: black;">Dość</span></i><span style="color: black;"> nakazała sobie <i>wpadasz w paranoję dziewczyno !</i> - pomyślała.<br /> -Jest prześliczny ! - wykrzyknęła – Dziękuje. - dodała i przytuliła rodziców.<br /> -Należał kiedyś to Twojej matki a teraz jest Twój pozwól, że Ci go założę.Pamiętaj nigdy go nie zdejmuj. - powiedział ojciec. </span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Obstawiam, że za góra dwa miesiące, w ferworze akcji zerwie się łańcuszek i będzie po naszyjniku.</span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">A jak jej nie będzie pasował do ciuchów?</span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">No to fail. Trzeba wymienić garderobę. Ale spoko, spoko - jest bogata, nawet nie zauważy ubytku tych kilku tysiaków z konta.</span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">Tysiaków? Raczej milionów! Przecież nie zadowoli jej nic poniżej Prady czy Diora.</span><br /> <br /> <span style="color: black;">Dziewczyna przytaknęła po czym odwróciła się i uniosła włosy odsłaniając szyję aby ułatwić zapięcie naszyjnika. Gdy tylko kamień dotknął jej skóry poczuła ból, ale nie taki zwykły ból, ten był inny, przyjemny sprawiający że całe jej ciało przeszedł dreszcz. </span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">Przyjemny ból, hm. Czy będziemy mieli do czynienia z internetową wersją “Strzały Kusziela”?</span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Chciałabyś. Ja obstawiam, że to my będziemy się zwijały z bólu przy tym opku.</span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">I to bynajmniej nie przyjemnego.</span><br /> <br /> <span style="color: black;">Poczuła jak jej lewa ręka drętwieje a to dziwne uczucie rozszerza się po powierzchni pleców. Rodzice popatrzyli na siebie znacząco. W końcu matka wyszła zostawiając ją samą z ojcem, który patrzył na nią jakby była najcudowniejszą istotą na świeci. </span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Uuu... Kazirodztwo? Tego jeszcze nie grali ^^</span><br /> <br /> <span style="color: black;">Kobieta wróciła po chwili niosąc ogromne lustro. Trzymała go jakby nic nie ważyło, <i>dziwne</i> - pomyślała Selene ona sama miała problem z przesunięciem go po podłodze. </span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Czyżby lustro zamieniło się we wspomnianego już najprzystojniejszego chłopaka w Kalifornii?</span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">Najprzystojniejszego obojniaka chyba, skoro “ważyło”.</span><br /> <br /> <span style="color: black;">Matka postawiła je prosto przed Selene. Dziewczyna oniemiała. Całą jej lewą rękę zdobił ciąg zmysłowych tatuaży ojciec obrócił ją delikatnie tak aby mogła zobaczyć resztę tatuażu.. </span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Ciekawe, na czym polegała ta zmysłowość tatuażu. Czy były to przeplatające się ilustracje z Kamasutry?</span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">Albo cycki. Dużo cycków. Ponoć są zmysłowe. :D</span><br /> <br /> <span style="color: black;">Zagmatwany wzór ciągnął się przez całe plecy jednak dokładnie pod łopatkami wkomponowany był wyraźniejszy obraz. Widać na nim było przepiękną kobietę obejmującą księżyc. Srebrne włosy kobiety lśniły w świetle a czarne oczy były bystre i spokojne. </span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">I to wszystko było widać na tatuażu? Ten efekt srebra uzyskali chyba poprzez wpuszczenie jej rtęci do żył.</span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">A może to dziwna wysypka spowodowana uczuleniem na białe złoto/diamenty/onyks?</span><br /> <span style="color: black;"><br /> -To jakiś żart ?! - zapytała.<br /> -To nie żart kochanie. To dar. - wyjaśniła matka.<br /> -Tak się skład że i ja i Twoja matka nie jesteśmy ludźmi, jesteśmy wampirami. - powiedział spokojnie ojciec.<br /> -A ja ? - wyszeptała Selene w normalnych okolicznościach by w to nie uwierzyła ale zawsze wiedziała że jest inna a teraz miała na to dowód w postaci tatuażu.</span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Ja też jestem wyjątkowa! *sprawdza, czy na plechach pojawił się tatuaż z żyrafą* Łe, jednak nie...</span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">Randomowe pytanie nr 4: jak byście zareagowali, gdyby wasi rodzice oznajmili wam, że są wampirami?</span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">a) zadzwonilibyście na pogotowie;</span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">b) uznalibyście, że to żart;</span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">c) ucieszylibyście, że jesteście wyjątkowi;</span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">Jeśli wybrałeś odpowiedź c... Przykro mi, to nieomylny znak, że jesteś Mary Sójką.</span><br /> <span style="color: black;"><br /> -Ty staniesz się wampirem po inicjacji, którą przejdziesz w szkole wampirów. Uniwersytet na który Cie posyłamy jest elitarną szkołą wampirów do której musi trafić każde dziecko nocy - wyjaśnił- To dlatego zawsze wolałaś noc. Jesteś z nią związana w szczególny sposób. Jesteś córką księżyca bardziej niż każdy inny wampir na świecie. To dlatego zostałaś naznaczona przez Selene boginię nocy.</span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Selene! Widzisz, a nie grzmisz! Każ zafascynowanej sobą aŁtoreczce używać przecinków!</span><br /> <span style="color: black;"><br /> -To znaczy że wy nie macie takiego znaku ? - zapytała.<br /> -Nie kochanie. Tylko Ty jedna masz takie znamię. </span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">To tatuaż czy znamię? Bo jeśli jednak znamię, to radziłabym skonsultować się z lekarzem - nie wygląda to dobrze.</span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">*parodiując</span><span style="color: black;"> </span><a href="http://www.youtube.com/watch?v=tKB4h9gvmm0"><span style="color: rgb(0, 0, 153); text-decoration: none;">asdf</span></a><span style="color: rgb(204, 0, 0);">*</span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">- Doktorze, myślę, że jestem Mary Sue!</span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">- Po czym to poznajesz?</span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">- Znamię...</span><br /> <br /> <span style="color: black;">Wszystkiego dowiesz się w swoim czasie. Będziesz doświadczać wizji w ten sposób bogini będzie się z Tobą porozumiewać. Wizje nie będą odpowiedzią na Twoje pytania ale pozwolą Ci wiele zrozumieć. - powiedziała matka.<br /> -Czy wy pijecie krew ? - zapytała. Pytania cisnęły jej się na usta, ale to wydało jej się najważniejsze. Nie mogła znieść myśli o piciu tego metalicznego płyny. To po prostu obrzydliwe.</span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Metalicznego? Hell yeah, mam w żyłach płynne żelazo!</span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">*dystyngowanie pociąga krew z filiżanki* Niektórzy po prostu nie są w stanie docenić tego bogatego bukietu i wyjątkowego posmaku.</span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Czyli tak naprawdę Mary Sue to zwykły plebs? Wydało się!</span><br /> <span style="color: black;"><br /> -Tak ale tylko z banku krwi i Ty też ją będziesz piła. </span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Teraz wiadomo, dlaczego nigdy nie ma krwi dla chorych.</span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">Jeśli całe tysiące wampirów wypijają jej zapasy, to się nie dziwię. Wniosek: wspierajasz krwiodawstwo - popierasz wampiry.</span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Przestaję oddawać krew, jeżeli mam w ten sposób dokarmiać jakieś opkowe wampiry!</span><br /> <br /> <span style="color: black;">Inicjacja odbędzie się w pierwszą noc września wtedy też będziesz miała pierwszą wizję. Musisz wiedzieć że Twoim zadaniem na ziemi jest przewodzenie bractwu Nocy inaczej zwanego bractwem krwi bądź księżyca. Jest to jedno z dwóch najbardziej elitarnych bractw świata wampirów. </span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">Tak, wiemy. Napisałaś to już w opisach postaci, ałtorko. Dokładnie tymi samymi słowami.</span><br /> <br /> <span style="color: black;">To wielki zaszczyt ale i obowiązek. Musisz zebrać jak największa liczbę zwolenników Selene. A nie będzie to łatwe zadanie ponieważ Kali-Me bogini zniszczenia również posłała na ziemię swojego posłańca. </span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Szkoda, że nie wysłała wysłannika albo wybrała wybrańca...</span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">A to ci questa dostała. Teraz będzie musiała zorganizować kampanię wyborczą.</span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Mary Sue, ostatnio w Polsce dobrze sprzedają się hasła dotyczące Węgier, może to ci pomoże.</span><br /> <br /> <span style="color: black;">Waszym przeznaczeniem jest walka. W noc inicjacji staniecie się wojowniczkami ale też odwiecznymi wrogami. Tej nocy rozpęta się największa wojna w historii świata. A wy macie odegrać kluczowe role. Daj się prowadzić Selene a wszystko się ułoży. </span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">Brzmi jak wojenna propaganda. Albo opis z okładki gry strategicznej.</span><br /> <br /> <span style="color: black;">Nie możemy Ci nic więcej powiedzieć. Musisz zdać się na łaskę bogini. Jesteś wyjątkowa pamiętaj o tym. - powiedział ojciec i razem z matka opuścili pokój.</span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Jeszcze raz ktoś wspomni o tym, jaka to główna boChaterka jest wyjątkowa, to wyskoczę oknem.</span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">Lepiej przeprowadź pierwszą w historii defenestrację opkową i wyrzuć przez okno boChaterkę.</span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Boję się, że żeby ją wyrzucić musiałabym się pozbyć również laptopa, a on niestety jest mi potrzebny...</span></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;"><span style="font-size: 12pt;"> </span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">Pozostawili ją samą z dręczącymi myślami. Nienawidziła ich za to co jej powiedzieli. Nie mogła być normalną nastolatką ?! </span><span style="font-size: 12pt;"><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">Ach, moja Marysieńko, ty nigdy nią nie byłaś z samej definicji.</span><br /> <br /> <span style="color: black;">Ta noc miała odmienić jej życie. Tyle jeszcze musi się dowiedzieć ! Wszyscy ją opuścili, zostawili ją samą. </span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">Czujesz się samotna? Kup sobie kota.</span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">A niby czemu zostawili? Po prostu nie mogą jej więcej powiedzieć, a ta już galop, że ją opuścili.</span><br /> <br /> <span style="color: black;">W jednej sekundzie zdecydowała co zrobi aby zapomnieć o przeszłości. Pobiegła do łazienki i wyjęła spod zlewu nożyczki oraz kosmetyczkę. Długo patrzyła w swoje odbicie a łzy spływały jej po policzkach. Do tej pory nigdy się nie malowała, była naturalnie piękna i nie potrzebowała żadnych kosmetyków, postanowiła to zmienić ale to musiało poczekać najpierw musi zrobić coś innego. </span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">Tak, tak, nie imał jej się żaden łój i pot. =.= A nic tak nie świadczy o byciu wybrańcem, jak zostanie tapeciarą.</span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Nowe życie - nowa twarz.</span><br /> <br /> <span style="color: black;">Wzięła nożyczki w drżącą rękę i wykonała pierwsze cięcie na wysokości ramion. Nie było już odwrotu. Patrzyła jak jej długie włosy opadają na ziemie. Gdy skończyła przeczesała włosy palcami i przyjrzała się krytycznie swojemu odbiciu. Wyglądała.. ładnie. Krótkie włosy podkreśliły kształt jej twarzy i sprawiły że oczy stały się wyraźniejsze. Wzięła w dłoń czarny eyeliner po czym obrysowała je dookoła, mocno podkreślając ich błękit. Aby wzmocnić efekt pomalowała rzęsy. Ubrała czarną spódnicę, buty na platformie i czarny obcisły top odsłaniający plecy. W uszy włożyła czarne wkrętki a na nogi złożyła poszarpane rajtki. </span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">Potem w tych rajtkach postanowiła wyjść na pole nazbierać chrustu. Dopiero po chwili przypomniała sobie, że przecież jest amerykanką z LA, nie mieszkanką małopolski.</span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">- Mamo, tato, od dziś jestem wampirem. To znaczy gothem! Znaczy się, wampirem! A, w sumie to wszystko jedno.</span><br /> <br /> <i><span style="color: black;">Od dziś tak będę wyglądać</span></i><span style="color: black;"> <i>! </i>- postanowiła . Zawsze wyróżniała się z tłumu ale teraz stała się oryginalna. </span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">W USA chyba zawsze cierpieli na niedobór gothów.</span><br /> <br /> <span style="color: black;">(...)Gdy otwierała drzwiczki swojego czarnego Lamborghini usłyszała fragment kłótni rodziców .</span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Nawet Lambo pasowało do jej nowego imidżu.</span><br /> <span style="color: black;"><br /> -Widziałeś co ona z sobą zrobiła ! Powinniśmy poczekać ! - krzyczała matka.<br /> -Widocznie tego chciała bogini. - powiedział ojciec.</span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">Bo starożytne bóstwa w głębi duszy zawsze chciały być gothami.</span><br /> <span style="color: black;"><br /> Zamknęła drzwi auta, włączyła głośną muzykę i opuściła parking z piskiem opon. Jechała tam gdzie zawsze czuła się bezpiecznie. Zostawiła za sobą przeszłość.<i> Teraz liczy się teraźniejszość.</i> - pomyślała. Ta noc należy do niej. </span></span></p> </td> </tr> </tbody></table> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt;"> </span></p> <table class="MsoNormalTable" style="border-collapse: collapse;" border="0" cellpadding="0" cellspacing="0"> <tbody><tr style=""> <td style="padding: 0cm;"> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;"><span style="font-size: 12pt;"><a href="http://the-vampire-university.blog.onet.pl/Rozdzial-1,2,ID432346953,n"><span style="color: black; text-decoration: none;"><br /> Rozdział 1.</span></a></span></p> </td> </tr> <tr style=""> <td style="padding: 0cm;"> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;"><span style="font-size: 12pt;"><img src="file:///C:/Users/Asia/AppData/Local/Temp/msohtmlclip1/01/clip_image001.png" alt="Opis: https://lh6.googleusercontent.com/70uHxF4lPlGu3tSGrrvl0UdfIYPAhTGFh1XJ2Qd8QRCojvs4lL6jZldk6xf9BnNSSdFNNzeFxPvoPmfpDMI415io6-S-arDbB37s8dY0npgSiTtjgRs" width="1" border="0" height="1" /></span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;"><span style="font-size: 12pt;"><br /> <span style="color: black;">Shania.</span><br /> <br /> <span style="color: black;">`Ciemność`.</span><br /> <br /> <span style="color: black;">Ciężko jest zachować zimną krew, kiedy nic innego cię nie otacza oprócz mgły.</span><br /> <span style="color: black;">Drzewa były ogołocone z liści. Shania nie mogła sobie przypomnieć czy to jawa czy sen. Ale wszystko było takie mroczne.. realistyczne, że można uznać, że to wszystko działo się w rzeczywistości. Wszędzie były korzenie. </span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">To mgła, drzewa czy korzenie? Niech się zdecyduje, co jest dookoła niej!</span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">Mroczna rzeczywistość, jak z opowiadania Gaimana o zbłąkanych oblubienicach. </span><br /> <br /> <span style="color: black;">Wystawały one z ziemi, a były połączone z sędziwymi drzewami </span><span style="color: rgb(204, 0, 0);">(no way, korzenie były połączone z drzewami? o.O) </span><span style="color: black;">, które wyglądały przerażająco w blasku księżyca. W pewnym momencie źle stanęła, poślizgnęła się i opadła na ściółkę.</span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">Kojarzy mi się to ze ściółką dla królika albo chomika. Czy akcja ma miejsce w takiej ogromnej klatce?</span><br /> <br /> <span style="color: black;">Myślała, że skręciła kostkę. Ból był przerażający. </span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">“Matko, co za ból! Oślepłem, oślepłem! Czy jeszcze kiedykolwiek zagram na skrzypcach?”</span><br /> <span style="color: black;"> </span><br /> <span style="color: black;">Chciała już tam zostać. Nie chciała już wstawać. Umrze, albo ktoś zauważy, że jej nie ma i zorganizuje poszukiwanie.</span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">Fajna alternatywa. Jednak większe szanse na przeżycie miałabyś, gdybyś się jednak ruszyła.</span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Narzekasz, przynajmniej jedną boChaterkę mniej.</span><br /> <br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">[Narzekanie na rodziców i ciężką sytuację życiową - wycinam] </span><span style="color: black;">Mówi się, że jacy rodzice takie i dziecko. Nieprawda. Shania była wyjątkową osobą i taką się czuła mimo takich, a nie innych dorosłych w domu. Była wysoka, szczupła, ciało wysportowane i czarne włosy otaczały jej twarz. </span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Ciekawe czyje wysportowane ciało otaczało jej twarz.</span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">Rodzice pewnie byli niscy, mieli czerwone, zgrabiałe ręce, zniszczone twarze i ogólnie przedstawiali sobą stereotypowy obraz biednych chłopów. Ałtorki lubią ekstremum - jak bogactwo, to takie, że idzie się w nim utopić, a jak bida - to skraj nędzy.</span><br /> <br /> <span style="color: black;">Mimo wszystko wyróżniała się od innych ludzi stylem. Sama zdobywała pieniądze na ubrania ciężko pracując w schronisku albo roznosiła ulotki. Była Gotką, ale mimo wszystko w mieście w którym mieszkała ludzie bardziej zwracali uwagę na charakter i na twarz niż ubiór.</span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Czyli jednak wampir = goth.</span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">Na sparchaciałego osła, matka zapracowuje się na śmierć, a ta kasę wydaje na swój imidż. Poza tym chciałabym wiedzieć, za roznoszenie jakich ulotek dają tyle kasy, żeby móc sobie pozwolić na gotyckie stroje, chętnie się tam zgłoszę.</span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Wiesz, może to jakieś roznoszenie ulotek z bonusem. Albo mowa o ulotkach reklamujących jakieś specjalne usługi... Nie, żebym coś sugerowała, tak tylko mi się nasunęło na myśl.</span><br /> <br /> <span style="color: black;">W szkole zdobywała dobre stopnie, ale nie wybijała się ponad poziom klasy, który zresztą był wysoki. Była to najlepsza w mieście placówka. Tylko uczniowie z paskiem mogli się tam dostać.</span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">Świadectwo z paskiem - kiedy był ten moment, w którym teleportowaliśmy się do Polski, bo chyba go przegapiłam?</span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Brutalny gwałt na realiach - jest *check*.</span><br /> <br /> <span style="color: black;">Shania od początku edukacji starała się zdobywać dobre stopnie. Nie chciała skończyć jak ojciec, który w połowie przerwał i skończył jak skończył.. Na fotelu przed telewizorem. Kochała zwierzęta wszelkiego rodzaju. Nie mogła znieść myśli, że na wakacje wiele ludzi porzuca takie kochane stworzenia. Skoro zostawiali je w schroniskach i potem się do nich nie przyznawali to po co w ogóle fundowali sobie przyjaciela, który kochał ich? Na to pytanie chyba sobie nigdy nie odpowie. Koszykówka to jej życie. Mogłaby tylko w to grać i nigdy się nie zanudzić.</span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">W tym momencie zaczęłam tęsknić za klasycznym “Miała ciemne włosy i piwne oczy”.</span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">Możesz za to dać się porwać temu klasycznemu strumieniowi świadomości.</span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Lepiej nie, bo się utopię.</span><br /> <span style="color: black;"> </span><br /> <span style="color: black;">Shania podniosła głowę. Rozejrzała się dookoła. Była bez szans. </span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Łoł, czyli ten cały życiorys to była dygresja, a ona wciąż tkwi w jakiś mHrocznym miejscu otoczona drzewami, mgłą i innymi korzeniami? Niby się spodziewałam, ale i tak jestem zaskoczona, bo po czymś takim aŁtoreczki zazwyczaj zapominały o czym pisały.</span><br /> <br /> <span style="color: black;">Zapomniała jak wrócić do domu. Czyli jednak zostanie tutaj i umrze w tych potwornych ciemnościach. Sama. Bez chłopaka, przyjaciół, `rodziców` i świadomości, że była szczęśliwą osobą. </span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">Zwłaszcza brak chłopaka stanowił przeszkodę dla spokojnego umierania.</span><br /> <br /> <span style="color: black;">Zamknęła oczy. Wpadła po chwili na pomysł, że prześpi się tutaj, a jak nastanie ranek spróbuje odnaleźć drogę powrotną. </span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">“O nie, o nie! Umieram! Co robić?! Ach, chyba pójdę spać.”</span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">Podziwiam jej spokój - mistrzowie zen mogą jej buty czyścić.</span><br /> <br /> <span style="color: black;">Kiedy w oddali zobaczyła jakieś duże zwierzę, które się poruszało niedaleko szybko wstała i spojrzała na nie.</span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">W oddali poruszało się niedaleko... Myślę, że prawidłowa ocena odległości w kontakcie z potencjalnie niebezpiecznym stworzeniem może być kluczowa dla przeżycia.</span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Pewnie uderzyła głową o jakiś korzeń czy inne drzewo i teraz ma problemy z oceną odległości.</span><br /> <br /> <span style="color: black;">Wilk..</span><br /> <br /> <span style="color: black;">Zwierzak obnażył zęby. Dziewczynę przeszedł dreszcz. Bardzo powoli zaczęła się wycofywać patrząc wilkowi w oczy co było dużym błędem. Zwierz przybliżał się do niej coraz bardziej. Uświadomiła sobie, że to był jej największy błąd i zaraz może zapłacić życiem. Wilk uznał, że będzie uciekać i przygotowywał się do polowania. </span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Nie znam się na wilkach, ale chyba polowanie w czasie ucieczki nie należy do ich zwyczajów.</span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">Może to jakaś nowa strategia mająca na celu zdezorientowanie ofiary.</span><br /> <br /> <span style="color: black;">Normalnie by jej nie zaatakował, bo ona jest istotą ludzką – bardziej groźną dla niego. Stanęła w miejscu. `Zamieniła się` w posąg. </span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">Jako inspirację wybrała “Wenus z Milo”. Nawet odrąbała sobie ręce, żeby bardziej przypominać oryginał.</span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Niestety, z powodu braku chłopaka musiała zrezygnować z “Piety”.</span><br /> <br /> <span style="color: black;">Nie poruszała żadnym mięśniem i prosiła, żeby wyjść z tego z życiem. Wilk po jakimś czasie jednak zrezygnował z polowania. Pobiegł między krzaki, a potem zniknął z zasięgu oczu Shanii.</span><br /> <span style="color: black;">Dziewczyna ciężko dysząc jak po jakimś biegu oparła się o drzewo. Nie mogła uwierzyć w swoje szczęście. Normalnie to by wilk rzucił się na nią już dawno i rozszarpał ją na strzępy jak zwykłą poduszkę wypełnioną puchem.</span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Chyba za dużo się naczytała o wilkach - ludożercach.</span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">Nieprawda, po prostu by cię zjadł. Strzępy niewygodnie się zbiera z ziemi.</span><br /> <br /> <span style="color: black;">Uświadomiła sobie, że ma zegarek. Uderzyła się otwartą dłonią w czoło.</span><br /> <span style="color: black;">„Głupia,głupia, głupia!”- pomyślała.</span><br /> <span style="color: black;">Spojrzała na niego i cichutko jęknęła. Zegarek zatrzymał się. Dalej nie wiedziała, która jest godzina.</span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Jak znajomość godziny miałaby pomóc jej przeżyć? Chyba, że nagle objawi się jakś przystanek autobusowy, z którego mogłaby bezpiecznie wrócić do domu.</span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">Albo jest agentką sił specjalnych i ma wbudowany w zegarek gps i telefon.</span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Bondowski zegarek byłby tu lekiem na całe zło. </span><br /> <br /> <span style="color: black;">Ruszyła dalej przed siebie, ręką odgarniając różne gałęzie, które były blisko jej twarzy. Zauważyła, że las się rozrzedza.Po jakiś dziesięciu minutach wyszła na polanę. Księżyc ją oświetlał. Tutaj co było najdziwniejsze - brak mgły. Jednak występowały tu ciekawe zjawiska. Wiał ciepły wiatr. </span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">Fascynujące. Poza tym, ten opis kuleje niczym dr House.</span><br /> <br /> <span style="color: black;">Jednak było coś co nie pasowało do letniej nocy. </span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">To akcja dzieje się latem? Skąd więc się wzięły tamte ogołocone drzewa?</span></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">Szrotówek kasztanowcowiaczek czy jakieś inne cholerstwo.</span><span style="font-size: 12pt;"><br /> <br /> <span style="color: black;">Na trawie spoczywały liście, które spadły z drzew. Miały kolor głębokiej czerwieni. Wzięła jeden do ręki. Przy blasku księżyca błyszczał się. </span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Tak naprawdę był Edwardem Cullenem.</span><br /> <br /> <span style="color: black;">Ciekawe zjawisko. Normalnie człowiek takich rzeczy nie widzi. Jednak wzięła do ręki nie tylko liść. Zauważyła kilka włosów. Też miały kolor głębokiej czerwieni. Na środku polany musiało rosnąć jakieś drzewo, bo teraz został tylko pień. Podeszła bliżej. W tym pniu była jakaś dziura na tyle wielka, żeby włożyć tam całą rękę. Nie wiedząc czemu rozejrzała się jeszcze raz dookoła jakby chciała się upewnić, że nikt jej nie obserwuje i tego co ona robi. Włożyła rękę do dziury. Wyczuła coś. Chwyciła to coś palcami wy wyciągnęła.</span><br /> <span style="color: black;">Woreczek..</span><br /> <span style="color: black;">Skórzany woreczek..</span><br /> <span style="color: black;">Ciężki,skórzany woreczek.</span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Nabijany ćwiekami, ciężki, skórzany woreczek.</span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Pokryty kurzem, nabijany ćwiekami, ciężki, skórzany woreczek.</span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Nie wiem na czym polega ta zabawa, ale wygląda na niezły fun, fun, fun.</span><br /> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">Na ćwiczeniu pamięci, żeby nie ulec opkowej amnezji. U ciebie jest jeszcze nie najgorzej.</span><br /> <br /> <span style="color: black;">Shania delikatnie drżącymi palcami otworzyła woreczek i wyjęła rzecz, która się w niej znajdowała.</span><br /> <span style="color: black;">Dziewczyna usiadła na pniu. Była pod wrażeniem. Trzymała w ręce najprawdziwszy rubin. Był duży, ciężki i miał prześliczny kolor. </span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Czyżby rubinowy?</span><br /> <br /> <span style="color: black;">Miał kształt diamentu, ale różnicą było to, że był barwy purpurowo-czerwonej. Ze szkoły pamiętała tylko, że to jest najcenniejszym kamieniem w jubilerstwie, ale czy to teraz miało jakiekolwiek znaczenie? Obracała rubin w palcach kiedy nagle coś się wydarzyło. Kamień zrobił się biały i pojawiły się jakieś nieznajome widoki. Shania przysunęła minerał do oka, żeby lepiej widzieć obraz.Przedstawiał jakiś zamek. Była ciekawa co jest w środku. Spróbowała skupić się na oknach, ale zdała sobie sprawę, że nic nie zobaczy ponieważ okna były przyciemnione. W dole jacyś ludzie chodzili.</span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">A ja byłam pewna, że podskakiwali w rytm “We will rock you”.</span><br /> <br /> <span style="color: black;">Uznałaby ich za turystów, ale oni nie mieli żadnego plecaka. </span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Ani jednego!</span><br /> <br /> <span style="color: black;">Byli w ciemnych ubraniach, mieli nadzwyczaj długie włosy i nieśli jakieś książki.</span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Zastanawiam się jakiej długości włosy podpadają pod kategorię “nadzwyczaj długie”. Takie, którymi zamiata się podłogę przy chodzeniu, czy te, którymi można się owinąć podczas chłodnych, jesiennych nocy?</span><br /> <br /> <span style="color: black;">Wyglądali niezwykle. Chodzili z wielką gracją.Miny mieli poważne jakby skupione na tym co się dzieje wokoło. Po jakimś czasie weszli do zamku. Shania chciała zobaczyć co jest w środku. Kiedy już była blisko wielkiej bramy ona się zamknęła przed jej nosem. Zobaczyła jakąś tabliczkę, ale nie zdążyła odczytać co jest na niej napisane ponieważ ukazały jej się oczy. Miały one kolor głębokiej czerwieni. Były one przerażające, ale zarazem smutne i piękne. Rubin zmienił kolor z powrotem na czerwony i oparzył ją w opuszki palców. Dziewczyna wypuściła minerał z rąk. Po chwili poczuła się zbyt słaba, żeby logicznie pomyśleć co dalej. Spróbowała wstać, ale nogi jej odmówiły posłuszeństwa i upadła na trawę.</span><br /> <span style="color: black;">Ogarnęła ją już tylko ciemność oraz pustka…</span><br /> <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Mam nadzieję, że natura, zgodnie z tym co mówiła nasza fizyczka w liceum, będzie dążyła do zapełnienia tejże pustki i pochłonie nieszczęsną Mary Sue.</span></span></p> </td> </tr> </tbody></table> <p class="MsoNormal"><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%;"> </span></p>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1226485177236662286.post-29824466513473269502011-10-07T10:50:00.000-07:002011-10-07T11:04:58.994-07:00Różdżki koszykarzy - nakromantów w akcji, cz.2<!--[if gte mso 9]><xml> <o:officedocumentsettings> <o:allowpng/> </o:OfficeDocumentSettings> </xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml> <w:worddocument> <w:view>Normal</w:View> <w:zoom>0</w:Zoom> <w:trackmoves/> <w:trackformatting/> <w:hyphenationzone>21</w:HyphenationZone> <w:punctuationkerning/> <w:validateagainstschemas/> <w:saveifxmlinvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid> <w:ignoremixedcontent>false</w:IgnoreMixedContent> <w:alwaysshowplaceholdertext>false</w:AlwaysShowPlaceholderText> <w:donotpromoteqf/> <w:lidthemeother>PL</w:LidThemeOther> <w:lidthemeasian>X-NONE</w:LidThemeAsian> <w:lidthemecomplexscript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript> <w:compatibility> <w:breakwrappedtables/> <w:snaptogridincell/> <w:wraptextwithpunct/> <w:useasianbreakrules/> <w:dontgrowautofit/> <w:splitpgbreakandparamark/> <w:enableopentypekerning/> <w:dontflipmirrorindents/> <w:overridetablestylehps/> </w:Compatibility> <m:mathpr> <m:mathfont val="Cambria Math"> <m:brkbin val="before"> <m:brkbinsub val="--"> <m:smallfrac val="off"> <m:dispdef/> <m:lmargin val="0"> <m:rmargin val="0"> <m:defjc val="centerGroup"> <m:wrapindent val="1440"> <m:intlim val="subSup"> <m:narylim val="undOvr"> </m:mathPr></w:WordDocument> </xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml> <w:latentstyles deflockedstate="false" defunhidewhenused="true" defsemihidden="true" defqformat="false" defpriority="99" latentstylecount="267"> <w:lsdexception locked="false" priority="0" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Normal"> <w:lsdexception locked="false" priority="9" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="heading 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="9" qformat="true" name="heading 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="9" qformat="true" name="heading 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="9" qformat="true" name="heading 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="9" qformat="true" name="heading 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="9" qformat="true" name="heading 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="9" qformat="true" name="heading 7"> <w:lsdexception locked="false" priority="9" qformat="true" name="heading 8"> <w:lsdexception locked="false" priority="9" qformat="true" name="heading 9"> <w:lsdexception locked="false" priority="39" name="toc 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="39" name="toc 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="39" name="toc 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="39" name="toc 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="39" name="toc 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="39" name="toc 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="39" name="toc 7"> <w:lsdexception locked="false" priority="39" name="toc 8"> <w:lsdexception locked="false" priority="39" name="toc 9"> <w:lsdexception locked="false" priority="35" qformat="true" name="caption"> <w:lsdexception locked="false" priority="10" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Title"> <w:lsdexception locked="false" priority="1" name="Default Paragraph Font"> <w:lsdexception locked="false" priority="11" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Subtitle"> <w:lsdexception locked="false" priority="22" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Strong"> <w:lsdexception locked="false" priority="20" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Emphasis"> <w:lsdexception locked="false" priority="59" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Table Grid"> <w:lsdexception locked="false" unhidewhenused="false" name="Placeholder Text"> <w:lsdexception locked="false" priority="1" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="No Spacing"> <w:lsdexception locked="false" priority="60" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Shading"> <w:lsdexception locked="false" priority="61" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light List"> <w:lsdexception locked="false" priority="62" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Grid"> <w:lsdexception locked="false" priority="63" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="64" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="65" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="66" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="67" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="68" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="69" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="70" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Dark List"> <w:lsdexception locked="false" priority="71" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Shading"> <w:lsdexception locked="false" priority="72" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful List"> <w:lsdexception locked="false" priority="73" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Grid"> <w:lsdexception locked="false" priority="60" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Shading Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="61" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light List Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="62" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Grid Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="63" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 1 Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="64" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 2 Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="65" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 1 Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" unhidewhenused="false" name="Revision"> <w:lsdexception locked="false" priority="34" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="List Paragraph"> <w:lsdexception locked="false" priority="29" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Quote"> <w:lsdexception locked="false" priority="30" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Intense Quote"> <w:lsdexception locked="false" priority="66" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 2 Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="67" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 1 Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="68" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 2 Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="69" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 3 Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="70" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Dark List Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="71" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Shading Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="72" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful List Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="73" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Grid Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="60" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Shading Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="61" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light List Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="62" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Grid Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="63" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 1 Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="64" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 2 Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="65" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 1 Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="66" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 2 Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="67" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 1 Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="68" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 2 Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="69" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 3 Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="70" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Dark List Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="71" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Shading Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="72" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful List Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="73" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Grid Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="60" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Shading Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="61" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light List Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="62" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Grid Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="63" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 1 Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="64" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 2 Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="65" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 1 Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="66" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 2 Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="67" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 1 Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="68" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 2 Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="69" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 3 Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="70" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Dark List Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="71" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Shading Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="72" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful List Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="73" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Grid Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="60" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Shading Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="61" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light List Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="62" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Grid Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="63" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 1 Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="64" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 2 Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="65" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 1 Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="66" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 2 Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="67" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 1 Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="68" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 2 Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="69" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 3 Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="70" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Dark List Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="71" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Shading Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="72" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful List Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="73" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Grid Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="60" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Shading Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="61" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light List Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="62" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Grid Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="63" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 1 Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="64" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 2 Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="65" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 1 Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="66" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 2 Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="67" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 1 Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="68" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 2 Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="69" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 3 Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="70" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Dark List Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="71" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Shading Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="72" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful List Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="73" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Grid Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="60" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Shading Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="61" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light List Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="62" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Grid Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="63" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 1 Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="64" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 2 Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="65" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 1 Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="66" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 2 Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="67" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 1 Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="68" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 2 Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="69" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 3 Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="70" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Dark List Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="71" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Shading Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="72" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful List Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="73" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Grid Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="19" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Subtle Emphasis"> <w:lsdexception locked="false" priority="21" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Intense Emphasis"> <w:lsdexception locked="false" priority="31" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Subtle Reference"> <w:lsdexception locked="false" priority="32" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Intense Reference"> <w:lsdexception locked="false" priority="33" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Book Title"> <w:lsdexception locked="false" priority="37" name="Bibliography"> <w:lsdexception locked="false" priority="39" qformat="true" name="TOC Heading"> </w:LatentStyles> </xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]> <style> /* Style Definitions */ table.MsoNormalTable {mso-style-name:Standardowy; mso-tstyle-rowband-size:0; mso-tstyle-colband-size:0; mso-style-noshow:yes; mso-style-priority:99; mso-style-parent:""; mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt; mso-para-margin-top:0cm; mso-para-margin-right:0cm; mso-para-margin-bottom:10.0pt; mso-para-margin-left:0cm; line-height:115%; mso-pagination:widow-orphan; font-size:11.0pt; font-family:"Calibri","sans-serif"; mso-ascii-font-family:Calibri; mso-ascii-theme-font:minor-latin; mso-hansi-font-family:Calibri; mso-hansi-theme-font:minor-latin; mso-bidi-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-theme-font:minor-bidi; mso-fareast-language:EN-US;} </style> <![endif]--> <p class="MsoNormal" style=""><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%; font-family: "Arial","sans-serif"; color: black;">Udało nam się pokonać trudności, jakie ostatnio na nas spadły i oto jest! Druga część opowiadania o Harrym porwanym przez koszykarską sektę!</span><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%; font-family: "Arial","sans-serif";"></span></p> <p class="MsoNormal" style=""><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%; font-family: "Arial","sans-serif"; color: black;">Tym razem przy akompaniamencie głośnego „wiszczenia”, obrzucone „kpinnymi” uśmiechami poznajemy resztę opkowej drużyny, dowiadujemy się, jak Harry dał się zamienić w murzyńskiego feniksa, a także zostajemy pośrednio uświadomieni, że każdy z nas od dziecka uczy się magii wcielenia!</span><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%; font-family: "Arial","sans-serif";"></span></p> <p class="MsoNormal" style=""><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%; font-family: "Arial","sans-serif"; color: black;">P.S.: Przepraszamy za błędy. Niestety, korekta była robiona w pośpiechu(tak, wiemy, że nie powinno się tak robić, ale to była jedyna możliwość), jednak błędy będą systematycznie wyłapywane i poprawiane. Jeśli coś zauważycie - nie wstydźcie się wytknąć! ;]</span><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%; font-family: "Arial","sans-serif";"></span></p> <p class="MsoNormal" style=""><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%; font-family: "Arial","sans-serif";">Adres analizowanego bloga: <a href="http://hpidpn.blog.onet.pl/">http://hpidpn.blog.onet.pl/</a></span></p> <p class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%; font-family: "Arial","sans-serif";">Analizowały: Dżul i <span style="color: rgb(106, 168, 79);">Koona</span></span></p> <p class="MsoNormal" style=""><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%; font-family: "Arial","sans-serif";">Enjoy!</span></p> <p class="MsoNormal" style=""><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%; font-family: "Arial","sans-serif"; color: black;">Rozdział II - Drużyna piątki Najwyższych!</span><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%; font-family: "Arial","sans-serif";"></span></p> <p class="MsoNormal" style=""><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%; font-family: "Arial","sans-serif"; color: black;">Dwa miesiące treningi trwały codziennie od zmierzchu do nocy. </span><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%; font-family: "Arial","sans-serif";"><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Czyli tylko parę godzin, tak? Nie wiem, na co narzeka.</span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Ja dziś miałam godzinę koszykówki i ledwo żyję. Może ma równie nędzną kondycję?</span><br /><br /><span style="color: black;">Czasami po trzy doby nie spał. Wreszcie nabrał postury jak niejeden siłacz. </span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Nie jeden, a trzech. W porywach dochodził nawet do czterech.</span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">A miał cztery głowy?</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Tak. I trzy różdżki.</span><br /><br /><span style="color: black;">- No to przejdziemy krok dalej. CRUCIO!- a jego krzyk zaklęcia odbił się po zamku echem, młodzież patrzyła z przerażeniem jak czerwony płomień zaklęcia trafia w niego.</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Rzucanie na siebie samego zaklęć niewybaczalnych to z pewnością nowatorska, ale chyba niezbyt skuteczna metoda treningu. Ciekawe, kiedy dojdą do Avady Kedavry.</span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">E tam, rzucanie zaklęcia na samego siebie, to zaklęcie krzyczy!</span><br /><br /><span style="color: black;">Upadł i zaczął wiszczeć, jednak po chwili przestał co zdziwiło jego samego jak i wszystkich. </span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Też bym się zdziwiła, jakbym ni z tego, ni z owego wiszczyła. </span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">To jakieś połączenie wizgu i szeleszczenia?</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Albo wieszczenia i szczygła.</span><br /><br /><span style="color: black;">Usiadł pod zaklęciem a Aster otworzył szeroko usta</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Harry jest zbyt oryginalny, żeby siadać pod drzewem. On, gdy chce odpocząć na łonie natury, to używa do tego celu zaklęć.</span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Zaklęcia dają więcej cienia.</span><br /><br /><span style="color: black;">- Ja się starzeje- powiedział po czym dał odpocząć chłopcu. Rzucał na niego zaklęcia a ten czasami z początku krzyczał ale potem wstawał i biegał do o koła zamku. </span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Czyżby skutek uboczny? Zaklęcie zmuszające do biegania - to musi być straszne...</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Tak jak z tym blogaskiem. Jak je czytam, to też z początku krzyczę, a potem wstaję i piszę komentarze.</span></span></p> <p class="MsoNormal" style=""><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%; font-family: "Arial","sans-serif"; color: black;">Umiał już pisać pod zaklęciem torturującym. </span><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%; font-family: "Arial","sans-serif";"><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Za dwa miesiące będzie umiał sznurować buciki, jak Żółw Franklin.</span><br /><br /><span style="color: black;">Pół roku od przybycia chłopca do królestwa najwyższych Zaczął uczyć walki białą bronią, szpiegostwa i czarnej magii. Chłopak starał się uczyć jak najlepiej ponieważ musiał pokonać Voldemorta i śmierciożerców. </span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Tja. Zgodnie z tą logiką alianci powinni pokonać Niemców poprzez budowanie własnych obozów zagłady dla Żydów.</span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Może nie aż tak brutalnie. </span></span></p> <p class="MsoNormal" style=""><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%; font-family: "Arial","sans-serif"; color: black;">Następny rok zleciał nie wiadomo kiedy, </span><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%; font-family: "Arial","sans-serif";"><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Stał na tej półce, stał, aż nagle BUM! nie wiadomo nawet, jak zleciał.</span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">AŁtoreczka chciała zajumać i strąciła.</span><br /><br /><span style="color: black;">a chłopak umiał już większość Magii Wampirzej*. Zostało jeszcze </span><br /><span style="color: black;">- .. Wywoływanie i panowanie nad demonami- powiedział Aster, </span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Krok pierwszy: znajdź demona.</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Krok drugi: połóż go na podłodze.</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Krok trzeci: stojąc nad nim, wywołaj np. zdjęcie.</span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Zapomniałaś o panowaniu: po wywołaniu np. zdjęcia, okładaj go porem po twarzy pytając “Kto tu jest panem? Kto jest?”</span><br /><br /><span style="color: black;">który pierwszy raz w życiu polubił i utrzymał na tyle czasu ucznia. </span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Po prostu - Harry stał się jego utrzymankiem.</span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Nie dziwię się, skoro miał trzy różdżki...</span><br /><br /><span style="color: black;">Harry patrzył na niego zdziwiony, Demony?</span><br /><span style="color: black;">- Zaklęcie to ,,Intertional Incadetionat” po czym musisz skupić się na formie twojego demona- mówił spokojnie Aster. </span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Nie wiem, jak u ciebie, ale forma mojego wewnętrznego demona ma się całkiem dobrze. Każę mu sporo wyciskać na siłowni.</span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Jak już wspominałam, u mnie słabo. Ale dziś trafiłam z jego pomocą rzut za trzy punkty, więc niedługo będzie godny sekty koszykarzy!</span><br /><br /><span style="color: black;">Chłopak próbował i udawało mu się wywołać jednak z panowaniem było gorzej. Pół roku później był wykfalfikowanym Magiem Wampirów. </span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Chyba “wyfanfikowanym”. Dogłębnie.</span><span style="color: black;"> </span><br /><br /><span style="color: black;">Magia Nakromancka*** przyszła mu z łatwością. Verox Mountains był wymagający ale i tak Magie bez różdźkową i nie werbalną załapał w trzy miesiące. </span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Gorzej było z ortografią i składnią.</span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Nie mogę się doczekać wyjaśnień aŁtorki, które kryją się pod tymi gwiazdkami.</span><br /><br /><span style="color: black;">Kolejne dwa to była nauka białej i starożytnej magii. Magia nuidzka, druidzka i elficka to była pestka. </span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Nuidzka. Ciekawi mnie, co według aŁtorki znaczy to słowo. Bo według całej reszty świata... nic.</span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Może nomadzcy druidzi? Zaprawdę, powiadam ci, ciekawa musi być ich magia.</span><br /><br /><span style="color: black;">Języki także poszły bez przeszkód przez co po półtora roku przeniósł się do Mistrza magii żywiołów**** gdzie uczył się wywoływać tornada, trzęsienia ziemi oraz panowania nad żywiołami wody, ognia, powietrza i ziemi. </span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">A dokąd poszły te języki?</span></span></p> <p class="MsoNormal" style=""><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%; font-family: "Arial","sans-serif";">No i stało się jasne, jak powstało tegoroczne wielkie trzęsienie ziemi w Japonii - to Harry bawił się w boga.</span></p> <p class="MsoListBulletCxSpFirst" style="margin-left: 0cm; text-indent: 0cm;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%; font-family: "Arial","sans-serif";">Animagia poszła mu naj trudniej. Wybrał dwa zwierzęta ( Lew i wąż) oraz ptaka ( Feniks). Zdziwiło go, gdy się zmienił w feniksa nie był takim samym ptakiem jakiego miał Dumbledore, był czarny.<br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Zapewne po to, by pasować do własnych ciuchów.</span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">BABCIU, MURZYŃSKI FENIKS!</span><br /><br />Angelica Sky, była miła jednak jak chłopak poddawała się strzela Cruciatusami choć wiedziała że dla chłopca to nic.<br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Koona, ty chciałaś iść na jakiś dziwną filologię. Więc spróbuj przetłumaczyć powyższe zdanie, bo to jest jakaś obca mowa, a ja nie mam zdolności językowych.</span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Właśnie zwątpiłam *pisze podanie o wykreślenie z listy studentów hebraistyki*. Poza tym, Harry musiał być masochistą, skoro uznawał za miłą nauczycielkę, która go torturuje.</span><br /><br />Po półtora roku przeniósł się do Mirsy Persone’s która nauczyła go magii wcielenia czyli, eliksirów i trucizn, zaklęć, transmutacji, uzdrowicielstwa, obrony przed czarną magią, Opieki nad magicznymi zwierzętami, zielarstwa, oklumencji, leglimencji<br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">O, aŁtoreczce skończyły się własne pomysły i wreszcie skorzystała ze żródeł.</span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Bogowie! Ile lat miała szanowna pani Persone’s(ta pisownia mnie zabiła), skoro nauczała tego wszystkiego? Czy była równie zajebista jak Harry i przyswoiła całą tę wiedzę w pół roku?</span><br /><br />oraz języka Francuskiego, Hiszpańskiego, Angielskiego i Polskiego.<br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Kwiiiik, ja nie mogę, też się uczyłam magii wcielenia (przynajmniej części) i to od urodzenia! Take this, Harry Potter!</span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Wyobraziłam sobie Harry’ego grożącemu komuś po polsku niby Franz Maurer :D.</span><br /><br />Zajęło mu to dwa lata po czym wrócił do zamku najwyższych.<br />- Jesteśmy z ciebie dumni, w siedem lat nauczyć się wszystkiego to niezwykłe. Teraz my będziemy ciebie uczyć oddzielnie ,, czegoś” a dokładnie to każdy sam powie ci na zajęciach. I tak minęły dwa lata.<br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">- Harry, no i czego się nauczyłeś przez te dwa lata?</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">- Jak to, „czego”? Czegoś!</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">- A, to respekt, ja zawsze miałem z tym problem...</span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Dwa lata mu opowiadali o tym, czego go nauczą? Chryste, najdłuższe spotkanie organizacyjne ever...</span><br /><br />Gryffindor uczył go teleportacji i telepatacji<br />. Rowena alchemii a Helga Historii Magii.<br />Slytherin za to był najcichszy. Jednak jak się denerwował ziemia się trzęsła. Maskowanie uczuć, tego chciał chłopaka nauczyć i to zrobił.<br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Bo wywoływanie trzęsień ziemii jest bardzo dyskretne, nieprawdaż.</span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Tele...patacja? o.O</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">No nie wiem, co cię dziwi. Używasz telepatii patatając na jednorożcu.</span><br /><br />Dziewięć lat minęło. Jednak co go zdziwiło miał jeszcze tutaj być trzy lata.<br />Pewnego popołudnia skrzatka powiedziała że panicz Harold ma iść do salonu. Chłopak zrobił to a w wielkim pokoju siedziały trzy dziewczyny i jeden chłopak.<br />- Harry, wiemy że będzie Ci trudno w świecie ziemnym pokonać Lorda Voldemorta dlatego chcę abyś zrobił drużynę piątki najwyższych. A oto osoby które chcę aby się w niej znajdowały- powiedział Merlin<br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Dostaliśmy cynk, że Voldemort jest wielkim fanem koszykówki.</span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Świat ziemny to taki, w którym żyją ziemniaki i dżdżownice?</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Pyrlandia!</span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">No wypraszam sobie!</span><br /><br />- Ach, wiedziałem że co knujesz- mrukną do niego chłopak, a ten tylko uśmiechną się lekko kpinnie<br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Wymyśliłam sobie zabawę: zacznę liczyć, ile razy słowo “kpinnie” pojawia się w tym opku. Raz...</span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Słońce, ja wiem, - liczby są nieskończone, ale fizycy też myśleli, że nic nie porusza się szybciej niż światło.</span><br /><br />- A więc dobrze. Oni są nowi, poinformuj ich o podziale a gdy skończysz wezwij skrzatkę i każ jej mnie powiadomić. Nie śpieszcie się, muszę znaleźć wam dobrych nauczycieli- zakończył Merlin po czym wyszedł.<br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Mam rozumieć, że Harry musi poczekać, aż mu wyedukują mniej zdolną resztę drużyny?</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Dwanaście lat wte czy wewte, co to dla niego jest.</span><br /><br />- Przedstawicie się?- spytał a młodzież spojrzała na niego z strachem<br />- Dobra, ja jestem Harry James Potter, mówcie do mnie Harry.<br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Nazywam się Potter. Harry James Potter.</span><br /><br />Jestem potomkiem najwyższych, idę do Hogwartu na szósty rok no i jestem w Gryffindorze- powiedział lekko poirytowany<br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Nie ma nic bardziej irytującego niż konieczność błyszczenia zajebistością i ociekania debestem.</span><br /><br />- Ja jestem Alicja Mirron. Chodzę do Beuxbaton jak my czterej no i idę na szósty rok- powiedziała brunetka<br />- Katie Morgan. Jak już Ali powiadomiła, chodzę do Beuxbaton, szósty rocznik- mruknęła czarno włosa<br />- Jestem Michaela ( Miszel) Snape, szósty rocznik Beuxbaton a to mój nie ogarnięty brat ale nie bliźniak Darius, też szósty rocznik- powiadomiła blondynka, o pięknych niebieskich oczach.<br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Jurny Snape ma dwoje dzieci z dwóch różnych matek? Nagle opisy postaci z początku opowiadania nabrały sensu!</span><br />Harry uśmiechną się kpinnie i spojrzał na rozłożonego chłopaka.<br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Dwa...</span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">I tym kpinnym uśmiechem złożył go w kostkę.</span><br /><br />(...) - Nie trzeba się obawiać, ja już tutaj jestem dziewięć lat ponieważ uczyłem się wszystkich czterech dziedzin plus dwa lata nauki z najwyższymi. Każde z was będzie uczyło się w innej grupie, innych rzeczy z innym nauczycielem w innym zamku. Jeżeli się przyłożycie, spędzicie w odosobnieniu około dwóch i pół roku a będzie trzy lata.<br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">… czyli to wszystko dało się zrobić w trzy lata? To na różdżkę Harry dał się zrobić w murzyńskiego feniksa i zap***dala aż dwanaście? o.O</span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Nie łapiesz. Pierwsze primo - jest tam dziewięć lat. Te trzy lata spędzi na samodoskonaleniu swej zajebistości. Drugie primo - oni nie są tak zajebiści, bo uczą się tylko części, a Harry swym umysłem był w stanie ogarnąć wszystko. WSZYSTKO, czaisz?</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Aaa, takie buty... Ok, już nigdy nie będę kwestionować zajebistości Harry’ego.</span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Nawet nie próbuj. Wszystko da się wytłumaczyć zajebistością Harry’ego.</span><br /><br />Przynajmniej tyle ja tutaj jeszcze zostanę choć nie wiem po co- mrukną koniec po czym pstrykną palcami a pojawiła się skrzatka<br />- Powiedz dla Mistrza iż skończyłem- powiedział do niej a ta zniknęła aby po pięciu minut pojawić się<br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Powiedz dla Dżulii, iż jebnęłam.</span><br /><br />- Mistrz powiedział, że robi coś bardzo pilnego i .. aby panicz sam znalazł nauczycieli i zakwaterował nowych przyjaciół- powiedziała, po czym ukłoniła się i znikła<br />- Super- mrukną, wtedy pomyślał zdziwiony<br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Dopiero wtedy? Pod koniec drugiego rozdziału?</span></span></p> <p class="MsoListBulletCxSpMiddle" style="margin-left: 0cm; text-indent: 0cm;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%; font-family: "Arial","sans-serif";">- Byliście już przydzieleni do grup?- spytał, a dziewczyny kiwnęły głowami ponieważ chłopak leżał na fotelu.<br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Kiwając głowami przywracały go powoli, acz systematycznie do pozycji pionowej?</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Myślę, że w drugą stronę: on za pomocą leżenia wywoływał to kiwanie. Takie sprzężenie zwrotne.</span><br /><br />- A więc za mną- powiedział po czym szli korytarzami a każdy kłaniał się Potterowi.<br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Wprost nie mogli powstrzymać tego kłaniania, chociaż nieco utrudniło to marsz. No nie, teraz nie będę mogła przestać wyobrażać ich sobie jako japońskich biznesmanów.</span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Znów sprzężenie zwrotne?</span><br /><br />(...)Ravenclaw wyjęła sztylet którym po kolei przecinała nadgarstki młodzieży i po dwie krople wlewała do niebieskiej substancji<br />- Snape Darius, magia Wampirza. Snape Michaela, magia Wcielenia. Morgan Katerin, Magia żywiołów. Mirron Alicja, Magia Nakromancka- oznajmiła kobieta, po chwili Harry machną ręką a wszystkie blizny po sztylecie się zaleczyły a oni poszli dalej.<br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Ale by mieli kłopot, gdyby się predyspozycje powtórzyły!</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">[Harry rozstawia po kątach nauczycieli i przydziela ich do uczniów. Wycinam, i tak pewnie te informacje nie będę miału wpływu na fabułę.]</span><br /><br />Rozdział III - Kłamństwo za kłamństwo!<br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Ten tytuł jest cudowny, taki wymowny.</span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Wymowny, ale nie do wymówienia.</span><br />-------------------------- Trzy dwa i pół roku później ------------------------------<br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">To trzy, dwa czy trzy drugie i pół roku później?</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Na trzy, czteeeery!</span><br /><br />- Skoro jesteśmy cali no i zdrowi, zaczniemy naukę teleportacji i telepatii. Animagię przerobiliście jak i Leglimencje i Oklumencję. Jak wrócicie do domu, nie możecie nikomu nic powiedzieć. Złożycie, dzień przed wyjazdem, przysięgę wieczystą. Dostaniecie ładny tatuaż na ramieniu który będziecie widzieć jedynie wy i osoby z królestwa najwyższych. Postaram się też załatwić jakoś to abyście przenieśli się bez zbędnych pytań z szkoły do szkoły- powiedział Harry<br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Z tej po lewej do tej po prawej. A może z góry na dół? Ale to i tak bez znaczenia, bo w żadnej z nich nie uczą interpunkcji.</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">I teraz pozostaje pytanie, czy aŁtorka miała na myśli </span><a href="http://pl.harrypotter.wikia.com/wiki/Przysi%C4%99ga_Wieczysta"><span style="color: rgb(0, 0, 153);">Przysięgę Wieczystą</span></a> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">z uniwersum HP. Bo jeśli tak, to miała ona poważniejsze konsekwencje od “ładnego tatuażu”, o których fajnie byłoby poinformować.</span><br /><br />- Dobrze, a teraz ty powiedz, czy nigdy się nie uśmiechasz?- spytała Michaela<br />- Uśmiecham się jak mam powód ale jest ich na tyle mało że nie znam na razie żadnego- powiedział spokojnie<br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Teraz już wiadomo dlaczego Harry ubiera się cały czas na czarno - nosi żałobę po swoim dobrym humorze. Widać zyskanie super mocy zabija całą radość życia.</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Albo przeczytał w „Bravo”, że nie ma nic bardziej seksownego dla kobiet niż milczący, silny mężczyzna.</span><br /><br />- U.. stary, coś mi się wydaję że twój stosunek do życia przekracza granice w złym znaczeniu- mrukną Darius<br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">“Bo wiesz, on nie przekracza, on przepełza. A nawet przeczołguje się! Czaisz znaczenie, czaisz?”</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">“Przekracza granice pomiędzy światami, czasami, umysłami. Niczym Orfeusz za Eurydyką zapuszcza się ciemną krainę umarłych, niczym Ewa zrywa zakazany owoc...”</span><br /><br />(...)- Popijawa?- spytał Darius<br />- Co ty głupi, gdy ojciec wyczuje od nas woń alkoholu to strzepie nam porządnie tyłki- powiedziała Michaela<br />- Powiesz mi jak twój ojciec ma na imie?- spytał Harry<br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">To jakaś nowa forma dewiacji seksualnej? “Mów mi, mów mi imię Snape’a!”</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Gorzej: “Trzep me pośladki w rytm wypowiadania imienia swego ojca!”</span><br /><br />- Jeśli ty uśmiechniesz się- zaproponowała dziewczyna<br />- Jeżeli to ten sam człowiek o którym myślę to nie powstrzymam się od śmiechu- powiedział<br />- Severus Snape- powiedział Darius, chłopak uśmiechną się a trzy dziewczyny o mało nie zemdlały był taki w tedy przystojny, męski i mądry, na dodatek<br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Uśmiech daje +5 do mądrości!</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">A jednak „Bravo” się myliło, kobiety lecą na facetów, którzy czasem się uśmiechają, kto by pomyślał.</span><br /><br />- A więc powiem wam bajkę, wasz ojciec uczył mnie pięć lat eliksirów w Hogwarcie- powiedział a Darius i Michael spadli z krzeseł. Wiedzieli że uczy, ale gdzie i kogo nie mili pojęcia.<br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Łał, bo mieli taki wybór szkół, w których mógł uczyć... </span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">“Babciu, babciu, opowiedz mi bajkę o Snape’ie uczącym Harry’ego eliksirów. To moja ulubiona!”</span><br /><br />- I będzie nas uczył?- dopytała dziewczyna<br />- Tak, jeśli będziecie Mieli wybitny z eliksirów- powiedział Harry<br />- Oh.. To dobrze, bo ja będę miał Okropny- mrukną Darius<br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Wybaczcie, wiem, że tu aŁtorka nawet trzyma się Kanonu, ale te oceny po wieki wieków będą mi się kojarzyły z systemem oceniania z zerówki *imaginuje sobie Snape’a rysującego Dariusowi w karcie egzaminacyjnej smutne słoneczko przysłonięte chmurką*</span><br /><br />- A ja zapewne Powyżej oczekiwań, ale dlaczego on wymaga najwyższej oceny?- spytała Michael<br />- Zaraz wam coś powiem ,, Jesteście tutaj, żeby nauczyć się subtelnej, a jednocześnie ścisłej sztuki przyrządzania eliksirów. Mogę was nauczyć, jak uwięzić w butelce sławę, uwarzyć chwałę, a nawet powstrzymać śmierć, jeśli tylko nie jesteście bandą bałwanów, jakich zwykle muszę nauczać ‘’to są słowa waszego ojca na przywitanie pierwszych klas- powiedział Potter z lekkim uśmiechem. Rodzeństwo spojrzało po sobie i wiedziało że w szkole będą Mieli przechlap.<br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">U, nowy podgatunek: podgatunek Mieli - Mieli przechalp - występujące na bagnach, w zarośniętych stawach i wilgotnych lochach ^^.</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Łącznie z “Mieli wybitny” (to pewnie jakaś elitarna jednostka) jest to już trzeci podgatunek. Niedługo Mieli podbiją nie tylko Hogwart, ale i cały świat.</span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Spokojnie, do tego czasu przyjdą Space Marines i nas uratują.</span><br /><br />Rozmawiali o rodzinach, nauce, szkole i sobie całe dnie co zdziwiło Najwyższych bo Harry nigdy się nie uśmiechał, starał się być poważny a teraz uśmiechał się lekko i rozmawiał lekko z wręcz nieznajomymi.<br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">*zmiana charakteru w z dupy wzięta - check*</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Kurcze, jeśli po trzech latach spędzonych razem ludzie nadal są nieznajomymi, to ja notorycznie zdradzam tajemnice obcym ludziom. Ależ ze mnie ekshibicjonistka. </span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Ponoć łatwiej jest zwierzać się nieznajomym, dlatego Harry ciągle udawał, że ich nie zna.</span><br /><br />W dzień składania przysięgi przez drużynę Najwyższych wszyscy wstali koło czwartej. Potter poszedł pobiegać a inni siedzieli jak na szpilkach. Zdenerwowanie to było mało. Nikt nie wiedział jak wyglądać będzie zaprzysiężenie.<br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Wydłubią im oczy i każą zjeść! Słusznie więc się denerwują.</span><br /><br />Nawet Harry, którego to niezbyt interesowało. Mieli stawić się o dziesiątej w salonie gdzie byli o dziewiątej po czym zauważyli że schodzą się inni nauczyciele z uczniami. Niektórzy z dwoma inni z pięcioma a jeszcze inni z piętnastoma.<br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">“(...)Wydały plon, niektóre trzydziestokrotny, inne sześćdziesięciokrotny a jeszcze inne stukrotny”. Pardą, to znowu nie ta bajka.</span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Ogółem, ostatnio widzę silne stylizacje biblijne w analizowanych przez nas opowiadaniach.</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Myślisz, że tym pierwszym Kanonem opkowym była biblia? *wertuje w poszukiwaniu gwałtu w toalecie*</span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Raczej nie, Maryja jest za miła na Mary Sue.</span><br /><br />Równo o dziesiątej był cały salon młodzieży i nauczycieli<br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Nowa jednostka miary czy wagi?</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Może pojemności? Tylko nie wiem, czy liczy się ją w wysokości pokoju, czy wysokości kłębu zgromadzonych.</span><br /><br />- Witam was wszystkich, gdy wyczytam Imię i Nazwisko<span style="color: rgb(106, 168, 79);">(szlachetne Imię i czcigodne Nazwisko zasługują, by pisać je z wielkiej litery)</span> osoby proszę aby weszła do sali. Proszę także zrobić przejście do korytarza w lewo- powiedziała Ravenclaw po czym zaczęła wyczytywać młodzież. Przejście było potrzebna ponieważ wszyscy mdleli.</span></p> <p class="MsoListBulletCxSpMiddle" style="margin-left: 0cm; text-indent: 0cm;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%; font-family: "Arial","sans-serif";">Bardzo szczwane, będzie dokąd wynosić ciała.<br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Na raz, na dwa, mdlejemy wraz.</span><br />…<br />Snape Darius<br />…<br />Snape Michaela<br />…<br />Mirron Alicja<br />…<br />Morgan Katerin<br />…<br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Te kropki to nowy sposób zapisu omdleń czy wychodzenia z sali?</span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">To ślad, jaki pozostał po drobnych kroczkach boChaterów wychodzących z sali.</span><br /><br />Harold James Potter - wyczytała kobieta, chłopak jako jedyny nie był blady ani czerwony lub zielony.<br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Mienił się w słońcu?</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Był za to niebieski w pomarańczowy rzucik.</span><br /><br />Wszedł normalnie do pokoju. Zobaczył tam naście postaci w czarnych szatach. Na środku stał stoliczek z księgą i sztyletem obkładanym brylancikami.<br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Pierwszym zadaniem było wyciągnięcie sztyletu tak, by nie poruszyć żadnego brylanciku. Doświadczenie, które Harry zdobył grając w bierki nareszcie zaprocentowało.</span><br /><br />- Połóż prawą rękę na księdze. Czy ty Haroldzie przysięgasz iż będziesz walczył do końca swoich dni po stronie dobra?- spytał Merlin<br />- Przysięgam- a ręka zaczęła go piec nie miłosiernie<br />- Czy przysięgasz żyć w zasadach jakie przykazała dla ciebie piątka najwyższych?- spytał znowu<br />- Przysięgam- powiedział nie pewnie ponieważ nie wiedział o co chodzi<br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">AŁtorka z godną podziwu konsekwencją trzyma się zasady, że jeśli nie wiesz jak pisać “nie” z różnymi częściami mowy, to pisz oddzielnie.</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Widać, że jest zwolenniczką ujednolicenia norm językowych. Właściwie, to ten blogasek można potraktować jako jej manifest.</span><br /><br />- Czy przysięgasz nigdy nie..- jednak wtedy z jego dłoni ulotniło się światło.<br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">O, światło zyskało nowe właściwości.</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Poczekajmy, może zaraz się skropli.</span><br /><br />Sztylet sam powędrował do ramienia chłopaka i przeciął mu je w z dłuż i w szerz.<br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Zdecydowała. Jeśli kiedykolwiek będę miała dzieci, nazwę je Dłuż i Szerz.</span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Mogę zostać matką chrzestną? Z radością będę im opowiadała na dobranoc skąd wzięły się ich imiona!</span><br /><br />Potter tylko sykną co zdziwiło zgromadzonych bo wszyscy wiszczeli w tym momencie nie miłosiernie.<br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Zbieram zakłady na walkę sykną vs wiszcz. Kto jest Waszym faworytem?</span><br /><br />Gdy sztylet znowu leżał na stoliczku księga znikła aby po chwili pojawić się z powrotem obok miejsca w którym była wcześniej.<br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">...czyli? Chyba, że po prostu hologram trochę szwankował.</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">No się przetasowała. Jak w grze w zgadywanie, pod która filiżanką leży moneta.</span><br /><br />Chłopaka zaćmiło przed oczyma jednak coś mu kazało zdjąć kolury.<br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">*Koona walnąwszy twarzą w stół wbiła sobie “kolury” w twarz* </span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">*szybko zajmuje Koonie kulury i podaje zwykłe okulary* A tyle razy Ci mówiłam, żebyś nie bawiła się opkowymi artefaktami!</span><br /><br />Zrobił to i widział o wiele lepiej niż z nimi. Spojrzał zdziwiony na najwyższych, a Ci wiedzieli co się stało i dlaczego.<br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Uśpili go narkotykami i zrobili laserową operację oczu, jak na sekciarzy przystało. Nie chcieli mieć w drużynie słabego ogniwa.</span><br /><br />Przez drugie drzwi wyszli do drugiego ale mniejszego salonu a Rowena znowu zaczęła wyczytywać imiona i nazwiska młodzieży choć była nie w lekkim szoku.<br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Ostatnie zdanie przypomina mi trochę zajęcia z logiki. Doszukiwanie się w nim logiki i sensu jest z góry skazane na niepowodzenie.</span><br /><br />Za to Slytherin usiadł naprzeciwko potomka i powiedział<br />- Księga nie chciała abyś złożył przyrzeczenie o dochowaniu tajemnicy o najwyższych i tym świecie- chłopak spojrzał na niego nie wzruszony choć pod maską wiszczał że nie lubi być w centrum uwagi<br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Wiszczenie pod maską dzięki temu opowiadaniu stanie się nową formą ekspresji.</span><br /><br />- Co oznacza iż będziesz mógł sam wybierać osoby które przyłączą się do nas ale mądrze- dodał Godryk pojawiając się w drzwiach, był blady i trzymał się ściany aby nie upaść<br />- Nie macie problemu, nie mam zamiaru nikogo słać na taki stres- mrukną cicho ale pierwszy raz usłyszał jak Slytherin się śmieje, co wzruszyło też i Godryka.<br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Godryk płacząc padł Harry’emu do stóp i podziękował, że ktoś w końcu rozśmieszył Slytherina. Dzięki temu wygrał pewnie jakiś zakład.</span><br /><br />Wieczorem razem z młodzież omawiali wszystkie szczegóły od tego jak się poznali do układów w szkole<br />- A więc poznaliśmy się w klubie sportowym wczoraj wieczorem- powiedziała Michaela<br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Rodzeństwo poznało się dzień wcześniej, pomimo spędzenia ze sobą pięciu lat w szkole i trzech lat na ćwiczeniach w magicznej krainie? Wyczuwam zagięcie czasoprzestrzeni, i to ostre. Niczym Zakręt Śmierci z Szklarskiej Porębie.</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Ojejku, nie łapiesz tej konspiracji? Posłuchajmy lepiej, jaki plan wymyśliła ta nadzieja magicznego świata.</span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Aaa...</span><br /><br />- Kłóciliśmy się o jeden sprzęt do ćwiczeń- dodał Darius<br />- Wtedy zaproponowałam iż może pójdziemy na herbatę do kawiarenki niedaleko- dodała Alicja<br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">“Zacny panie, zgodziłbyś się skosztować ze mną herbaty w znajdującej się nieopodal kawiarence, gdyż wielce jestem spragniona.”</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Alicja leci na ostrych facetów, takich, którzy nie stronią od kłótni z nowo poznanymi osobami. Jedna karczemna awantura wystarczy, by dostać od niej zaproszenie na randkę.</span><br /><br />- Od razu się skapnąłem że jesteście czarodziejami bo wszyscy powiedzieliście że jesteście w tej samej klasie i szkole. Ja powiedziałem że jestem z Hogwartu po czym wybuchliśmy śmiechem. Poznaliśmy się lepiej i zakumulowaliśmy- zakończył Harry opowieść.<br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Kolejna, rekordowa kumulacja! Tym razem do wygrania opkowy Harry Potter i jego mniej zajebiści przyjaciele!</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Cóż, jeśli Harry rzeczywiście zmienił look i w swej (po)mroczności wygląda </span><a href="http://www.funpub.net/poze/mare/33_pics_27190_1196414606.jpg"><span style="color: rgb(0, 0, 153);">tak</span></a> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">… to ja też wybuchnęłabym śmiechem na myśl, że kogoś takiego przyjęli do Hogwartu.</span><br /><br />- Nie powiedzieliśmy sobie nazwisk więc Harry nie wiesz że mój ojciec jest moim tatą.<br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Żelazna logika.</span><br /><br />Ja zapraszam ciebie do domu no i tak się dowiadujesz- powiedziała Michaela<br />- A mam jeszcze lepszy pomysł. Ty i Harry będziecie narzeczonymi i ja z jedną panią a druga to siostra cioteczna drugiej- powiedział choć sam nie wiedział co. Harry i Michael spojrzeli po sobie<br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Przy czytaniu tego zdania pomyślałam coś, choć sama nie wiem co. Ale podejrzewam, że połowa z tego była niecenzuralna, a druga połowa składała się ze znaków zapytania.</span><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Niejeden genealog umarłby na wylew widząc te koneksje.</span><br /><br />- Nie wiem czy wasz ojciec by was nie zabił- powiedział Potter<br />- Oh.. On toleruje naszych przyjaciół, a dziewczyny i chłopaków stara się polubić- powiedziała Michael<br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Nie jest w stanie polubić jedynie hermafrodytów. </span><br /><br />- Nie mnie!- powiedział w śmiechu Harry<br />- A więc czy ty Michael Snape, wyjdziesz za mnie?- powiedział przez śmiech Harry<br />- Oh.. Oczywiście mój Romeo- wybuchnęła śmiechem Michael i pocałowała przyszłego ,, niby” męża w policzek.<br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Według </span><a href="http://www.e-detektyw.pl/Niby_maz_a_nie_maz"><span style="color: rgb(0, 0, 153);">tego</span></a> <span style="color: rgb(204, 0, 0);">artykułu “niby mąż” ma więcej funkcji niż nibynóżki pierwotniaków. Teraz wiem, kto rozkręcił ten biznes.</span><br /><br />A tak naprawdę bardzo chciała aby zwrócił na nią uwagę. Lubiła go lub nawet cos mocniejszego ich łączyła jednak czy może się taka dziewczyna jak ona, kochać w potężnym magu i potomku Najwyższych?<br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Lepiej wróć od razu do kuchni, gdzie twoje miejsce, kobieto z plebsu. Nie jesteś przecież córką Voldemorta.</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Kochać się zawsze możesz. Ja np. kocham sie w Johnnym Deppie. Gorzej z urzeczywistnieniem takich fantazji.</span><br /><br />Czy może się podobać chłopakom? Na razie w szkole była tylko dziewczyną, normalną!<br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Ja w szkole byłam kisielem. Ale w domu niepostrzeżenie zamieniałam się w budyń, normalny!</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">*dyskretnie podjada Koonę* Mniam, śmietankowy.</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Żeby się podobać chłopakom trzeba być nienormalną. Mieć garbate plecy, 6 palców u jednej ręki, narośl na twarzy... Co zrobisz, taki kanon urody.</span></span></p> <p class="MsoListBulletCxSpMiddle" style="margin-left: 0cm; text-indent: 0cm;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%; font-family: "Arial","sans-serif";">Z przemyśleń wyrwał ją głos jednego z najwyższych<br />- Harry musimy porozmawiać- powiedział Salazar, Harry przeprosił przyjaciół i wyszedł z ,, dziadkiem”<br />- Mogłeś zauważyć że nie musisz nosić okularów, masz świetny słuch i razi ciebie słońce. To wszystko jest dlatego iż jesteś wilkołakiem ale nie tylko, jesteś także elfem i metamorfogiem. Wilkołactwo i Elfictwo już się ukazało jednak Metamorfogiem zostaniesz dopiero gdy skończysz szesnaście lat. Musisz wtedy wyobrazić sobie osobę w którą chcesz się zmienić i Koniec- poinformował go Slytherin. Chłopak opadł na ściane 'Wilkołakiem, domyślał się że jest. <span style="color: rgb(106, 168, 79);">(wyjaśniła się tajemnica odruchowego drapania się stopą za uchem) </span>Elfem, no dobra ale Metamorfogiem? Tak jak Tonks?' Zdziwiło go.<br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Proszę państwa, powitajmy gorącymi oklaskami nowego mieszańca! Bo przecież opko o Harrym Potterze byłoby niczym bez odpowiedniej domieszki różnych gatunków pojawiających się ni z tego ni z owego w genotypie głównego bohatera.</span><br /><span style="color: rgb(204, 0, 0);">Rzeczywiście, metamorfog jest najgorszy z tego zestawu. Zbyt normalny, odejmuje Harry’emu zajebistości. </span><br /><br />Wrócił do przyjaciół i powiedział im o wszystkim a ci tylko mu pogratulowali. Nad ranem się spakowali po czym najpierw Darius i Michael wrócili przed książki w małej biblioteczce po czym cicho pochichotali i wymknęli się z pomieszczenia do swoich sypialni aby ubrania i książki z królestwa najwyższych wsadzić głęboko do walizek.<br />Katerin pojawiła się w swojej sypialni gdzie oglądała czasopismo mugolskie. Swoje rzeczy wsadziła do czarnej walizki i zamknęła ją wsadzając pod łóżko.<br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Muszę wypróbować ten nowy sposób zamykania walizki.</span><br /><br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">[Tu następuje opis przygotowań do ponownego “uruchomienia” czasu]</span></span></p> <p class="MsoListBulletCxSpMiddle" style="margin-left: 0cm; text-indent: 0cm;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%; font-family: "Arial","sans-serif";">Wtedy usłyszał głos Remusa<br />- Przepraszam, chcieliśmy tylko sprawdzić czy u Harrego wszystko w porządku ponieważ zauważyliśmy dziwne światło które pojawiło się na chwilkę i zgasło w jego pokoju- powiedział mężczyzna<br />- JAK PAN ŚPIE NACHODZIĆ MNIE W MOIM WŁASNYM DOMU! MIELIŚCIE TUTAJ SIĘ NIE ZJAWIAĆ! DOPIERO WCZORAJ WRÓCIŁ A MAMY PROBLEMY!- wrzasną Vernon<br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Ja za to długo nie będę mogła zasnąć po tym opowiadaniu...</span><br /><br />- Przepraszam, ale jeżeli wszystko będzie dobrze to..- zaczęła Tonks<br />- NIE! JAK WSZYSTKO BĘDZIE WPORZĄDKU TO JA WYCIĄGNĘ STRZELBĘ!- krzykną Dursley po czym pokazał na schody.<br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Na starość Vernon zrobił się podejrzliwy aż do przesady - gdy wszystko gran on woli już naładować strzelbę. Tak na wszelki wypadek.</span><br /><br />Słyszał cztery pary kroków bardzo wyraźnie, do tego cichy chichot Tonks. Otworzyły się drzwi, po czym wyskoczył z łóżka z różdżką w pogotowiu<br />- Harry możesz opuścić różdżkę- powiedział Remus<br />- Skąd mam wiedzieć że pan to pan a nie jeden z popleczników Voldemorta?- spytał, widział dokładnie co się działo choć tylko nikłe światło w pokoju oświetlało jego.<br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Resztą boChaterów światło wzgardziło i stwierdziło, że nie będzie ich oświetlać.</span><br /><br />Lupin zdziwił się nagłą zmianą chłopaka. Miał twardy głos, nieprzeniknioną maskę na twarzy, oczy bez emocji i takie zielone jak zaklęcie uśmiercające.<br />Do tego był świetnie zbudowany i wysoki. Ubrany był w czarne spodnie, takiego samego koloru bluzkę i adidasy. Spuścił różdżkę jednak trzymał ją w pogotowiu<br />- Czy coś się stało?- spytał zimno co doprowadziło do dreszczy na plecach u Gości i rodziny<br />- Zauważyłem dziwne światło w twoim pokoju ale chyba się wszystko wyjaśniło- powiedział pokazując na lampkę. Po czym jeszcze raz przyjrzał się młodzieńcowi i chciał wyjść gdy Harry powiedział<br />- Jeśli zauważę choć jeszcze raz że mnie pilnujecie na rozkaz Dumbledore to załatwię to jednym ruchem, ucieknę- powiedział zimno i powoli po czym pokazał drzwi. A gdy wyszli uśmiechną się kpinnie i położył się w łóżku w świetnym humorze.<br /><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Ale im powiedziałeś, Harry, jestem z ciebie dumna!</span></span></p> <p class="MsoListBulletCxSpLast" style="margin-left: 0cm; text-indent: 0cm;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%; font-family: "Arial","sans-serif";"> </span></p>Unknownnoreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-1226485177236662286.post-78992396436650144992011-09-29T16:19:00.000-07:002011-09-29T16:30:33.478-07:00Ogłoszenia parafialne<!--[if gte mso 9]><xml> <o:officedocumentsettings> <o:allowpng/> </o:OfficeDocumentSettings> </xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml> <w:worddocument> <w:view>Normal</w:View> <w:zoom>0</w:Zoom> <w:trackmoves/> <w:trackformatting/> <w:hyphenationzone>21</w:HyphenationZone> <w:punctuationkerning/> <w:validateagainstschemas/> <w:saveifxmlinvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid> <w:ignoremixedcontent>false</w:IgnoreMixedContent> <w:alwaysshowplaceholdertext>false</w:AlwaysShowPlaceholderText> <w:donotpromoteqf/> <w:lidthemeother>PL</w:LidThemeOther> <w:lidthemeasian>X-NONE</w:LidThemeAsian> <w:lidthemecomplexscript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript> <w:compatibility> <w:breakwrappedtables/> <w:snaptogridincell/> <w:wraptextwithpunct/> <w:useasianbreakrules/> <w:dontgrowautofit/> <w:splitpgbreakandparamark/> <w:enableopentypekerning/> <w:dontflipmirrorindents/> <w:overridetablestylehps/> </w:Compatibility> <m:mathpr> <m:mathfont val="Cambria Math"> <m:brkbin val="before"> <m:brkbinsub val="--"> <m:smallfrac val="off"> <m:dispdef/> <m:lmargin val="0"> <m:rmargin val="0"> <m:defjc val="centerGroup"> <m:wrapindent val="1440"> <m:intlim val="subSup"> <m:narylim val="undOvr"> </m:mathPr></w:WordDocument> </xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml> <w:latentstyles deflockedstate="false" defunhidewhenused="true" defsemihidden="true" defqformat="false" defpriority="99" latentstylecount="267"> <w:lsdexception locked="false" priority="0" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Normal"> <w:lsdexception locked="false" priority="9" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="heading 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="9" qformat="true" name="heading 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="9" qformat="true" name="heading 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="9" qformat="true" name="heading 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="9" qformat="true" name="heading 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="9" qformat="true" name="heading 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="9" qformat="true" name="heading 7"> <w:lsdexception locked="false" priority="9" qformat="true" name="heading 8"> <w:lsdexception locked="false" priority="9" qformat="true" name="heading 9"> <w:lsdexception locked="false" priority="39" name="toc 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="39" name="toc 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="39" name="toc 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="39" name="toc 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="39" name="toc 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="39" name="toc 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="39" name="toc 7"> <w:lsdexception locked="false" priority="39" name="toc 8"> <w:lsdexception locked="false" priority="39" name="toc 9"> <w:lsdexception locked="false" priority="35" qformat="true" name="caption"> <w:lsdexception locked="false" priority="10" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Title"> <w:lsdexception locked="false" priority="1" name="Default Paragraph Font"> <w:lsdexception locked="false" priority="11" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Subtitle"> <w:lsdexception locked="false" priority="22" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Strong"> <w:lsdexception locked="false" priority="20" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Emphasis"> <w:lsdexception locked="false" priority="59" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Table Grid"> <w:lsdexception locked="false" unhidewhenused="false" name="Placeholder Text"> <w:lsdexception locked="false" priority="1" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="No Spacing"> <w:lsdexception locked="false" priority="60" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Shading"> <w:lsdexception locked="false" priority="61" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light List"> <w:lsdexception locked="false" priority="62" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Grid"> <w:lsdexception locked="false" priority="63" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="64" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="65" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="66" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="67" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="68" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="69" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="70" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Dark List"> <w:lsdexception locked="false" priority="71" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Shading"> <w:lsdexception locked="false" priority="72" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful List"> <w:lsdexception locked="false" priority="73" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Grid"> <w:lsdexception locked="false" priority="60" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Shading Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="61" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light List Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="62" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Grid Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="63" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 1 Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="64" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 2 Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="65" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 1 Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" unhidewhenused="false" name="Revision"> <w:lsdexception locked="false" priority="34" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="List Paragraph"> <w:lsdexception locked="false" priority="29" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Quote"> <w:lsdexception locked="false" priority="30" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Intense Quote"> <w:lsdexception locked="false" priority="66" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 2 Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="67" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 1 Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="68" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 2 Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="69" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 3 Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="70" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Dark List Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="71" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Shading Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="72" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful List Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="73" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Grid Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="60" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Shading Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="61" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light List Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="62" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Grid Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="63" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 1 Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="64" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 2 Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="65" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 1 Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="66" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 2 Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="67" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 1 Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="68" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 2 Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="69" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 3 Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="70" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Dark List Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="71" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Shading Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="72" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful List Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="73" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Grid Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="60" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Shading Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="61" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light List Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="62" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Grid Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="63" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 1 Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="64" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 2 Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="65" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 1 Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="66" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 2 Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="67" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 1 Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="68" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 2 Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="69" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 3 Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="70" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Dark List Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="71" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Shading Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="72" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful List Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="73" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Grid Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="60" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Shading Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="61" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light List Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="62" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Grid Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="63" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 1 Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="64" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 2 Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="65" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 1 Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="66" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 2 Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="67" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 1 Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="68" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 2 Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="69" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 3 Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="70" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Dark List Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="71" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Shading Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="72" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful List Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="73" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Grid Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="60" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Shading Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="61" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light List Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="62" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Grid Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="63" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 1 Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="64" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 2 Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="65" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 1 Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="66" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 2 Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="67" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 1 Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="68" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 2 Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="69" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 3 Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="70" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Dark List Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="71" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Shading Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="72" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful List Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="73" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Grid Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="60" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Shading Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="61" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light List Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="62" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Grid Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="63" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 1 Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="64" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 2 Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="65" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 1 Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="66" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 2 Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="67" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 1 Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="68" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 2 Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="69" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 3 Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="70" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Dark List Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="71" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Shading Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="72" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful List Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="73" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Grid Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="19" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Subtle Emphasis"> <w:lsdexception locked="false" priority="21" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Intense Emphasis"> <w:lsdexception locked="false" priority="31" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Subtle Reference"> <w:lsdexception locked="false" priority="32" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Intense Reference"> <w:lsdexception locked="false" priority="33" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Book Title"> <w:lsdexception locked="false" priority="37" name="Bibliography"> <w:lsdexception locked="false" priority="39" qformat="true" name="TOC Heading"> </w:LatentStyles> </xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]> <style> /* Style Definitions */ table.MsoNormalTable {mso-style-name:Standardowy; mso-tstyle-rowband-size:0; mso-tstyle-colband-size:0; mso-style-noshow:yes; mso-style-priority:99; mso-style-parent:""; mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt; mso-para-margin-top:0cm; mso-para-margin-right:0cm; mso-para-margin-bottom:10.0pt; mso-para-margin-left:0cm; line-height:115%; mso-pagination:widow-orphan; font-size:11.0pt; font-family:"Calibri","sans-serif"; mso-ascii-font-family:Calibri; mso-ascii-theme-font:minor-latin; mso-hansi-font-family:Calibri; mso-hansi-theme-font:minor-latin; mso-bidi-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-theme-font:minor-bidi; mso-fareast-language:EN-US;} </style> <![endif]--> <p class="MsoNormal"><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%;">Z przykrością informujemy, że w tym tygodniu nie będzie analizy.<br /><br />Powód jest dość prozaiczny - laptop Dżulii odmówił posłuszeństwa. W połączeniu z migracją, typową dla rozpoczęcia roku akademickiego, ciężko nam określić kiedy pojawi się następny fragment fascynującego potterowskiego opowiadania. Mamy nadzieję, że w przyszłym tygodniu wrócimy już do normalnego trybu "pracy".<br /><br />Przepraszamy i jednocześnie zachęcamy do odwiedzania, ponieważ kolejna analiza na pewno się pojawi!</span></p>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1226485177236662286.post-2785134617208153102011-09-15T02:02:00.000-07:002011-09-15T02:02:42.889-07:00Różdżki koszykarzy - nakromantów w akcji, cz.1<!--[if !mso]>
<style>
v\:* {behavior:url(#default#VML);}
o\:* {behavior:url(#default#VML);}
w\:* {behavior:url(#default#VML);}
.shape {behavior:url(#default#VML);}
</style>
<![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
</w:Compatibility>
<w:DoNotOptimizeForBrowser/>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" Name="Hyperlink"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-font-family:"Times New Roman";
mso-fareast-theme-font:minor-fareast;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;
mso-bidi-font-family:"Times New Roman";
mso-bidi-theme-font:minor-bidi;}
</style>
<![endif]-->
<br />
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: windowtext; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Witamy!</span><span style="color: windowtext;"></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: windowtext; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">W tym tygodniu przeniesiemy się
w rejony pozornie swojskie - zajmiemy się fanfikiem na temat Harry’ego Pottera.
A jednak nawet jego osoba skrywa tajemnice, o których nie śniło się znawcom
twórczości J.K. Rowling. Niniejsze opko odkrywa, czym Harry zajmuje się nocami,
przybliża nam jego tajemnicze koneksje z sektą koszykarzy oraz zdradza, kto jest matką
dzieci Severusa.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: windowtext; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Jeśli nie boicie się tego
dowiedzieć – zapraszamy do lektury!</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: windowtext; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">P.S. Niejako post factum
dowiedziałyśmy się, że opko już wcześniej trafiło w ręce analizatorni <a href="http://mng.blog4u.pl/">Młot na Głupotę</a>. Mimo tego postanowiłyśmy opublikować
własną analizę, bo opko nas uwiodło od pierwszych zdań.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: windowtext; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Adres analizowanego bloga: <a href="http://hpidpn.blog.onet.pl/">http://hpidpn.blog.onet.pl/</a></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;">
<span style="color: windowtext; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-fareast-font-family: Arial;">Analizowały: </span><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Dżul </span><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">i </span><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Koona</span><u><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"></span></u></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Bohaterowie:</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Wybraniec- Chłopiec który przeżył. Jego rodzice
zginęli gdy miał roczek. Jedynaście lat mieszkał u wujostwa które nim
pomiatało. Poszedł do szkoły Magii i czarodziejstwa gdy miał jedynaście lat.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">A i owszem, poszedł. Ale po
“jedynastu” latach u wujostwa, do którego trafił, gdy miał rok, powinien mieć
“dwynaście” lat.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Daj spokój, wymagasz od
ałtoreczki, żeby wyszła poza próg dziesiątkowy?</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><br />
Potomek wielkiej piątki najwyższych. Prefekt Naczelny Hogwartu. Lider drużyny
piątki najwyższych. Uczeń szóstego roku Hogwartu. Gryffindor. Brat Catherin
Potter oraz narzyczony Michael Snape. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Uff, dobrze, że jest tylko
“narzyczonym” (ktokolwiek to jest), bo zestawienie nazwiska “Snape” z imieniem
“Harry” i słowem “narzeczony” byłoby bardzo bolesne dla moich oczu.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Łoł, łoł, łoł. W tym opisie jest
tyle kwiatków, że aż nie wiem, od czego zacząć. Przede wszystkim, dlaczego
Harry jest dzieckiem pięciu koszykarzy? I w jaki sposób został reinkarnacją
Gryffindora?</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Co się stało Ronowi, że to Harry
został Prefektem Naczelnym? I zauważ, że nie tylko jest dzieckiem koszykarzy,
ale i założył własną drużynę koszykarską.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Największy przyjaciel: Darius Snape. <br />
Niecierpi kłamństwa </span><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">(Myślałam,
że to literówka. Dalsza część blogaska zabiła we mnie tę ufność.)</span><span style="color: #351c75; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">, </span><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">ceni prawdomówność. gdy się złości szkło pęka a gdy jest zadowolony taki
humor udziela sie wszystkim. <br />
Anioł Życia i śmierci, książe Nakromantów i najwyższy uczeń elfów.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Harry został księciem narkomanów?</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">“Nakro” jest też marką kosmetyków,
więc jest opcja, że został dziedzicem firmy.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Te elfy miały samych niskich
uczniów, skoro Harry był wśród nich najwyższy.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Darius Snape- Syn Severusa Snape i Weroniki
Snape- Campbell (przynajmniej on tak uważa). </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Przykro mi, kochanie, ale w tej
sprawie to matka ma najwięcej do powiedzenia.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Brat Michael, drugi chłopak w drużynie
Najwyższych. Niecierpi się uczyć, jest przystojny przez co wszystkie dziewczyny
w szkole lecą na niego, tak jak na Pottera. Harry to jego jedyny Przyjaciel
płci męskiej. Lub kłócić się z ojcem! Choć sie w SLYTHERINIE koleguje sie
jedynie z Gryfonami! Mag Wilkołaków! </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Rozumiem! (No może akurat tego
Maga Wilkołaków nie.) Nie musisz tak krzyczeć!</span><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"><br />
<br />
Michael Snape- Córka Severusa Snape i Weroniki Snape- Campbell. Siostra
Dariusa. Lubi się uczyć, tańczyc i śpiewać ale mugolskie piosenki. jej
nażyczonym</span><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">(przy każdym
użyciu zapis tego wyrazu jest coraz dziwniejszy)</span><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"> jest Potter, najpierw byli fikcyjnymi ,, zakochanymi" jednak
szybko to się zmieniło.</span><span style="color: #351c75; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Mam podstawy, by podejrzewać, że
Michael jest nielegalną imigrantką, starającą się poprzez małżeństwo zostać
obywatelką Anglii.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">A może to było tak, że oboje byli
prawnikami i się nie znosili, ale potem przez przypadek wzięli ślub i... i...
A, nie, to było w</span><span style="color: #351c75; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"> </span><a href="http://www.filmweb.pl/Pozew.O.Milosc"><span style="color: #000099; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">innej</span></a><a href="http://www.filmweb.pl/Pozew.O.Milosc"><span style="color: #000099; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"> </span></a><a href="http://www.filmweb.pl/Pozew.O.Milosc"><span style="color: #000099; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">bajce</span></a><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Niecierpi jak ktoś krzyczy. Płacze bardzo często
gdy ktoś ją wkurzy.Jest piękną blondynką z niebieskimi oczyma.</span><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">*check*</span><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"> Jest w GRYFFINDORZE. Magodka Wcielenia.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Magot to</span><span style="color: #351c75; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"> </span><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Magot"><span style="color: #000099; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">gatunek</span></a><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Magot"><span style="color: #000099; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"> </span></a><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Magot"><span style="color: #000099; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">małpy</span></a><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">.
Małpiatka Wcielenia - czuję w tym moc.</span><span style="color: #351c75; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Lepiej Małpiatka Wcielenia, niż
Czerw Wcielenia. Całe szczęście zabrakło jednego “g”.</span><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"> <br />
<br />
Alicja Mirron, przepiękna brunetka. Lubi mieć włosy rozpuszczone.</span><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Wydaje mi się, że to kluczowa
informacja, która wielokrotnie może być przyczyną nagłych zwrotów akcji w tym
opowiadaniu.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Dżul, przeciętna brunetka. Lubi
pić kawę rozpuszczalną.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Rozumiem, że od dziś będziesz się
tak przedstawiała?</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Kocha śpiewać i tańczyć, gra na skrzypcach.
Chodzi do HUFFLEPUFFU. Magodka Nakromancji.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Wszystkie te boChaterki grają,
śpiewają, brakuje tylko, żeby zaczęły</span><span style="color: #351c75; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"> </span><a href="http://www.google.com/url?q=http%3A%2F%2Fwww.bazarek.pl%2Fprodukt%2F19417%2F1876555%2Fwesoly-robot-muzyka-swiatelka-omija-przeszkody.html&sa=D&sntz=1&usg=AFQjCNHQMfrQwtJo-V2IDsO4DcnejVq1aw"><span style="color: #000099; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">świecić</span></a><a href="http://www.google.com/url?q=http%3A%2F%2Fwww.bazarek.pl%2Fprodukt%2F19417%2F1876555%2Fwesoly-robot-muzyka-swiatelka-omija-przeszkody.html&sa=D&sntz=1&usg=AFQjCNHQMfrQwtJo-V2IDsO4DcnejVq1aw"><span style="color: #000099; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"> </span></a><a href="http://www.google.com/url?q=http%3A%2F%2Fwww.bazarek.pl%2Fprodukt%2F19417%2F1876555%2Fwesoly-robot-muzyka-swiatelka-omija-przeszkody.html&sa=D&sntz=1&usg=AFQjCNHQMfrQwtJo-V2IDsO4DcnejVq1aw"><span style="color: #000099; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">i</span></a><a href="http://www.google.com/url?q=http%3A%2F%2Fwww.bazarek.pl%2Fprodukt%2F19417%2F1876555%2Fwesoly-robot-muzyka-swiatelka-omija-przeszkody.html&sa=D&sntz=1&usg=AFQjCNHQMfrQwtJo-V2IDsO4DcnejVq1aw"><span style="color: #000099; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"> </span></a><a href="http://www.google.com/url?q=http%3A%2F%2Fwww.bazarek.pl%2Fprodukt%2F19417%2F1876555%2Fwesoly-robot-muzyka-swiatelka-omija-przeszkody.html&sa=D&sntz=1&usg=AFQjCNHQMfrQwtJo-V2IDsO4DcnejVq1aw"><span style="color: #000099; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">omijać</span></a><a href="http://www.google.com/url?q=http%3A%2F%2Fwww.bazarek.pl%2Fprodukt%2F19417%2F1876555%2Fwesoly-robot-muzyka-swiatelka-omija-przeszkody.html&sa=D&sntz=1&usg=AFQjCNHQMfrQwtJo-V2IDsO4DcnejVq1aw"><span style="color: #000099; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"> </span></a><a href="http://www.google.com/url?q=http%3A%2F%2Fwww.bazarek.pl%2Fprodukt%2F19417%2F1876555%2Fwesoly-robot-muzyka-swiatelka-omija-przeszkody.html&sa=D&sntz=1&usg=AFQjCNHQMfrQwtJo-V2IDsO4DcnejVq1aw"><span style="color: #000099; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">przeszkody</span></a><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">. </span><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"><br />
<br />
Katerin Morgan. Twierdzi że ma włosy czarne jednak w świetle widać że są
brązowe,</span><span style="color: #351c75; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Kłamczucha, kłamczucha,
kłamczucha!</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Po przesłuchaniu Katerin za pomocą
wariografu i zbadaniu koloru jej włosów przez zespół badawczy, specjalnie
powołana do tej sprawy komisja orzekła, że dziewczyna jest winna podawania
fałszywych danych opkowych. Które są przecież niezbędne do identyfikacji
boChaterów.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Oczami mej duszy już widzę te
dialogi: </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">- Kłamiesz!</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">- Nie! - zaprzeczyła fałszywa
brunetka.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Kocha, tak jak jej dwie przyjaciółki z drużyny,
tańczyć i śpiewać. Gra na gitarze. Chodzi do RAVENCLAWU. Magodka żywiołów.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Czekam, aż założą zespół. Albo
dołączą do jakiegoś mugolskiego zespołu. Proponuję Tokio Hotel. Tak,
zdecydowania brakuje mi tu szczypty Tokio Hotel... </span><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><br />
<br />
Wszysy uczyli się pięć lat w Beuxbatton, jednak przez Harrego przenieśli się do
Hogwartu na szósty rok. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Dobra, wiem, że nazwa francuskiej
Akademii Magii Beauxbatons ma dużo literek, ale wystarczy wyguglować. I czemu
dzieci Snape’a (God, it sounds wrong!) wyemigrowały do Francji?</span><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"><br />
Osobiście, dziwię się, dlaczego nie posłał ich do Durmstrangu. Gdybym ja miała
dzieci, to też bym wysłała je do szkoły z internatem w innym kraju. To całkiem
szczwane posunięcie.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"><br />
Catherin Potter- siostra Harryego. Jej ojcem jednak jest Severus Snape.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Można się było tego spodziewać...</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Snape, ty jurny ogierze...</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Wiesz, męska toaleta i te
sprawy... Kto by się powstrzymywał?</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Zpłodzona
została z gwałtu!</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">“Zpłodzona” czyli, że Snape cofnął
ją w rozwoju do formy prenatalnej?</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">“Z gwałtu powstałeś i w gwałt się
obrócisz.”</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>W
GRYFFINDORZE na piątym roku. Kocha śpiewać i tańczyć. Ma kota ( Avadę) Pusię.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Dychotomiczna natura kota mnie
rozjechała. “Cześć, jestem *mrocznym głosem godnym Voldemorta* AVADA, ale
przyjaciele mówią mi Pusia *sparkle sparkle*”</span><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"> </span><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Pozwól, że zwizualizuję:</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEip3MSI21iC65Di2Xgt81dPGIuQRsuTtPD5CJeLMscAVvKU3Gaq8AKVce7q4A4ENcA5hoRIX3HY3Pg2wtzsrdAjvkD8xw1-9s6s2WbWHnLwXEmJsyNOapcR6mmL-BuO_0-17YmY9pfZcAg/s1600/dychotomiczny+kot.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEip3MSI21iC65Di2Xgt81dPGIuQRsuTtPD5CJeLMscAVvKU3Gaq8AKVce7q4A4ENcA5hoRIX3HY3Pg2wtzsrdAjvkD8xw1-9s6s2WbWHnLwXEmJsyNOapcR6mmL-BuO_0-17YmY9pfZcAg/s320/dychotomiczny+kot.png" width="272" /></a></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 115%;"></span><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"><br />
Sara Campbell- uczennica w Hogwarcie która poszła do GRYFFINDORU oraz w
królestwie Najwyższych uczyła się magii żywiołów.Ma brata, Martina. <br />
<br />
Martin Campbell- GRYFON a w Królestwie Najwyższych mag żywiołów. Jego
przyjacielem Jest Draco Malfoy choć nie podziela połowy uwag ślizgona. Ma
siostrę Sarę.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Dżul, chyba potrzebuję drzewka
genealogicznego. Czy oni są spokrewnieni z matką dzieci Snape’a?</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Snape pozazdrościł Voldiemu córek
rozsianych po całym świecie. Obawiam się, że wszyscy tutaj będą jego krewnymi i
znajomymi. Pytanie, czy Harry się ostanie. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"><br />
<br />
Draco Malfoy- uczeń szóstego roku Slytherinu. Przez pięć lat niecierpiał
Harryego.</span><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">(na szóstym
roku mu się znudziło? Głęboka, wewnętrzna przemiana *check*)</span><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"> Na piątym roku jego ojciec poszedł do Azkabanu
za bycie śmierciożercą. Matka nie chciała aby poszedł w ślady ojca więc w
wakacje ukryła syna z daleka od Czarnego Pana. Przeszedł szkolenie u
Najwyższych na maga żywiołów, właśnie tam poznał pierwszego prwadziwego
przyjaciela- Martina Campbell. <br />
<br />
Angelice Riddle- córka Lorda Voldemorta </span><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">*check*</span><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">, Toma Marvola
Riddla. GRYFONKA ponieważ jej matka była Mugolką. </span><span style="color: #351c75; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Sorry, aŁtorko, ale to tak nie
działa. W końcu ojciec Voldemorta też był mugolem. A Voldemort został
przydzielony do...?</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Urodziła się dwa tygodnie przed Harrym. Jej
matka zginęła podczas porodu a gdy ojciec także ,, odszedł" jedna z
służących Lorda opiekowała sie nią jednak nie jak córką tylko niewolnicą. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Rozsądne. Wielu popleczników
Voldemorta wierzyło, że ich pan jeszcze kiedyś powróci. Wątpię, żeby znęcanie
się nad jego córką było najlepszym sposobem na wkupienie się w jego łaski.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Oj tam, oj tam. Ona była półkrwi,
w dodatku z Gryffindoru.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">W sumie masz rację. Czemu Voldi
poleciał na Mugolkę, to nie mam pojęcia.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Od kiedy jej ojciec wrócił była tylko zabawką
dla jego sług za ,, wykonane dobrze misje". Na początku nikt kto znał
prawdziwą torsamość Voldemorta </span><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">(mości
wielmożne torsje?)</span><span style="color: #351c75; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"> </span><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">nie chciał mieć z nią nic wspólnego jednak
podczas pewnego wydarzenia Harry ,, zobaczył" jej życie jak na ręce.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Miała historię swego żywota
wypisaną od nadgarstka aż po łokieć?</span><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">
<br />
<br />
Marysia</span><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">*wyciąga strzelbę na słonie i
skrada się cicho* Patrz, Dżul! Prawdziwa, dzika Marysójka. Cóż za wspaniały
okaz!</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">*podekscytowana* Uważaj, żeby jej
nie spłoszyć. To co, zastrzelimy teraz, czy pozwolimy jej dorosnąć?</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Chętnie bym ją poobserwowała.
Okazja, żeby zobaczyć na własne oczy Marysójkę nim ukończy czternaście lat nie
zdarza się codziennie.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Marysia - mała trzyletnia dziewczynka. Jej matka
została porwana i pewnie zabita przez śmierciożerców. Małą uratował Harry po
czym oddał dla Zakonu. Pojechała do Hogwartu i została ulubienicą wszystkich
uczniów i nauczycieli. Jej opiekuną jest Weronika Snape.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Od najmłodszych lat hodowana na
czempionkę blogaskowych opowiadań. Toż to ideał!</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Dumbledore postanowił dorobić
sobie w wolnym czasie i założył w Hogwarcie przedszkole.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Podsumowując: jestem zachwycona
plejadą postaci. Czuję, że równie często co aŁtorka nie będziemy wiedziały kto
jest kim. Zapowiada się całkiem nieźle ^^.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<u><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Rozdział I- Najwyżsi!</span></u></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Harry
Potter, chłopiec który przeżył dla świata Magii </span><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">(bo dla świata mugoli był już martwy)</span><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"> lub uczeń najgorszej placówki naukowej w
Surrley dla Mugoli </span><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">(myślałam,
że Dursley’owie utrzymywali, że Harry przebywa w Ośrodku Wychowawczym Świętego
Brutusa dla Młodocianych Recydywistów, ale co ja tam wiem.)</span><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">, leżał na łóżku i patrzył się w sufit. Martwił
się tym iż to on jest tym który musi zabić Lorda Voldemorta, to on musi spędzać
wakacje na Prive Driver 4 i to przez niego zginęła ostatnia osoba która mu
pomagała- Syriusz Black. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Myślę, że spędzenie wakacji u wujostwa jest najgorszą rzeczą w
tym zestawie.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Po kolejności ustawienia zmartwień od razu widać, że Harry ma
właściwe priorytety życiowe.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Oczywiście,
miał przyjaciół, Hermionę Granger i Rona Wesleya ale oni nie mogli zrozumieć
tego co on czuje. Strata, kolejna strata bliskiej osoby ale i zaufania, którym
darzył Albusa Dumbledore, dyrektora Magii i Czarodziejstwa. Nie powiedział mu o
przepowiedni, o tym co tyczyło się niego. Była to dopiero pierwsza noc jaką
zaczął w tym domu, a już miał pełno roboty. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Yayks! Potter ma władzę nad ruchami ciał niebieskich - to on decyduje,
kiedy zaczyna się noc, a kiedy dzień.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Użalanie się nad sobą, to dopiero ciężka robota. Albo chodzi o
kierowanie ruchem planet - no, przy tym rzeczywiście można się zmachać.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Chciał
uciec jednak łatwe to nie było ponieważ pod oknem siedziała straż od
Dyrektorka. Noc, była bardzo gorąca. Nie dało się wytrzymać pod kołdrą a co
mówić już o kocu. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Najlepiej nic, aŁtorko.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Łagodna sugestia - jeśli jest ci gorąco, to nikt cię nie zmusza
do leżenia pod kocem. No, chyba, że Harry robił brzydkie rzeczy pod kołderką i
nie chciał, by ktoś to zobaczył. ;)</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Harry
leżał i patrzył się w nicość dopóki nie poczuł że ktoś w pomieszczeniu jeszcze
jest. Usiadł na łóżku i rozejrzał się. W koncie stało pięć osób. Nie widział
ich twarzy ale instynktownie wyciągną różdżkę. Po czym celował nią w przybyszy</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Wyobraziłam sobie Harrego, który po wyciągnięciu różdżki
najpierw odgonił nią komara, pogrzebał sobie w uchu, podrapał się po plecach, a
dopiero potem wycelował ją w nieznajomych.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">On nią “celował”, aspekt niedokonany. Usiłował w nich trafić,
ale nie mógł.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">(Ciśnie mi się na klawiaturę komentarz, że skupienie się na
celowaniu przychodziło mu tak ciężko, bo drugą rękę miał zajętą inną... różdżką.)</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"> -
Kim jesteście?- spytał jednak w miarę cicho aby nie obudzić wujostwa</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Pięć obcych osób nachodzi mnie w domu, być może z zamiarem
zamordowania mnie. Jednak ja będę cicho, żeby nikt nie przybiegł i nie został
świadkiem mojej klęski.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"> -
Jesteśmy piątką najwyższych a ty jesteś naszym potomkiem- powiedział przez
ogródek mężczyzna który po chwili się ukazał wraz z innymi. Dwie kobiety i
trzech mężczyzn patrzyło się na niego. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">O bogowie! *jęknęła Koona przez balkon; trochę to trwało nim jęknięcie
dotarło na miejsce - musiało przecież obiec cały dom*</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Fakt, musieli być wysocy, skoro byli jednocześnie w ogródku i
pokoju.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">- Ja
już was gdzieś widziałam- powiedział cicho chłopak</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"> -
Jestem Godryk Gryffindor- powiedział drugi mężczyzna a dla chłopaka się
zakręciło w głowie </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Dla Dżula też się kręci w głowie, gdy czyta takie konstrukcje
zdaniowe.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Może Harry ma w głowie </span><a href="http://www.youtube.com/watch?v=6lNqoJmSdDk"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">coś</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=6lNqoJmSdDk"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=6lNqoJmSdDk"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">takiego</span></a><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">?</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">-
Ja mam zwidy, muszę się przespać bo wsadzą mnie do Munga- mrukną i już chciał
się położyć kiedy ktoś położył mu rękę na ramieniu po czym poczuł ciepło.
Przyjemne ciepło. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Poczuł je w okolicach swojej drugiej różdżki.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Rozbłysło
się światło które zdziwiło straż Dumbledore. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Światło tak się przeraziło poziomem tego opka, że aż samo
zaczęło nadawać sygnał SOS.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Salazar
Slytherin zaklną po czym mrukną zaklęcie </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Po czym przeprosił wszystkich za swoją ułomność, polegającą na
wykonywaniu pewnych czynności w trzeciej osobie liczby mnogiej, czasu
przyszłego. Identyfikował się ze swoimi klonami z dalekiej przyszłości.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">a
wszystkie rzeczy chłopaka się spakowały do walizki a drugie machnięcie Roweny
Ravenclaw a w pokoju było czysto jak w kuchni u Petunii Dursley. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">A istnieją lepsze sposoby na oddanie w zapisie następstwa
czasowego.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">“A Słowo ciałem się stało.” Wrrróć, to znów nie ta bajka.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Harry
spojrzał na mężczyznę po czym spojrzał że na dole ktoś dzwoni do domu. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Widział to przez podłogę?</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Ciotka
i wuj otworzyli po czym zaczęli wrzeszczeć. Najwyżsi spojrzeli po sobie po czym
jednym ruchem ręki rzucili zaklęcie które uśpiło cały dom wraz z mieszkańcami i
gośćmi.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Najwyżsi koszykarze mają wspólną rękę. Mecze z ich udziałem
muszą być niezapomnianym widowiskiem.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Pojawili
się przed murem, który po dotknięciu przez Merlina rozsuną się ukazując wielkie
miasto i pięć zamków. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Nie, nic nie wycięłyśmy. Naprawdę mamy do czynienia z takimi
przeskokami w akcji.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin: 5pt 0cm 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Cztery,
w różnych kontach miasta oraz jeden w centrum który był największy. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Spojrzenie Harry’ego nie tylko przenika podłogi, ale także
pokonuje perspektywę, skoro, stojąc tuż przy wejściu do miasta, był stanie to
wszystko zobaczyć.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Bez
słowa szli uliczkami i alejkami a wszyscy im się kłaniali. Rowena i Helga
uśmiechały się do niego za to Slytherin i Merlin z podniesionymi głowami
podszyli przed siebie. </span><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">(Podszywali
się pod siebie, czyli zamienili się tożsamością?)</span><span style="color: #351c75; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"> </span><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Godryk szedł z
tyłu i patrzył na chłopaka zadowolony. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Od czasu do czasu oblizywał się i co chwila upewniał się, że
tabletki usypiające wciąż są w kieszeni.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Moja droga, Harry jest tak posłuszny i naiwny, że tabletki nawet
nie będą potrzebne. Wyobraź sobie, że porywa Cię w nocy piątka szemranych
typów. Zachowywałabyś się tak spokojnie?</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Doszli
do zamku, strażnicy ukłonili się i otworzyli wielkie drzwi. Weszli do środka i
skierowali się w stronę wielkiego salonu.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Po czym usiedli na wielkiej kanapie, a przed nimi pojawiła się
butelka z napisem “Wypij mnie”. Po wypiciu napoju znajdującego się w niej...
Nie mówcie, że po raz kolejny pomyliłam bajki?</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Spoko, też mam permanentne uczucie deja vu.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"> -
Usiądź - powiedział Gryffindor </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">-
Pewnie myślisz że to sen ale to nie prawda. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=bCUhFZnxoBU"><span lang="EN-US" style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: EN-US; mso-fareast-font-family: Arial;">"</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=bCUhFZnxoBU"><span lang="EN-US" style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: EN-US; mso-fareast-font-family: Arial;">It</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=bCUhFZnxoBU"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: EN-US; mso-fareast-font-family: Arial;"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=bCUhFZnxoBU"><span lang="EN-US" style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: EN-US; mso-fareast-font-family: Arial;">is</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=bCUhFZnxoBU"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: EN-US; mso-fareast-font-family: Arial;"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=bCUhFZnxoBU"><span lang="EN-US" style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: EN-US; mso-fareast-font-family: Arial;">the</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=bCUhFZnxoBU"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: EN-US; mso-fareast-font-family: Arial;"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=bCUhFZnxoBU"><span lang="EN-US" style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: EN-US; mso-fareast-font-family: Arial;">world</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=bCUhFZnxoBU"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: EN-US; mso-fareast-font-family: Arial;"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=bCUhFZnxoBU"><span lang="EN-US" style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: EN-US; mso-fareast-font-family: Arial;">that</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=bCUhFZnxoBU"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: EN-US; mso-fareast-font-family: Arial;"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=bCUhFZnxoBU"><span lang="EN-US" style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: EN-US; mso-fareast-font-family: Arial;">has</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=bCUhFZnxoBU"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: EN-US; mso-fareast-font-family: Arial;"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=bCUhFZnxoBU"><span lang="EN-US" style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: EN-US; mso-fareast-font-family: Arial;">been</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=bCUhFZnxoBU"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: EN-US; mso-fareast-font-family: Arial;"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=bCUhFZnxoBU"><span lang="EN-US" style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: EN-US; mso-fareast-font-family: Arial;">pulled</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=bCUhFZnxoBU"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: EN-US; mso-fareast-font-family: Arial;"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=bCUhFZnxoBU"><span lang="EN-US" style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: EN-US; mso-fareast-font-family: Arial;">over</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=bCUhFZnxoBU"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: EN-US; mso-fareast-font-family: Arial;"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=bCUhFZnxoBU"><span lang="EN-US" style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: EN-US; mso-fareast-font-family: Arial;">your</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=bCUhFZnxoBU"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: EN-US; mso-fareast-font-family: Arial;"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=bCUhFZnxoBU"><span lang="EN-US" style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: EN-US; mso-fareast-font-family: Arial;">eyes</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=bCUhFZnxoBU"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: EN-US; mso-fareast-font-family: Arial;"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=bCUhFZnxoBU"><span lang="EN-US" style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: EN-US; mso-fareast-font-family: Arial;">to</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=bCUhFZnxoBU"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: EN-US; mso-fareast-font-family: Arial;"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=bCUhFZnxoBU"><span lang="EN-US" style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: EN-US; mso-fareast-font-family: Arial;">blind</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=bCUhFZnxoBU"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: EN-US; mso-fareast-font-family: Arial;"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=bCUhFZnxoBU"><span lang="EN-US" style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: EN-US; mso-fareast-font-family: Arial;">you</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=bCUhFZnxoBU"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: EN-US; mso-fareast-font-family: Arial;"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=bCUhFZnxoBU"><span lang="EN-US" style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: EN-US; mso-fareast-font-family: Arial;">from</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=bCUhFZnxoBU"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: EN-US; mso-fareast-font-family: Arial;"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=bCUhFZnxoBU"><span lang="EN-US" style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: EN-US; mso-fareast-font-family: Arial;">the</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=bCUhFZnxoBU"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: EN-US; mso-fareast-font-family: Arial;"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=bCUhFZnxoBU"><span lang="EN-US" style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: EN-US; mso-fareast-font-family: Arial;">truth</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=bCUhFZnxoBU"><span lang="EN-US" style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: EN-US; mso-fareast-font-family: Arial;">"</span></a><span lang="EN-US" style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: EN-US; mso-fareast-font-family: Arial;"> .Teraz
już wiem, skąd to wrażenie, że już to gdzieś widziałam.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Jak
już zauważyłeś tych czterech nie rozgarnionych czterech założycieli Hogwartu i
ja tworzymy piątkę najwyższych. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Zaiste, było ich czworo, nie mniej, nie więcej. No i Merlin.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Trzeba ich szybko przegarnąć, kto wie, co się stanie, jak się
zastoją.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Oni
się nie pokłócili tylko posprzeczali po czym musiałem ich zabrać tutaj bo Mieli
zamkną szkołę. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">O nie! Mieli atakują! *chwila rozkminy* Kim są Mieli? o.O</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Klonami Salazara z przyszłości.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">No
i tak doszliśmy do porozumienia. Szkoła dalej funkcjonuje, znaleźliśmy potomka
no i jesteśmy wszyscy zdrowi i szczęśliwi. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Pośmialim się, popilim, teraz możemy iść do domu. Nie? Nie
możemy?</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Założyciele Hogwartu byli kosmitami, których gatunek miał pięć
różnych płci, z których każda miała udział w rozmnażaniu. To najprostsze
wytłumaczenie, w jaki sposób Harry mógł być ich potomkiem, jakie przychodzi mi
do głowy.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Jako
nasz potomek masz wielkie zdolności które trzeba tylko otworzyć i do szlifować.
</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Ej, może ja się od początku źle zabierałam do nauki. Trzeba
spróbować tego sposobu! *otwiera swoje zdolności i zaczyna je szlifować z
zapałem*</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Znasz
przepowiednie, więc i do tego przyda ci się minimum dwanaście lat ciężkiej
pracy- powiedział Merlin, Potter zbladł jak ściana</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"> -
Dwanaście lat? Przecież Dumbledore dostanie zawału jak jego złoty chłopiec
ucieknie z złotej klatki na minutę!</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=6IAYlISmJO8"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Golden</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=6IAYlISmJO8"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=6IAYlISmJO8"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">boy</span></a><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">! ^^</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Przecież
Dumbledore dostanie zawału jak jego złoty chłopiec ucieknie z złotej klatki na
minutę!- lekko podniósł głos Harry, jednak Merlin podniósł rękę i zmartwiony
powiedział </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">-
Ty tutaj będziesz jedynie dwanaście minut. Twoi przyjaciele, Remus Lupin i
Nymphadora Tonks i ,,rodzina” na piętnaście minut zostali uśpieni. Gdy ty
wrócisz do domu, oni będą drzemać w najlepsze a jak się obudzą będę ciebie
szukali więc będziesz musiał być przygotowany. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Skoro wróci przed ich obudzeniem, to raczej nie będzie potrzeby
jego szukania. Ale co ja robię, szukam tu logiki, jest ze mną naprawdę źle.
Skoro aŁtorka nawet się nie pofatygowała, żeby wytłumaczyć, w jaki sposób
dwanaście lat zmieni się w dwanaście minut.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Pewnie
myślisz czego będziesz się uczył? To proste, Wszystkiego. Magii Wcielenia,
Magii Żywiołów, Magii Nakromanckiei oraz Magii Wampirza. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Wampirz głośno zaprotestował przeciwko nauczaniu jego magii.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Nakromant mu zawtórował. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Jako
nasz potomek, dla wszystkich jesteś paniczem. Moim zdaniem skończysz w osiem
lat wszystko- uśmiechną się lekko Merlin jednak chłopak nie wyobrażał sobie tak
długiego czasu bez przyjaciół. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Wszyscy
wstali to i on to zrobił. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Też mam takie odruchy warunkowe. Wszyscy wstają, to i ja wstaję.
Wszyscy śpiewają, to i ja śpiewam. Wszyscy popełniają zbiorowe samobójstwo, to
i ja... Wróć, chyba jednak nie mam tego schorzenia.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Helga
pstryknęła palcami, a pojawiła się skrzatka w różowej sukience</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"> -
Eklerko, to jest Harry Potter. Od dzisiaj będzie twoim panem, masz się jego
słuchać- powiedziała Rowena </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Skrzatka miała sukienkę. Czyli była wolna. To chyba nie można
jej było rozkazywać, dobrze kombinuję?</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Masz całkowitą rację. A już chciałam pochwalić za wymyślenie
ładnego imienia dla skrzatki.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"> (...)</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">-
Swoją komnatę masz na pierwszym piętrze- mrukną Salazar, Harry spojrzał mu w
oczy. Miał takie same jak on. Uśmiechną się i biorąc mapę poszedł do swojej
kwatery.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Wait, wait, wait. Harry miał oczy po swojej matce. Lily
pochodziła z mugolskiej rodziny. Czy tylko mi coś nie pasuje?</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"> </span><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Nie. Ale jeśli zaczniemy w to
wnikać, to jeszcze się okaże, że Salazar był mugolem, więc lepiej to zostawmy.</span><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"> Było
to wielkie pomieszczenie, z którego wychodziły dwie pary drzwi. Jedne do
łazienki drugie do sypialni. Poszedł do sypialni i tylko rzucił się na wielkie
łóżko, rozmyślając o wszystkim co się działo dzisiejszego dnia. Nie spał ani
chwili, nie chciało mu się. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Znowu czekała go pracowita noc.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Rączki na kocyk, Potter!</span><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">O
siódmej przebrał się w czarne spodnie i czarną bluzkę do tego adidasy </span><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">(a gdzie poranne czynności? </span><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Ten mrok w połączeniu z adidasami
mnie urzeka.</span><span style="color: #351c75; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"> </span><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Idę o zakład, że były białe</span><span style="color: #351c75; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">)</span><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"> i poszedł powoli do Salonu. Droga trwała na tyle długo że doszedł pięć
minut przed czasem jednak tam już byli wszyscy</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">O, cholibka. Na śniadanie też nie zszedł. Poza tym, nie
wiedziałam, że istnieje taka zależność, że im dłuższa jest droga, tym bardziej
przed czasem dociera się na miejsce.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Pewnie zasłabnie gdzieś w międzyczasie.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"> -
Oh.. Dzień dobry, dobrze że już jesteś. Zaczniemy od Magii Wampirzej, Nakromanckiei,
Żywiołów no i Wcielenia. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Czyli zrobimy wszystko na raz.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">A
to są twoi nauczyciele: </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Verox
Mountains od Nakromacji, Angelica Sky- Żywioły, Mirsa Persone’s- magia
wcielenia, Aster Bloodwant - Magia Wampirów. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Znów dochodzę do wniosku, że w opkowym świecie miałabym na
nazwisko Zrzędliwa albo Leniwa.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Koona Zrzędliwa i Dżul Czepialska wkraczają do akcji! ^^</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Zamieszkam
w tamtych zamkach, dostaniesz mapy i tym podobne rzeczy- powiedział
Gryffindor po czym razem z resztą najwyższych zniknęli.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Gryfindor też się sklonował w międzyczasie.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">-
Dobrze Potter, wszystkie rzeczy są już w moim zamku- powiedział Bloodwant i bez
żadnego ostrzeżenia złapał chłopaka za rękę i się deportował. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Harry był zaskoczony takim nagłym deportowaniem do Rumunii.
Nawet nie wziął ze sobą szczoteczki do zębów i bielizny na zmianę.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Pojawili
się w wielkiej sali gdzie było mnóstwo uczniów</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"> -
Siedzisz przy mnie- pokazał na miejsce przy stole nauczycieli. Myślał że
zamorduje sam siebie i wszystkich którzy postanowili tak mu dopiec. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Coś rozchwianą osobowość ma ten Bloodwant, nie wiem, czy nadaje
się na nauczyciela.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Zastanawia mnie, kto mu dopiekał. Przecież ja nic nie mówiłam...</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Poszedł
za nauczycielem do stołu a wszyscy się na niego gapili jak Merlina. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Hm, ciekawe, jak wyglądał Merlin. Musiał być dziwny, skoro
zawsze wszyscy się na niego gapili.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Nie, nie, nie, źle to interpretujesz. Wszyscy gapili się jak
Merlin. Widać czcigodny staruszek miał jakiś specyficzny sposób przyglądania
się innym.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Gdy
usiedli rozległ się cichy huk </span><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">(towarzyszyła
mu ciemna jasność)</span><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"> i na stołach
pojawiły się różne potrawy z owoców i warzyw. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">-
Nie otrujesz się- obiecał Aster rozbawiony, gdy zobaczył że chłopak patrzy się
na uczniów</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Budzili w nim znacznie większy apetyt, niż podane jedzenie.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"> -
Nie jestem głodny, a teraz nie pan mi powie..- jednak wypowiedź została mu
przerwana</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Może i Bloodwant nic nie powie, skoro sobie tego życzysz, ale za
to my mamy coś do powiedzenia.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Ja wstrzymam się od wypowiedzi.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"> -
Jestem Aster i mów mi po imieniu- powiedział Bloodwant </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">-
A więc powiedz mi, kim ty jesteś i czego będziesz mnie uczył?- spytał nie
odrywając oczu od uczniów</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Potter, minus dziesięć punktów dla Gryffindoru! Przecież to już
było.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">-
Jestem najwyższym mistrzem Magii Wampirzej no uczyć się będziesz .. Dużo rzeczy
</span><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">(duzio a duzio)</span><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">- mrukną koniec bo do niego podeszła kobieta i
wrzasnęła zimno</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Kolejna supermoc - lodowy oddech, uaktywniany za pomocą wrzasku.
Jak u jednego z tytanów w “Herculesie” Disney’a. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">To zimno wypędziło niektóre części zdania.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">-
CO TO MA ZNACZYĆ ŻE TEN UCZEŃ SIEDZI PRZY STOLE NAUCZYCIELI I.. NORMALNIE Z
TOBĄ ROZMAWIA! Z TOBĄ SIĘ NIE DA NORMALNIE GADAĆ!- po czym zrobiła minę ,,
tłumacz bo zabije”</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Zazdrość, straszna rzecz. Też tak czasem mam, kiedy widzę jak
ktoś normalnie rozmawia z obiektem uczuć mojego małego, skołatanego serduszka,
podczas gdy ja mogę zdobyć się jedynie na niezręczne milczenie.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">To znaczy, podchodzisz i robisz karczemną awanturę? (Btw, ja
właśnie robię minę wyrażającą</span><span style="color: #351c75; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">
“</span><a href="http://www.youtube.com/watch?v=0SF9djwS1bA&feature=related"><span style="color: #000099; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">exhaustion</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=0SF9djwS1bA&feature=related"><span style="color: #000099; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=0SF9djwS1bA&feature=related"><span style="color: #000099; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">and</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=0SF9djwS1bA&feature=related"><span style="color: #000099; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=0SF9djwS1bA&feature=related"><span style="color: #000099; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">ever</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=0SF9djwS1bA&feature=related"><span style="color: #000099; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=0SF9djwS1bA&feature=related"><span style="color: #000099; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">so</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=0SF9djwS1bA&feature=related"><span style="color: #000099; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=0SF9djwS1bA&feature=related"><span style="color: #000099; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">slight</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=0SF9djwS1bA&feature=related"><span style="color: #000099; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=0SF9djwS1bA&feature=related"><span style="color: #000099; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">amusement</span></a><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">”.)</span><span style="color: #351c75; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Nie, raczej tłumię w sobie gniew.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"> -
A więc moja droga, ten ,, uczeń” jest Potomkiem najwyższych i moim uczniem-
kobieta zbladła, Harry wstał i pocałował ją w rękę. Ona prawie nie zemdlała</span><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">(“Byłam już tak blisko!” pomyślała
padając bez czucia na podłogę)</span><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">, po czym
wręcz uciekła na koniec stołu. Harry usiadł.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"> -
Całować to jej nie trzeba było. To jest właśnie Madam Zła- powiedział Aster.
Gdy tylko zjadł wstał a za nim chłopak i wyszli. Usłyszał tylko jak pewien
chłopak mówił że nie wytrzyma jednego dnia. Uśmiechną się kpinnie. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Od dziś uśmiecham się tylko kpinnie. Zwłaszcza nad opkami.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Proszę, nie rób tego. Przestań, to przerażające...</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Wyszli
na zewnątrz gdzie zaczęła się rozmowa </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Jak to, “zaczęła się”. Przecież właśnie ustaliliśmy, że ze sobą
“normalnie rozmawiali”.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Teraz zaczęła się rozmowa na poważnie.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">-
Na początku zaczniemy od gimnastyki i odporności na ból. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Ćwiczenie na wfie podczas miesiączki?</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Będziesz
na razie biegał do o koła zamku. Po czym chłopak zaczął biegać.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Te zwroty akcji zawsze mnie zadziwiają, wszystkiego bym się
spodziewała, tylko nie tego.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Po jednym kółku myślał że zemdleje jednak
Aster nie dawał za wygraną. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Znam ten ból. Ale wydawało mi się, że Potter był na tyle
zaprawiony w biegach i ucieczkach, że jedno okrążenie nie powinno być dla niego
problemem. A tu proszę - jeszcze moment i będzie wypluwał płuca.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Przecież do końca nie wiadomo, czy to on biegał, czy Aster.
Jeśli to psuje Twoją wizję świata, możesz przyjąć to drugie założenie.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Po
siedmiu kółkach sama Madam Zła poradziła dla nauczyciela aby dał mu spokój
jednak ten tylko prychną na nią i chłopak biegał do wieczora. Młodzież patrzyła
na niego jak na boga. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Na biegającego Harry’ego czy prychającego Astera?</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Te prychnięcia są takie boooskie. Zawsze boga utożsamiałam z
koniem, więc rozumiem ich zachwyt (no co, Jednorożec to prawie koń, tylko
bardziej zajebisty).</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Na
kolacji za to wszyscy przyglądali się jak wypił litr zimnej wody na raz. I był
gotowy na kolejną lekcję, przez co dalej biegał prawie do północy.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Chcę dostać to, co Harry/Aster miał w tej wodzie, skoro dało mu
to tyle energii. Przyda mi się przy kolejnych częściach analizy. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">W końcu Potter ma być nakromantą/narkomanem, nic dziwnego, że go
czymś szprycują.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Ej, właśnie przyszło mi do głowy, że tak działają sekty.
Harry’ego porwała sekta koszykarzy? o.O</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Doceńmy Astera, który postanowił wyręczyć zmęczonego narratora i
cały powyższy fragment zrelacjonował samodzielnie.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">*aplauz*</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Jeśli kogoś interesują dalsze losy Harry’ego - Nakromaty,
zapraszamy na kolejną analizę za dwa tygodnie.<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>I w następnych także. Materiału mamy dosyć, wszystko zależy od
odporności Czytelników i naszej.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: Arial;">Brak analizy w przyszłym tygodniu jest spowodowany tym, że w
ramach ostatniego wakacyjnego zrywu wybywam na zagraniczne wojaże, a Dżulii
przecież samej nie dam mocować się z opkiem. Jeszcze by ją te kpinne uśmiechy
poturbowały, biedaczkę...</span></div>
Dżulhttp://www.blogger.com/profile/09201234440684743311noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-1226485177236662286.post-47681220593666200032011-09-09T11:09:00.001-07:002011-09-09T11:19:57.852-07:00Angielska szlachta w szkole dla hipsterów, cz.2<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: windowtext; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Witamy!</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: windowtext; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Na początku chciałyśmy przeprosić za opóźnienie w opublikowaniu analizy. Mamy nadzieję, że zostanie nam to wybaczone.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: windowtext; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Dzisiaj spotkamy się po raz drugi (i ostatni) ze szlachecką paczką przyjaciół, uczęszczającą do elitarnej szkoły dla opóźnionych w rozw... echem, wybitnie uzdolnionych. A co nas czeka w tym odcinku? Włosy stosowane jako broń, uśmiechy chronione patentem, centrum wszechświata na szkolnym parkingu, sala teatralna w roli szpiega, a to wszystko topi się w morzu ironii i lanserstwa.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: windowtext; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Zapraszamy do lektury!</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Adres analizowanego bloga: <a href="http://arbiter-elegantiarum.mylog.pl/"><span style="color: #000099;">http://arbiter-elegantiarum.mylog.pl/</span></a> <br />
Analizowały: </span><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Dżul </span><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">i </span><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Koona</span><u><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"></span></u></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><u><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">04; Arbiter Elegantiarum</span></u><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
-Witaj Will, Harry<br />
Trudno było nazwać te dwójkę przystojnymi. William, wyższy od brata o kilka centymetrów, niewątpliwie przystojniejszy miał krótko ostrzyżone kasztanowe włosy. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Od razu “niewątpliwie”, de gustibus non est disputandum, może komuś bardziej podoba się Harry.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Nie wyglądał na człowieka uprawiającego jakiekolwiek sporty ze zbytnim zamiłowaniem, jak i na kogoś spędzającego zbyt dużo czasu przy jedzeniu, ot taki jak większość chłopaków albo mężczyzn. Nic specjalnego.<br />
Harry bardzo piegowaty, rudzielec o niekiedy niezbyt inteligentnym wyrazie twarzy. Wyraźnie widać było zbędne kilogramy których raczej powinien się pozbyć. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">A niech to! To nie są Potter i Turner, to tylko książęta Anglii. Teraz naprawdę brakuje tu jedynie królowej.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Uderzająca jest różnica pomiędzy opisem wymyślonych boChaterów, a prawdziwych książąt. Od razu widać, kogo aŁtoreczka stawia wyżej w opkowej hierarchii. Bez przesady, ja</span><span style="color: #351c75; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"> </span><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><a href="http://www.stylebakeryteen.com/Prince%20Harry.jpg"><span style="color: #000099;">tutaj</span></a> </span><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">“wyraźnych zbędnych kilogramów” nie widzę.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Ale prawdę mówiąc zgodzę się ze stwierdzeniem, że Harry urodą nie grzeszy. Za to ten gracz polo po lewej... Wrrrrróć! opko czeka!</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
-Valerain, dawno się nie widzieliśmy. Jak się bawiłaś w Japonii?- William z uśmiechem podszedł do dziewczyny całując ją w rękę. Harry, zaraz poszedł za przykładem brata również całując brunetkę w dłoń.<br />
-Doskonale, aż żal było wracać- powiedziała lekko przywołując na twarz swój niezawodny uroczy uśmiech.- A można wiedzieć co Wy tu robicie?<br />
-Zarządzenie ojca- wyjaśnił krótko Harry witając się z Jasperem i Georgem krótkim uściskiem ręki. <br />
Dave, Yve i Carole stali w miejscu patrząc się to na przyjaciół to nieznane im a jednocześnie aż za dobrze znane im sylwetki dwójki mężczyzn. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Ten oksymoron aż prosi się o komentarz, ale rozbraja mnie swoim brakiem subtelności.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Aż się prosi, żeby przekuć go w bardziej poetycką formę:</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Obcy, chociaż znajomy</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Widziany, a jednak nieznany</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">O książę, z powodu wyglądu</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Tru Lofferem nie będziesz nazwany!</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Żadne z nich na dobrą sprawę nie wiedziało jak się zachować, spodziewali się wszystkiego ale nie przyszłych następców tronu Anglii.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Młode szlachciątka w szoku przeszły na “ty” z dziedzicami tronu, a teraz nagle przypominają sobie o etykiecie. Lepiej późno, niż wcale.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Nikt się nie spodziewa Hiszpańskiej Inkwizycji, ale następców tronu Anglii? Widuję ich przecież codziennie w moim osiedlowym warzywniaku.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
-Dobrze, tylko jakie jest nasze zadanie?- zadał pytanie Dave poprawiając nacelowane włosy.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Czekając na wytyczne misji, Dave wycelował swoje śmiercionośne włosy w drzwi. Być może przyjdzie oddać mu życie za ojczyznę i książęta.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">W ten sposób wyjaśniona zostaje obsesja narratora na punkcie włosów: jako groźna broń mogą zmieniać losy krajów i narodów, nic dziwnego, że zajmują tyle miejsca w opku.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Nagle te wszystkie antracyty i inne minerały zamieniają się w broń chemiczną masowego rażenia...</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
-Nasze zadanie ma rude włosy, po około metr siedemdziesiąt wzrostu i stanowczo zbyt dużą władzę jak na swój wiek.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Personifikacją ich zadania jest olbrzymi lis z nadwagą? A, pewnie wyruszą na polowanie!</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">“Pojedziemy na łów, na łów, towarzyszu mój!” *nuci sobie* Ogary poszły w las!</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
Stwierdzenie Jaspera wywołało u wszystkich większy bądź mniejszy uśmiech. Jasper, Valerain i George bez obaw mogli kpić z dzieci Księcia Karola, z takiej prostej przyczyny że znali się od małego i widzieli w tej dwójce więcej ze zwykłych ludzi niż koronowanych głów.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Co tam oficjalne tytuły, dla nich rodzina królewska to niewiele więcej niż drobnomieszczaństwo. W tym całym BuckingHUM nie mają nawet granitowych panter strzegących wejścia, phi.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
-Dobrze, dobrze- przerwał ten niespodziewany wybuch wesołości dyrektor Hodgins- zanim zaczniecie narzekać, że wyrywam całą waszą szóstkę z pierwszych zajęć muszę Wam coś dać…- mówił przeszukując stos papierów leżących na biurku. Po chwili ciszy, którą przerywał jedynie szelest papierów, Hodgins wyciągnął w stronę Valerain i George’ego po jednej teczce dla każdego. <br />
-Pani Boyl kazała Wam to przekazać- dodał- i zastrzegła, że macie jak najszybciej się wszystkiego nauczyć, bo jeszcze może zmienić zdanie.<br />
Valerain z zainteresowaniem otworzyła teczkę i zaczęła przeglądać jej zawartość z satysfakcją w oczach. W teczce znajdował się scenariusz musicalu „Upiór w Operze” i wypisaną tłustym drukiem rolą jaka została Pannie de la Valliere przydzielona. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Jest tak zajebista, że nawet “panna” w jej kontekście należy pisać z dużej litery.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Czcionką większą od reszty scenariusza i wytłuszczoną z podkreśleniem, tak, żeby nikt nie miał wątpliwości, kto będzie gwiazdą przedstawienia.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
<i>Christine Daaé, dokładnie tak jak się tego spodziewałam</i> </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Ja bym na to nie wpadła. Nawet przez myśl mi to nie przemknęło.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Mnie też to zaskoczyło. Myślałam, że dostanie rolę drzewa.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
</span><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Oprócz tego znajdował y się w środku nuty oraz teksty do wszystkich utworów wykonywanych w spektaklu, z podkreślonymi flamastrem na czerwono utworami w które śpiewa Christine. <br />
Zawartość teczki George’ego była bardzo podobna, z tą drobną różnica że na jego scenariuszu wypisane tłustym drukiem było „Upiór Opery”. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Teraz to nie mają wyjścia - muszą zostać parą. </span><span lang="EN-US" style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Jak w “High School Musical”.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Pytaniem jest, kto dostanie role Raoula - przewiduję, że powstanie miłosny trójkącik.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
Zawsze dostawali główne role. Trudno było powiedzieć na ile było to zasługą ich niepodważalnego talentu a na ile ich pozycji w społeczeństwie. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Hmmm, niech pomyślę, co mogło mieć większy wpływ... Oczywiście, że talent, chyba nie sądziliście, że wątpię w zdolności naszej szlacheckiej parki?</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
Dyrektor przez chwile obserwował dwójkę ze swoich pupilów</span><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">(You’re doing it wrong! </span><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Oglądał w telewizji program drugi, siedząc na uczniach?)</span><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">, i przeszedł do reszty zaczynając znowu grzebać w papierach na swoim biurku. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
Akurat w tym roku kiedy miał takie wielkie plany, książę Karol musiał wysłać swoich synów do jego szkoły, a główni bohaterowie i jego największa nadzieja równocześnie mają ich teraz niańczyć zamiast zajmować się swoimi zajęciami. Ale co miał zrobić, przecież nie mógł odmówić. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">… aż nie wiem, od czego zacząć. Dyrektor szkoły, zamiast sikać po nogach za szczęścia, jest niezadowolony, że następca tronu Anglii raczył wysłać swoje pociechy do jego placówki. Ba, martwi się o swoje wschodzące gwiazdeczki, że będą musiały się nimi zajmować! It’s soooo not logical! AŁtorko, mam jedną prośbę:</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUCmiYwwU65VyVx0r2pkrlsHGVmx5d-2VyeGl0U_ZjhTmwHTAV12Qeatu5Y1ZUWsDXOfxZXA_3g5d_5JEOp2bxAIcoYqoFjHx-_pa6A4aC5rMSZvJFHq2tsXjThei8th1glH3wG_0F9ok/s1600/tymitu.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="310" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUCmiYwwU65VyVx0r2pkrlsHGVmx5d-2VyeGl0U_ZjhTmwHTAV12Qeatu5Y1ZUWsDXOfxZXA_3g5d_5JEOp2bxAIcoYqoFjHx-_pa6A4aC5rMSZvJFHq2tsXjThei8th1glH3wG_0F9ok/s320/tymitu.png" width="320" /></a></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"></div><br />
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Słońce, nie zauważyłaś jeszcze, że książęta nie są ani tak przystojni, ani tak utalentowani jak główni boChaterowie? Wybór jest chyba oczywisty!</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
-Jasper, ty natomiast razem ze swoim zespołem oprócz pokazu mody spróbuj swoich sił w projektowaniu strojów do Upiora. Tylko nie odwal fuszerki, proszę Cię- powiedział dyrektor grożąc Jasperowi palcem.<br />
-No co Pan, ja i fuszerka? Toż to oksymoron- zaśmiał się perliście chłopak przeczesując włosy. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Oksymoron, to my widziałyśmy parę akapitów wyżej.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">*krzyczy* Jasper, uważaj na te włosy, bo jeszcze wybuu... Albo wiesz co, nie przeszkadzaj sobie.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Cały zespół zajmujący się projektowaniem i szyciem w składzie Jasper, Yvette, Caroline i David uśmiechnął się tryumfalnie przewidując zwycięstwo. Długoletnia praktyka w końcu robi swoje.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Rozumiem, że maszyna do szycia, manekin i przybornik z nićmi to były ich pierwsze zabawki? Bo nie wiem, kiedy mogli zacząć tworzyć na tyle wcześnie, by chwalić się “długoletnią praktyką”. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Najwyraźniej ich życie nie zawsze było usłane różami i jako dzieci musieli sami szyć sobie ubrania.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
O ściany korytarzy w pałacu odbijał się echem stukot obcasów. Z ram obrazów spoglądali byli mieszkańcy tego dworu obserwując, idąca szybkim krokiem z dumnie uniesioną głową brunetkę.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Żywe obrazy?! A więc akcja jednak dzieje się w Hogwarcie! Może to nie przypadek, że Harry Potter nosi to samo imię, co następca tronu? </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Sugerujesz, że Potter przytył, przefarbował się i ucharakteryzował, by w pewnym momencie zrobić wielki coming out? </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Cóż, w kwestii dalszych losów Harry’ego Rowling zostawiła pole dla wyobraźni czytelników, więc... czemu nie? :D</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Zmierzała ona w stronę sali teatralnej na aby przynajmniej być na pierwszej próbie przez te kilka chwil.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">To zdanie to jakieś totalne puzzle.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"> </span><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Można je potraktować jako lingwistyczną zagadkę, ale wolałabym, żeby aŁtorka sama wiedziała, jak ją rozwiązać.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Pół godziny temu skończyli oprowadzać Harry’ego i Williama po posiadłości opowiadając czym zajmują się poszczególne wydziały jak i przybliżając im historię zamku. Wszyscy już rozeszli się na pierwsze zajęcia włącznie z Georgem, a ona wracała właśnie z gabinetu dyrektora gdzie odprowadziła synów księcia Karola. <br />
Przez całą drogę jej myśli zaprzątały różne teoretycznie przypadkowo rzucone w jej stronę uwagi na temat małżeństwa. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Hola! Hola! A skąd tu nagle małżeństwo? Oczywiście, że już wiemy kto jest Tru Lofferem, ale żadnymi uwagami na temat ślubu nie rzucałyśmy.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">*chowa za plecy uwagę, którą właśnie miała rzucić w boChaterkę* Niee, absolutnie, niczym nie rzucałyśmy.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">O ile dobrze wiedziała rodzice nie planowali jej za nikogo wydawać, tym bardziej że zdawali sobie sprawę co ona myśli o takich ustawionych małżeństwach. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">No błagam... Co to? Średniowiecze? Wiem, ze ustawianie małżeństw było praktykowane jeszcze niedawno, ale to opowiadanie chyba dzieje się już w XXI w. Chyba, ze przenieśliśmy się w czasie i tego nie zauważyłam.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Powoli dochodzę do wniosku, że boChaterowie należą do jakieś dziwnej sekty (te imiona i podawanie się za szlachtę są podejrzane). Może w tym kręgu aranżowane małżeństwa są normą.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
<i>Uspokój się, na litość boską, wszystkie te głupie uwagi Williama nie muszą mieć jakiegoś większego znaczenia. To wcale nie znaczy ze chcą mnie za niego wydać….</i> </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Widać, ze opko już przeterminowane. Uspokoję cię, boChaterko - nie jesteś kobietą dla Williama. Zbyt zajebista. On woli jakąś miłą dziewczynę z plebsu.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">BoChaterce spadł kamień z serca, że nie będzie musiała się zniżać do małżeństwa z pierwszym lepszym księciem. W hierarchii społecznej stał tyle niżej od niej, że czułaby się, jakby popełniała mezalians.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
Zajęta takimi i im podobnymi myślami dotarła do sali w której mieli zajęcia. Na scenie właśnie stałą Charlotte, a wnioskując po utworze w jakim się próbowała, została jej dublerką.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Charlotte zanurzyła w utworze swój palec, po czym go spróbowała. Zasmakowało jej, więc bez namysłu wskoczyła cała do utworu. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
Charlotte Valentine była córką dyrektora firmy zajmującej się dystrybucją telefonów Nokia w Wielkiej Brytanii. Dziewczyna była całkiem ładna, długie, brązowe, kręcone włosy spięte w koński ogon spływały po plecach. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Moczyły jej przy tym całe ubranie, stąd dziewczyna była nazywana “Miss Mokrego Podkoszulka”.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Ubrana zgodnie z najnowszymi trendami, w szyte na zamówienie ubrania, była idealnym przykładem ucznia tej szkoły. Kiedy zobaczyła Valerain schodząca po schodach, między rzędami siedzeń, w jej oczach zabłysły dwa często łączące się uczucia. Zawiść i uznanie. <br />
-Panno de la Valliere!- wykrzyknęła zadowolona Pani Boyl, przerywając tym samym próbę.-Cieszę się, że w końcu się pojawiłaś. A teraz wskakuj na scenę i spróbuj zaśpiewać z Georgem duet Upiora i Christine. <br />
Dziewczyna skinęła potakująco głową i szybko zeszła z ostatnich paru schodów i weszła na scenę na której już stał George ze swoim nieodłącznym trochę ironicznym uśmiechem.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Wyobraziłam sobie taki pokaz slajdów ukazujący całe życie George’a, który na każdym zdjęciu ma swój “nieodłączny trochę ironiczny uśmiech”.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Prawie jak</span><span style="color: #351c75; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"> </span><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><a href="http://www.youtube.com/watch?v=HlzpeEMT66Y"><span style="color: #000099;">zdjęcia</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=HlzpeEMT66Y"><span style="color: #000099;"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=HlzpeEMT66Y"><span style="color: #000099;">Barney</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=HlzpeEMT66Y"><span style="color: #000099;">'</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=HlzpeEMT66Y"><span style="color: #000099;">a</span></a> </span><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">z serialu “Jak poznałem waszą matkę”.</span><span style="color: #351c75; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">O, o, o! Właśnie to!</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
Podczas kiedy Valerain i George zaczynali swój duet, pośród pozostałych aktorów trwała dyskusja na temat wyżej wymienionej dwójki.<br />
-Słyszałem że spędziła całe wakacje w Japonii- powiedziała jedna z dziewczyn w kierunku koleżanek.<br />
-Też to słyszałam, ale wiecie że podobno rodzice chcą ją wydać za księcia Williama?<br />
-Żartujesz?! Zawsze dostają jej się najlepsze kąski. Najpierw wzięła sobie George’ego..<br />
-…a teraz wyjdzie za księcia Anglii- westchnęła mała blondynka przyglądając się obiektowi ich plotek.<br />
-W dodatku brat albo George zaprojektuje jej czego sobie zażyczy. Też bym tak chciała- westchnęła inna spoglądając na swoje, trochę matowe kasztanowe włosy. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Patrz Koona, potwierdzenie naszej teorii, że urodę Mary Sue rozpoznaje się po włosach. Ten opis włosów nie ma nic wspólnego z wcześniejszą wypowiedzią, a służy jedynie pokazaniu, o ile jest mniej zajebista od głównej boChaterki.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
-Arbiter elegantiarum*- podsumowała wypowiedź koleżanek ładna blondynka, a inne jej przytaknęły. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Alea iacta est. Teraz Mary Sue musi zginąć. Jest zbyt doskonała.</span><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
_____________________________________<br />
<br />
*Arbiter elegantiarum oznacza "mistrz dobrego smaku", z reguły chodzi o kogoś kto ma doskonały gust, świetnie się ubiera.</span><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Żeby nie było, wyjaśnienie pochodzi od samej aŁtorki. To ona uważa swoich czytelników za głupszych od siebie, nie my.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><u><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">05. Thomas Thermopolis</span></u></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Próba trwała jeszcze przez dwie godziny w czasie których pobieżnie przejrzeli tekst i zaśpiewali kilka piosenek. Nic więcej nie mogli zrobić, szczególnie kiedy aktora grającego hrabiego de Chagny nie było.<br />
-Dobrze, moi drodzy- przerwała próbę Pani Boyl spoglądając na zegarek- Na dzisiaj Wam dziękuję, juto widzimy się o ósmej rano i wtedy też omówimy kilka dodatkowych szczegółów<br />
Uczniowie klasy musicalowej pokiwali potakująco głowami i zajęli się zbieraniem swoich rzeczy. W pół godziny później sala teatralna opustoszała, nie dając nikomu po sobie poznać, że ktoś jeszcze tak niedawno, mógł tu trenować.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Zachowała grobowe milczenie i pokerową twarz.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Ze swojego podręcznego zestawu “Małego Szpiega” sala wiedziała, że opustoszenie jest najlepszą metodą na zatajenie informacji przed wrogami.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
Parking szkoły im. Williama Shakespeara mógł rywalizować z najlepszymi salonami samochodowymi na całym świecie. Wszystkie zebrane tam auta można było podzielić na dwie kategorie; szybkie auta sportowe najwyższej klasy bądź elegancje, zabytkowe auta, marzenie kolekcjonera, w sumie trzecią kategorią mogło być połączenie dwóch poprzednich, które też się zdarzało.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Dżul, wiem co będziemy dzisiaj robić! Zabieraj narzędzia, idziemy na włam. Ale kradniemy tylko samochody z tej trzeciej kategorii - nikt nie powinien zauważyć, skoro docelowo są tylko dwie. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Podoba mi się twój plan, żołnierzu! *zaciera ręce*</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Hm, czy ta trzecia kategoria wyglądała tak?</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"></span><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
</span><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Nie powiem, sama chętnie bym posiadła taki samochód, ale nie wiem, czy stare auta można jeszcze nazywać “sportowymi”...</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Sportowe jak na swoje czasy.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNb8Aqf1SQT6ATKmT-b0pw-bHL6Oh6qxzSIdCPl8Q28VGawmy6h21mmlttBRN4oj3WoxujQTX1yc7fo6lNAu_ABNTxfyiClNDSIv1rQJAKURSseQJ2-FrZRbr0XDHQrlpIzl8LPV456Is/s1600/auto.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNb8Aqf1SQT6ATKmT-b0pw-bHL6Oh6qxzSIdCPl8Q28VGawmy6h21mmlttBRN4oj3WoxujQTX1yc7fo6lNAu_ABNTxfyiClNDSIv1rQJAKURSseQJ2-FrZRbr0XDHQrlpIzl8LPV456Is/s1600/auto.png" /></a></div><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
Przy nefrytowym Porsche George’ego stał pokaźny tłum uczniów koniecznie chcących się przywitać z szóstką przyjaciół.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Do której kategorii zaliczają się samochody zrobione z</span><span style="color: #351c75; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"> </span><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Nefryt"><span style="color: #000099;">nefrytu</span></a></span><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">?</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
Niektóre dziewczyny próbowały swojego czaru, starając się zwrócić na siebie uwagę stojących przy aucie panów, natomiast faceci pod maską zupełnego niezainteresowania wygłaszali jakich to oni osiągnięć nie mają i jak bardzo dziewczyny ich uwielbiają, niestety nic nie skutkowało. Przyjaciele byli jak głusi na tego rodzaju zaczepki.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Scena ta przemówiła do mojej wyobraźni... Przy samochodzie stoi grupka lanserów w pozie władców świata, obok tłoczy się stadko dziewczyn, a wokół nich chłopcy, którzy udają, że są tu przypadkiem. Ten patrzy w chmury, tamten zrywa kwiatki, inny piłuje paznokcie, a wszyscy w przestrzeń rzucają uwagi o swoich podbojach. Uroczy obrazek.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Mam wrażenie, że oni są osią wszechświata: w centrum boChaterowie, dookoła nich dziewczyny, później faceci, następnie znowu dziewczyny, itp., itd...</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
-Zwijamy się?- rzucił pytanie Dave całując Carole namiętnie w usta. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Jednocześnie? To chyba trochę utrudnia komunikatywność</span><span style="color: #351c75; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Reszta paczki popatrzyła się po sobie i skinęli potakująco głowami, znudziło im się już takie siedzenie i słuchanie głupich przechwałek i historyjek z wakacji osób których nawet z imienia nie pamiętali. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Należyty hołd został odebrany, można wracać do domu.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">“Janie! Zaprzęgaj! Nie będziemy się bratali z tym pospólstwem!” </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
Dusznego powietrza w samochodzie, nie mogły przepędzić nawet otwarte szeroko okna. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Taaak, rzeczywiście, największą wadą samochodów typu kabriolet są problemy z klimatyzacją. *kiwa głową ze zrozumieniem*</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">No, milordzie! *</span><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><a href="http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2011/08/e88f7bbb833ae94ef9228221853bc05e.gif?1313848956"><span style="color: #000099;">Koona</span></a><a href="http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2011/08/e88f7bbb833ae94ef9228221853bc05e.gif?1313848956"><span style="color: #000099;"> </span></a><a href="http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2011/08/e88f7bbb833ae94ef9228221853bc05e.gif?1313848956"><span style="color: #000099;">ledwo</span></a><a href="http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2011/08/e88f7bbb833ae94ef9228221853bc05e.gif?1313848956"><span style="color: #000099;"> </span></a><a href="http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2011/08/e88f7bbb833ae94ef9228221853bc05e.gif?1313848956"><span style="color: #000099;">może</span></a></span><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">* Ale tak to jest, jak się jeździ w sześć osób dwuosobowym cabrio.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"> (...) -To co teraz? Impreza, czy grzecznie wracamy do domu?<br />
-Wiesz co Yve, dzisiaj nie mam ochoty na siedzenie w żadnym klubie. Jedźmy lepiej do nas- zaproponowała Valerain bawiąc się kosmykiem włosów który spadł jej na oczy.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Nie! Uważaj! To kosmyk - ninja! One atakują spadając na swoją ofiarę z góry.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"> Jasper pokiwał głową potakująco a Carole nie mogła się już doczekać obiecanych jej wcześniej przez Val prezentów z Kraju Kwitnącej Wiśni. <br />
-Tak więc ustalone</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">- Niechaj się stanie.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">A Słowo stało się ciałem... A nie, to nie ta historia.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
Godzinę później skręcali z Prince Albert Road w Wells Rise, ulicę prowadzącą bezpośrednio przez bramę wjazdową do dzielnicy. Sanktuarium Aniołów, położone było zaraz koło olbrzymiego Regent’s Park. Przestrzeń parku dawała poczucie wolności i niepowtarzalnego spokoju, którego normalnie nie można zaznać w centrum miasta. Życie ludzi mieszkających w tym miejscu biegło inaczej, niż życie zwyczajnych, szarych obywateli.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Nie dotyczyły ich społeczne konwenanse, takie jak spotkania ze znajomymi, obowiązek chodzenia do szkoły, oh wait.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Piękne okoliczności przyrody, luksusowe domy... To znamionuje raj podatkowy.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
George z piskiem opon zaparkował dokładnie pod domem państwa de la Valliere z którego wychodził właśnie Pan domu w towarzystwie jakiegoś mężczyzny, zapewne jednego z Lordów, w końcu dzisiaj mieli mieć obrady w Izbie Lordów, a następnie tradycyjne spotkanie w Klubie Dżentelmenów. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">W to ostatnie uwierzę, nawet często przechodzę obok takiego</span><span style="color: #351c75; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"> </span><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><a href="http://www.melody.com.pl/"><span style="color: #000099;">Klubu</span></a><a href="http://www.melody.com.pl/"><span style="color: #000099;"> </span></a><a href="http://www.melody.com.pl/"><span style="color: #000099;">Dżentelmenów</span></a>.</span><span style="color: #351c75; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
Zgodny chórek głosów przywitał obu mężczyzn lustrujących nowe auto wzrokiem. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Dla podkreślenia podniosłych momentów zatrudnili dziecięcy chórek kościelny.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Widoczne było na ich twarzach uznanie, dla nowej zabawki Panicza Phantomhive.<br />
-Cześć dzieciaki. George, czyżby to był Twój nowy samochód?- Louis de la Valliere z uśmiechem przyjrzał się jeszcze raz samochodowi. <br />
-Jak widać. Prawda, że niezłe cacko- bardziej stwierdził niż zapytał George otwierając tylne drzwi przed Yvette Valerain i Carole, siedzącymi z tyłu.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">W tym momencie z krzaków powinien wyskoczyć </span><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Jeremy_Clarkson"><span style="color: #000099;">Jeremy</span></a><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Jeremy_Clarkson"><span style="color: #000099;"> </span></a><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Jeremy_Clarkson"><span style="color: #000099;">Clarkson</span></a>, </span><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">i okładając panicza Phantomhive kołpakiem krzyknąć “Porsche Carrera GT nie ma tylnich drzwi, ty smutny idioto!”</span><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"> <br />
<br />
Pierwsze tygodnie szkoły minęły wszystkim uczniom niespodziewanie szybko. Każdy zajęty był swoimi sprawami. Aktorzy przygotowujący „Upiora w Operze” pod przewodnictwem Pani Boyl zajęci byli próbami, malarze i rzeźbiarze oprócz przygotowywania się do swojej wystawy pomagali w tworzeniu dekoracji do spektakli jakie w tym roku będą miały miejsce, natomiast projektanci i ich grupy przygotowywali się do swojego pokazu mody jednocześnie konkurując między sobą o to kto zajmie się projektowaniem strojów do „Jeziora łabędziego” oraz „Upiora w Operze”, wszystko to niesamowicie czasochłonne nie dawało zbyt wiele czasu, przynajmniej osobom zaangażowanym, na wygłupy.</span><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">AŁtorka tak się zaangażowała w przygotowywanie przedstawienia, że aż w tym całym zamieszaniu zgubiła parę przecinków. Radzę ich poszukać, może leżą gdzieś na podłodze.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
-Pięć minut przerwy- zakomenderowała Madame Leroux, jedna z nauczycielek baletu, wyłączając utwór do którego właśnie robiła układ. Oprócz układów i piosenek do spektakli, uczniowie uczyli się rzeczy które mogli przedstawić na zwykłych koncertach charytatywnych, lub aby po prostu rozwijać dalej swoje umiejętności</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">To znaczy jakie? Takie, które nie wymagały obecności królowej na widown</span><span style="color: #351c75; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">i?</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Mniej wyrafinowane. Takie, które przypadną do gustu plebsowi na jakimś pospolitym koncercie charytatywnym.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
Wycieńczona młodzież ostatkami sił doczołgała się do szatni uzupełnić płyny. Nikt nie miał siły rozmawiać, nie mówiąc już o żartowaniu. Przynajmniej na razie.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Płyny? Woda, olej, benzyna, płyn chłodniczy, płyn do spryskiwaczy... Coś pominęłam?</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Tylko parę rzeczy, Koono. No, jak zaczną to wszystko uzupełniać (mają ze sobą kanistry?), trochę czasu stracą.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
Valerain opadła na parapet trzymając w jednaj ręce ręcznik a w drugiej wodę mineralną. Wtarła ostrożnie twarz miękkim materiałem i założyła go sobie na szyję otwierając butelkę. W momencie kiedy chciała się z niej napić, butelka została jej zabrana. George wypił pół butelki wody wzdychając z radością, podczas kiedy brunetka groźnie zmrużyła oczy mierząc przyjaciela wzrokiem. <br />
-Zbiera ci się kolego- mruknęła odzyskując butelkę z której wypiła do reszty wodę. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Z tej butelki. Ostatnio tak często używanym słowem były włosy, które okazały się potem bronią masowego rażenia. W tej butelce musi być coś więcej, niż zwykła woda!</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Dlatego tak zaostrzyli przepisy dotyczące przewożenia płynów w bagażu podręcznym w samolotach.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">George nie skomentował słów Valerain, przyglądając jej się z ironicznym uśmieszkiem, tak typowym dla niego. Ten uśmiech był prawie jego znakiem firmowym, po którym można było rozpoznać Panicza Phantomhive.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Kiedy go nie używał, nawet rodzona matka by go nie poznała. Jako swój znak firmowy obłożył go patentem.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Ma takie małe © w kąciku ust?</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
W tym momencie do szatni wpadła Pani Boyl, a za nią pewnym krokiem wszedł młody chłopak. Był dość wysoki, z półdługimi kasztanowymi włosami. Czekoladowe oczy przyglądały się od niechcenia wszystkim zebranym w szatni studentom. Ubrany był w zwykłą białą koszulę rozpiętą pod szyją i proste jeansowe spodnie. Profesorka nie musiała się nawet odzywać, żeby wszyscy zyskali pewność, że przed nimi stoi właśnie odtwórca roli hrabiego de Chagny.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">O, zbiorowa iluminacja.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
</span><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">-Moi mili, to jest właśnie Thomas Thermopolis, nowy uczeń naszej szkoły- wyjaśniła bardzo zadowolona nauczycielka, poprawiając okulary na nosie. - Valerain, byłabym wdzięczna gdybyś w czasie długiej przerwy pokazała Thomasowi szkołę i wyjaśniła regulamin.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Mam wrażenie, że Valerain dorabia do kieszonkowego jako przewodnik po zamku.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Nauczyciele mają nadzieję, że ktoś w sytuacji sam na sam z Valerain nieopatrznie odpali jej włosy i będą ją mieli z głowy. Ale może to tylko ja tak sobie marzę.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
-Nie ma sprawy- zgodziła się dziewczyna lustrując wzrokiem chłopaka. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Lustracja przebiegła pomyślnie. Podobnie jak nefrytowe Porsche, nowy uczeń nie był agentem UB, a jedynie “niezłym cackiem”. Wiem, czepiam się, bo ten zwrot jest poprawny. Ale co zwykłym, swojskim “przyjrzeć się”?</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Z całą pewnością był przystojny, z tym musiała się zgodzić, ale nie widziała powodu żeby od razu się nim podniecać tak jak to czyniły właśnie jej koleżanki, tyle że one nie miały możliwości przebywania prawie cały czas w towarzystwie George’ego, który niewątpliwe był jednym z najprzystojniejszych chłopaków w szkole, o na pewno największej sile przyciągania i wielkim czarze. To niewątpliwie był powód dla którego, Valerain nie zaczęła gorączkowo poprawiać swojej urody.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Brzmi to, jakby uroda była wirusem, który powoduje u innych ludzi pewne określone objawy, a na który człowiek zdobywa odporność poprzez długotrwałe przyjmowanie dużych dawek.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
Pani Boyl coś tam jeszcze zaczęła mówić odnośnie premiery i indywidualnych przesłuchań duetów i ustalania wyglądu scen, ale dotarło to może do jednej trzeciej uczniów gdyż zaraz kiedy profesorka przestała się zajmować nowym studentem jej klasy, Toma obległ tłum dziewczyn i kilku facetów, proponując wprowadzenie w klimat szkoły, zapoznanie z ludźmi i tym podobne. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Facetów? Teraz do mnie dotarło: w tej super-hiper-mega elitarnej szkole nie ma osobnych szatni dla dziewcząt i chłopców? Dyrekcja aż tak wspiera koedukację?</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Może w ramach oszczędności dla dziewcząt i gejów są wspólne?</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Chłopak odpowiadał na każde pytanie uśmiechając się wesoło co tylko zachęcało zebrane wokół towarzystwo do dalszego oblegania go.<br />
-Wiesz Val, chyba mu nawet trochę współczuje- powiedział George przeglądając się w szybie okna i poprawiając </span><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">(złowrogo) </span><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">włosy.-Ale z drugiej strony coś mi w nim nie pasuje.<br />
-Boisz się że odbierze Ci pozycje, największego ciacha w szkole?- zadrwiła Laine przyglądając się chłopakowi strojącemu pośród tłumu dziewczyn.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">To przerwa w szatni czy koncert na stadionie? Skąd nagle te tłumy?</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
-Te, Panienko de la Valliere- zaczął George przybliżając swoją twarz do twarzy przyjaciółki- chyba sobie Panienka raczy kpić ze mnie, a to nie ładnie- powiedział gryząc ją w nos, na co dziewczyna zareagowała cichym piskiem.<br />
-Debilu, to bolało- mruknęła trzymając się za nos podczas kiedy George skręcał się ze śmiechu obok na parapecie.- Zemszczę się, zobaczysz.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Sądząc po kulturze osobistej wypowiedzi naszych młodych arystokratów, od razu można stwierdzić, że ich szlachetni rodzice włożyli dużo pieniędzy i wysiłku w edukację w zakresie dobrych manier i subtelnej sztuki prowadzenia konwersacji.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
Valerain wstała z gracją z parapetu i poszła prosto w stronę nowego kolegi, opowiadającego właśnie jakiś dowcip, towarzystwu zebranemu wokół.<br />
-Nareszcie się doczekaliśmy. Pani Boyl, po raz pierwszy chyba nie dała się odwieść od jakiejś decyzji- powiedziała czarnowłosa z uśmiechem patrząc na Toma- Mam nadzieję, że dowiem się dlaczego.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Chyba coś mi umknęło. Jaka decyzja? Od czego odwodzić? “All day, all night, WTF?”</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Mogę tylko wzruszyć bezradnie ramionami. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
</span><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">-Ręczę, że się dowiesz. Jeszcze dzisiaj na próbie- zaśmiał się szelmowsko chłopak- Ty jesteś Valerain, prawda? Pani Boyl, sporo o tobie mówiła.<br />
-Doprawdy? A co ciekawego Ci o mnie powiedziała.<br />
-A to może omówimy jak będziesz pokazywać mi szkołę.<br />
-Da się zrobić- powiedziała Valerain uśmiechając się rozbrajająco do chłopaka.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Ostatnio podczas takiego “pokazywanie szkoły” Lain miała propozycję matrymonialną. Ach, te przechadzki zachęcają do miłosnych przygód bardziej niż męska toaleta.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"> George obserwował poczynania przyjaciółki zirytowany i rozbawiony jednocześnie. Dziewczyna doskonale zdawała sobie sprawę jaki wpływ ma na niego i na odwrót. Normalnie kiedy widziało się te dwójkę razem posądzano ich o bycie razem, czemu oni stanowczo zaprzeczali. Jednak nie dało się nie zauważyć, że coś ich ciągnie ku sobie.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Noo, mówiłam, że będzie trójkącik!</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Ale miałaś na myśli innych boChaterów, nie? Zresztą, co za różnica, poziom stężenia lansu i tak nas zabije nim stanie się cokolwiek godnego popcornu.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Zawsze pozostaje nam kawior, bardziej pasuje do tego całego zadęcia. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><u><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">06. Nieszczęścia chodzą piątkami</span></u></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Czyżby zredukowała nam się liczba cudownych dzieci, czy autorka postanowiła zmiażdżyć któregoś z boChaterów taką ilością nieszczęść?</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Gdy po korytarzu poniósł się echem dźwięk dzwonka, z sal i pracowni wylali się tłumnie studenci, dyskutując na temat minionej lekcji bądź innych, ciekawszych zapewne, spraw.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Studenci, łohoho. Dziecko, skończ najpierw liceum i dostań się na studia, a potem nazywaj się studentem (powiedziała osoba, która naukę na uniwersytecie rozpoczyna dopiero w tym roku... ;)).</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
-Caroline, David zostańcie jeszcze na chwilę- poprosiła profesor Dail składając materiały z których prowadziła dziś wykład. Carole i Dave spojrzeli na siebie nie za bardzo rozumiejąc o co chodzi, ale posłusznie przystanęli przy biurku nauczycielki. <br />
Profesor Amanda Dail była dość wysoką kobietą w wieku około lat trzydziestu paru. Nie była brzydka, brązowe włosy nosiła zawsze upięte w luźnego koka, a grzywka opadała jej podkręcając się na oczy, przez co często ją odgarniała, co i tak nie pomagało. Duże zielone oczy podkreślała różnymi cieniami i kredką, sprawiając że nabierały intensywności. Ubierała się tylko w długie spódnice wszelkiej maści , i do tego dopasowane bluzki. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Maści kasztanowatej, gniadej, karej..</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Nieodłącznym dodatkiem do jej stroju były apaszki, nigdzie się bez nich nie pojawiała. Niespecjalnie przepadała ona za dwójką nastolatków którą do siebie wezwała oraz ich przyjaciółmi, jak twierdziła, przez ich arogancję i próżność. Wszyscy jawili jej się jako rozpieszczone dzieciaki z bogatych domów, które z racji swojego statusu myślały że mogą wszystko. Był to nadzwyczaj dziwny pogląd zważywszy na to, że cała szkoła zapełniona była tego typu ludźmi. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Doprawdy, jak dla mnie to nie do pojęcia...</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">No co za dziwy, panie tego. Pewnie to zazdrość sprawiała, że nauczycielka nie była w stanie zauważyć uroku swoich wychowanków. “Uwzięła się”, jak nic.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Prawda była jednak taka, że kiedy mieli po piętnaście lat, Jasper szesnaście, Amanda zapałała nagłym uczuciem do chłopaka, który dość stanowczo powiedział jej, na oczach swojej siostry i przyjaciół, żeby dała sobie spokój gdyż on nie leci na stare panny. Tak zwany, cios poniżej pasa. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Uuu... Takie ekscesy w tak elitarnej szkole?</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">To był cios poniżej pasa, powinien zostać zdyskwalifikowany. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
-Mogę wiedzieć dlaczego całą godzinę bardziej zajęci byliście sobą niż moim wykładem?- Dail odgarnęła niedbałym ruchem grzywkę z oczy przyglądając się tej dwójce z ironią.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Bogowie! Ta ironia jest wszędzie! Tej wyłazi z oczu, tamtemu z ust... Osacza mnie, osacza! Ginę! Ratunku! *bul bul bul bul*</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Trzymaj się, już nadchodzę! *przybywa z ratunkiem na różowym jednorożcu* Słuchaj, może ona użyła opatentowanej ironii Georga i możemy ją podać do sądu?</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
-Ponieważ wykład nas nieinteresowaaaaa…..AU!- wrzasnął David kiedy łokieć Caroline wbił mu się boleśnie między żebra, ostrzegając przed dokańczaniem tej wypowiedzi. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">“Dokańczanie” zawsze jest bolesne.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Ja zaś padłam ofiarą “wykańczania” przez wszędobylską ironię i obłudę. Co się stało z ludzką życzliwością?! *grozi pięścią niebu w akcie bezradności*</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Zginęła w wybuchu atomowych włosów. Następnie w wyniku tego wybuchu powstał świat opka</span><span style="color: #351c75; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Dave rzucił dziewczynie wściekłe spojrzenie rozcierając intensywnie miejsce w które uderzyła go Carole. <br />
-Doskonale w takim wypadku, napiszecie mi wypracowanie na co najmniej dziesięć stron o..- nauczycielka przez chwilę rozważała różne możliwości, stukając palcami o biurko- o metodach farbowania tkanin na przestrzeni wieków. Na jutro.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Kwik, to lepsze niż nasze przewidywania, jaki będziemy mieli temat na maturze z historii. Obstawialiśmy m.in. “Rozwój rybołówstwa na Bałtyku w okresie od XII do XV w.”.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
Caroline i David spojrzeli po sobie z niedowierzaniem wydając z siebie cichy jęk rozpaczy. Mieli na dzisiaj zaplanowaną małą imprezę u Michaela z bliżej niewiadomej okazji a teraz te plany zostały przekreślone przez jakieś beznadziejne zadanie karne.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">“Mam dwie różne skarpetki! Zróbmy imprezę!”</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"> </span><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">- Hej, zróbmy imprezę!</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"> - Dobra, a z jakiej okazji?</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"> - Co powiecie na bliżej niewiadomą?</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"> - Brzmi dobrze.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
-Mogłeś się tak do niej nie odzywać- powiedziała z wyrzutem Carole poprawiając nerwowo fryzurę, kiedy razem z Davem zmierzali w stronę jadalni, na której czekała już na nich, zapewne, reszta paczki.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Powiedziałabym znowu jakąś uwagę na temat poprawiania włosów i wybuchów, ale to się już robi nudne.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Dżul, cieszę się, że w porę to dostrzegłaś *chowa transparent z napisem “INTERWENCJA”*.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
-Och, daj mi święty spokój. To głupia suka i tyle- odparł zirytowany Dave potrącając przez nieuwagę jakiegoś chłopaka który obrzucił go stertą wyzwisk rozcierając bark. Blondyn obrócił się i zmierzył poszkodowanego wściekłym spojrzeniem.- Nells, lubisz swoją buźkę, prawda?<br />
Chłopak pokiwał oniemiały głową.<br />
-No to zatkaj ją i nie wchodź mi pod nogi, bo mogę Ci ją przez przypadek poprzestawiać- warknął Dave i ruszył korytarzem łapiąc zdziwioną Caroline za rękę, ciągnąc za sobą.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Ech, żeby chociaż zagroził nasłaniem zawodowego zabójcy, albo aluzją zniszczenia interesów rodziny, a nie tak prosto z mostu... Rynsztokowa groźba obicia mordy nie przystoi przecież tak młodemu, dobrze urodzonemu człowiekowi. <br />
</span><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
***<br />
<br />
Jasper zasiadł z ulgą na jednym z wygodnych stołków otaczających okrągły stolik przy którym siedziała już Yvette bawiąca się pierścionkami, z dość smętną miną, i naburmuszony George, który co rusz wyklinał na jakiegoś Thomasa.<br />
-Widzę, że humorek dopisuje- zaśmiał się ironicznie do przyjaciela.</span><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">(Karny jeżyk za brak jakiejkolwiek empatii!) </span><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Niebiesko włosy obrzucił go lodowatym spojrzeniem i warknął kilka obraźliwych słów w stronę bruneta.</span><span style="color: #351c75; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Myślałam, że się nie doczekam! Cóż za “klasyczny klasyk”, i to jeszcze z błędem! Czuję się jak w domu ^^.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Awww... masz rację, to takie klasyczne. Aż sama nie wiem, kto, co, i do kogo powiedział.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
Po jakiś dziesięciu minutach do ich jakże wesołej gromadki dołączyli, równie weseli, Caroline i Dave, który wyglądał jakby miał zabić pierwsza napotkaną osobę.<br />
-Boże, czemu w tym towarzystwie tylko mnie jest wesoło?<br />
Jasper odgarnął z oczu włosy, zmartwiony zachowaniem przyjaciół. Wszyscy oni wyglądali jakby cały świat zmówił się przeciwko nim. Jako pierwszy wybuchł Dave opisując dokładnie całą sytuację jaka zaszła między nimi a nauczycielką na początku przerwy, wyklinając kobietę najgorszymi obelgami jakie znał. W każdym znanym mu języku. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Po klingońsku również?</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Bij mnie, Dave, męcz mnie, mów mi brzydkie słowa po klingońsku...</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Jako drugi wyklinać zaczął George, który zirytowany opisał im jak to jakiś nowy śmieć z ich grupy odbił mu bezczelnie towarzyszkę wszelkich rozmów i żartów.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">A jeszcze rozdział temu był taki rozbawiony.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
-Nie martw się, jeżeli ma nadzieję na coś więcej to się bardzo zawiedzie. Znasz przecież Val, nie od dziś- powiedział spokojnie Jasper przenosząc spojrzenie na swoją dziewczynę która wciąż uparcie bawiła się pierścionkami nie podnosząc na niego wzroku.- Yve, co się stało?</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Hola, hola, niedobry człowieku! Czy tylko mi umknął fakt, że Yve i Jasper są razem, czy stali się parą poprzez iluminację?</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Mnie też umknął. Może stali się parą mimochodem, już w trakcie akcji opka. To był wątek poboczny, który aŁtorka postanowiła pominąć.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
-Lisa jest naprawdę świetna czyż nie- wysyczała jakby zupełnie nie na temat, rzucając mu wściekłe spojrzenie.<br />
-Że co, proszę?!<br />
-Nie stać Cię, żeby powiedzieć mi prosto w oczy, że ze mną zrywasz?!<br />
-Że, co robię?!<br />
-Zrywasz, tumanie! Stać cię było tylko na jakiegoś głupiego smsa?- warknęła Yvette podnosząc lekko głos- A do tego ta szmata, bardzo dokładnie mi opisała jak bardzo Ci na niej zależy<br />
-Ja i Lisa?! Postradałaś zmysły Yvette?- drżący z emocji głos Jaspera można było wyraźnie usłyszeć w ciszy jaka panowała przy ich stoliku.-Jak mogłem ci wysłać smsa skoro komórkę mam……<br />
Jazz zdenerwowany obszukał kieszenie spodni i torbę, jednak po telefonie nie było nawet śladu. Dave i Carole wpatrywali się w niego oniemiali natomiast George przytulił Yve, której kilka łez spływało po policzkach, szepcząc jej jakieś słowa pocieszenia na ucho.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Opkowe łzy właśnie dorobiły się własnej osobowości i rozpoczęły karierę terapeuty - psychologa.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Oh my, cóż za emocjonująca intryga się jawi. *bez zainteresowania podjada kawior*</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
-Suka- wysyczał brunet wstając gwałtownie ze swojego miejsca, wywracając przy tym z hukiem krzesło, czego nawet nie zauważył. Szybkim krokiem ruszył przez salę do stolika który zajmowała Lisa wraz z kilkoma przyjaciółkami. W między czasie na sali zaległą niespodziewana cisza, a wszyscy uczniowie z zainteresowaniem obserwowali młodego panicza przemierzającego całą ją zdecydowanym krokiem. Większość z nich po raz pierwszy miała okazję obserwować go tak wściekłego.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Podziwiajmy słynne angielskie opanowanie i niechęć do robienia scen. Mam ochotę zmusić aŁtoreczkę do obejrzenia paru brytyjskich filmów, z “Jak zostać królem?” na czele.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Och, moja droga, nie unoś się *popija herbatę z filiżanki, odginając przy tym mały palec*.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
-Naprawdę, tak bardzo nie lubisz swojego życia Liso?- wysyczał zimnym tonem Jasper podchodząc do blond piękności szczebioczącej coś do swoich przyjaciółek. Dziewczyna zrobiła niewinną minę i spojrzała pytająco na chłopaka stojącego przed nią.<br />
-Nie bardzo Cię rozumiem Jasper<br />
-Doprawdy? A więc zapytam jeszcze raz, bardzo nie lubisz swojego życia?<br />
-Jasper czy możesz wyrazić się jaśniej?<br />
-Oczywiście, że mogę! Nie powinnaś nigdy zadzierać z osobą która ma moc zniszczyć Ci życie- wysyczał brunet przyglądając się uważnie dziewczynie, która pod dużą warstwą pudru pobielała na twarzy, rozumiejąc od czego zmierza.- Ten sms i to co powiedziałaś Yvette były twoim największym błędem w życiu. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Jasper zachowuje się jakby był co najmniej</span><span style="color: #351c75; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"> </span><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_bohater%C3%B3w_Death_Note#Light_Yagami"><span style="color: #000099;">Lightem</span></a><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_bohater%C3%B3w_Death_Note#Light_Yagami"><span style="color: #000099;"> </span></a><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_bohater%C3%B3w_Death_Note#Light_Yagami"><span style="color: #000099;">Yagami</span></a>. </span><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Tylko, że nie ma nawet w połowie tyle klasy, co on.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
-Przecież to był niewinny żarcik- wydukała drżącym głosem dziewczyna nerwowo poprawiając blond włosy.<br />
-Oddaj mi telefon- warknął chłopak zupełnie ignorując jej poprzednią wypowiedź. Blondynka szybko wyciągnęła komórkę z torby i podała ją właścicielowi.<br />
-Zacznij się pakować bo długo, w tej szkole nie wytrzymasz, nie mówiąc już o dworze- powiedział Jasper na odchodnym- To obietnica- rzucił jeszcze przez ramię, do dziewczyny która ze łzami w oczach opadła zrezygnowana na krzesło. Każdy wiedział, że obietnice Jaspera zawsze się spełniały.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Przy angielskiej, deszczowej pogodzie wytrzymanie na zewnątrz faktycznie może być trudne(nie wiem, czy moja jakże błyskotliwa uwaga jest zrozumiała dla osób spoza Wielkopolski).</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Tak, chyba jest zrozumiała, tylko w Krakowie zamiast “ wyjść na dwór” mówi się “wyjść na pole”. Czyli Jasper zamierza zamknąć Lisę w lochu?</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
Kiedy brunet dotarł do stolika bez wahania podszedł do miejsca przy którym siedziała oniemiała Yvette i podniósł ją na nogi</span><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">(To ona siedziała na podłodze?) </span><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"> mocno do siebie przytulając i szepcząc różne zapewnienia do ucha.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">To wtedy co? Bo się w końcu nie dowiedziałam. Chóry anielskie, pardon, dziecięce chórki kościelne się odezwały? </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Po chwili dziewczyna również się do niego przytuliła chowając twarz w koszule chłopaka, wdychając jego zapach i starając się uspokoić. <br />
Pozostała trójka wymieniła porozumiewawcze spojrzenia wzdychając z ulgą. Obawiali się, zresztą słusznie, że to wszystko mogło się skończyć gorzej dla Lisy niż tylko zniszczonym życiem na dworze i w szkole.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Jasper nie tupnął nóżką, co oznaczało, że Lisa będzie żyła.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><a href="http://demotywatory.pl/1319394/A-mogl-zabic"><span style="color: #000099;">A</span></a><a href="http://demotywatory.pl/1319394/A-mogl-zabic"><span style="color: #000099;"> </span></a><a href="http://demotywatory.pl/1319394/A-mogl-zabic"><span style="color: #000099;">mógł</span></a><a href="http://demotywatory.pl/1319394/A-mogl-zabic"><span style="color: #000099;"> </span></a><a href="http://demotywatory.pl/1319394/A-mogl-zabic"><span style="color: #000099;">zabić</span></a><a href="http://demotywatory.pl/1319394/A-mogl-zabic"><span style="color: #000099;">...</span></a></span><u><span style="color: #000099; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"></span></u></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br />
-Co się stało?<br />
Valerain ze skupioną miną przyjrzała się po kolei swoim przyjaciołom rzucając swoją torbę na wolne krzesło. Obok niej stał Thomas ze zdziwioną miną obserwując twarze najbardziej znanej paczki w szkole. George na jego widok skrzywił się nieznacznie, przywołując jednak natychmiast na swoją twarz swój firmowy lekko ironiczny, arogancki uśmieszek. Dave i Carole obrzucili chłopaka zaciekawionym spojrzeniem, natomiast Jasper i Yvette zupełnie nie zwrócili uwagi na nowo przybyłą dwójkę. <br />
-Carrie?- brunetka spojrzała na przyjaciółkę oczekując jakiejś odpowiedzi.<br />
-Później- machnęła ręką różowo włosa dziewczyna wskazując spojrzeniem, że nie jest to informacja dla osób postronnych. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Bo wcale tej żenującej sceny nie musiała przed chwilą oglądać połowa uczniów szkoły. Na pewno uda wam się zachować dyskrecję.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Jak połowa? Wszyscy! Poza Tomem i Valerian.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Tom widząc to pożegnał się szybko z nową znajomą i ruszył w stronę dziewczyn ze swojej grupy które z zadowolonymi uśmiechami wskazały mu krzesło obok siebie od razu zaczynając rozmowę.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">W tym momencie aŁtorka zakończyła przygody szlacheckiej grupki przyjaciół, ku naszej wyraźnej uldze. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">*miota się po podłodze* Czy mogłabyś w końcu pomóc mi z tą ironią. Zaczyna mnie gryźć po plecach, a tam nie sięgam!</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Dobrze, tylko najpierw pozbędę się tych włosów, bo mnie całą oblazły, a na dodatek spadają mi z góry na oczy!</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><span style="color: #590af6; font-family: "Arial","sans-serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Czytelników zapewniamy, za tydzień wrócimy z nową analizą... jeśli tylko uporamy się z postopkowymi problemami.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><br />
</div>Dżulhttp://www.blogger.com/profile/09201234440684743311noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-1226485177236662286.post-62614603685697844182011-09-01T13:49:00.000-07:002011-09-03T13:44:25.689-07:00Angielska szlachta w szkole dla hipsterów - cz.1<!--[if gte mso 9]><xml> <o:officedocumentsettings> <o:allowpng/> </o:OfficeDocumentSettings> </xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml> <w:worddocument> <w:view>Normal</w:View> <w:zoom>0</w:Zoom> <w:trackmoves/> <w:trackformatting/> <w:hyphenationzone>21</w:HyphenationZone> <w:punctuationkerning/> <w:validateagainstschemas/> <w:saveifxmlinvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid> <w:ignoremixedcontent>false</w:IgnoreMixedContent> <w:alwaysshowplaceholdertext>false</w:AlwaysShowPlaceholderText> <w:donotpromoteqf/> <w:lidthemeother>PL</w:LidThemeOther> <w:lidthemeasian>X-NONE</w:LidThemeAsian> <w:lidthemecomplexscript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript> <w:compatibility> <w:breakwrappedtables/> <w:snaptogridincell/> <w:wraptextwithpunct/> <w:useasianbreakrules/> <w:dontgrowautofit/> <w:splitpgbreakandparamark/> <w:enableopentypekerning/> <w:dontflipmirrorindents/> <w:overridetablestylehps/> </w:Compatibility> <m:mathpr> <m:mathfont val="Cambria Math"> <m:brkbin val="before"> <m:brkbinsub val="--"> <m:smallfrac val="off"> <m:dispdef/> <m:lmargin val="0"> <m:rmargin val="0"> <m:defjc val="centerGroup"> <m:wrapindent val="1440"> <m:intlim val="subSup"> <m:narylim val="undOvr"> </m:mathPr></w:WordDocument> </xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml> <w:latentstyles deflockedstate="false" defunhidewhenused="true" defsemihidden="true" defqformat="false" defpriority="99" latentstylecount="267"> <w:lsdexception locked="false" priority="0" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Normal"> <w:lsdexception locked="false" priority="9" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="heading 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="9" qformat="true" name="heading 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="9" qformat="true" name="heading 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="9" qformat="true" name="heading 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="9" qformat="true" name="heading 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="9" qformat="true" name="heading 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="9" qformat="true" name="heading 7"> <w:lsdexception locked="false" priority="9" qformat="true" name="heading 8"> <w:lsdexception locked="false" priority="9" qformat="true" name="heading 9"> <w:lsdexception locked="false" priority="39" name="toc 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="39" name="toc 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="39" name="toc 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="39" name="toc 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="39" name="toc 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="39" name="toc 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="39" name="toc 7"> <w:lsdexception locked="false" priority="39" name="toc 8"> <w:lsdexception locked="false" priority="39" name="toc 9"> <w:lsdexception locked="false" priority="35" qformat="true" name="caption"> <w:lsdexception locked="false" priority="10" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Title"> <w:lsdexception locked="false" priority="1" name="Default Paragraph Font"> <w:lsdexception locked="false" priority="11" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Subtitle"> <w:lsdexception locked="false" priority="22" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Strong"> <w:lsdexception locked="false" priority="20" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Emphasis"> <w:lsdexception locked="false" priority="59" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Table Grid"> <w:lsdexception locked="false" unhidewhenused="false" name="Placeholder Text"> <w:lsdexception locked="false" priority="1" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="No Spacing"> <w:lsdexception locked="false" priority="60" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Shading"> <w:lsdexception locked="false" priority="61" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light List"> <w:lsdexception locked="false" priority="62" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Grid"> <w:lsdexception locked="false" priority="63" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="64" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="65" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="66" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="67" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="68" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="69" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="70" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Dark List"> <w:lsdexception locked="false" priority="71" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Shading"> <w:lsdexception locked="false" priority="72" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful List"> <w:lsdexception locked="false" priority="73" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Grid"> <w:lsdexception locked="false" priority="60" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Shading Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="61" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light List Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="62" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Grid Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="63" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 1 Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="64" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 2 Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="65" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 1 Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" unhidewhenused="false" name="Revision"> <w:lsdexception locked="false" priority="34" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="List Paragraph"> <w:lsdexception locked="false" priority="29" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Quote"> <w:lsdexception locked="false" priority="30" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Intense Quote"> <w:lsdexception locked="false" priority="66" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 2 Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="67" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 1 Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="68" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 2 Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="69" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 3 Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="70" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Dark List Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="71" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Shading Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="72" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful List Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="73" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Grid Accent 1"> <w:lsdexception locked="false" priority="60" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Shading Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="61" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light List Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="62" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Grid Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="63" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 1 Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="64" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 2 Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="65" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 1 Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="66" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 2 Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="67" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 1 Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="68" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 2 Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="69" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 3 Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="70" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Dark List Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="71" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Shading Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="72" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful List Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="73" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Grid Accent 2"> <w:lsdexception locked="false" priority="60" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Shading Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="61" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light List Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="62" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Grid Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="63" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 1 Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="64" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 2 Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="65" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 1 Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="66" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 2 Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="67" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 1 Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="68" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 2 Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="69" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 3 Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="70" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Dark List Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="71" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Shading Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="72" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful List Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="73" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Grid Accent 3"> <w:lsdexception locked="false" priority="60" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Shading Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="61" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light List Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="62" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Grid Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="63" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 1 Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="64" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 2 Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="65" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 1 Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="66" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 2 Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="67" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 1 Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="68" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 2 Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="69" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 3 Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="70" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Dark List Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="71" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Shading Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="72" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful List Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="73" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Grid Accent 4"> <w:lsdexception locked="false" priority="60" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Shading Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="61" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light List Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="62" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Grid Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="63" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 1 Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="64" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 2 Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="65" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 1 Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="66" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 2 Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="67" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 1 Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="68" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 2 Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="69" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 3 Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="70" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Dark List Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="71" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Shading Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="72" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful List Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="73" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Grid Accent 5"> <w:lsdexception locked="false" priority="60" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Shading Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="61" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light List Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="62" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Light Grid Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="63" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 1 Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="64" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Shading 2 Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="65" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 1 Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="66" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium List 2 Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="67" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 1 Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="68" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 2 Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="69" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Medium Grid 3 Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="70" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Dark List Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="71" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Shading Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="72" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful List Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="73" semihidden="false" unhidewhenused="false" name="Colorful Grid Accent 6"> <w:lsdexception locked="false" priority="19" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Subtle Emphasis"> <w:lsdexception locked="false" priority="21" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Intense Emphasis"> <w:lsdexception locked="false" priority="31" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Subtle Reference"> <w:lsdexception locked="false" priority="32" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Intense Reference"> <w:lsdexception locked="false" priority="33" semihidden="false" unhidewhenused="false" qformat="true" name="Book Title"> <w:lsdexception locked="false" priority="37" name="Bibliography"> <w:lsdexception locked="false" priority="39" qformat="true" name="TOC Heading"> </w:LatentStyles> </xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]> <style> /* Style Definitions */ table.MsoNormalTable {mso-style-name:Standardowy; mso-tstyle-rowband-size:0; mso-tstyle-colband-size:0; mso-style-noshow:yes; mso-style-priority:99; mso-style-parent:""; mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt; mso-para-margin-top:0cm; mso-para-margin-right:0cm; mso-para-margin-bottom:10.0pt; mso-para-margin-left:0cm; line-height:115%; mso-pagination:widow-orphan; font-size:11.0pt; font-family:"Calibri","sans-serif"; mso-ascii-font-family:Calibri; mso-ascii-theme-font:minor-latin; mso-hansi-font-family:Calibri; mso-hansi-theme-font:minor-latin; mso-bidi-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-theme-font:minor-bidi; mso-fareast-language:EN-US;} </style> <![endif]--> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">Witamy ponownie!</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt;">
<br /><span style="color: black;">Dzięki dzisiejszej analizie będziemy mieli niepowtarzalną okazję przyjrzeć się z bliska życiu młodej angielskiej szlachty(która pierwotnie koło angielskiej szlachty nawet nie leżała, co zostało udowodnione w trakcie wnikliwej analizy). Dowiemy się, czym bohaterowie inspirują się przy urządzaniu pokoju, ile zajmuje im dojazd na rozpoczęcie roku, jakie legendy krążą po elitarnej szkole dla hipsterów, a także co ma wspólnego Jack Sparrow z </span><u><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Paradise_Kiss"><span style="color: black;">Paradise Kissem</span></a><span style="color: black;">.</span></u></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt;">
<br /><span style="color: black;">Zapraszamy do lektury!</span></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 12pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt;">
<br /><span style="color: black;">Adres analizowanego bloga: </span><a href="http://arbiter-elegantiarum.mylog.pl/"><span style="color: rgb(0, 0, 153);">http://arbiter-elegantiarum.mylog.pl/</span></a>
<br /><span style="color: black;">Analizowały: </span><span style="color: rgb(89, 10, 246);">Dżul </span><span style="color: black;">i </span><span style="color: rgb(106, 168, 79);">Koona</span></span></p> <p class="MsoListParagraph" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-indent: -18pt; line-height: normal; vertical-align: baseline;"><span style="font-size: 12pt; color: black;"><span style="">1.<span style="font: 7pt "Times New Roman";"> </span></span></span><span style="font-size: 12pt; color: black;">Rodzeństwo de la Valliere</span><span style="font-size: 12pt;">
<br /><span style="color: rgb(89, 10, 246);">Okej, przygotujmy się na istny crossoverowy festiwal nazwisk. De la Valliere to, jak nas informuje niezawodna Wikipedia, nazwisko<u> <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Louise_de_La_Valli%C3%A8re"><span style="color: rgb(89, 10, 246);">kochanki Ludwika XIV</span></a></u>. Jednak aŁtorce chodziło pewnie o <u><a href="http://myanimelist.net/character/136/Louise_Fran%C3%A7oise_Le_Blanc_de_La_Valli%C3%A8re"><span style="color: rgb(89, 10, 246);">główną bohaterkę pewnego anime</span></a></u>.</span></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal; vertical-align: baseline;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);"> </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">Zapowiadał się niezbyt ciekawy dzień, szare chmury zasnuły niebo uparcie nie chcąc dopuścić słońca do głosu. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(56, 118, 29);">Założyły mu puchaty knebelek zrobiony z cumulusów. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">Mmm, lubię, jak niebo bawi się w S&M.</span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt;"> </span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">Mimo wczesnego ranka już można było wyczuć, że do wieczora powinna nadejść potężna burza. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">Burza zazwyczaj nadchodziła w dni, kiedy ranek był późny.</span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt;"> </span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">Powietrze było ciężkie i gęste, niektórzy powiedzieliby, ze można kroić je nożem.</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(56, 118, 29);">Inni zaś uważają, że wystarczy do tego widelec.</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">
<br />Angel Sanctuary, była najlepszą dzielnicą Londynu, do której wjazdu pilnowały dwie wyrzeźbione z granitu czarne pantery, przed jedną z nich znajdowała się tablica z informacją do jakiej dzielnicy się przybyło. Kiedy się już przekroczyło bramę można było ujrzeć piękne wille na których podjeździe stały zawsze najnowsze samochody. Co poniektórzy nazywają ją dzielnicą snobów i gwiazdeczek. Fakt, faktem jest w tym sporo prawdy </span><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">(Zaprawdę powiadam wam, że faktycznie tak jest!)</span><span style="font-size: 12pt; color: black;">, ale przede wszystkim w tej dzielnicy mieszka szlachta angielska. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(56, 118, 29);">Bogowie! Granitowe czarne pantery... Angielska szlachta schodzi na psy. Zresztą, co podkusiło podstarzałych dżentelmenów i niemłode już damy do przeprowadzki ze wsi do centrum Londynu?</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">Poza tym - wyborna nazwa, milordzie! Widać “angielską szlachtę” interesują <u><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Angel_Sanctuary"><span style="color: rgb(89, 10, 246);">mangi</span></a></u> traktujące o kazirodczej miłości upadłych aniołów. Taka nazwa od razu tworzy atmosferę prawdziwej angielskiej klasy i tradycji.</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">
<br />Na balkon jednej z takich willi, chociaż bardziej skłaniałabym się ku powiedzeniu „na balkon małego dworku”, </span><span style="font-size: 12pt; color: rgb(56, 118, 29);">(osiedle dworków mieszkaniowych?)</span><span style="font-size: 12pt; color: black;">wyszła szczupła brunetka w obcisłej bluzce i krótkich spodenkach od kompletu, przeciągając się na wszystkie strony. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(56, 118, 29);">Kobieta guma!</span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt;"> </span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">Długie antracytowe włosy miała związane w luźnego koka, przez co kilka niesfornych kosmyków spadało jej na twarz. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(56, 118, 29);">Ładny sposób na powiedzenie, że jej włosy były po prostu ciemnoszare.</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">Właśnie poczułam się jak facet, musząc sprawdzać, jak wygląda <u><a href="http://pl.wiktionary.org/wiki/antracytowy"><span style="color: rgb(89, 10, 246);">ten kolor</span></a></u></span><span style="font-size: 12pt; color: rgb(53, 28, 117);">.</span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt;"> </span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">Dziewczyna oparła się o balustradę wzdychając z niezadowoleniem. Wczoraj późnym wieczorem wróciła z Japonii, potocznie nazywanej krajem Kwitnącej Wiśni w której była przez ponad miesiąc i zdążyła się już odzwyczaić od nieprzyjemnego klimatu Anglii. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(56, 118, 29);">Długa ta potoczna nazwa. A nie, to tylko brak przecinka.</span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt;"> </span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">Jedynym dobrym aspektem tej sprawy był fakt, że już za cztery godziny miała pojawić się na rozpoczęciu roku szkolnego.</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">Błagam, i to ma być dobry aspekt? o.O</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">Hej, nie możesz wyśmiewać kogoś, tylko dlatego że lubi chodzić do szkoły. To przynajmniej daje nadzieję, że nie będziemy miały do czynienia z ironiczno-sarkastyczną buntowniczką wobec systemu oświaty i wychowania. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">Ależ nikogo nie wyśmiewam, tylko biorąc pod uwagę, że lot z Japonii do Anglii trwa niemal dobę, perspektywy zrywania się rano z łóżka rano nie nazwałabym “dobrym aspektem”.</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">
<br />-Dango, dango, dango, dango, dango daikazoku
<br />-Laine, znowu śpiewasz te głupią pioseneczkę?
<br />Oparty o drzwi na balkon stał wysoki brunet w samych bokserkach </span><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">*check*</span><span style="font-size: 12pt; color: rgb(53, 28, 117);"> </span><span style="font-size: 12pt; color: black;">z założonymi na piersi rękami. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">-Ech, wolałbym zostać w Japonii- westchnął chłopak podchodząc do barierki i opierając się o nią. Dziewczyna powoli pokiwała głową opierając głowę na ramieniu chłopaka.
<br />-Jazz, ja chce tam wrócić
<br />-Oj tam, oj tam… Bądź dzielna jak przystało na moją maleńką siostrzyczkę</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(56, 118, 29);">Kurczaki, a już wyciągałam popcorn. Ciekawe, czy aŁtorka pojedzie po bandzie i rzuci nam kazirodczy romans? </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">Patrząc na jej inspiracje - mały inceścik by mnie nie zdziwił. I daj ten popcorn, bo mam na niego od wczoraj ochotę.</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">
<br />Brunetka wydęła usta w typowo dziecinnym geście i niby to obrażona wróciła do pokoju, a trzeba przyznać , że było do czego wracać. Pokój był duży i przestronny. Pierwsze co uderzało człowieka gdy do niego wchodził był delikatny zapach róż </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(56, 118, 29);">Zapach stosował klasyczny wślizg, by powalić wchodzącego, po czym zakładał podwójnego Nelsona. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">No jak, przecież zapach był w tym delikatny, żaden Nelson! Po raz kolejny mam skojarzenia z S&M, które pogłębiają się po dalszym opisie pokoju.</span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt;"> </span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">delikatny zapach róż sprawiający wrażenie jakby wchodziło się do ogrodu zapełnionego tymi właśnie kwiatami. Tapeta na ścianach miała kolor lilii z delikatnymi kwiatowymi wzorami, które można było zauważyć tylko dzięki ich wypukłości. Fragment dzielący ścianę i sufit był rzeźbiony w różne tak zwane esy floresy. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">- To co mam tu wyrzeźbić?</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">- Poproszę o kunsztowne arabeski, takie w stylu Ara Pacis, tak zwane esy floresy, wie pan, panie Zbysiu.</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">*patrzy z powątpiewaniem na sufit w pokoju* Ciężko jest coś wyrzeźbić w tak wąskim spojeniu.</span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt;"> </span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">Na środku sufitu wisiał żyrandol zbudowany z setek kryształków, które kiedy padło na nie światło słoneczne mieniły się wszystkimi kolorami tęczy. Na lewo od drzwi balkonowych stało wielkie dwuosobowe łóżko z baldachimem, po obu jego stronach stały rzeźbione hebanowe szafki nocne. Kolumny łóżka oplecione były pędami rzeźbionych róż, niektóre już zakwitłe inne miały dopiero pączki. Cztery poduszki teraz porozrzucane w nieładzie były czarne z karminowym motywem róż, tak samo kołdra i prześcieradło. Na jednej z poduszek leżała książka, na której okładce widniał tytuł „Portret Doriana Graya”. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">Uwielbiam takie subtelne sugestie z cyklu “Moja bohaterka czyta ___, bo ja też to czytam. Jestem fajna, nie?” </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">Im dalej w las, tym więcej róż. BoCHaterka opka urządziła pokój w stylu taniego zamtuzu. Na drzwiach mogłaby powiesić tabliczkę z napisem <u><a href="http://wikipedia.arkadia.rpg.pl/view/Zamtuz"><span style="color: rgb(89, 10, 246);">"Pod Pączkiem Róży"</span></a>.</u></span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt;"> </span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">Obok łóżka stała duża biblioteczka, również z hebanowego drewna, której półki zapełnione były różnego rodzaju książkami i mangami. Naprzeciwko biblioteczki stało biurko w renesansowym stylu a na nim oprócz kilku książek, figurek i zdjęć leżał otwarty czarny laptop z uroczym znaczkiem firmowym firmy Apple. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">Fakt, nadgryzione jabłko jest doprawdy słitaśne. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">Laptop musiał wyglądać wyjątkowo uroczo leżąc na biurku <u><a href="http://imageshack.us/photo/my-images/35/biurko2a.jpg/"><span style="color: rgb(89, 10, 246);">o takim</span></a></u> wyglądzie. </span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt;"> </span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">Zaraz obok stał granitowy kominek nad którym wisiał piękny obraz w złotek oprawie. Roiło się na nim od jaskrawych postaci w rozwianych szatach, krzątających się w kolumnadach bądź wyglądających z marmurowych balkonów. Część postaci unosiła się w powietrzu, wśród chmur. Na najwyższym balkonie stały cztery postaci, które w odróżnieniu od całej reszty zdawały się nie poruszać , lustrując ze spokojem panujący na dole chaos. W prawym boku obrazu widniał podpis malarza; Francesco Solimen.</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">Brzmi to trochę jak opis obrazu ze “Zmierzchu”. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">Myślę, że aŁtoreczka starała się opisać <u><a href="http://www.lib-art.com/part/showimg.php?id=4149"><span style="color: rgb(89, 10, 246);">ten obraz</span></a></u>. Rzeczywiście, “krzątających się”. =.=” Każda nastolatka marzy, żeby mieć takie dzieło w swoim pokoju. Ciekawe, w jaki sposób boCHaterka ukradła je z muzeum w Neapolu.</span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt;"> </span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">[Oszczędzę czytelnikom dalszego drobiazgowego opisu - wycinam. Od siebie dodam, że ta próba oddania stylu życia wyższych sfer jest... rozbrajająco nieporadna. Jednak aŁtorka ma u mnie duży plus za tworzenie porządnych opisów, zamiast pójścia na łatwiznę w postaci jednozdaniowych ogólników czy wklejania linków.]</span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt;"> </span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">Do tego na ścianach wisiało wiele bardzo pięknych obrazów sprawiających wrażenie, jak gdyby postaci na nich zostały zaklęte. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">Zaklęte w żaby? </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">Pewnie czekają na cnego rycerza, który zwróci im wolność.</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">
<br />-Wisz co, młoda? Ile razy wchodzę do Twojego pokoju mam wrażenie, że zwariowałaś.</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">Szlachcic, a mówi jak chłop. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">Powinnaś już się zorientować, że w tym sezonie wśród szlachty w Anglii modne są kontrastowe i niekoniecznie wyrafinowane zestawienia.</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt;"> </span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">-Doprawdy? Mnie tam się bardzo podoba- mruknęła przeglądając ubrania.- Jazz, braciszku, co mam ubrać?
<br />W szkole artystycznej im. Williama Shakespeare’a nie było mundurków, zamiast tego każdy uczeń miał obowiązek przychodzić do szkoły w oryginalnych strojach, najczęściej robionych na zamówienie bądź szytych własnoręcznie. Ceniono tam oryginalność, szyk, elegancje i wysublimowane gusta. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">Proszę państwa, pragnę przedstawić Szkołę Artystyczną im. W. Shakespeare’a - pierwszą na świecie szkołę hipsterów!</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">No i stało się jasne, czemu boChaterka opka chce chodzić do szkoły - wreszcie jakaś instytucja nie tłumi jej oryginalności i wyjątkowości.</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">Ale skoro to szkoła dla wyjątkowych ludzi, to kto tak naprawdę jest oryginalny w tym całym tłumie?</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">Każdy - bo to specjalna szkoła tylko dla Mary Sójek.</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">
<br />Brunet przeszedł na środek pomieszczenia i zaczął się uważnie rozglądać w poszukiwaniu czegoś odpowiedniego. Po chwili ruszył w stronę jednego z rzędów wieszaków i wyjął z niego fioletową, aksamitną sukienkę, o kolorze </span><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">ametystu (przekładając na ludzki - fioletową). </span><span style="font-size: 12pt; color: black;">Była ona przed kolana</span><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);"> (można było ją trzymać tylko przed kolanami? To chyba niewygodne)</span><span style="font-size: 12pt; color: black;">, wiązana na szyi z marszczonym dekoltem, całkiem sporym aczkolwiek nie wyzywającym.
<br />-Taa, może być dobra- powiedziała do siebie podchodząc do brata.- Wiesz, że fiolet w okultyzmie oznacza, siódmą, najwyższą czakrę. Jest symbolem oświecenia duszy</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">Taa, a wiedziałaś, boChaterko, że ametyst jest symbolem przeciwdziałania wpływowi alkoholu? To też dużo o tobie mówi, skoro już wkraczamy w ezoteryczne rejony.</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">
<br />-Nie wiedziałem, do teko załóż te Twoją kameę od babci i te ametystowe kolczyki</span><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">(no chłop jak nic! Wyczuwam jakiś mezalians w rodzinie)</span><span style="font-size: 12pt; color: black;">- doradził podając siostrze sukienkę.- Dobra Laine, ja idę do siebie w końcu sam muszę się jeszcze przygotować.
<br />-Mhm- powiedziała Valerain nie zważając za bardzo na to co powiedział jej brat. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">To się nagadała... </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">Mówiłaś coś o braku arogancji, Koono? </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">Może boChaterka nie jest w stanie jednocześnie słuchać i wybierać stroju?</span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt;"> </span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">Położyła sukienkę na kremowych pufach ustawionych na środku pomieszczenia i podeszła do szuflady w której trzymała bieliznę. Wyjęła czarny koronkowy stanik i majtki do kompletu i poszła do łazienki. Garderoba też miała drzwi łączące ją z łazienką, żeby było wygodniej.
<br />Półtora godziny później Valerain siedziała przy toaletce z kredką do oczu w ręku. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">Jednorożcu, tak długo nawet ja nie siedzę w łazience. Co ona tam robiła, liczyła ilość rysunków róży na kafelkach?</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">Słońce, nie wierzę, że nigdy nie brałaś godzinnej kąpieli z solą morską i olejkami różanymi przed pójściem na tak ważne wydarzenie jak rozpoczęcie roku.</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">Słuchając do tego renesansowej muzyki zapewne. No i wszystko rozumiem.</span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt;"> </span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">Spojrzała jeszcze tylko krytycznie na swoje odbicie z lustrze i zeszła do kuchni po jakieś śniadanie.</span><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">*check*</span><span style="font-size: 12pt; color: black;">
<br />Przy stole siedział już Jasper jedząc tosty i jajka na bekonie.
<br />-Witaj Marie- posłała wesoły uśmiech gosposi, ta odwzajemniła go wyjmując jednocześnie z piekarnika dwa pitta bread’y. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">Ilekroć to czytam, widzę “dwa Brady Pitty”. </span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt;"> </span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">Położyła je na talerzu przed dziewczyną, zaraz obok pudełka z humusem. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">Łoł, szczerze mówiąc tego się nie spodziewałam. To nie są zwyczajowe kanapki z serem i szynką. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">A ja już się nastawiałam na perlicze jaja zapiekane z owocami leśnymi i miodem.</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">
<br />-Nie powinnaś tyle jeść bo się roztyjesz- zażartował Jasper spoglądając na siostrę z ironią. Komizmu dodawały mu okruszki w kącikach warg.</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">To komizm sytuacyjny czy postaci?</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">
<br />-Popatrz na siebie, moje jedzenie przynajmniej nie ocieka tłuszczem, grubasku- odgryzła się przeczesując włosy palcami. Jazz wystawił jej język i zabrał się za konsumowanie swojego śniadania, podobnie zresztą zrobiła Valerain.
<br />W ciszy przerywanej jedynie przez muzykę lecącą z radia dokończyli śniadanie i zaczęli się powoli zbierać do wyjścia.</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">Tacy bogaci, a nie mają porządnego radia, które by nie gubiło fali. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">Może leciał akurat <u><a href="http://fakty.interia.pl/fakty-dnia/news/3-minuty-ciszy-w-eterze,462927"><span style="color: rgb(89, 10, 246);">ten</span></a></u> utwór Johna Cage’a?</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">
<br />-George wpadnie po nas, czy zabieramy się moją bryką?
<br />-Nie wiem, zaraz do niego zadzwonię i dam Ci znać, ok.?
<br />-Mhm
<br />Podczas kiedy Laine poszła do swojego pokoju spytać przyjaciela czy po nich podjedzie, </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">O, czyżby nasza urocza boChaterka przetrzymywała przyjaciela pod łóżkiem?</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">Oj tam pod łóżkiem, miała dla niego specjalny kufer zdobiony pączkami róż.</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt;"> </span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">Jasper chciał dokończyć swój najnowszy szkic. Zerwał się dzisiaj z łóżka około trzeciej rano, tylko dlatego, że nagle przyszedł mu do głowy świetny pomysł na kreację.
<br />Pokój Jaspera odwzorowywał dokładnie charakter swojego właściciela. Jasno fioletowe ściany, miały wymalowane w niektórych miejscach różne trochę surrealistyczne obrazy sięgające do sufitu. Na środku pokoju na dywanie, stał manekin ubrany w jakieś boa z piór i kapelusz. Naprzeciwko drzwi, w rogu, krzywo ustawione stało wielkie hebanowe łóżko z baldachimem. Pościel, w tej chwili rozrzucona w nieładzie, miała kolor szmaragdowy. Na lewo od łóżka były wielkie drzwi do garderoby, obok których stał kolejny manekin. A trochę dalej dwa biurka ustawione do siebie prostopadle, oba hebanowe. Na jednym leżał laptop i kilka zdjęć jakiś zeszyt, a na drugim świeciła się lampa kreślarska i leżały kartki papieru z projektami nowych ubrań. Na samym środku biurka, leżał dopiero zaczęty projekt przedstawiający suknie balową, wyjętą iście z XIX wiecznej Francji. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">Bogowie, ja bym się bała zasnąć w takim pokoju. Poza tym, ta sypialnia wydaje mi się trochę gejowska. Zwłaszcza to boa z piór jest podejrzane. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">Jeśli był projektantem, akurat to by mnie nie zdziwiło. Bardziej mnie zastanawia, jak taki wystrój pokoju świadczy o osobowości właściciela, oprócz tego, że jest on pozbawionym gustu <u><a href="http://www.youtube.com/watch?v=LF_oD9WVUBI"><span style="color: rgb(89, 10, 246);">czarodziejem-gejem</span></a></u>.</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">
<br />Jasper przeszedł szybko przez pokój i usiadł przy biurku. Chwycił w palce ołówek</span><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">(cóż, dobrze, ze nie stopą) </span><span style="font-size: 12pt; color: black;">i zaczął szybko kreślić dodatkowe linie, odgarniając za ucho włosy. W tej chwili przeklinał siebie, za to że zgubił gdzieś swoją ukochaną gumkę do włosów, gdyż w tej chwili nie był w stanie skupić się przez wpadające mu do oczu włosy. </span><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">.</span><span style="font-size: 12pt; color: black;">Każdy kto znał, przynajmniej trochę, młodego Panicza de la Valliere doskonale zdawał sobie sprawę, że gdy ten ma związane włosy lepiej mu nie przeszkadzać. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">Jeżeli ktoś jeszcze nie zauważył, to chodzi o włosy, a prócz tego, to o włosy. Czy wspominałam o włosach? </span><span style="font-size: 12pt;">
<br /><span style="color: rgb(89, 10, 246);">Ale czy jego seksowne włosy wpadające do oczu nie zawładnęły w ten sposób Twoją wyobraźnią? … Moją też nie.</span></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt;"> </span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">Na tyle tupetu miała tylko jego siostra i paczka przyjaciół. A tu nie było gumki, to nie miał jak zawiadomić świata że jest zajęty.</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">Czasami okoliczność nieposiadania przy sobie gumki jest najlepszym sposobem, żeby w ciągu dziewięciu miesięcy zawiadomić świat o tym, że jest się zajętym.</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">
<br />Był tak pochłonięty przez swój projekt, że gdy kilka minut później jego siostra z hukiem wpadła do pokoju nawet się nie zorientował, że już nie jest sam.
<br />-Jazz, dzwoniłam do George’ego- zaczęła przeczesując włosy palcami</span><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">(aŁtorka ma chyba jakiś fetysz na punkcie włosów)</span><span style="font-size: 12pt; color: black;">, aby pozbyć się ich z twarzy-Hej słuchasz mnie?!- zirytowana pomachała bratu ręką przed oczami.
<br />-Taaa- mruknął Jasper z niechęcią odrywając wzrok od papieru i przenosząc go na siostrę. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">Wzrok miał samoprzylepne łapki niczym gibon i odrywanie go wymagało sporego wysiłku.</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">
<br />-Więc…
<br />-Zdania nie zaczyna się od „więc”, moja droga- zaśmiał się ironicznie Jasper, patrząc jak jego siostra stara się opanować i nie rzucić mu do gardła. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">O, kryptoanalizator.</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">
<br />-WIĘC- zaakcentowała wyraźnie patrząc bratu prosto w oczy- Rozmawiałam z George’em i powiedział, że kupił sobie nowe auto wczoraj i chce koniecznie wszystkich podwieźć.- powiedziała uśmiechając się wesoło do brata –Będzie po nas o dziewiątej- dodała wychodząc już z pokoju. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">Na którą oni, przepraszam bardzo, chodzą do szkoły, skoro rano mieli do niej aż cztery godziny, a G. ma przyjechać dopiero o dziewiątej?</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">Może to wieczorówka?</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">
<br />Chłopak westchnął ciężko patrząc na zamykające się za Valerain drzwi.
<br />Nie ma co, myślał patrząc z rezygnacją na projekt, George to ma daleko po nas aż cztery ulice</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">Uuu. Nie było tak źle z interpunkcją, a tu takie braki…</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify; text-indent: -18pt; line-height: normal; vertical-align: baseline;"><span style="font-size: 12pt; color: black;"> </span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify; text-indent: -18pt; line-height: normal; vertical-align: baseline;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">2. <u>Elita</u></span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">George Phantomhive</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">Na Jednorożca, na crossover <u><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/J%C5%8Dji_Koizumi"><span style="color: rgb(89, 10, 246);">Georga</span></a></u> z Paradise Kissu z <u><a href="http://pl.czarnylokaj.wikia.com/wiki/Ciel_Phantomhive"><span style="color: rgb(89, 10, 246);">Cielem</span></a></u> z Kuroshitsuji bym w życiu nie wpadła!</span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt;"> </span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">George Phantomhive był wysokim, niewątpliwie przystojnym, dobrze urodzonym młodzieńcem. Trójkątna twarz z wyraźnie zarysowanymi kośćmi policzkowymi, była pokryta bladą skórą podkreślającą szczupły kształt twarzy.</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">Fakt, brak skóry bywa niezbyt korzystny dla kształtu twarzy.</span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt;"> </span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">Doskonale wykrojone usta, były uznawane przez wiele dziewczyn ze szkoły, za oznakę wyjątkowej namiętności. Prosty, trochę zadarty nos, zdradzał iż jego właściciel jest niewątpliwie dumną i arogancką osobą. Kiedyś jasno brązowe, teraz niebieskie, krótko ścięte włosy doskonale podkreślały piękne lazurowe oczy, przyciągając uwagę różnych ludzi. Przez wielu nazywany „Księciem”, głównie ze względu na styl ubierania i zachowanie .</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">Dobra, plus dla aŁtorki za to, że pojawiają się opisy mające więcej niż jedno zdanie. Ale, na muzy apollińskie, dlaczego opisuje w ten sposób? Opowiadanie nic nie straci, jeśli boChater będzie miał błękitne oczy zamiast lazurowych, a o cechach charakteru dowiemy się w inny sposób, niż oglądając jego nos. Swoją drogą, ciekawe co aŁtorka wyczytałaby z mojego nosa?</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">Nie czepiałabym się tak bardzo tej techniki opisu, lepsze to niż “był taki a taki”. A nos Koony, zwanej też Żyrem i Morsem z Wąsem, z pewnością inspiruje do wielu przemyśleń na temat charakteru ;). Zwłaszcza, kiedy marszczy się z niesmakiem nad opkami.</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">*marszczu* No dobra, racja. W sumie miło zobaczyć, że ktoś potrafi wykroczyć poza bazę ośmiu podstawowych kolorów, jeśli chodzi o nazwy. Ale mnie trochę ta egzaltacja w opisach zniechęca do lektury. Kwestia gustu.</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">
<br />Punktualnie o dziewiątej, pod bramą broniąca wjazdu na posiadłość państwa de la Valliere stanęło Porsche Carrera GT o kolorze nefrytu, z którego wyszedł wysoki chłopak ubrany w granatowo ciuchy ze złotym motywem, wyjęte jakby z XIX wiecznej Francji czy Anglii. Jego głowę zdobił granatowy kapelusz ze złotą obwódką i śnieżnobiałym piórem przyczepionym do jednego boku. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">Wobraziłam sobie <a href="http://cosplayisland.co.uk/files/costumes/1863/20338/Black_Butler_Cosplay_Ciel_Phantomhive_Dandy_Outfit_C00255_01.jpg"><span style="color: rgb(106, 168, 79); text-decoration: none;">tak </span></a><u><a href="http://neo-ludwig.com/c2/Paradise_Kiss_Cosplay_George_Koizumi_Costume_C00370_01.jpg"><span style="color: rgb(106, 168, 79);">ubranego</span></a></u> chłopaka, wysiadającego z tego<u><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEioOW1zOC0wG4qw-B_ge9L_joEnnAZVZaxrk-66S_O3dsbo5oY6fHJ2rluTmb5A8LbwjFG3ocNeudVqSNmhZlwKPayfQ6HYxjgbSfoGW1wR-iO82xvl19CebcPQj7826jBAcZMfxl_szy4/s1600/Porsche_Carrera_GT_green.jpg"><span style="color: rgb(106, 168, 79);"> samochodu</span></a></u>. Moje oczy płoną. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">*włącza <u><a href="http://www.youtube.com/watch?v=XuccKeDW8i4"><span style="color: rgb(89, 10, 246);">opening ParaKissu </span></a></u>dla wzmocnienia klimatu*</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">
<br />George pokiwał głową ze zrozumieniem i zajął się konwersacją z o rok starszym przyjacielem. Praktycznie znali i przyjaźnili się całą trójką od najmłodszych lat. Głównie ze względu na fakt iż wszyscy pochodzili z tak zwanych wyższych sfer, więc od dziecka mieli ze sobą kontakt. Zaraz przy pierwszym spotkaniu, ta święta trójca przypadła sobie do gustu i odtąd tworzyła nierozłączną paczkę, do której wkrótce potem dołączyli Davida Jasdero, Caroline Lumiere i Yvette Sparrow. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">Nie podejrzewam, żeby Yvette była zaginioną córką Jacka, ale nie zdziwiłabym się, gdyby ubierała się jak <u><a href="http://www.youtube.com/watch?v=8d3FMmxBoQo"><span style="color: rgb(106, 168, 79);">pirat</span></a></u>. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">Litości, <u><a href="http://pl.dgrayman.wikia.com/wiki/Jasdevi"><span style="color: rgb(89, 10, 246);">Jasdero</span></a></u> też się tutaj pojawia? A te tradycyjne angielskie nazwiska wprawiają mnie w zachwyt.</span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt;"> </span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">I w tym właśnie składzie pozostali do dziś tworząc elitę w swojej szkole.
<br />-Aj, George!- melodyjny krzyk brunetki rozszedł się po pustej ulicy, odbijając echem od ścian domów, i prawdopodobnie budząc niektórych ich mieszkańców.</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">Laine marzy o karierze śpiewaczki operowej i nawet tak prozaiczne czynności, jak wołanie kogoś na ulicy wykorzystuje do trenowania głosu.</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">
<br />Dziewczyna rzuciła się przyjacielowi na szyję ściskając go mocno.
<br />-Tęskniłam za Tobą- mruknęła Valerain do ucha George’ego. Chłopak uśmiechnął się szelmowsko odsuwając się od przyjaciółki an długość wyciągniętych ramion, aby się jej przyjrzeć. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">Z tego odsunięcia aż bije szelmostwo.</span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt;"> </span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">Następnym przystankiem była willa Davida skąd spodziewali się również zabrać Caroline, która niezwykle często tam nocowała.
<br />David był wysokim, dobrze zbudowanym chłopakiem. Miał blond , krótko ścięte włosy które zawsze były postawione na żelu. Czekoladowe oczy patrzyły na świat z wiecznym optymizmem i dystansem do wielu spraw. Znakiem charakterystycznym chłopaka była masa kolczyków i punkowy ubiór. Po trzy dziurki w uszach, kolczyk w wardze, języku i brwi i do tego wieczne glany i ćwieki. Kiedy stali obok siebie z Jasperem i George’em wyglądali co najmniej dziwnie ale ich nigdy to nie interesowało. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">Ach, czyli Jasdere tylko użycza nazwiska staremu, dobremu <u><a href="http://myanimelist.net/character/432/Arashi_Nagase"><span style="color: rgb(89, 10, 246);">Arashiemu</span></a></u> z ParaKissu. W takim razie nie wiem, co stało na przeszkodzie, żeby go normalnie nazwać. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">Jego nazwisko nie brzmiało zbyt angielsko/szlachecko/hisptersko(niepotrzebne skreślić) </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">*bez namysłu skreśla dwa pierwsze określenia* </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">Ale przynajmniej nie dochodzi tu do dziwnej sytuacji, gdy <u><a href="http://przyczajona-logika.blogspot.com/2011/04/sterczace-pinakle-i-japonki-z-dupy.html"><span style="color: rgb(106, 168, 79);">japoński ninja zostaje faraonem.</span></a></u></span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">
<br />Caroline natomiast była drobnej budowy dziewczyną, o dużych niebieskich oczach z niezwykłą wprost naiwnością patrzących na świat. Długie kręcone włosy kiedyś o miodowym kolorze, miała przefarbowane na różowo i zawsze ułożone w interesujące fryzury. Ubierała się bardzo dziewczęco w ubrania które z reguły szyła sobie sama. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">Jeśli kogoś to interesuje - mamy tutaj do czynienia z kolejnym crossoverem, kiedy to <u><a href="http://www.animecharactersdatabase.com/character.php?id=18318"><span style="color: rgb(89, 10, 246);">jedna posta</span></a>ć</u> przybiera imię <u><a href="http://www.animecharactersdatabase.com/character.php?id=11882"><span style="color: rgb(89, 10, 246);">drugiej</span></a></u> z tej samej mangi. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">No, to już wiemy jak wyglądali wszyscy boChaterowie, teraz czas na fabułę. Akcja!</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">
<br />Po trwającym krótką chwilę przywitaniu z przyjaciółmi cała piątka skierowała się ku przedostatniemu punktowi ich wyprawy jakim był dom Yvette, który znajdował się na samym końcu ich Sanktuarium Aniołów.</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">A nie, pardą, zapomniałam o Yvette. Zmyliły mnie te opisy, których w zwyczajnym opku starczyłoby na piętnaście postaci.</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">
<br />Gdy pojechali pod dość pokaźnych rozmiarów dom przyjaciółki, przywitała ich jej młodsza siostra oznajmiając, iż Yvette jest jeszcze nie gotowa i aby wpadli na chwilę na herbatę.
<br />-Czemu nie, mamy jeszcze sporo czasu do rozpoczęcia roku- zadecydował Jazz i całą piątką udali się do kuchni państwa Lumiere, gdzie zamierzali zaczekać na swoją spóźniającą się przyjaciółkę.</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">Podsumowując: wyszli z domu o dziewiątej wieczorem, teraz pewnie poczekają z dobre pół godziny na koleżankę, więc rozpoczęcie roku wypada mniej więcej na dziesiątą. *chwila zadumy* No tak, przecież szkoła dla hispterów nie może mieć gali z okazji początku roku o zwykłej godzinie. Głupia ja. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">Może oni są świadomi swojego braku punktualności i nie chcą się spóźnić na rozpoczęcie roku, więc wyszli o dziewiątej wieczorem, żeby zdążyć na ósmą rano następnego dnia?</span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt;"> </span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">-Macie- Alice, młodsza siostra Yvette, postawiła przed piątka przyjaciół kubki parującej herbaty Earl Gray.</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">Szlachta, a angielską herbatę pije z kubków. Cóż za upadek obyczajów! </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">Wyobraziłam sobie angielską królową, która stawia przed gośćmi kubki herbaty, warcząc grubiańsko “Macie”. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">Wiesz, lepiej kubki niż szklanki. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">No tak, w końcu do czegoś te słynne angielskie obyczaje zobowiązują.</span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt;"> </span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">Pół godziny później kiedy mknęli już przez średnio zatłoczoną szosę w aucie panowało zamieszanie związane z ponownym spotkaniem się całej paczki w komplecie. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">Hola! Dopiero teraz coś do mnie dotarło! Jak sześć osób zmieścili się w dwuosob<u><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Roadster"><span style="color: rgb(106, 168, 79); text-decoration: none;">owym</span><span style="color: rgb(106, 168, 79);"> roads</span></a><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Roadster"><span style="color: rgb(106, 168, 79);">terze</span></a></u>? </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">Pewnie aŁtorka wyobraziła sobie coś w rodzaju auta z piosenki <u><a href="http://www.youtube.com/watch?v=0SoShN1sda0"><span style="color: rgb(89, 10, 246);">"Friday"</span></a></u>.</span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt;"> </span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">Głosy przyjaciół mieszały się z muzyką lecącą z głośników w samochodzie.
<br />-…i wtedy Dave rzucił się w tłum a oni go złapali i przenieśli na sam środek sali…-Caroline siedząca na kolanach u blondyna, miała z przejęcia zaróżowione policzki i przyjaciele byli pewni, że gdyby stała skakałaby podniecona po podłożu. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">Nie mogąc zastąpić swojskiej “ziemi” czy też “podłogi” żadnym kolorem minerału, aŁtorka usunęła nam grunt pod nogami i zastąpiła go PODŁOŻEM. *napawa się* PODŁOŻE - to brzmi dumnie!</span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt;"> </span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-indent: -18pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">3. <u>Williams Shakespeare Artistic School</u></span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">Budynek szkoły artystycznej im. Williama Shakespeare w żadnym wypadku nie przypominał typowego budynku szkolnego. Szczerze powiedziawszy, prędzej można go było nazwać dworem, a nawet pałacem, niż szkołą.
<br />Na teren szkoły wjeżdżało się przez wielką bramę z żelaza z literami W.S A.S (Williams Shakespeare Artistic School), dalej przez prawie pół kilometra jechało się żwirowaną aleją na której końcu była duża fontanna, wedle podań uczniowskich w czasie pierwszej pełni zaraz po zakwitnięciu pierwszych azalii, gdy przyjdzie się pod tą fontannę i wypowie marzenie wrzucając jeden kwiat azalii marzenie to się spełni. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">Czuję się jak plebs, gdy przypominam sobie legendę z naszej szkoły, głoszącą, że kiedy mury tej zacnej instytucji opuści w końcu dziewica, to zegar na wieży znów zacznie chodzić -.- . </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">Azalie za długo sobie nie pokwitły, skoro z powodu legendy wszyscy je zrywali i wrzucali do wody. I jesteś plebsem, nie wyobrażaj sobie, że tylko z powodu różowych włosów z dnia na dzień staniesz się Mary Sójką.</span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt;"> </span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">Pałac był w stylu renesansowym zbudowany pod koniec XVI w. przez hrabiego Rodericka Lavinglota. Miał trzysta sześćdziesiąt pięć pomieszczeń, część otwartych dla zwiedzających tylko w weekendy i wakacje, natomiast reszta stanowiła coś co miało przypominać klasę.</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">Jedną klasę? To ilu uczniów miała ta niezwykle wyrafinowana szkoła?</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">Hrabia Lavinglot kazał wybudować dziewięćdziesiąt dziewięć wieży </span><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">(a może jeszcze wieżów? </span><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">jeżów ^^</span><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">)</span><span style="font-size: 12pt; color: black;">i wieżyczek aby upamiętnić wszystkie swoje pozostałe posiadłości. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">I don’t get it. W jaki sposób wieże upamiętniały resztę posiadłości?</span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt;"> </span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">Zamek nadal był własnością rodu Lavinglotów, którzy zarządzali szkołą, jednak mieszkali oni, dla wygody, w pobliżu pałacu Buckinghum. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">Aucz. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">Pewnie w Big Benie. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">Ale “BuckingHUM”! *patrzy bezradnie to na Dżulię, to na ekran* „BuckingHUM”! *”hum, hum, hum…” powtórzyło echo*</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><u><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);"><a href="http://www.panoramio.com/photo/13169639"><span style="color: rgb(89, 10, 246);">Oddając głos wujkowi Google...</span></a></span></u><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;"> </span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">Posiadłość posiadała wiele strasznych legend którymi straszono młodsze dzieci bądź siebie nawzajem w Halloween. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">- Hej, dziś Halloween! To ja postraszę ciebie straszną legendą, a potem ty mnie, ok?</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">- Wyborny pomysł, milordzie! Wszak nie można straszyć siebie samego.</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">
<br />Kiedy dojechali na miejsce a George’emu udało się znaleźć miejsce do parkowania, byli spóźnieni prawie o godzinę i doskonale zdawali sobie sprawę, ze jeżeli teraz zrobią swoje efektowne entrée do kaplicy, w której odbywała się msza dla uczniów, mogliby ściągnąć sobie spore problemy zaraz na początku roku. Na szczęście późniejsze przemówienie dyrektora odbywało się w wielkiej Sali teatralnej, tak więc nie mieli nic stracić. Żadne z nich nie było zbyt wierzące, dlatego niespecjalnie żałowali tylko powolnym krokiem udali się w stronę sali balowej. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">To w końcu balowej czy teatralnej?</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">
<br />Pół godziny później uczniowie, wszyscy modnie i oryginalnie ubranie zaczęli wlewać się do Sali. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">Ubranie kroczyło z przodu, a za nim nadzy uczniowie. Takie wejścia były modne w tym sezonie.</span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt;"> </span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">Wystraszeni pierwszoklasiści razem z rodzicami, paczki przyjaciół śmiejące się wesoło jak i samotnicy niezbyt zainteresowani innymi. Na końcu przyszedł dyrektor wraz z ciałem pedagogiczny. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">Ciało dyrektora podkreślało jego pedagogiczność. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">On był pedagogiczny nie tylko duchem, ale i ciałem.</span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt;"> </span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">Dyrektor Andrew Hodgins, mężczyzna w średnim wieku, dobrze zbudowany, wysoki, budzący szacunek i często grozę, był tak naprawdę niezwykle sympatycznym człowiekiem z dużym poczuciem humoru i dystansem do samego siebie. (...)</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">-Oho, kogo moje piękne oczy widzą-uśmiechnął się ironicznie Hodgins, przyglądając rozpartej wygodnie na krzesłach szóstce przyjaciół-moi ulubieńcy raczyli się pojawić na rozpoczęciu roku
<br />-O, Pan Dyrektor- Dave udał zdziwienie uśmiechając się wesoło- My również się cieszymy, widząc Pana. Prawda, moi drodzy?
<br />-Ależ oczywiście- poparł przyjaciela George zdejmując z głowy kapelusz, który uniemożliwiał mu spojrzenie w na dyrektora.
<br />-Valerain, wiesz, że przemawiasz na rozpoczęcie roku?- dyrektor zwrócił się do brunetki z zainteresowaniem przyglądającej się kilku pierwszoroczniakom. Dziewczyna obróciła powoli głowę w kierunku dyrektora unosząc wysoko brwi.
<br />-Wydaje mi się, że właśnie się tego dowiedziałam- powiedziała od niechcenia nawijając na palec kosmyk włosów. Nie miało w tym momencie znaczenia, że nie miała przygotowanej mowy powitalnej, nie wiedziała o żadnych ciekawych wydarzeniach jakie mają nastąpić w tym roku szkolnym, lubiła przemawiać i wiedziała że wszystko się musi udać. W końcu w jej perfekcyjnym świecie, rzadko coś mogło wyjść nie tak jak chciała. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">*pada porażona dawką samokrytyki, jaką zaserwowała jej aŁtoreczka* </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">W prawdziwym świecie po takiej rozmowie z dyrektorem już by się było wywalonym na zbity pysk.</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">
<br />-Chciałabym się…
<br />-Byłbym wdzięczny- przerwał Laine dyrektor- jeżeli po oficjalnym rozpoczęciu roku pojawilibyście się na chwilę w moim gabinecie.
<br />Przyjaciele popatrzyli na siebie ze zdziwieniem, usiłując sobie przypomnieć czy zawinili czymś oprócz faktu, że nie pojawili się na mszy rozpoczynającej rok szkolny. W końcu kiedy doszli do wniosku, że jednak nic w zasadzie nie zrobili pokiwali zgodnie głowami.(...)
<br />Kilkanaście minut później rozpoczęła się druga część rozpoczęcia roku, czyli przemówienia. Część, pomijając mszę, najnudniejsza. Na środek sceny na którym aktualnie znajdował się drewniany podest z mikrofonem i wygodne krzesła na których zasiadali nauczyciele, dyrektor oraz właściciele posiadłości , wyszła szczupła brunetka którą przywitały głośne oklaski. Dziewczyna doszła do podestu z mikrofonem i poprawiła go z gracją.</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">Czy podest na scenie to już aby nie przesada? </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">Był potrzebny, aby Laine mogła z gracją odtańczyć pas de deux z mikrofonem.</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">
<br />-Witam Was na rozpoczęciu roku w Szkole Artystycznej imienia Williama Shakespeara- zaczęła uśmiechając się czarująco do wypełniających salę po brzegi uczniów i rodziców-Rozpoczyna się właśnie kolejny rok, który część z Was poświęci na doskonalenie umiejętności, część na zapoznawanie się z otoczeniem a inni na cele towarzyskie. Przeważająca większość osób zgromadzonych w tej sali mnie zna, ale dla nowych uczniów tej szkoły przedstawię się. Nazywam się Valerain de la Valliere i jak na razie pełnię głównego prefekta tej szkoły- brunetka zamilkła rozglądając się przez chwilę po Sali.</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">Jak już to prefekt wypełnia Valerain, a nie na odwrót. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">Hm, widzę, że Lain ma jeszcze parę intymnych sekretów do zdradzenia. W świecie hentai nie takie rzeczy się widziało...</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt;"> </span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">Na palcach obu rąk można było policzyć osoby na poszczególnych latach nauki, które należały do normalnych, niespecjalnie bogatych rodzin, a uczęszczały do szkoły tylko dzięki stypendium, właśnie ze względu na te mniejszość wyróżniającą się znacznie na tle dzieci z arystokratycznych rodzin, czy dzieci bogaczy odbyła się w zeszłym roku wielka afera o szkolne mundurki ponieważ ciało pedagogiczne i niektórzy rodzice nie chcieli aby były takie widoczne różnice między uczniami. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">Pachnie mi tu ministrem Romanem Giertychem. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">Gdyby podzielić to zdanie na dwa osobne, to by mniej bolało...</span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt;"> </span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">-W naszej szkole w sumie jest w sumie szesnastu prefektów. Jeden główny, pięciu naczelnych i dziesięciu zwykłych. W miarę upływu czasu poznacie wszystkich prefektów z imienia i nazwiska a na razie możecie ich rozpoznać po odznakach w kształcie kwiatu lotosu. Brązowych, srebrnych i złotych
<br />A w zasadzie tylko brązowych, ani prefekt główny ani prefekci naczelni nie wzięli swoich odznak pomyślała przeczesując włosy palcami.
<br />-Resztę dowiecie się albo od prefektów albo z folderów jakie otrzymacie w swoich klasach- powiedziała zadowolona, że skończyła nareszcie nudzący wszystkich temat</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">Bo nie ma to jak wybrać z premedytacją nudny temat na przemówienie, tylko po to, by się pochwalić swoją merysuistoscią.</span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt;"> </span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">- A teraz coś co zainteresuje wszystkich. Czyli co ciekawego będzie się działo w tym roku w naszej szkole. Odbędzie się wielka premiera „Upiora w Operze” wystawiana przez klasę musicalową, nasi wspaniali tancerze jadą pod koniec roku na tournée z Michaelem Jacksonem, klasa baletowa wystawia Jezioro Łabędzie. Nasi wspaniali projektanci i ich grupy mogą się wykazać na wielkim pokazie mody w Londynie. Natomiast malarze i rzeźbiarze będą mogli pokazać swoje dzieła w jednej z Londyńskich galerii sztuki. Orkiestra szkolna będzie miała swój udział w obu premierach jak i we własnym koncercie na którym zaprezentuje najbardziej znane dzieła Bacha. Oprócz tych wydarzeń mamy tradycyjnie trzy wielkie bale, dwa festiwale i Halloween. (...) </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">Poziom zajebistości szkoły, imprez itd. mnie powalił. Nawet nie będę zadawać głupiego pytania, czy przy ogromie tych atrakcji starczy czasu na naukę, bo od kiedy szkoła jest po to, żeby się uczyć?</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">Brakuje mi w tym wszystkim tylko honorowego patronatu królowej angielskiej i warsztatów aktorskich z Morganem Freemanem.</span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt;"> </span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">Z mojej strony to byłoby na tyle, teraz wysłuchajmy naszego wspaniałego dyrektora Andrew Hodginsa- zakończyła z uśmiechem i zeszła z podwyższenia robiąc miejsce dyrektorowi.
<br />Adrew Hodgins przemawiał długo ale i interesująco jak to on miał w zwyczaju. Przytoczył kilka anegdotek ze swojego życia, postraszył pierwszaki legendami pałacu, </span><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">(tą o kwiatach azalii również? Zaiste, przerażająca)</span><span style="font-size: 12pt; color: black;">wygłosił długą listę rzeczy zakazanych i przedstawił kilku nowych nauczycieli zakańczając </span><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">(sic!) </span><span style="font-size: 12pt; color: black;">wszystko zgrabnie jedną ze złotych myśli zasłyszanych na jakimś wyjeździe czy przeczytaną w książce</span><span style="font-size: 12pt;">.<span style="color: rgb(89, 10, 246);"> </span></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">A tego nie wiedział sam dyrektor, czy narrator zaczyna się gubić?</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">
<br />(...)Gabinet dyrektora mieścił się w prawym skrzydle posiadłości zaraz koło wielkiej biblioteki. Kiedy cała sześcioosobowa elita dotarła nareszcie na miejsce bez pukania, bo i po co, </span><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">(no rzeczywiście, po wuj pukać wchodząc do kogoś... *wywraca oczami*</span><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);"> Pukanie jest dla plebsu, a oni są szlachta pany!</span><span style="font-size: 12pt; color: rgb(89, 10, 246);">)</span><span style="font-size: 12pt; color: black;">weszli do środka gustownie urządzonego gabinetu. </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 12pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: black;">Zaraz przed wejściem stało mahoniowe, masywne biurko za którym z reguły zasiadał dyrektor, po prawej stronie znajdował się stolik do kawy, marmurowy kominek skórzana sofa i dwa fotele które teraz zajmowali dwaj młodzi mężczyźni.
<br />Valerain, Jasper i George na ich widok przystanęli oniemiali patrząc to na siebie to na dwójkę gości, dyrektor natomiast widząc szóstkę swoich „ulubieńców” przywołał ich gestem do siebie.
<br />-No nie, ile można..- powiedział cicho George zaciskając szczęki i chwytając zaborczo przyjaciółkę za rękę. Valerain natomiast zniknął na chwilę uśmiech jakim z reguły obdarzała ludzi, a jego miejsce zajęło wielkie zdziwienie. Porozumiewawczo uścisnęła George’ego za rękę po chwili wyswobadzając się z jego uścisku.
<br />-Witaj Will, Harry...</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">I w tym pełnym napięcia momencie kończymy dzisiejszą analizę!</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">Czy Will okaże się piratem i pomoże Yvette odnaleźć ojca? </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">Czy tajemniczy Harry ma na czole bliznę w kształcie błyskawicy? </span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 12pt; color: rgb(106, 168, 79);">O tym już w następnym odcinku za tydzień!</span><span style="font-size: 12pt;"></span></p> <p class="MsoNormal"><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%;"> </span></p> Unknownnoreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-1226485177236662286.post-42658758693015789522011-08-24T17:13:00.000-07:002011-08-30T04:41:32.433-07:00Panienka Holmes na rozpędzonym jaku.<!--[if gte mso 9]><xml> <w:WordDocument> <w:View>Normal</w:View> <w:Zoom>0</w:Zoom> <w:TrackMoves/> <w:TrackFormatting/> <w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone> <w:PunctuationKerning/> <w:ValidateAgainstSchemas/> <w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid> <w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent> <w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText> <w:DoNotPromoteQF/> <w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther> <w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian> <w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript> <w:Compatibility> <w:BreakWrappedTables/> <w:SnapToGridInCell/> <w:WrapTextWithPunct/> <w:UseAsianBreakRules/> <w:DontGrowAutofit/> <w:SplitPgBreakAndParaMark/> <w:DontVertAlignCellWithSp/> <w:DontBreakConstrainedForcedTables/> <w:DontVertAlignInTxbx/> <w:Word11KerningPairs/> <w:CachedColBalance/> </w:Compatibility> <w:BrowserLevel>MicrosoftInternetExplorer4</w:BrowserLevel> <m:mathPr> <m:mathFont m:val="Cambria Math"/> <m:brkBin m:val="before"/> <m:brkBinSub m:val="--"/> <m:smallFrac m:val="off"/> <m:dispDef/> <m:lMargin m:val="0"/> <m:rMargin m:val="0"/> <m:defJc m:val="centerGroup"/> <m:wrapIndent m:val="1440"/> <m:intLim m:val="subSup"/> <m:naryLim m:val="undOvr"/> </m:mathPr></w:WordDocument> </xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml> <w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267"> <w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/> <w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/> <w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/> </w:LatentStyles> </xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]> <style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-font-family:"Times New Roman";
mso-fareast-theme-font:minor-fareast;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;
mso-bidi-font-family:"Times New Roman";
mso-bidi-theme-font:minor-bidi;}
</style> <![endif]--> <div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Witamy serdecznie!</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Jako pierwsze opko do zanalizowania wybrałyśmy yaoi z udziałem Sherlocka Holmesa i Watsona. Treści 18+ nie uświadczymy, bo blog został porzucony po dwóch nociach, zanim zdołał się rozkręcić. Sumienie każe nam przyznać, że czytałyśmy już dużo gorsze utffory i w tym opowiadaniu, przy odrobinie dobrej woli, można znaleźć parę ciekawych pomysłów. Zastanawiałyśmy się nawet, czy nie wziąć na warsztat jakiegoś innego blogaska. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Mimo to, jeśli kogoś interesuje spotkanie z rozpędzonym jakiem pożerającym kropki, Holmesem, który ma problemy z tożsamością płciową, panną Marple nadającą spojrzenia za pomocą alfabetu morsa oraz arabskim gwałcicielem w pociągu - zapraszamy do czytania. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Adres analizowanego bloga: <a href="http://sherlock-holmes-yaoi.blog.onet.pl/"><span style="color: blue;">http://sherlock-holmes-yaoi.blog.onet.pl/</span></a></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Analizowały: <span style="color: #590af6;">Dżul</span>, <span style="color: #6aa84f;">Koona</span></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Prolog</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Rozległ się strzał który przerwał panującą do tej pory cisze, donośne echo które rozbrzmiewało jeszcze przez jakiś czas, powoli zaczął pochłaniać panujący wokół mrok. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Pierwsze zdanie, a ja już nic nie rozumiem. Mrok, który pochłania echo? Nie jestem geniuszem fizyki, ale chyba zachodzi tutaj jakieś nieznane nauce zjawisko świetlno-dźwiękowe.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Przecież nie od dziś wiemy, że w świecie opek fizyka rządzi się własnymi prawami. O matematyce i językach nie wspominając.</span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Fakt, po pierwszym przeczytaniu zdania myślałam, że to mrok jest pochłaniany. Chociaż jest to równie absurdalne.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Bezwładne ciało denata upadło z głuchym łoskotem na ziemię, nie tliła się w nim już ani jedna iskierka życia. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Młody chłopak stojący obok nie był w stanie w ogóle się poruszyć z powodu wrażenia jakie na niego wywarł owy widok. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Ów, na Jednorożca, ów! Czy ten błąd musi ZAWSZE się pojawiać?</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Chwilę przyglądał się otwartym oczom zmarłego, przypominając sobie jakim dotąd wzrokiem na niego patrzyły, oraz te iskierki </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Edzio?! No, wreszcie bohater fanfika zrobił coś pożytecznego! :D</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">E, gdyby to był Edward, to nie obyłoby się bez wspomnienia o marmurze, diamentach i innych minerałach. A to są zwykłe, swojskie iskierki.</span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">kiedy na jego twarzy gościł uśmiech. Teraz jednak były pozbawione jakiegokolwiek blasku, patrzyły przed siebie pozbawione wszelkich uczuć. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Po policzku zabójcy spłynęła samotna kropla, <span style="color: #6aa84f;">(samotna łza - raz proszę! *check*) </span>zostawiająca po sobie mokry ślad swej krótkiej drogi, niebawem zaczęły do niej dołączać następne i następne… </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">nie… </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Tak cicho wyszeptane, że aż pozbawione wielkiej litery na początku zdania. </span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">nie były to łzy smutku czy żalu,tylko krople deszczu </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">W świecie opka nawet niebo płacze samotnymi łzami... </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Psychizacja obrazu!</span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">które z każdą chwilą zamieniały się w rzęsistą ulewę. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Z jego drżących rąk wypadł rewolwer, narzędzie owej zbrodni, on zaś upadł na kolana niedaleko.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Niedaleko czego? I co oznacza „niedaleko”? Brzmi, jakby miał odrzut przy upadku. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Może upadek na kolana na odległość? Ja daję 7,5/10 - nie złączył nóg przy lądowaniu.</span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Jednocześnie jego serce i umysł były przepełnione bólem po stracie ukochanej osoby. Tak kochał go… </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">te nieopisane dotąd uczucie którym go darzyłem było miłością, a uświadomił to sobie w momencie gdy go zabrakło. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Szalejący narrator w akcji! Pomyślmy: narrator kochał denata, a zabójca to sobie uświadomił. W pełni logiczne.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Daj już spokój. Narrator tak się wczuwa w opowiadaną historię, że szczerze pokochał jej bohaterów. A ty go od razu od szaleńców wyzywasz.</span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Życie straciło dla niego jakikolwiek sens… </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Masz ci los! I tragedia gotowa.</span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Niebawem nie tylko deszcz zalewał policzki młodzika, dołączyły do niego łzy bólu krwawiącego serca, </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Że niebo płacze, to jeszcze rozumiem. Ale że narządy wewnętrzne także mogą, to nie wiedziałam. I słychać było tylko takie smutne “trysk-trysk”... </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">co rusz z jego gardła wymykały się zduszone krzyki świadczące o jego cierpieniu. Nie miał innego wyboru, nie chciał by ten stan trwał ani chwili dłużej, </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Coś mi nie gra z tym “ani chwili”. Dżul, co mi nie gra? </span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Hm, pomijając, że zdanie ogólnie brzmi kiepsko, to powinno być, przy takiej konstrukcji zdaniowej, “chociaż chwilę dłużej”. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">sięgnął w stronę gdzie upadł rewolwer. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Gdy poczuł tę zimną stal pod opuszkami palców, złapał go i jednym zwinnym ruchem przystawił sobie lufę do skroni. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Nigdy nie przypuszczałam, że uniesienie ręki do głowy jest jakąś wyszukaną akrobacją, którą można zwinnie wykonać.</span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">A dla mnie to właśnie brzmi, jak akrobatyczna sztuczka, nie umiem łapać niczego opuszkami palców.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Ewentualnie tylko opuszkami czuł chłód broni. Dla reszty dłoni rewolwer był ciepły. Czy to nie oznacza przypadkiem jakiegoś problemu z nerwami?</span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Ten chłód który poczuł wdanym momencie był w jakiś sposób kojący. Zamknął oczy by już więcej ich nie otworzyć. Przysunął palec do spustu i… </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">nacisnął, aby tym sposobem uwolnić się od cierpienia. Nim wybiła północ na ziemi leżały zwłoki dwóch osób, ofiar fatalnego (nie tylko w skutkach)</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Ale również i w przyczynach.</span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">splotu wydarzeń…</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Gdy już wszystko ucichło z oddali można było usłyszeć czyjś szyderczy śmiech… <span style="color: #590af6;">Którego pochłonąć nie zdołał nawet mrok. </span></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto;"><br />
</div><div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: center;"><b><u><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Notka 01.</span></u></b><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: center;"><b><u><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">John Watson:</span></u></b><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 12.0pt; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Ciemnowłosy chłopak gnał przed siebie jak szalony, jego twarz promieniowała szczęściem, nie mógł się doczekać kiedy wejdzie w progi domu na Baker Street 221b, by poinformować swojego przyjaciela o udanej sesji. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Kropki nie gryzą, jedna więcej by się przydała w tym zdaniu. </span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Sesji zdjęciowej? RPG?</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Był na pierwszym roku medycyny <span style="color: #590af6;">aaa... ok, ale Watson skończył studia dwa lata przed poznaniem Holmesa. </span></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Ale to jest nowa generacja, w każdym bądź razie można tak wnioskować po podpisie pod obrazkiem na blogu.</span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Ok, zobaczymy, co będzie dalej, bo nie mogę się połapać w czasoprzestrzeni tego opka. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Był napierwszym roku medycyny i bardzo się starał aby ten czas nie był w żaden możliwy sposób stracony. Najbardziej obawiał się egzaminu z chamem, tzn. profesorem Chamskim. Jego charakter był adekwatny do nazwiska </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Kto by się spodziewał? </span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">No, myślałam, że studenci byli figlarni i nazwali w ten sposób najmilszego profesora. Dobrze, że aŁtoreczka tak się troszczy o czytelników i to wyjaśniła. *uśmiecha się w rozmydlonym zachwycie*</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Ja bardziej celowałam w to, że nazwisko determinuje charakter profesora. Gdybym pojawiła się w tym opowiadaniu nazywałabym się Leniwa albo Zrzędliwa.</span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">więc często między nimi dochodziło do słownych sprzeczek. Gdy dotarł na miejsce bez zbędnych ceregieli, wpadł do środka jak niczym niepohamowany żywioł. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Jaki to duże zwierzęta</span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> <a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLG1YHfZznq1dOPNAxxV6cnmsaG30DGUGRD8hWsnPoadu1gZB60JQLlQOa2R-XVcZSJ9WJQAAjZxa9ek1bHdRyrM8R2_iHRNYtlm8hjR91UbOmCsDWeFF8T_Ciq7kBpvCcCTcJpwQ-wpM/s1600/wild-yak.jpg"><span style="color: #000099;">[</span></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLG1YHfZznq1dOPNAxxV6cnmsaG30DGUGRD8hWsnPoadu1gZB60JQLlQOa2R-XVcZSJ9WJQAAjZxa9ek1bHdRyrM8R2_iHRNYtlm8hjR91UbOmCsDWeFF8T_Ciq7kBpvCcCTcJpwQ-wpM/s1600/wild-yak.jpg"><span style="color: #000099;">obrazek</span></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLG1YHfZznq1dOPNAxxV6cnmsaG30DGUGRD8hWsnPoadu1gZB60JQLlQOa2R-XVcZSJ9WJQAAjZxa9ek1bHdRyrM8R2_iHRNYtlm8hjR91UbOmCsDWeFF8T_Ciq7kBpvCcCTcJpwQ-wpM/s1600/wild-yak.jpg"><span style="color: #000099;">]</span></a><span style="color: #6aa84f;">.</span> <span style="color: #6aa84f;">Taki rozpędzony faktycznie może być trudny do opanowania.</span></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Watson był odważny, bez ceregieli dotarł do domu. A przecież jeśli szedł przez miasto wraz z jakiem, to mógłby iść z pewną taką nieśmiałością - ludzie musieli dziwnie na niego patrzeć.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Wiedział, że drzwi będą otwarte, jego przyjaciel mimo wysokiego ilorazu inteligencji nie miał głowy do takich błahostek jak zamykanie drzwi czy jedzenie śniadania, o czym przekonałem się gdy wparowałem do środka. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Pierwszy raz słyszę, że iloraz inteligencji wpływa na zamykanie drzwi. Poza tym narrator znów zapragnął zostać bohaterem opowiadanej historii. </span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Tak się kończy się miłość do fikcyjnych postaci. *kiwa głową ze znawstwem*</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Na stole stało nienaruszone jedzenie, które wręcz kusiło swym wyglądem. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Dopiero teraz uświadomiłem sobie, że z wrażenia nie miałem nic w ustach od dłuższego czasu. W przekonaniu tym utwierdziły mnie również donośne głosy dobiegające z okolicy mojego brzucha. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Ach, ta odporność na wszelkie bodźce fizyczne u bohaterów opek. Dobrze, że miał dodatkowe argumenty w postaci burczenia, bo inaczej mógłby się jeszcze długo wahać.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Niewiele myśląc rzuciłem się w dość ekspresowym tempie do pałaszowania owych smakołyków, jakie przygotowała gospodyni, pani Hudson.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Nie… Nie była ona w żaden sposób spokrewniona z Sherlockiem, tylko pracowała u niego, opiekowała się domem no i oczywiście jego właścicielem, gdyż ja z Sherlockiem mieliśmy wyjątkowe szczęście do pakowania się w tarapaty tylko cudem do tej pory udało nam się wyciągnąć. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Ręce z kieszeni?</span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Na szczęście bohaterska pani Hudson wszystkiemu dawała radę: mordercy, złodzieje i przemytnicy nie mieli przy niej szans. Bez jej pomocy Holmes dawno by zginął. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">W pewnym momencie śmiech mojego przyjaciele oderwał mnie od mojej dotychczasowej czynności. Gdy spojrzałem w jego kierunku, stał akurat przy oknie, promienie słońca oświetlały jego delikatnej budowy postać, zaś refleksy w jego brązowych włosach, <span style="color: #590af6;">które opkowy wiatr rozwiewał malowniczo w efekcie slow motion,</span><span style="color: magenta;"> </span>i delikatne rysy twarzy nadawały mojemu przyjacielowi nieco dziewczęcego uroku, co było najczęstszym powodem rozmaitego rodzaju zaczepek. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">*facepalm* Przecież Holmes był świetny w boksie i wg Kanonu miał ostre rysy twarzy! To robienie z niego pięknisia źle wróży - pewnie będzie uke. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Dla miłości można się wyrzec kilku niepożądanych cech, takich jak znajomość sztuk walki czy męski wygląd.</span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Nagle mój wzrok spoczął <span style="color: #590af6;">i ułożył się wygodnie</span><span style="color: magenta;"> </span>na dużej ilości otwartych kopert leżących na biurku. Sherlock zauważył gdzie skierowane zostało moje spojrzenie gdyż sam zaczął temat który miałem zamiar poruszyć. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">O, jak Watsona zjadł wszystkie przecinki z tego zdania!</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-Oprócz paru rachunków i listu od mojego wuja Mycrofta, sadzę, że jest tam coś co na pewno cię zainteresuje.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Spośród wielu kopert tylko jedna była inna od reszty<span style="color: #590af6;">, (była różowa w tęczowe jednorożce?)</span> więc od razu po nią sięgnąłem.Nie potrafiłem ukryć zachwytu gdy zobaczyłem od kogo jest owa wiadomość, Jane Marple – bardzo piękna a zarazem bystra bestyjka.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Panna Marple razem z Sherlockiem? Nie powiem, ciekawy crossover, tyle, że ona w tym czasie musiała już być pod piędziesiątke i nie wiem, czy wzbudziłaby zachwyt dr Watsona. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Ej, może on lubował się w kuguarach? Oczywiście chodzi mi o </span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Kuguar_%28slang%29"><span style="color: #000099;">takiego</span></a> <span style="color: #6aa84f;">kuguara.</span></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Uwielbiałem kiedy razem we trójkę spędzaliśmy wspólnie czas. Ostatnio wyjawiła mi w sekrecie, że podkochuje się w Sherlocku, ale o tym, sza! Oczywiście byłoby pięknie gdyby byli ze sobą, więc od tamtego czasu staram się jak najlepiej pomagać losowi aby tych dwoje się zeszło ;) </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Watson minął się z powołaniem - zawsze marzył, żeby zostać swatką. Na dodatek myśli emotikonami. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Zaznajomiwszy się z treścią listu, na mojej twarzy zagościł uśmiech od ucha do ucha. Sherlock który do tej pory udawał, że nie jest tym wszystkim zainteresowany, zapytał swym pozbawionym jakichkolwiek emocji głosem.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-Kiedy wyjeżdżasz? – zapytał.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-Błąd wyjeżdżaMY – odpowiedziałem specjalnie podkreślając ostatnie sylaby tego słowa, </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Ile sylab możemy zaliczyć do ostatnich? </span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">A tu mamy nadmiarowy przecinek, jakowi nie smakowało i wypluł w przypadkowym miejscu.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">i szybko dodałem – już jutro, porządnie się pakuj i nie zapomnij niczego.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-Ależ Watsonie chyba nie mówisz tego poważnie!?!</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Teraz to ja się zaśmiałem i ruszyłem do swojego pokoju (od jakiegoś czasu razem mieszkaliśmy) zostawiając Sherlocka sam na sam ze swoimi myślami. Coś mi się wydaje, że tym razem na pewno mi się uda! </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Watson może i się nie zaokrąglił przez wakacje, ale nabrał siły i godności osobistej niezbędnej do bycia seme. Teraz może nawet rozstawiać Sherlocka po kątach.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto;"><br />
</div><div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: center;"><b><u><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Notka 02. <br />
Sherlock Holmes </span></u></b><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: center; text-indent: 35.4pt;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Oczywiście, następuje klasyczna zmiana punktu widzenia</span><span style="color: #cc33cc; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">.</span></div><div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: center; text-indent: 35.4pt;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Następnego dnia siedzieliśmy już w pociągu. Zastanawiałem się czemu w ogóle dałem się namówić na tą podróż. <span style="color: #6aa84f;">TĘ!</span></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Gdy spojrzałem na mojego przyjaciela Johnn’ego <span style="color: #009900;">(d</span><span style="color: #6aa84f;">ość karkołomny zapis.) </span>od razu przypomniał mi się ów powód: siłą mnie spakował i zaciągnął na stację. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Bo Sherlock w takiej sytuacji nie miał innego wyboru, niż zachowanie się jak anemiczna panienka wydawana siłą za mąż. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">W sumie, oficjalnie nie wyraziłem na to zgody, więc co ja tu właściwie robię? Moje myśli nakierowałem na moment na inicjatorkę tego pomysłu czyli Jane Marple. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Ciekawe, czy jego myśli miały laserowy celownik. A może niczym mała pastereczka zapędzał je w kierunku panny Marple przy pomocy kijka?</span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Odkąd ją pamiętam wydawała mi się nieco dziwna. Chyba za mną nie przepadała bo mimo iż chciała sprawiać wrażenie miłej, ewidentnie unikała mnie. Wystarczało tylko abyśmy byli w tym samym pomieszczeniu i od razu umykała mi, a szybkość znikania zależna była od ilości osób przebywających razem z nami, więc sytuacja sam na sam była niemożliwa do zrealizowania gdyż znikała wówczas z prędkością światła. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Lol, to jakaś wyższa fizyka. Poza tym interesujący skill - znikanie na życzenie. A może teleportacja? </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Najbardziej jednak dziwiło mnie kiedy spoglądała na mnie nieokreślonym i urywkowymi spojrzeniami tylko po to by potem się ich wyprzeć lub udawać, że nic nie robiła. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Czy aŁtorka chciała przez to powiedzieć, że bohaterka oczami nadawała alfabetem Morse’a?</span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Może uznałbym to za jej normalne zachowanie, gdyby nie pewna sytuacja, którą przez pomyłkę zaobserwowałem. Przy Watsonie była zupełnie inna, bardziej pewna siebie, otwarta pełna energii i optymizmu, byli razem tacy szczęśliwi.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-Sherlock’u czy coś cię trapi? – z rozmyślań wyrwał mnie nieco zmartwiony głos Johnn’ego. Dopiero teraz dotarło do mnie, że zamiast cieszyć się ich przyszłym szczęściem, moje uczucia zostały przykryte płachtą smutku?</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Zapakowane w pokrowcu cierpienia uszytego z brezentu nostalgii. </span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Włożone do namiotu rozpaczy, na który padał deszcz samotnych łez.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-Nic – odpowiedziałem mu starając się przynajmniej sprawiać wrażenie, że tak jest i… było. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">i... będzie? Nie umiem rozszyfrować znaczenia tego wielokropka.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-Serlock’u- spojrzał na mnie , próbując jakby przeszyć wzrokiem który zapewne miał w dość łagodny sposób wymusić na mnie prawdę, na szczęście poznałem się już na jego trikach i… uśmiechnąłem się tylko co go na jakiś czas wytrąciło z równowagi. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Czyżby Sherlock uśmiechał się </span><span style="color: #8064a2; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-themecolor: accent4;"><a href="http://www.youtube.com/watch?v=XdoXhvHvK3I"><span style="color: #8064a2; mso-themecolor: accent4;">w</span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=XdoXhvHvK3I"><span style="color: #8064a2; mso-themecolor: accent4;"> </span></a><u>ten</u><a href="http://www.youtube.com/watch?v=XdoXhvHvK3I"><span style="color: #8064a2; mso-themecolor: accent4;"> </span></a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=XdoXhvHvK3I"><span style="color: #8064a2; mso-themecolor: accent4;">sposób</span></a></span><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">, że Watsona aż wytrąciło z równowagi?</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Te zbędne wielokropki świadczą o wzmożonej działalności panny Marple nadajacej Morsem.</span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Niestety nie na długo…</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-Więc o czym tak teraz myślałeś? – zaczął ponownie drążyć temat. Postanowiłem odpowiedzieć mu poniekąd zgodnie z prawdą ale tak, żeby jakoś go zaskoczyć.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-O tobie- </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Odpowiedzią na to stwierdzenie był nagły napad kaszlu ze strony Watson’a. Nie spodziewałem się takiej reakcji z jego strony, sądziłem raczej, że uzna odpowiedź za totalną bzdurę która miała za zadanie zakończenie konwersacji i zaniechania dalszych prób powrotu do tematu sądząc, że to nie ma sensu. Przeliczyłem się, pytania posypały się lawinowo. Watson stał się ostatnio nad wyraz nieprzewidywalny…</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-Słucham? To niemożliwe? Możliwe? Naprawdę? Ale? Czemu? Po co? Czyżby? A jednak? Może?</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Brakuje mi tu tylko gdzie? kiedy? i, wybaczcie niski poziom tego skojarzenia, w jakiej pozycji? </span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">To jest yaoi, pytanie o pozycję jest zbędne. ;)</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Chyba właśnie kardynalne.</span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Na szczęście lub nieszczęście <span style="color: #6aa84f;">(niepotrzebne skreślić)</span>całą tą sytuację przerwał huk tłuczonego szkła. Odwróciłem się w tamtym kierunku dostrzegając niezbyt przyjemną scenę. Do przedziału restauracyjnego wparował jegomość którego stan wskazywał na ewidentne nadużycie pewnego rodzaju trunków. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Soku z gumisiowych jagód? Tubisiowego kremu? </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Tubisiowy krem nie był trunkiem, nie mieszaj go do tego. </span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Niestety konsekwencje tego odczuwał nie tylko kelner któremu brutalnie wytrącono z rąk tacę, ale przede wszystkim jego kompan a dokładniej rzecz biorąc raczej służący.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Tylko w angielskich kolejach kelner posiada własnego służącego.</span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Najbardziej w tej całej sytuacji zaciekawiła mnie postać tego cudzoziemca o arabskim typie urody, jednak gdy tylko nasze spojrzenia przypadkowo spotkały się szybko odwróciłem wzrok. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-Ale cham – skwitował go Watson, po czym dodał – chyba mu zbytnio alkohol uderzył do głowy –</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-Albo pieniądze, a przede wszystkim władza. – rzuciłem nie oczekując jednak żadnej reakcji na moje słowa. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Tylko w głębi duszy napawałem się własną tajemniczością. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Chociaż mogłem się domyśleć iż zapewne dałem mu swoim stwierdzeniem wiele powodów do rozmyślań. Może mi się to tylko wydawało, ale on czasami w moich zdaniach dopatruje się jakiegoś ukrytego znaczenia jakby drugiego dna. Nie mam mu tego za złe, zwłaszcza, że mam takiego a nie innego ojca, </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">No mówiłam, że to są juniorzy! </span><span lang="EN-US" style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-ansi-language: EN-US; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Baby Watson i Little Holmes. </span><span lang="EN-US" style="font-size: 12.0pt; mso-ansi-language: EN-US; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Hm, czyli pani Hudson to jednak waleczna starowinka. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">przez co prawie każdy nawet Watson patrzy na mnie przez ten pryzmat – tej głęboko zakorzenionej legendy. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Zamierzałem właśnie sięgnąć po stojąca przede mną filiżankę kawy, niestety uniemożliwił mi to tamten pijany typ który jakimś cudem <span style="color: #590af6;">(Cud objawiony! Niemal sprawił, że się nawróciłam. Przecież on nie mógł tak po prostu podejść.)</span><span style="color: magenta;"> </span>znalazł się obok mnie chwytając za moją wyciągniętą przed chwilą rękę.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-Oczy me przyćmił blask twej urody. Pragnienie zaś przygnało do ciebie. Zostań mą boginią bym mógł cię wielbić dniami i kochać nocami przez… jakiś czas. –</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Szkoda, że wzrok nie może zabijać to by ten pijaczyna leżał już martwy na podłodze. Każda porządna i szanująca siebie dziewczyna na moim miejscu za takie grubiaństwo odpłaciłaby się iście siarczystym ciosem w policzek. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Zmiana płci na przestrzeni zdania? </span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Problem w tym, że JA NIE JESTEM DZIEWCZYNĄ więc tym bardziej powinienem coś zrobić. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Moje wątpliwości co do płci Sherlocka zostały rozwiane. Przypuszczenia Dżulii co do jego roli w tym opowiadaniu - potwierdzone. </span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">To ty nie masz tak, że za każdym razem, gdy ktoś cię podrywa, to zastanawiasz się, co by zrobił na twoim miejscu facet? o.O</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Może się z pozoru wydawać, że miałem dużo czasu do rozmyślań – BŁĄD. Wszystko działo się niesamowicie szybko i nawet nie zdążyłem zareagować kiedy Watson rzucił się na niego z pięściami<span style="color: #cc33cc;"> </span><span style="color: #590af6;">(nie wiem, czy to można podciągnąć do próby gwałtu i uratowania przez Tru Loffera?)</span><span style="color: magenta;"> </span><span style="color: #6aa84f;">*check* </span></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">tylko po to aby zostać obezwładnionym przez tego służącego na którego wcześniej zwróciłem uwagę. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Zaraz, myślałam, że to był służący kelnera... </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Teraz musiałem uwolnić nie tylko siebie ale i Watson’a który bez wątpienia nie był w stanie pokonać swojego przeciwnika mimo usilnych prób. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Pani Hudson! Gdzież się pani podziewa, gdy niebożęta w niebezpieczeństwie? </span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">To dlatego Sherlock nie był zachwycony perspektywą wyjazdu - wiedział, że sobie bez niej nie poradzi. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Nie byłoby mądrze z mojej strony gdybym teraz wyjawił ten niewygodny fakt związany z moją płcią. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Czyli jednak kobieta? Hermafrodyta? Czuję się skonfudowana. </span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Zdaje się, że nie tylko ty, ale boCHaterowie opka także. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Postanowiłem grać na zwłokę delikatnie kierując drugą rękę w stronę stolika. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-Bądź zatem łaskaw puścić mojego przyjaciela- skierowałem się do tego typka. odór alkoholu bijący od niego sprawił na ułamek sekund, że sam poczułem się lekko pijany. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-A co z tego będę miał? – szepnął mi do ucha kładąc rękę na moim udzie. Na szczęście udało mi się chwycić niepostrzeżenie dla niego filiżankę stojącą na stole by jednym zwinnym ruchem wylać jej zawartość prosto w twarz delikwenta, gdy wyswobodziłem swoją rękę z jego uścisku korzystając ze sprzyjającej mi chwili zepchnąłem go nieco brutalnie, gdy znalazł się na podłodze zaczął kląć przy tym niemiłosiernie.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Oto zachowanie godne mężczyzny! Oblanie napojem natręta. A nie, zaraz, tak robiła Samantha w “Seksie w wielkim mieście”. </span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">I jeszcze jak się zmartwił, że zrobił to “nieco brutalnie”! Z tej sceny, pożal się Jednorożcu, walki, aż bucha testosteron.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Odetchnąłem, poniekąd z ulgą gdy nie było już ich w zasięgu pola mojego widzenia, ale na tym się nie skończyło, przez to wszystko zapomniałem o…</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">…Watsonie. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-Nic ci nie jest? – zwróciłem się szybko w jego stronę. Mogłem się tego spodziewać - najgorzej boli urażona duma. Nie mając już najmniejszej ochoty, na jakąkolwiek dyskusję. Postanowiłem udać się z powrotem do naszego przedziału. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">O, znalazłam kropki, których brakowało w poprzedniej notce.</span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Niestety będąc już tak blisko upragnionego celu na drodze stanął mi ów Arab-służący, którego wcześniej widziałem. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-Chciałem przeprosić… - zaczął – za zachowanie mojego pana – po słowach tych ukłonił się. Miał niesamowity głos który ukoiłby nie jedną strapioną duszę, ale byłby prawdopodobnie również w stanie wmówić największe kłamstwa i nikt by tego nie zauważył.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-Zapomnijmy o tym wszystkim i tyle… - stwierdziłem szybko kończąc ten temat by swoją obecnością przestał mącić mi w głowie. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-A gdybym nie mógł? – o czym on znowu bredzi, przeszło mi przez myśl. Nagle pociąg zatrząsł się, powodując iż ów Arab przyparł mnie sobą do ściany. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">No to jadziem, pani Aniu! *wyciąga popcorn*</span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">*podjada Koonie popcorn, przyglądając się scenie z żywym zainteresowniem*</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-Możesz mnie już puścić – powiedziałem, gdy już wszystko wróciło do normy. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Gdy uspokoiłem oszalałe bicie serca, a dziewczęce rumieńce wstydu przygasły na mej twarzy.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-A gdybym nie chciał? – powiedział niebezpiecznie zbliżając się ku mnie, na szczęście udało mi się jakoś wyślizgnąć z jego uścisku, po czym pędem schowałem się za najbliższymi drzwiami. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Czy on chciał mnie pocałować? Nonsens! – stwierdziłem próbując uspokoić oddech. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Wyczuwam u Holmesa nutkę zawodu, że jednak do niczego nie doszło.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Uee... *odkłada popcorn na lepsze czasy* Ale ta sytuacja też nosi znamiona próby gwałtu. Niezłe branie ma ten Sherlock.</span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Gdy rozejrzałem się byłem już w stu procentach pewien, że to nie mój przedział. Wszędzie porozkładane były jakieś wycinki, prawdopodobnie z gazet. Nie tylko te najnowsze ale i nawet sprzed kilku lat. Najbardziej przykuła mnie ich tematyka, kilka z nich z pewnością dotyczyły ostatnio przeze mnie prowadzonej sprawy. Ogarnęło mnie poczucie niesamowitego gorąca. Na samą myśl o tym co się wtedy tak naprawdę wydarzyło robiło mi się nie dobrze. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Jak miło się składa, że tak łatwo trafia się na dowody, gdy jest się detektywem...</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Gdy miałem w ręku prawdopodobnie najstarszy z nich, usłyszałem dźwięk który był ewidentnie chrapaniem znajdującego się tu pasażera i wcale się nie myliłem. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">No shit, Sherlocku. Nie dość, że piękny, to jeszcze inteligentny. Będzie z ciebie świetna żona. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Odruchowo sięgnąłem do kieszeni której powinien znajdować się rewolwer, jednak po chwili dotarło do mnie, że został on niedawno zarekwirowany przez nie kogo innego jak Watsona. Może i miał rację, że tak zrobił, przez ostatnią sprawę miałem już kilka takich odruchów obronnych jakby obawiając się widma przeszłości, na szczęście nic się wówczas nie działo i to przyczyniło się do pojęcia przez Johna takiej a nie innej decyzji. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Z tego wynika, że według Watsona odruchy obronne grożą śmiercią lub uszczerbkiem na zdrowiu. </span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">No wiesz, jak Sherlock nagle chluśnie herbatą w twarz, to aż strach się bać...</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Wydaje mi się, że rzucanie biszkoptami jest najgorsze. Przy tym rewolwer to pestka. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Ale do tego potrzebna jest niezastąpiona pani Hudson - w końcu ktoś musi tę broń upiec.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Podróż na szczęście nie trwała już zbyt długo, mimo to ze zniecierpliwieniem oczekiwałem jej końca. Na nieszczęście Watson musiał się po coś wrócić, jak zwykle zapominalski i gdy tylko miałem wysiąść w skutek nieszczęśliwego zbiegu okoliczności jakim było popchniecie mnie prze kogoś wpadałem na pewną dziewczynę która akurat stała na stacji. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-Uważaj kretynie jeden z tymi… !?! – zaczęła dość wściekłym głosem , który po chwili zmienić diametralnie barwę swego głosu, </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Jeju, przepraszam panienko, zapomniałam o manierach, nie zauważyłam jak panienka wychodziła, myślałam, że to jakiś bałwan nie wie jak się zachować wychodząc z pociągu. Przepraszam, pomylić panienkę z facetem to mój największy błąd. Przepraszam, przepraszam, moja wina, zła Emily, zła, zła, zła – zaczęła szczebiotać jak najęta, nie dając mi dojść do głosu.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Siad, Emily! Siad! </span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Bo oberwiesz herbatnikiem!</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-Ale ja nie jestem, żadną panienką ! – stwierdziłem kategorycznie. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-Eeee. – zaczęła mi się baczniej przyglądać – A jednak chłopak?</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-Tak! - Niemalże krzyknąłem ze złości. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-Niemożliwe – odparła – Masz zbyt dziewczęce rysy twarzy i jeszcze na dodatek ta kiecka – wskazała na mój najnormalniejszy płaszcz. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Prócz tego płaszcza Sherlock posiadał całą kolekcję odzieży wierzchniej w żywych kolorach, szczodrze zdobionej koronkami i cekinami.</span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Sherlock preferował płaszcze podkreślające jego wąską talię i maskujące nieco zbyt szerokie ramiona.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">– Nie mogę! To ty jesteś niby facetem. Nie, nie, nie, niech się panienka nie wygłupia i po prostu niech panienka będzie sobą a wszystko będzie w porządku. – powiedziała tonem który miał mnie niby uspokoić ale coraz bardziej działał mi na nerwy</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Nie możesz ukrywać swojego prawidzwego “ja”. Pomogę ci zaakceptować twoją naturę, porozmawiajmy - kontynuowała Emily, układając dłonie w “piramidkę zrozumienia”.</span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Słowa te poruszyły Sherlocka do głębi. Wreszcie, wreszcie ktoś chce by był po prostu sobą! Tak zaczęła się jego droga ku wyzwoleniu z okowów płci.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-Może w ramach rekompensaty przepowiedzieć panience przyszłość? Ja naprawdę umiem… - po czym zaczęła od czasu do czasu coś szemrać wymachując przy okazji rękoma. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-Wiem… masz na imię… Holmes? Nie… Nie… To jednak nazwisko – poprawiła się na widok mojej twarzy. <span style="color: #590af6;">której rysy wyraźnie układały się w te litery.</span></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-Niestety ale imienia nie potrafię już rozszyfrować – dodała po chwili zrezygnowana </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">– Może dlatego, że nie ma go na moich walizkach,- stwierdziłem przyglądając się swoim bagażom, na których faktycznie były moje dane poza imieniem oczywiście, ach ten Watson i jego przezorność – pomyślałem. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- On jest taaaki opiekuńczy. - westchnąłem jeszcze czule.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-Proszę czekać- skwitowała szybko łapiąc mnie przy okazji za rękę. – Widzę, widzę… krótką linię życia – powiedziała z rozpaczą w głosie – chociaż to może nie ta? – poprawiła się szybko.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-Nie jednak będziesz żyła bardzo, bardzo długo. Będzie się tobą opiekowała ta osoba,… Widzę go… chłopak ten mimo licznych wad jest naprawdę bardzo miły i uczynny, dlatego się do niego przyzwyczaisz… </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-Może ten chłopak ma jeszcze czarne włosy i złote oczy. - Wszedłem jej w słowo.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Złote oczy, złote oczy... “Płynne złoto jego oczu”... Czyżby jednak Edward wdarł się do świata Holmesa? </span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Mówiłam, że to on! *liczy na krwawe zakończenie*</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-No dobra no to idziemy bo Marple… będzie na nas czekać – powiedział Watson, który akurat wrócił. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-Marple? To twoja siostra? – zapytała z pełnym wrażenia głosem. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-Nie, znajoma - skrytykowałem ją nie tylko tonem głosu ale i wzrokiem.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Krytyka wzrokiem była możliwa dzięki sztuce mrugania Morsem, którą Sherlock przejął od panny Marple. </span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-A no tak… - stwierdziła, zamyślając się nad czymś –</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-To jest Sherlock Holmes – powiedział Watson wtrącając się ponownie do tej dziwnej rozmowy.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-To… To… To… - zaczęła się tym razem jąkać – musiał mnie akurat teraz przedstawiać, stwierdziłem z żalem w myślach. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">O, Emily też ma problemy z płcią. </span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Na dodatek ma to samo nazwisko, co Holmes.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-Ty… Jesteś moją legendą, przepraszam, że pomyliłam Cię z panienką – zaświergotała z radością w głosie<span style="color: #590af6;">, a następnie wygwizdała wesołą melodię</span>. – Ale… - jej głos znowu zmienił barwę – z impetem z jakim wpadłeś na mnie i mój bagaż, nie wybaczę ci tego – no i wróciliśmy do punktu wyjścia, pomyślałem. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Impet mojego braku wybaczenia będzie nie mniejszy niż siła rozpędzonego jaka Watsona!</span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">xD</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">--Mój idol jest tutaj! – po chwili znowu zaćwierkała zadowolona i poszła zostawiając mnie w osłupieniu. Watson dyskretnie zaśmiał się, ale nie na tyle bym tego nie zauważył. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-Jej wróżby to brednie – stwierdziłem by zakończyć zarazem ten temat. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-Mimo to, była naprawdę śmieszna… - skrytykowałem Watsona wzrokiem na co ten umilkł, po czym zmienił temat.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Teraz Watson milczał na temat pogody.</span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Holmes skrytykował wzrokiem. Spodobało mu się, więc skrytykował jeszcze raz. Btw, wyobrażasz sobie, jak fascynująco wyglądać będzie teraz jego rozmowa z panną Marple? Nie będą nic mówić, tylko łypać na siebie kodem Morse’a.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">O ile panna Marple wcześniej nie użyje swojej tajemnej mocy znikania.</span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-Powóz powinien być niebawem – odeszliśmy zatem na wyznaczone miejsce i…</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-Pani Holmes, czy mnie oczy mylą? – usłyszałem znajomy głos. – Przepraszam… panna Holmes – Tak to na pewno był on..</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-Vidocq, mógłbyś te komentarze schować sobie do kieszeni - zasugerował tym razem Watson. – a naszym oczom pokazały się sylwetki dwóch postaci, którą jedną z pewnością był Vidocq. łatwo go było poznać, zwłaszcza po sianowatych blond włosach i kolczyku w dolnej wardze.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Mój prosty umysł gubi się w tym crossoverze. Jeśli Holmes i Watson to dzieci książkowych piewowzorów, pani Marple to kuguarzyca polująca na Sherlocka, to Vidocq powinien być wiekowym staruszkiem z przeciągającym się kryzysem wieku średniego, o którym świadczą farbowane włosy i kolczyk w wardze. Ewentualnie powinien być martwy. </span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Raczej to drugie, i to od kilkudziesięciu lat. Coś te wampiry, których zapowiedzią był Edzio, stają coraz bardziej prawdopodobne.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">[Okazuje się, że Vidocqa sprowadza na to miejsce sprawa tajemniczego morderstwa. Po jego odejściu Watson i Holmes wsiadają do powozu.]</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-Mógłbyś przestać o nim myśleć! – skrytykował mnie Watosn przy okazji wytrącają mnie z równowagi, skąd mógł wiedzieć o tym incydencie z Arabem i, że akurat o tym teraz myślę? Przecież nie może być aż dobry w dedukowaniu… <span style="color: #590af6;">Może kosmate myśli Sherlocka jakoś znalazły odbicie w wyrazie jego twarzy.</span></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-O kim? – wypaliłem bez namysłu-</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-O Vidocqu – dokończył niemal zdenerwowanym głosem co mnie uspokoiło. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Sherlock miał zaburzone reakcje emocjonalne i zaniepokojony czułby się, gdyby Watson odpowiedział mu cicho i spokojnie.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-Wcale o nim nie myślę – odparłem starając się ukryć swoje prawdziwe odczucia. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-Chyba, że o tym za oknem. Tak widzę go oczami wyobraźni przywiązanego za nogi ciągnącego tuż za powozem, to byłby niesamowity Vidocq/widok. – powiedziałem, pozwalając swojej wyobraźni na trochę za dużo.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Gra słów! Ha ha! Żart, dobrze mówię, nie? Bo to żart, prawda? </span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Na dodatek cudnie wykorzystujący subtelności języka angielskiego. Ach, te homonimy, jak dobrze, że są takie same w każdym języku... </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">[Po opuszczeniu powozu]</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-Jane Marple! Zakrzyknął niespodziewanie Watson dostrzegając w oddali jej postać. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Przywitali się iście po przyjacielsku, zaś ja gdybym nie miał rękawiczek zapewne poczułbym paznokcie wbijające mi się w rękę.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-To Sherlock Holmes – wskazał na mnie oderwawszy się wcześniej z tego uścisku- </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-Eeee – powiedziała potwierdzając tym zarazem, że chyba mnie jednak PAMIĘTA. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">O jej niepamięci świadczyłoby wymrucznie “Yyyy.”. Panna Marple oszczędzała słowa, wspomagając się Morsem.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Gdy udało nam się ulokować w salonie, Jane Marple zaproponowała nam obu herbatę by zarazem potwierdzić moją tezę o przebywaniu w jednym pomieszczeniu. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Teza godna pracy magisterskiej: "Propozycja wypicia herbaty jako dowód na przebywaniu kilku osób w jednym pomieszczeniu".</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-No i ? – zapytał się z dziwnym zaciekawieniem Watson. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-No i nic się tu chyba nie zmieniło – stwierdziłem szybko </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">– Oprócz jej wyglądu (wyładniała – niestety) </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #6aa84f; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Masz swoje sławetne zaokrąglanie się po wakacjach, Dżul</span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">i faktu, że odziedziczyła spadek po dziadku czyż nie? –dobitnie zauważyłem, wbijając sobie zarazem ostatni przysłowiowy gwóźdź do trumny. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: #590af6; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">W nogę. Za mocno zamachnął się młotkiem. Przysłowiowym</span><span style="color: magenta; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">.</span><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-Zaprosiła nas byśmy tuj zamieszkali podczas naszego pobytu tutaj. – gdy skończył wypowiedź omal nie zachłysnąłem się powietrzem. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-Myślałem, że wynajmiemy gdzieś niedaleko jakiś inny hotel – i że raczej rzadko będziemy się z nią spotykać – dokończyłem w duchu. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-Nie… Tutaj zamieszkamy – powiedział zdecydowanym tonem nie znoszącym sprzeciwów. </span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">-Dwa gruchoczące gołąbki i ja! To się nie uda! – Stwierdziłem jednoznacznie w myślach.</span></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto;"><br />
</div><div class="MsoNormal"><br />
</div>Dżulhttp://www.blogger.com/profile/09201234440684743311noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-1226485177236662286.post-77986305277814296502011-08-23T13:14:00.000-07:002011-08-23T13:14:52.906-07:00It's not logical! na Polconie 2011<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhURdewwPnZbRb6hc3b-GnBIKU_n7Me9Yn7s_SrEAJ3Q-cHYqMezIB91ZS_j8nxcR9ldLbftSBS-QGGl3s0_stOfNKDyjfTK4D5JhSAsFfcHrywu6PLeW1k4sLw_9Y7RmctlksLKCSOXKc/s1600/bpromo1309.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="177" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhURdewwPnZbRb6hc3b-GnBIKU_n7Me9Yn7s_SrEAJ3Q-cHYqMezIB91ZS_j8nxcR9ldLbftSBS-QGGl3s0_stOfNKDyjfTK4D5JhSAsFfcHrywu6PLeW1k4sLw_9Y7RmctlksLKCSOXKc/s320/bpromo1309.jpg" width="320" /></a></div> <br />
Polcon to ogólnopolski festiwal fantastyki. W tym roku organizowany jest w Poznaniu, w dniach 25-28 sierpnia, na terenie MTP.<br />
<br />
Nasza prelekcja odbędzie się w czwartek o 17.00.<br />
Jej tytuł to <strong>"Gdy Kanon wpada w czarną rozpacz, a Gramatyka z Logiką biegają nago po łące, wersja 2.0" </strong>Jest to nowa, rozszerzona wersja prelekcji o blogowych fanfikach wygłoszonej na Pyrkonie 2011. W pakiecie: brutalne mordy na Kanonie, pełne napięcia poszukiwania zagubionego sensu, walka z krwiożerczymi mutantami językowymi oraz armią pięknych 16-letnich Mary Sójek - a to wszystko jeszcze przed obowiązkowym zejściem na śniadanie! Całość doprawiona szczyptą profesjonalnej analizy. Bo czasem lepiej uczyć się na cudzych błędach...<br />
<br />
Zapraszamy! <br />
<br />
Dżulhttp://www.blogger.com/profile/09201234440684743311noreply@blogger.com1